Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żonaty walczy o mnie, nie daje spokoju ale boi sie rozwodu

Polecane posty

Gość gość
Dopiero co miał poczta wysłać.Teraz,że wczoraj (czerwona kartka w kalendarzu!) nie miał czasu zawiezć. Co dzis wymyslisz ? hehe,bajkopisarko,cienka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj mówił,ze wysle w nastepnym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby się chłop w porę zorientował że wpadnie z deszczu pod rynnę. Z jedną chce się rozwieść a druga już mu robi jazdy jak po 15 latach nieudanego małżeństwa tuż przed rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w następnym tygodniu znów czasu nie będzie miał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.27- no wlasnie, a autorka dalej bedzie czekala tydzień, dwa, miesiac bo przecież on tak ,,walczy" :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie jazdy??? To on mnie robi w balona, to jemu powinno byc wstyd nie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecyduj z tym prowo-to wyśle czy zawiezie do podawczej ten pozew? haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet był w związku nieszczęśliwy to byłby rozwiedziony juz dawno a jak nie jest wolny to znaczy, że nie chce być wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie p r o w o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd u was to glupie przekonanie,ze jak nieszczesliwy to od razu sie rozwodzi? Mozna byc owszem, miec wpadke, nie pokochac zony ale jak sie facet dogaduje i nie ma zle....to wlasnie sie nie rozwiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to już na bank robi cię w balona. Jest całkiem realna szansa że z nim zerwiesz co by znacznie uprościło niezręczną sytuację. Postaraj się, dasz radę. I trochę zejdź na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a stąd to przekonanie,że jak wali pierdy o tym jak bardzo jest nieszczęśliwy i kocha autorkę ;-) to rozwodzi się dla niej bo ją tak kocha,że bez niej jak bez ręki,nie może i już ;-) Choćby żona i teściowa srała,choćby kredyt i w domu nie było kakao,choćby katar dziecka i biegunka kota - to się rozwiedzie bo chce być z tą nową kobietą. A tak na poważnie,jak mu źle to nie potrzebuje argumentu w postaci nowej kobiety bo chce na nowo ułożyć sobie życie a nie je dalej marnować. A jak nie chce to każdy argument by zostać będzie dobry...dobro dzieci,wiek dzieci,kredyt,choroba żony,majątek do podziału,nędzna wypłatka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi w balona, wiem i dociera do mnie to a Wiecie,ze jeszcze w grudniu to on nalegał bym z nikim sie nie spotykala,ze mnie kocha,ze jestem kobietą jego zycia,ukochaną,ze wszystko kręci sie wokół mnie.... Rzygam juz na ten wątek i na niego. Ja bym w życiu nie pisała tak zadnemu facetowi bawiac sie nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że on już też rzyga twoją dogłębną analizą. Może wpadnij na rozprawę i zapytaj głośno i wyraźnie, wysoki sądzie czy to dzieje się naprawdę ? Macie na to jakiś papier ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzyg rzyg a ta jeszcze ciągnie ten powtornie prowo temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.01.04 18'19,to że mąż był do kitu nie usprawiedliwia żony,by niby kolegę poznać a gdy juz nim zamanipulowała (nowym),to dopiero wtedy odeszła od męża.Wszystkie tu piszecie-zakończ zwiazek najpierw,dopiero potem bla bla...... xxxx Kup sobe maść na ból dopy bo widzę że aż cię skręca że ktoś jest szczęśliwy a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom jest tak wygodniej... Powie Ci: "Zawróciłaś mi w głowie". Żonę ma od 15 lat, dzieci, dom itd. Wiadome, że zostanie z żoną. Przynajmniej na jakiś czas, póki spraw nie rozwiąże, żeby nie angażować tej drugiej. Skoro się kontaktuje chce zostawić sobie otwartą furtkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D jak juz się rozwiedzie z zona to wtedy nam o tym powiedz a narazić znajdź wolnego który cię wy)ru)cha bo widać czego ci brak.:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to i prowo albo i nie. Jest przecież cała masa głupich idiotek co za zonatymi latają i myślą, że on porzuci żonę bo one dopy mu dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona już ten temat jakis czas temu wklejała,stad wiadomo,że to prowo. Zbyt pochopnie oceniasz kobiety,bo żonaty potrafi tak sciemniac,slodzić,mydlić,ze czasem nawet nie wiadomo,ze on żonaty. Jak widzi,ze dziewczyna sie zakochała,wtedy nią gra.Tak samo jak swoja żoną,która okłamuje,zdradza,etc. Ofiary sa min.dwie a on swinia,gdy romans wychodzi na jaw wraca z podkulonym ogonkiem,zmysla,mówi brednie a żona przyjmuje. Więc ile tu naiwnych min.jest? umiesz policzyć do dwóch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że już się tobą zabawił i nasciemniał. Żonie zazwyczaj mowie, ze ta wariatka coś zmysla i ma urojenia i dokładam do nowego auta żonie i wszystko gra. Do romansu nigdy się nie przyznaję a ona mi wierzy. Ty widocznie liczyć nie umiesz, nawet do dwóch bo się już przeluczylas i wyszłas na zero. Oj głupia ty głupia hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cienki jestes ostatni gościu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia to jest twoja żona,że daje sie wkrecac w twoje kłamstwa,to wasze klasyczne zagrywki. Albo jej wygodnie brać kasę od ciebie i udawac,ze nie ma sprawy. Jesli tak jest,to oboje jestescie powaleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet by tak nie napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz wiedziec czy jest szczery, co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałby, napisał... Chyba facetów nie znasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież widać że to kochanka kpi z żony. Wściekła bo była tylko krótkim epizodem. Nie udało się brudnych buciorów wepchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wścieka się bo facio się bawił i odszedł i śmieje się z tej głupiej dopodajki i teraz znów żonę zabawia i nie odejdzie żeby świat się walił a ona naiwna myślała, że on ją właśnie ją kocha. Dobrze, że są takie bezmozgi i można się na chwilę od rodzinnego haosu oderwać a potem z kumplami się pośmiać.hehehe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiejcie się, znam przypadek, gdzie kochanka już 8 lat jest z żonatym, on jej kit na uszy nawija, że nie może się rozwieść, bo zona mu nie da rozwodu, bo wspólny majątek, bo dziecko... kochanka łyka to jak młody pelikan, nie widząc tego, że on ma ją tylko i wyłącznie do seksu. no i oczywiście on z żoną od dawna nie śpi, nie rozmawia i tylko żyją razem pod jednym dachem :D:D:D:D Gdzie się takie idiotki rodzą? Aha ona już ma 43 lata :/ Więc nie jest młodą i naiwną dziewwczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×