Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żonaty walczy o mnie, nie daje spokoju ale boi sie rozwodu

Polecane posty

Gość gość
W d***e, głęboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aseksualna c**a chce robić za kochankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszym gnojem z tego watku jest ten facet. Zal mi jego zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet to zagubiony misio, bezradny i niezdecydowany. Taki nie wie co to walka, to tchórz i konformista :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie widać jak on walczy o ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dokładnie ale walczy. Żeby na kacu porządanie w*****ać zaspana żonkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko on ma cie w d***e jako osobe. Zalezalo mu na rozrywce, odskoczni. Zrozum to i nie pytaj. Gdyby cie kochał miałby w d***e żone. Ale on nie chce sie rozwodzic. Dobrze ci tu pisza, jak mowią,ze alimenty to wymówka. Zrozum to. Co z tego ,ze dzwonil wczoraj . Jak i wieczor i tak spedził z żona i dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mnie? W takim razie to walka z wiatrakami, każdy jest z góry na przegranej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, szczególnie kiedy żona uwielbia robić laskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 dobrze się czujesz czy poranna dawka leków pominięta ;-D? umiesz czytać ze zrozumieniem mój post z 09:18 czy piana z pyska zalała twój mózg? nie dawałam temu żonatemu żadnych warunków i NIE BYŁ moim kochankiem,nigdy nie było między nami seksu ani romansu...w MOMENCIE KIEDY DOWIEDZIAŁAM SIĘ ŻE MA ŻONĘ I zaczął smęty o ich rozsypującym się małżeństwie powiedziałam mu aby wrócił kiedy ZAŁATWI SWOJE SPRAWY I BĘDZIE WOLNY. Dotarło do skacowanego mózgu czy muszę napisac jeszcze prostszym językiem? do osoby,która pytała o jego rozwód to z tego co mi wiadomo nadal ma żonę ;-) a ja sama tez już jestem mężatką ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autorka Zablokowalam go wczoraj na fb...Powoli chce o nim zapomieć. A on wiadomo po takiej akcji juz sie do mnie nie odezwie, bo po co. Nie wiem czy mieli kryzys, wiem,ze było zle . Dzien w dzien pisał do mnie, nawet w godzinach 20 -23...wiec nie był z nia. Nie sypiał. On nie bał sie ,ze mnie straci. Bo niby co...rozrywke na boku? Znajdzie inną. Przyznam,ze naiwna bylam myslac,ze on do mnie czuje jakiekolwiek ciepłe odczucie. Nic. A to on ciagle pierwszy sie odzywał. NIe ja. Nigdy nie inicjowałam nic pierwsza. Zadnych telefonów. prosze nie piszcie już w tym wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kim ty byłaś, może tylko stałaś przez chwilę obok niego i strasznie się wqrvilas że rozwodu nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowała na fb hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi wstyd przed samą sobą, ze uwierzyłam,że mnie kocha. Ze sie zakochał. Mam od niego w telefonie 2 tys smsów...nie skasowałam na razie. Zostawie. Kontakt dzien w dzien,on sam. Ciagle o mnie myślał. Tak, był dobry dla mnie,nie ponizał, wspierał,mówil komplementy, pomagał. Ciagle wspominał,ze nie ma u mnie szans,ze ja go nie chce. A to nieprawda. Pokazał nawet pozew. Uważałam,że jak ktos pisze pozew to rzeczywiscie jest zle. I tu nie chodzi o mnie tylko o małzenstwo, o ktore walczyła tylko żona, nie on. S Spotykalam sie z nim tylko dlatego bo powiedział,ze rozwód to tylko kwestia czasu a ona tez sie z tym pogodziła. Tylko dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem żadną zdzirą ani dupodajką. On jak mnie poznał od razu mnie ocenił jako spokojną, fajną osobe. Mówił,ze z taką kobietą chciałby BYĆ. A nie mieć tylko romans. Mowił,ze na rozwód potrzeba troche czasu,zebym mu go dała. e tam, prosze was nie piszcie już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który ty już raz o tym piszesz, ze z nim kończysz? Kiedy założysz kolejny temat "Żonaty mnie kocha, ale jego żona nie chce go puścić do mnie"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
burek szmaciarzu jeszcze ujadasz na uczuciowym? miales ponoc zdychac na raka w szpitalu? to jak to z toba jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Raka to ty masz we łbie zamiast mózgu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze tez jeszcze to ciągniecie?hmm. kiedys ktos pisal,ze provo kafe jest oplacane,kazdy post to smieszne 20 groszy dla autora. Jesli to prawda to nabijacie niechcacy komus kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa która włazi z brudnymi buciorami w małżeństwo warta jest 5 tyś sms o treści kocham cię. Dał ci niezłą szkołę szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:09 ;-) byłam człowiekiem,kobietą, która poznała mężczyznę i nic z tego nie wyszło bo nie miało wyjść z kimś kto okazał się być żonaty. Rozumiem,że ty bzykasz się z każdym i traktujesz jako związek pójście na kawę po pracy ?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaeczego mnie tu nie chca zatrudnic? wiem, ze od postu tu jest 20 gr. dlaczego nawet na kafeterii zatrudnia sie po znajomosci albo przez łóżko? co!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego sie czepiacie. Zakochał sie, czuł emocje, chciał z nią byc i co. CO ma zrobic, małzenstwo z wpadki, on zony nie kocha bo po tylu smsach do obcej baby to c hyba jednak coś znaczyło Autorko moim zdaniem podobasz mu, sie,zadurzył sie.....ale nie byłas warta rozwodu i zostawiania majątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:12 może za brzydka jestes albo słabo ciągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'16,ty tak na poważnie ? ludzie,w głowie wam się jeszcze chyba kreci od sylwestrowego szampana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I taki skurowaniec j****y ,zdrajca,ocenia wartosc innej kobiety czy z nia byc czy nie k***a mac ja j***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA CHCE ZARABIAC NA PISANIU POSTÓW!!! dlaczego tu zatrudniacie tylko znajomkow albo za danie d**y?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem tylko zwyczajnie się na tobie odegrać. Mogłem to zrobić lepiej ale myślę, że wystaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:22 dla żartu i proszę się nie gniewać,przepraszam nie mialem zlych intencji ;-) nie slyszalem o tym zarabianiu na postach ,to ciekawe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mni etez walczyl zonaty mezczyzna kilka lat az powiedzialam o wszystkim jego zonie, wtedy on powiedzal, ze nie zostawi dzieci i ja mu odpowiedzialam to dobrze, zostan z ukochanymi, a ten dalej walczyl, mialam po raz drugi powiedziec jego zonie ze nadal jest to samo, ale przyszlo mi na mysl: po co tykac taka patologie, czy nie lepiej nie odpowiadac na tel, zmienic numer i udawac ze go nie znam? Ale to nie pomogło, wiec zaczelam spotykac sie z kolega i przedstawilam go jako faceta swojego. I jak reka odjal facet przestal do mnie dzwonic, mowic, po prostu nie mogl zniesc tego, ze on sie staral tyle czasu i nic , a tu nagle "zdradzilam" go z innym. I skonczylo sie dziadowstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×