barbarus 0 Napisano Styczeń 16, 2017 25 finał WOŚP piękny jubileusz i piękna kwota.Na razie 62mln. Boję się że skoro nie mogą się dobrać do Jurka O to trzepną ustawę jakie warunki musi się spełniać i to był ostatni finał.I zostanie tylko caritas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 16, 2017 Tu na początku naszego topika też dziewczyna BB54 chodziła do Naturs Haus ale jak sama stwierdziła tylko drążenie kieszeni.Może Tobie się uda.Czy jej się udało nie wiem bo przestała z nami pisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 16, 2017 teraz piszą, że rekord WOŚP dzięki +500 plus takiego efektu PIS się nie spodziewał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 16, 2017 Przecież to reklama. Jola nie obrażaj ludzi którzy korzystają z dietetyków. Znalazła się znawczyni wszystkiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du Napisano Styczeń 16, 2017 Witam wszystkie mile dziewczyny i domorosle polonistka też Moje dzisiejsze wymiary Pas ...108 ubyło 1cm Udo ..70 ubyło 1,5 cm Biodra 124 ubyło 4 cm Ramię 33 ubyło 0,5 cm Biust 112 ubyło 3 cm Waga 102 ubyło 3 kg Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emilcia21 Napisano Styczeń 16, 2017 Witam Ja dzis zaczynam 3 tydzien diety. Jestem po 2 tyg detoksie i ubyło -2 kg i -10cm w pasie.Jestem na diecie która ma trwac 4 miesiące. Jestem zadowolona i zmotywowana jeszcze bardziej. Dzięki tej diecie zaczeła mi waga spadać i wogóle nie czuje się głodna. Jeśli ktoś chciałby więcej się dowiedzieć o mojej diecie to zapraszam .Piszcie na e-maila emilcia21@gmail.com udziele wam wiecej szczegółów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 16, 2017 Fiu fiu 3kg mniej i piękne centymetrowe spadki.Biodra 4cm.Pieknie.Nie wiem czy to zasługa Zumby czy bardziej to ze jesteś nowicjuszką w odchudzaniu a to jest duża przewaga.Ale dietkuj ćwicz tańcz bo masz super efekt.Choć w tydzień 3 kg to odrobinkę za dużo.Może Twój organizm włączyć tryb obronny.Dobrze jest 1kg tygodniowo.To jest bezpieczne i skóra też na tym skorzysta.Może coś sobie dołóż/orzeszki,jakieś owoce lub po prostu troszkę powiększ posiłki/Ale poczekaj jeszcze jeden tydzień bo być może to początkowy odruch organizmu na zmianę.Jak się nie ustabilizuje na 1-1,5 tygodniowo to działaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 16, 2017 Barbarus błagam Cię, dobrze 1 kg tygodniowo bo gdzieś tak przeczytałaś? to bzdura jest, niech Kaśka robi swoje i nie ma co kobiety demotywować. Twoje ważenie się raz na miesiąc jest wg mnie chowaniem głowy w piasek. Co by Ci szkodziło zapisać sobie codzienną wagę i masz czarno na białym. Za miesiąc będzie 0,8kgmniej to znaczy tyle co nic i tak się będziesz w kółko kręcić, udając że się odchudzasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du Napisano Styczeń 16, 2017 Basiu ja myślę że to woda i po początkowym mega spadku to to zwolni ale jutro dowiem się wszystkiego od fachowca mam nadzieje Widzę że łączy nas nie tylko wiek , schorzenia, nadwaga ale i poglądy polityczne i dzieci na emigracji no i właśnie dlatego żal mi was opuszczać Jola twoje komentarze są żywcem wyjęte z mojej głowy Co do mojej pisowni to po prostu lenistwo i nie patrzenie na to co pisze w pracy mam dziewczyny do korekty a zawodowe rzeczy pisze na kompie wiec tak jak Basia mówi samo podkreśla ale ok młoda kończy już pisać prace mgr wiec zwolni komputer Ok co do diety to ja jej jako takiej nie mam pisałam przecież że po prostu odstawiłam słodycze , smażone i kolacje Basia nie oglądaj tej dziwnej telewizji "z misja" bo oni są nastawieni na indoktrynacja swoich idei a nie na fakty oparte na rzeczywistości Ktoś tutaj napisał że Caritas tak dużo pomaga -przedstawię fakty -mój kolega działa tam od paru lat (jest świetnym człowiekiem dlatego nadal jest naszym przyjacielem) wiecie gdzie trafia żywność ze zbiórek 2/3 trafia do klasztorów a nie do rodzin w potrzebie i tak samo jest z pieniędzmi No dobrze na dzisiaj wystarczy Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 16, 2017 "Według zaleceń lekarzy i dietetyków, najlepiej chudnąć 0,5 – 1 kg na tydzień, czyli 2 – 4 kg w miesiącu. Takie tempo sprawia, że dieta jest skuteczna i nie zagraża zdrowiu. ... Każdy ma własne tempo chudnięcia i jedna osoba stosując tę samą dietę schudnie 2 kg w ciągu miesiąca, zaś inna - 4 kg." x Nigdy bym sie nie odważyła sama wymyślać takich tez.To jest opinia dietetyków i ja ją tylko podałam.Jak ktoś chce to niech sobie chudnie i 10kg ale to jest od razu skazane na niepowodzenie i w konsekwencji jojo.Znam to z własnego doświadczenia. x Kasia mam nadzieję ze Ty nie odbierasz tego jako demotywację. A kiedy się ważę to moja sprawa.Chcę raz w miesiącu to tak będę robiła. x Dziś śn.jajecznica+4 mandarynki+kawa obiad gołąbki /mięso drób+królik+brązowy ryż+warzywa/ kolacja 2x kanapka z białym serem z czerwoną papryką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du Napisano Styczeń 16, 2017 Basiu oczywiście że nie traktuje tego jak demotywacje ja wiem że tak jak piszesz byłoby najbezpieczniej ale i tak mnie cieszy to że tak fajnie zeszło Może masz rację z tym ważenie raz na miesiąc to pewnie jest mniej stresujące zobaczę może też zmniejsze częstotliwość Wyczytałam że na początku odchudzania jest tak zawsze że idzie szybko bo to jest woda Zobaczymy co jutro powie pani trener mąż idzie ze mną bo postanowił że też musi się uporać ze sobą żeby nie wyjść przy mnie na tetryka fajnie nie ? Byłoby super gdybyśmy odzyskali dawna formę no może taka w przybliżeniu do dawnej bo jednak czasu się tak radykalnie nie cofnie Dziewczyny mam pytanie czy wy też w trakcie ćwiczeń tak często korzystacie z toalety ? Bo może ja za dużo pije tej herbaty bo ten mój dzbanek to 1/5 litra no i 2 kawy dziennie nie wiem czy to normalne takie siusianie co 20 min ? Ok dzisiaj 1 h tańca i 10 min Chodakowskiej 4 kanapki z wędliną I żółtym serem 1/2 papryki , zupa ryżowa z pulpecikami, ziemniaki z buraczkami 1 kotlet mielony 4 jabłka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 16, 2017 To super że Twój idzie z Tobą.Razem będzie dużo prościej.Zapytaj profesjonalisty ile jest dobrze zrzucać miesięcznie lub tygodniowo.Co do częstego korzystania -jeśli dużo pijesz podczas ćwiczeń to normalne będzie częste chodzenie na siku .Podałaś ilość z całego dnia.Nie wiem ile pijesz podczas tańca.Normalnie powinno się chodzić 7xdziennie.Jak jest dużo wiecej to sprawdź nerki.A najlepiej idź do lekarza .Daj znać po wizycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 Kasia gratuluje spadku wagi;) Kawa i herbata są moczopędne, dużo pijesz, dużo sikasz, proste, a jeszcze jak się ruszasz to masz nacisk na pęcherz. Nie zawracaj wszystkim głowy lekarzom. Zresztą to raczej sprawa zwieraczy i pęcherza a nie nerek, poszukaj ćwiczeń na mięśnie dna miednicy. Barbarus ludzki i organizm to nie są dane statystyczne; każdy inaczej chudnie, inaczej sika (naprawdę liczysz ile razy sikasz?) Ja wazę się bardzo często (kilka razy w tygodniu), żeby się kontrolować, ale przyjęłam zasadę, że nie podniecam się każdymi 100 gramami w dół czy w górę. Jak zmiana wagi utrzymuje się przez 2-3 tygodnie, to albo się cieszę, albo biorę się za siebie. amc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 "Zapytaj profesjonalisty ile jest dobrze zrzucać miesięcznie lub tygodniowo" Barbarus żaden specjalista ci tego nie powie od tak, bo to zależy, przede wszystkim od tego ile ważysz, co jadłaś przed odchudzanie, jakie choroby schorzenia, czy dieta dobrana etc etc, jak ważysz ponad 100 kg to po przejściu na włąsciwą dla Ciebie dietę może spaść Ci i 8 kg i to jest zupełnie normalne, nie się nie dzieje niedobrego, a wręcz przeciwnie. Spadek 2 kg na miesiąc u takiego grubasa jest demotywujący i nic nie mówiący, bo zje coś słonego popije wody i na drugi dzień "spadek" szlag jasny trafił. Dlatego podzielam opinię przedmówcy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Wita leniwa Jolcia!!Jestem i czytalam wszystko.Pierwsze to musze Kasi54du pogratulowac pieknego spadku kg. Po zumbie i cwiczeniach musialo spasc i oby tak dalej.Ja nie mam pojecia ile waze i dobrze ,sprawdze po powrocie do ALC. Wczoraj byl relaksujacy dzien po dentyscie. Dr spisala sie wysmienicie. Bylo sporo pracy ale efect jest bardzo dobry. W lato maja do nas wpasc na weeend jak uda im sie znalezc cos wolnego bo oboje sa zapracowani. Mlodzi pracuja na okraglo zeby byc dobrze ustawionym finansowo. Zgodnie z przyslowiem bez pracy nie ma kolaczy. W TV wiadomosc Tomasz Kalita nie zyje. Lubilam go byl delikatnym politykiem nie atakowal,bez agresji.To nie jest wiek zeby umierac i tak powaznie chorowac. Jaka slaba jest nasz medycyna w przypadku glejaka .Dzis sobie odpoczywam a gdy Nathalie skonczy prace o 16h zdecydujemy co zrobic z reszta dnia. W Madrycie jest zimno teraz tem polazuje 6 stopni a w Alicante juz 16 stopni o tej porze. Mamy w planach na najblizsze dni , kino i dwa spotkania ze znajomymi.Czas mamy do czwartku ,kiedy o 15h mam autobus powrotny do ALC. Nathalie leci do Warszawy w piatek.W czwartek rano spakuje jej walizke bo ma ode mnie sporo rzeczy do kuchni o co mnie prosila. Kontakt z Juliem jest Skypowy i na biezaco przekazujemy sobie info.Mowil mi wczoraj ze w domu jest cisza jak nie ma Joli-TV wylaczony,laptop zamkniety i nikt nie brzeczy za uchem.Czyli on ma full relax. Ale niedlugo mu sie skonczy. W serwisie naprawili moj rower bo ostatniego dnia zlapalam gume w tylnym kole. W sobote pojechalismy na tenis rowerami a jak byl czas wracac to juz szlismy piechota bo mialam kapcia.U nas bez roweru to jak bez reki.Samochod jest OK ale po miescie rowerek to najlepsza rzecz-wszedzie sie dojedzie gdzie samochod nie moze. Rowerem mozna sciezka wzdluz plazy przejechac wielokilometrowa trase. Co dzisiaj robi Barbaruska? Co sluchac u Basi ogrodniczki, czy nadal trzyma w objeciach swojego M czy juz odlecial w swiat? Mam nadzieje ze wroce do moich cwiczen po powrocie do domu bo daja rzeczywiscie dobre wyniki. Zajrze pozniej do Was,Jola G Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basieńka54 Napisano Styczeń 17, 2017 Jestem, czytam Was codziennie . Brak mi słów co do niektórych gości więc nie piszę. Jolcia, mój M znów w podróży i będzie dopiero w marcu. Dobrze że mam zajęcia w domu i poza bo czas szybciej mi leci. Tak sobie pomyślałam że dobrze że są czasy skaypa, telefonów komórkowych bo byłoby bez kontaktu w przypadku takich podróży. . A tak - co wieczór rozmowa na skaypie i człowiek się nie martwi. Takie czasy Panie, takie czasy.....Ale cóż dziś znowu piękny, biały, dobry dzień. Wszystkiego dobrego Dziewczyny:) Szybka60 i Gdasonia - jak tam Wasi Seniorzy? xxxxxxxxxxxxxxxxxx basieńka54 xxxxxxxxxxxxxxxxxx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 @barbarus: poszukam sobie, bo nie chciało mi się kopać przez cały wątek tak bez sensu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du Napisano Styczeń 17, 2017 Witam w ten pogodny dzień Czytałam zaległe wpisy i mam prośbę do gościa -naprawdę jestem wdzięczna za wsparcie i jest mi niesamowicie miło że chwalisz moje poczynania jednak wiesz rady Basi są mi równie mile tym bardziej że kobieta ma spore doświadczenie oparte na autopsji wiec nie ma powodu żeby nie miała się nim dzielić a każda z nas jest osobą myślący i sama wybierze sobie to co jej będzie odpowiadało A czytając twoje wpisy mam wrażenie że nastawiłaś się wyłącznie na negacje jej opinii wiesz nie jest to miłe tym bardziej że jesteśmy tu żeby się wspierać a nie negować i jeszcze jedno z reguły jestem osobą asertywna i potrafię powiedzieć które rady mi nie pasują Na razie czytam czytam i czytam i szukam rad które by mi a raczej mojemu organizmowi pasowały Wiem że masz rację z tym ucisk8em na pęcherz moczowy bo rzeczywiście jak rozbujam takie cielsko to matko kochana ale i Basia ma rację że nie żeby specjalnie z tym lecieć do lekarza Ale będąc przy okazji innej dolegliwości nie omieszkam zapytać lekarza i o ta przypadłość -w końcu za to im płacą -a mięśnie kegla mam ok i nie mam wysiłkowego nietrzymania moczu mimo trzech porodów siłami natury No ok przepraszam gościa ale jest mi przykro że stałam się powodem tych niemiłych wpisów do Basi jeszcze raz przepraszam ale pomysł nad tym żeby bardziej nas wspierać nie negować bo z tego co tu widzę też masz spore doświadczenie wiec fajnie jeśli będziesz się z nami nimi dzieliła Basia 5 (ogrodniczka) fajnie że jesteś ale nie wiem czy ty nadal się odchudzasz czy już osiągnęłaś swój cel i jesteś tylko towarzysko Jeszcze jedno ogrodnicza z zamiłowania czy zawodowo ? Bo ja jestem z zamiłowania i już nie mogę się doczekać wiosny nawet poczynił am już pierwsze zamówienia na bylin które mi się marzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Dla mnie Basienka 54 bedzie zawsze ogrodniczka z powodu tych pieknych slonecznikow. Masz racje co do sposobow komunikacji w XXI w. Ja poza krajem mam latwy kontakt na biezaco z Canada i PL.Mozna sie nagadac codziennie do oporu.A juz komorkowe tel to na prawde nie mozna sie ukryc wszedzie nawet w kiblu cie namierza. Trzymaj sie slomiana wdowo czas szybko biegnie i juz wiosna ,marzec i Romeo stanie w progu. Dzis juz umowione spotkanie w restauracji na 21h ze swiadkowa .Uzgodnilysmy szczegoly przez tel i zaskocze ja Natalka bo jej nie zna. Jak corka wroci z pracy o 16h wyskok na miasto i cos zjemy w barze. Kino zostawiamy na jutro.Chce ja zabrac na film ktory juz widzialam ale w takim towarzystwie chetnie jeszcze az zobacze. ,,,http://film.onet.pl/pasazerowie-2016,,, Moze ktoras z Was zobaczy ,ciekawa jestem opinii drugich osob. OMG ale ja sie lenię az mi wstyd,inni pracuja a ja leze odlogiem. Sniadanko i laptopek .Nadrobilam zaleglosci korespondencyjne, rozmowa z mama 1h i nic nie robie.Czekam na Natalcie ,wypadamy w długa na baleto.Wpisujcie co u Was, Jola Gadula Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Kasiu54du fajnie piszesz,lubie czytac zawsze sie czegos ucze z wpisow innych.Na nauke nie jest za pozno. Zawsze marzy mi sie nasze spotkanie wspolne obojetne gdzie tutaj czy w Pl ale bysmy zaszalaly ,Ziemia by sie trzesla.Ja mam zazwyczaj dobry humor,jestem jak to sie mowi rozrywkowa nawet na stare lata.Natalka przyleciala z dwoma Francuzami mlode chlopaki w wieku moich dzieci ale dogadujemy sie swietnie.Duzo smiechu, zartow, wspolne posilki . Dzis ich zostawimy samym sobie ,oni ida do cenrum do klubu pic i sie bawic. Kasiu ze mnie o du... ogrodnik.Kiedy mielismy domy i wokol byl ogrodek to Jola dokladnie wszystko wymordowala.Kupowalam rosliny a one padaly po 2 tyg albo szybciej.Taka zdolna besia!!!Kase tracilam bo za kazdym razem myslalam ze teraz mi sie uda. Juz teraz nie chce zadnego ogrodka bo porafie ylko kosic trawe.Tyle na razie ,Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 OMG znowu rozkład dnia dzidzi-piernik , nawet godziny są podane. Nie ma to jak samozachwyt , prawda ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 do gość dziś F u c k y o u !!! Joder, tu puta madre !!! Faire chier quelqu’un!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basieńka54 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Kasiu57 - ja jestem dalej w ciągu odchudzania tyle że od 1,5 roku działam sama.Wcześniej odchudzałam się w NH pod opieką dietetyczki. Schudłam 22 kg w ciągu 1,5 roku a startowałam z wagi 112 kg. Tak więc sukces jest, ale......no właśnie ale do upragnionej wagi i NADWAGI / bo dalej jest to otyłość! / brakuje mi na dzień dzisiejszy kolejne 20 kg więc jest co zrzucać. Moja waga na dzień dzisiejszy to niestety 94 kg. Ale wiem co jest przyczyną - muszę odstawić całkowicie słodycze i podżeranie wieczorami i będzie ok.W teori jestem obkuta, a jak tylko z praktyką mi nie do pary.POki co . Zrzucanie kolejnych kg idzie mi opornie bo nie wspomagam się już żadnymi suplementami tylko korzystam z przepisów z NH i to niestety tylko czasami.Ale wiem że muszę zebrać siły, bo żal by było tak cieżkiej pracy którą włożyłam dotyczchas. Jedno jest pewne- muszę się pilnować. Posiłki co 3 godz, o ustalonym czasie, niewielkie, 0 słodyczy i dam radę. Tak to wygląda Kasiu. Ale damy radę, bo kto jak nie my?? Miłego popołudnia życzę:) Acha, a ogrodniczką nazwała mnie Jolcia:) Tak naprawdę to kocham kwiaty i rośliny , skończyłam kurs florystyczny i bawię się od czasu do czasu w układanie różnych wiazanek i innych tym podobnych ale tylko z zamiłowania. xxxxxxxxxxxx basieńka54 xxxxxxxxxxxxxx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Czyz trole nie sa fajne!! Jak mozna wpadac w samozachwyt skoro nie potrafi sie zajac wlasnym ogrodkiem-czym sie tu zachwycac ,czym sie chwalic??? To raczej samokrytyka ale debil nie rozumie. Czekam na wiecej takich ineligentnych wpisow , go ahead!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Wolnoc Tomku w swoim domku!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 17, 2017 ,,Martwe noworodki znaleziono w ub. czwartek na balkonie mieszkania 35-letniej kobiety, która trafiła do szpitala z silnym krwotokiem z dróg rodnych. Pacjentkę przywieziono w stanie krytycznym, zmarła w piątek nad ranem. Lekarze stwierdzili, że była po porodzie, który odbył się poza szpitalem. Kobieta wychowywała samotnie pięcioro dzieci w wieku 3-15 lat" KTOS NAPISAL TAKI KOMENTARZ: Czy nie lepiej byłoby, żeby usunęła ciążę? Teraz pięcioro dzieci straciło matkę!!!!!! a nowonarodzone dzieci i tak nie żyją! Ja mam jedno pytanie gdzie jest tatuś tej gromadki dzieci i coz to za kochajaca mamusia co zabija. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du Napisano Styczeń 17, 2017 Witajcie kobietki Basiu 5 fajnie że odpisałaś i zazdroszczę Ci tej wytrwałości i osiągnięć ja już bym była zadowolona mając te90 parę kg no ale tobie to zajęło 1/5 roku wiec nie ma co trzeba zacisnąć pośladki i do roboty pisz proszę częściej bo z tego co zrozumiałam masz spore doświadczenie i to oparte na fachowych poradach konsultacje i krytykuje jeśli trzeba będzie Ja jestem jednak zwolenniczką rosnących kwiatów nigdy nie ścinam ich z ogrodu i nikomu nie pozwalam ale bardzo mi się podobają kompozycje kwiatowe tylko nie z moich kwiatków trochę to egoistyczne prawda ? No dobrze a teraz powiem co usłyszałam po konsultacji u pani trener (młodej zgrabnej i bardzo miłej i rozsądnej ) No więc moje ciało po wszystkich waga h pomiarach itp ma nie 57 a 69 lat (omal nie zemdlalam) sporo wody i tłuszczu niestety też i minimum mięśni (mój mąż ma73 lata po badaniach oczywiście aż zbladł) No więc pani wzięła moja antypatie do sportu pod uwagę i pozwoliła mi dalej tańczyć ta zumbe tylko zmodyfikowała trochę tępo mam tańczyć 3 dni i 1 dzień przerwy i tak cały czas tylko dała mi inne zestawy muzyki 1 dzień ma być wolniej 1 dzień szybciej (do tej pory było cały czas szybko) a no i jeden dzień ten szybki ma być bez obciążnikow Za m8esiac mam się pokazać i zobaczymy co dalej bo pani nie ukrywa że liczy na to że jednak nabiorą apetytu na konkretne ćwiczenia bardzo mi się podobało że nie była nachalnie i nie próbowała mnie uszczęśliwić na siłę Basiu pytałam się o tępo tego gubienia wagi ona też mówiła że nie powinno się tak szybko chudnac ale stwierdziła że skoro to się dzieje bez drastyczne diety a przy pomocy ruchu to jest ok i nie ma się czym matwić a i napięcie skury jej zdaniem jak na wiek itd jest poprawne warto było wydać te pieniądze bo wiem na czym stoję A mąż zapisał się na siłownię do bardzo przystojnego trenera -rewelka prawda Sory z błędy ale nie mam już czasu czytać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basieńka54 0 Napisano Styczeń 17, 2017 Kasia, skąś to znam. Jak zaczęłam ćwiczyć fitnes, to też miałam porobione różne tego typu badania i pamiętam że mój wiek biologiczny "wyceniony był na - 75 lat. Prawie wtedy zemdlałam.To było zanim zgubiłam te 22 kilo. Teraz nie robiłam badań aa powinnam z ciekawości. Zobaczę. Aco do kwiatków w ogrodzie, mój M też tak twierdzi jak Ty , ze najładniej kwiaty wyglądają w ogrodzie jak rosną po swojemu a nie ścięte w wazonie. No i tu mamy różne zdanie. Mnie bardzie j podobają się w kompozycjach układanych w różnych formach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 Gość napisał że podajesz swój rozkład dnia a ty o samochodzie córki. Co to ma do rzeczy!! Po raz pierwszy widzę że jednak musisz mieć straszne kompleksy skoro od czapy chwalisz się samochodem i to nie swoim. I skąd wiesz czym jeździ gość ! To ciekawe że wszystko sprowadzasz do zazdrości. Nie rozumiesz że można nielubić kogoś za coś innego a nie z zawiści ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 17, 2017 Kasia, nie wkladaj wszsytkich wpisów w moje palce:) ja się podpisuję - gości jest tu wielu. A po drugie, każdy może mieć swoje zdanie ( na otwartym forum tym bardziej), a Babrbarus sama potrafi się bronić i nie obraża się za byle, co;) amc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach