Samotność jest straszna ciąg dalszy

Dzięki za zaproszenie :) założyłam sobie trochę pogodniejszy nick niż wiecznaSamotnica :P

Cześć Wszystkim. AjsTi witaj na forum. Ludzie, potrzebuję pomocy, mam do zniesienia półtorej tony węgla. Kto się pisze na dobry uczynek?

AjsTi - witaj wśród nas :-) Efka - sorki - rozwolnienia nie mam, nie zatrułam się więc na węgiel mnie nie złapiesz :-D Maxx - pogubiłam się i nie wiem już czy ze mnie kpisz czy się uśmiechasz, ale ważne abyś wyszedł i zawalczył o nowe szczęście :-) z dedykacją dla nas wszystkich: https://www.youtube.com/watch?v=sDmUjj6i5GI

Cześć Wam ;) Efka zrzucać nie będę, lecz jak Ty będziesz się zmagać z czarnym złotem ja będę śpiewać,przygrywać do taktu,napoje podawać i czółko wycierać. Ajs witaj, im więcej nas tym razniej ;) miłego ..

Cześć. Naleśniki były z twarozkiem i z powidlami. Efka ja mogę pomóc. :-) Witaj AjsTi wwśród nas. ;-) miłego dzionka;-)

oj, chociaż jedna pomoże. Od razu węgla ubyło, jeszcze tak z pół tony i będzie koniec. A jutro będę wiedzieć, ile mięśni posiadam- każdy będzie bolał :)

Ponownie witam nową koleżankę :-) Efka nie szalej. Czyżbyś prorokowała ostrą zimę? :(

W żadnym wypadku. Może co najwyżej się ciągnąć. Chociaż ja to chciałabym, aby trwała dwa tygodnie od 21 grudnia do 3 stycznia ( w porywach do 6) a potem to już wiosna ;) A szosy cały czas czarne, zero śniegu zero lodu. Ale co ja tam mogę ;(

Efka - napisz petycję, ja się mogę podpisać nawet sto razy i jeszcze z tysiąc innych zbiorę - może razem coś byśmy zwojowały :-P a Ty się Magda2 trochę ogarnij i nie wypowiadaj takich klątw bo jak babcię kocham będziesz musiała mi opał zasponsorować i zamieszkać u mnie na czas zimy w charakterze łopatowej :-D

Nie ma sprawy, w tak szczytnym celu, czyli odpędzeniu zimy, mogę napisać nawet donos na policję. Wstałam dziś jakoś, teraz jest nieźle, myślałam że będzie gorzej, mimo to czuję to i owo. Rano, podczas wstawania, było niezbyt ciekawie. Ale jutro mogę znieść węgiel komuś z Was, mam już wprawę.

Witam :D :D :D

Cześć :) :) :)

Dudzia wpaść mogę, ale na kawę, a nie na taki WF :D Od ręki zwolnienie dostanę :P

Środek tygodnia a tu cisza i spokój. Wywiało Was czy tak ciężko pracujecie? Ani kawy, ani ciasta, normalnie aż się o Was boję. U mnie dziś wielki bałagan pod blokiem, bo remonty to sobie siedzę w domu, żeby jaką deską w głowę nie dostać i pożeram książeczki :)

no ja to na dwa etaty zasuwam - praca i dom w sobotę dziecko wraca, a ja niczego nie zrobiłam do końca - wszystko rozgrzebane pogoda mi niestety bardzo przeszkadzała bo w deszcz to na zewnątrz nie bardzo szło cokolwiek robić zresztą prawda jest też taka, że po powrocie z pracy to ja już nie mam takiego powera jaki by się przydał więc dużo wolniej mi wszystko idzie ale nie stresuję się - nie przeskoczę samej siebie kawa dla Efki - bardzo proszę dla reszty też bym zrobiła, ale innych nie widać, nie słychać ani nie czuć ciasto .... cóż ...... było wczoraj - przyszła nasza była współpracownica z takim darem dla łasuchów :-) p/s RjakR czy to Ty byłeś ze mną dziś w nocy w teatrze?

Obraziłam się za tę kawę :(

Ja tam jestem niezmiernie wdzięczna za moją kawę. Napiekłam do niej ciasteczek i tak sobie pogryzam i tyję. Do tego dobra książka i czas może sobie stanąć w miejscu :)

Magda 2 - nie fochaj się - za późno przyszłaś, a jak wiadomo - zimna kawa jest wstrętna w smaku Efka - dzięki, ze tyjesz - nie jestem więc sama - i to jest doskonała wiadomość w piątkowy poranek :-D

Dzień dobry:) fajnie tu u was jest .

Cześć Kate, też od razu poczułam się jak miedzy swoimi, kiedy dołączyłam do forum. A co do tycia to w tej chwili nie chcę tego (jak zawsze, ale teraz najbardziej) dawno nie ważyłam tak mało, chyba nigdy- dieta cud- przez ponad miesiąc nie mogłam jeść, efekty rewelacja. Dziś ja serwuję kawę, kto się pisze? :) :) :)

dzień dobry :-) ma ktoś szczotkę ryżową? dziś po 3 tygodniach leśnego życia wraca mój synuś - kupiłam już płyn do namaczania, ACE, baniak 5 l płynu do kąpieli i ręczniki jednorazowe, tylko o szczotce zapomniałam :-D przyznam, że już się za nim stęskniłam dobrego dnia kochani na razie nie mam czasu na kawę jadę do mamusi paaa

cześć Kate :-)

Fasolki narosło mi, jakby się wściekła więc od rana zbieram, obieram, obgotowuję. W zimie będzie rewelacyjne jedzonko- no chyba, że zjem teraz. Ale w planach mam mrożenie, a potem biorę się za cukinię :)

Dziewczyny, lubi któraś z Was filmy dokumentalne? Poleciłybyście coś ciekawego?

Ja to tylko książki, telewizji nie oglądam, więc ze mnie pożytku mieć nie będziesz :)

Cześć dziewczyny ;) Wróciłam z wojaży, byłam za miedzą w interesach i nie było czasu na kawę, przywiozłam oryginalne bratwursty ,zaraz wrzucam na ruszt, która się pisze na nie ? do tego piwo i leżing przed tv .

hej, chyba się spóźniłam na leżing :-( ja też tylko książki, tv to nawet nie pamiętam czy mam w domu :-D nacieszyłam się dzieckiem przez weekend i znów na tydzień wybywa a ja rozpoczynam kolejny - trudny- tydzień pracy - większość na urlopach - zostałyśmy we dwie na posterunku (do ogarnięcia robota za 5 osób plus sekretariat generalnego) do boju !

oooo, chyba tym razem ja zablokowałam

ups

nooo !