Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rossmann C.D.

Polecane posty

Gość gość
Znowu temat się zacina... zaraz będzie potrzebne nowe forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontakt z klientem możliwość rozmowy z nim i jego wdzięczność za pomoc w doborze produktów, odwzajemniony uśmiech to jedyne co jeszcze sprawia że idę z uśmiechem do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsbvVzvzv
Ja jade na slowenie za przykasowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, czy orientuje się może któraś ile godzin maksymalnie możemy być na nocce? U nas jakis czas temu Kiero wprowadził nocki po 10-11 h, nie dajemy już rady i każda nocka to horror, da się coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny orientujecie sie jesli chodzi o dofinansowanie do wczasow dla rodzint ,dziecka jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie ztym nie zrobi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na naszym sklepie tez byl pomysl na nocke 17-5 rano. Nie zgodze sie na cos takiego za zadne skarby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas różnie się zdarza raz 6h, raz 11h. Ale prawie zawsze po 9-10h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nocki bardzo czesto 12 godz.i nie placzemy.Od 20.00 do 8.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od wczasów i dofinansowania-pisz poprawnie bo nie wiadomo o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nocce mozna byc maksymalnie 12 godzin. Wszystko zalezy od tego jakie macie dostawy. W poprzednim sklepie mielismy ogromne dostawy i po ogromnym wysilku robilysmy layouty. Czlowiek ledwo na oczy widział i zdzwigany musial przestawiac produkty bo w ciagu dnia nie bylo opcji ich zrobic.Faktycznie potrafily trwac i 12 godzin. Obecnie nocki mam po okolo 7 godzin maksymalnie. Robimy tylko dostawe i mycie podlogi i tyle. Praktycznie pol nocy mam jeszcze do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A My płaczemy bo dostawy mamy duże, często po 20 boksów, gdzie już po samej dostawie ledwo żyjemy, a co dopiero robienie layoutow i innych rzeczy, dodam jeszcze, że dostawy mamy 4 razy w tygodniu. Rozumiem siedzenie tyle godzin w dzień, kiedy człowiek zazwyczaj jest wypoczęty ale w nocy to barbarzyństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Afery rodzinnej ciąg dalszy nastąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, wspolczuje i rozumiem bo mialam dokladnie tak samo. W dodatku centrum handlowe wiec same dostawy czesto o 2 w nocy a siedziałysmy od 21 robiac layouty i porzadki. Czesto po dostawie siedzialo sie praktycznie do otwarcia robiac te najwieksze layouty. Nie mozesz zmienic sklepu jak ja? Poszlam na niskoobrotowiec, dostawy dwa razy w tygodniu po 10 boksow. Wszystkie layouty robimy w dzien. Nocka to tylko dostawa, zawsze przed 22. Zupelnie inaczej mi sie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas nocki wyglądają tak że idziemy na 17 do 5 a od 19 do 7 fakt człowiek padniety jak talala. zwlaszcza jak sie trafi dostawa we wtorek i zaraz w piątek masz następna... coraz gorzej się pracuje... tylko gonić sprzedac wcisnąc uśmiechac się i jeszcze podziękować niedługo k=jeszcze może do samochodu zanieść ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze lubiłam w rossmanie robić zakupy, czasem też przyszłam tylko pooglądać, co nowego.zawsze byłam mile witana, uprzejmie obsługiwana, zawsze dzień dobry i uśmiech i w ogóle miło. teraz okazuje się, że to była taka uprzejmość i uśmiech przez łzy. szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czemu w aplikacji nie wyświetla mi się ile kasy mam odłożone za zakupy? czy coś źle pobrałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak patrzę jak się panie męczycie to myślę o bojkocie sieci Rossmann , nie będę wyzyskiwaczy dorabiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość dziś 3 kreseczki u góry po lewej -> mail -> zjeżdżasz na sam dół -> pracuję w R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja asystent też życzę sobie i rescie całego etatu i większej stawki za naszą pracę bo lekka nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozglądam się za nową pracą, chcę weekendy spędzać z rodziną. Mam dość chodzenia na wieczory promocyjne i wracania po północy pustymi ulicami do domu, dość nocek, gdy wychodzi się 5-6-7 rano wyglądając jak upiór. A najgorzej, gdy dostawa przyjedzie np. 3 godz. później i trzeba kończyć kuwety po otwarciu sklepu, człowiek rozczochrany, nieumalowany wskakuje w fartuszek i zapieprza pomiędzy klientkami, co rusz ktoś zaczepia, gdzie tu żel pod prysznic, albo np. jaki krem do 10 zł na noc+dzień i najlepiej liftingujący od czoła do szyi. Co do klubu R: co któryś klient od razu "nie, dziękuję/ nie zamierzam" i aż czasem korci zapytać, za co ona dziękuje, że nie zamierza przyczynić się do pomocy pacjentom w hospicjum/ zwierzętom w schronisku? I już ulotek nie wolno wydawać, to pokazuję dłonią plakat na bramce, bo jeszcze tam można od razu poczytać :) Lubię ludzi, jestem osobą kontaktową, ale ta praca powoli mnie wykańcza, choć kilka lat temu wydawała mi się pracą marzeń i byłam w siódmym niebie, gdy trafiłam do R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ze wszysto zależy od kiero i z-cy jak oni mają swoich pupilkow co nic nie robią a to po rodzinie a to po znajomości to ktoś powinien zareagować łatwo da się takie rzeczy zaobserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asytenci....tania siła robocza...to tyle...obowiązki kiero...a wypłata..kasjera...P.O....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
joł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracownik magazynowy w Warszawie. Jaka stawka, co trzeba robic? Ile mozna zarobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu się zacina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat znów się zacina . Zakładamy nowy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba chyba otworzyć nowy wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i znów się temat wiesza... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×