Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania

Siątki o odchudzaniu , domu ,ogrodzie i gotowaniu

Polecane posty

Jutro ostatni dzień pobytu Basi, w niedzielę z rana wyjeżdża a pogoda paskudna! Cały tydzień załatwiania...po śmierci mamy uporządkowała mieszkanie do sprzedaży ale musi poczekać ze sprzedażą bo okazuje się,że po mamie też Jej się należy spadek a ten w całości zagarnął Jej brat. Przez dwa dni jezdziałam z Basią i załatwialiśmy odłączenia prądu gazu itp. Dwa dni temu w nocy mój najmłodszy syn miał okropne bóle w nocy o 3 jechałam z Basią 40 km...Basia została z dziećmi ja z synową za karetką do szpitala..okazało się,że te bóle to zapalenie mięśnia żebrowego..ból okropny. Już jest lepiej po antybiotykach. Sama borykałam się z zapaleniem dziąseł..biorę leki...mam zrobić prześwietlenie zębów i badanie czy to nie białaczka!? Ale myślę,że nie ponieważ jestem pod opieka genetyki i markery w porządku. Powinnam zakupić irygator do płukania i zakupie ponieważ ma go też synowa i mówi,że jest rewelacyjny! W środę byłam na pogrzebie taty mojej pracownicy...jeszcze nie słyszałam,żeby sam ksiądz zapisał pierwszą mszę od siebie po pogrzebie a tak się stało. Zima od dwóch dni zawitała i u nas...wolno poruszam się autem. Nutko cieszy mnie ,że wszystko u Was w porządku i niech tak dalej będzie! Misio i kangurki takie fajne dla nas egzotyczne zwierzątka! Krajobraz przecudny...zazdroszczę tej pięknej zieleni!! Goda to u Ciebie ostro przymroziło!I Ale też przeczytałam,że u Sagusi w górach jeszcze mocniej!! Brrrrrr.... Maniu to współczuje mężowi i Tobie także...ale jak się stabilizuje to znaczy poprawa jest! Saguś szczęsliwej i bezpiecznej drogi życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonciu no chyba juz zaczyna byc ze slubnym jako tako ale jeszcze kilka dni w szpitalu ma byc .No zapalenie dziaseł okrutnie bolesne :( badaj sie badaj . Sagus jakbys nie miała takiej masy tobołkow to bys zle sie czuła bo to taka Twoja uroda zeby robic za Makowską :D a po co Ci tyle tobołkow w gorach . Goda i co robiłas za Baba Jaga a jakiejs dokumentacji z tancow hulanek to nie ma ?? Megi odpoczywaj na wyjazdach . Nutko i jak wynik ??? A ja narazie to troche wypadłam z rytmu bo ganianie do szpitala jakos mnie rozbija a i sama cos chyba nie najlepiej sie czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba trzeba bedzie nr 2 zalozyc i zadnego edytowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholibcia 12 postow popycha , ciekawe czy sie zgadza zedytowanymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam liczyc edytowanie i wyszło mi ze jest 10 edytowanych a 13 popycha wsio do d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstalam! Mam jechac do pracy! Chce mi sie? Spadac na dziobaki! NIE CHCE MI SIE! Nie kcem a muszem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z bieguna zimna :o Właściwie to uciekliśmy bo zamarzło by nam auto (diesel - parafina na filtrze się wytrąca i auto staje) . W górach cudne słońce, lazurowe niebo, iskrzący śnieg po pachy ale na długo wyjść się nie dało:( O ile przy -18 jeszcze jako tako (polazłam fotki porobić) , o tyle przy -25 w dzień nie dało się wyjść nigdzie :( W nocy -28 i oczywiście nie spałam . W szoku byłam jak wylazłam z auta w grodzie ....Takiego smogu jeszcze nie było:( Myślę o zakupie maseczki...nie żartuje :(:( o Zaraz do wanny skoczyłam i już wykąpciana susze włosy i pędem do Was. A u tak mało popisane :o o Maniu🌼 Napisz jak Ślubasek i trzymaj się Dziołszka 👄 dzielnie.No a o pisaniu tu musimy pomyśleć - bo albo wejść się nie da -albo 13 postów przepychanki:( Bidulko na Ciebie zaś padło:( o Kangurowo całkiem o nas zapomniało :( No Anoola🌼 usprawiedliwiona bo do pracki musi podskoczyć ale reszta ? No tak...lapków nie mają ani innych "mobilności" :( o Bońcia🌼 Przechodziłam to co miał Twój Syn w 2010 roku:( STRASZNY ból - nie do opisania :( 2 x dziennie zastrzyk ...pomagał bo zasypiałam po nim ...Antybiotyku nie dostałam , jeno witaminy ( dużo z grupy B) też w zastrzykach .Długo to trwało:( Współczuje Synowi - bo zwariować chciałam :( Bońcia - borykałam się 2 lata z zapaleniem dziąseł :( Najbardziej pomagały mi płukanki i pasty do zębów kliniczne . o No spadam . dobrego tygodnia , mróz zelżał , teraz jest -15 . Po niedzieli ma być mniej. Oby ! Długo nie było aż takich mrozów i po cholerę...Wystarczy te -5 i słoneczko i zaraz humor lepszy. o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam sobie podladowac telefon ale ze jestem "zdolna" to zabralam Yoany ladowarke do jej telefonu :O:O z polskimi koncowkami... Chyba wiecie gdzie ja se to moge wetknac? Wyplaty sie robia jak krew z nosa... juz dalam cynk do Nowej Zelandi ze sie minimum godzine spoznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojayoana
BRAWO ! Gratulujeny Kuleżance bystrości ! Ile ja się tej ładowarki naszukałam ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze poszukaj moich ulubionych okularow ktore wczoraj mi zginely, byly pod Twoja opieka :P Dobra, siusiu i do domu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Maniu ,wspołczuję 👄 ,choroba w domu to sprawa nie do pozazdroszczenia ,zdrówka dla małzonka.Ja pisałam ze przerzutów nie stwierdzono ,małżonek 23 do kontroli i tak bedzie musiał sie kontrolować juz zawsze .Najwazniejsze ,że zagrozenie zycia oddalone . Sagus 🌼 dzis u nas tez piękna pogoda ,zaraz wybywam z domu . Przepraszam ,ale ostatnio nic ciekawego u mnie sie nie dzieje ,to i klikać nie ma o czym .Taki spokój od czasu do czasu tez wskazany .Tym bardziej ze ostatnio dotknęły mnie problemy wnuczki ,nieźle byłam zdołowana .Młodzi myślą że jesteśmy nie do zdarcia i wszystko możemy. Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich Kruszynek ,miłego dnia 🌼 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutko no wlasnie jak choroba w domu to od razu wszystko inaczej funkcjonuje .No własnie jak spokoj w domu to mozna klikac nawet o drobiazgach .Ja dzis w ramach relaksowania sie zabralam sie za zbior starych rorebek no i juz ich nie ma :D Sagus no juz niby ze slubnym lepiej i moze go jutro wywalą do c haty ale wiesz chory chłop w domu to makabra wiec juz chyba wolałam chodzic do szpitala . No Turystki sie tłumacza ze jak ich Anoola przgoni to juz na nic sił nie maja :D no licze ze jak wroca to licze ze nadgonią opowiesci . a mnie jeszcze łapie jakis uczulenie no i kicham i płacze i ekran gryzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona noc już się skończyła :O Ale ciekawe, u kogo były OGONKI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiesz liczyć - LICZ NA SIEBIE :P Co to są rorebek :D Szanuj chłopa swego, bo możesz mieć gorszego 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pyskuj gosciu bo edytowanie zakazane torebki łatwo sie domyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://s.tvp.pl/images2/8/c/4/uid_8c47d7d1a58760d68ff33f39b37533ea1470478753807_width_263_play_0_pos_0_gs_0_height_263.jpg Kawa na śniadanie,miłego dnia 🌼 🌻dla Tych co to do góry nogami ;) Nachodzilam się dziś ,aż mnie nogi zabolały . Anoolko ,chciałam wysłać zdjęcia z zimy .Sagus pisała -że robiła fotki to z pewnością ładniejsze .Zimą w górach jest pięknie! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zacznę chudnąć. Bo bardzo mi się tu podoba, i żałuję, że odjeżdżam. A wiadomo - żal doopę ściska :O Anoolka przejechała z nami ponad 2400 kilometrów, pokazała cudowności, ugościła, nakarmiła :) i napoiła :D No dobra. Była między nami osoba, która niezupełnie napojona została, ale ja, jako wyjątkowo dyskretna ( a znana jestem ze swojej dyskrecji : P) nie napiszę, która to osoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu, wspolczuje , ani latanie do szpitalu ani chory w domu, to nic przyjemnego, ale jezeli wypiduja go do domu, to oznacza, ze jest juz lepiej Gosciowa, podejrzewam, ze rorebki, to torebki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zacznę chudnąć. Bo bardzo mi się tu podoba, i żałuję, że odjeżdżam. A wiadomo - żal doopę ściska :O Anoolka przejechała z nami ponad 2400 kilometrów, pokazała cudowności, ugościła, nakarmiła :) i napoiła :D No dobra. Była między nami osoba, która niezupełnie napojona została, ale ja, jako wyjątkowo dyskretna ( a znana jestem ze swojej dyskrecji : P) nie napiszę, która to osoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×