Co ma na celu zwlekanie z malzenstwem i dziecmi do 35tki i dalej?

Ty qrwo od 'hahaha', zdechniesz w najgorszych męczarniach, będziesz żarła własne gooowno tak ci odpali na dekiel, szczerze życzę. Zdychaj.

A moze niech kazdy rodzi kiedy chce?Pod warunkiem, że jest niezależny finansowo i dorosły?

Madrosc. Czego wiekszosci brakuje. Kto normalny chce dodawac sobie problemow, obowiazkow i wydatkow. Chyba tylko przyglupy z wypranym mozgiem (ojjj jakie bachory sa wspaniale a pozniej tysiace tematow na kafe o nienawisci do bachorow) albo co sie im nudzi. Ja nigdy nie bede chciala rozdartego cala dobe bachorka.

Taaa chca rodzic bachory zeby miec znajomyvh :D no ta to ma dopiero nasrane we lbie :D no ale ta lepiej miec znajomych w pl czyli falszywe, nedzne qrwy obrabiajace sobie doopy za plecami niz nie miec nikogo. Hehe je!bane mieczaki, i tak gowno sobie nawzajem zapewniaja, tylko obgadywanie innych i chlanie pedalskiego alkoholu. Rozrywki nie z tej ziemi, wy nedzne qrwy prace mozgi i niszczace zycia wiekszosci w tym mnie. No ale jak sie jest mlodym i glupim to sie slucha smieci a pozniej jest za pozno bo zycie r*******e. C***j wam w doopy!

Nie rodzą bo żaden facet na poziomie ich nie chce bo mają mordy jak 30 lat bez wyroku i są głupie jak but z lewej nogi. Ewentualnie chcą je tylko niedorajdy bez kasy. Macie odpowiedz.

PRZERAŻAJĄCE jest jak wy bardzo emocjonalnie podchodzicie do tematu...jak wy wszystko.bierzecie osobiście...tak do siebie :/// Pani która pisze o sobie ze wyszła z patologii: a gdzie ja napisałam ze jak patrze na kogoś takiego jak Ty to jestem niezyczliwa? Jesteście tępe przykro mi to pisać bo.nie chce nikogo obrażać ale dłużej nie dam rady. Tlumaczylam jak krowie na rowie, bo imaczej tego nazwac nie sposob, ze chodzi mi nie o osoby które nie miały warunków albo miały złe przeżycia, tylko o osoby które są wesolutkie i maja wszystko a mówią mi ze BOJĄ SIĘ MIEĆ DZIECI BO NA WYCIECZKĘ NIE POJADĄ i ze 28 to za młody wiek :/// Nauczycie się czytać wreszcie? ????

Tym samym dają mi do zrozumienia ze jestem kosmitka albo dziwakiem a same.odbiegaja od normy. Gapia się w parku jak na wpadkowiczke, a ja nie mam.lat 18 a 10 więcej. Niektóre osoby w moim wieku tak na oko, to patrzą jakby z pogardą lub niechęcią w oczach. No to albo hejt albo zazdrość..ale wydaje mi się ze to pierwsze bo dziś egoizm w cenie. Co się dzieje z tym światem? ? Za małe mają mózgi by pojąć ze nie każdy w tym.kraju musi się dorabiać do czterdziechy by stać go było na wszystko???

I nic ich nie obchodzi ze niekazdy ma dochód maks.3000 netto plus raty za telewizor ://// a dla tych co uważają że "napracować się nie zdazylysmy" to spokojna wasza pusta, mój kolega jest najlepszym przykładem ze juz na studiach można pracować po zajęciach i mieć z tego 4 tysiące na rękę. Historia prawdziwa. Nie do pojęcia przez miernoty.

Mam 30lat i kompletnie nie czuje tzw instynktu macierzyńskiego. Dzieci mnie denerwują i nie lubię ich. Czyli powinnam je sobie zrobic, bo być może mi się odwidzi? Świetny pomysł, już się biorę do roboty!

dziecioki to niepotrzebny balast. Matki rzadko są szczęśliwe, co widać w tym temacie. Zgorzknienie i żal, że inni dzieci nie robią.

Do tej,która pisała czy myślicie,że po porodze wasza noga nie postanie w knajpie czy dyskotece... Tak,przez pierwsze kilka lat raczej nie,albo raz maks czy kilka razy w roku,gdzie i tak w wiekszosci wypadkow nie wyspisz sie,bo dzieci do 5 roku zycia potrafia bardzo wczesnie wstawac i co chwile chciec cos od mamy,nawet jak im dasz jesc,wlaczysz bajki,dasz zabawki.Po urodzeniu dziecka wszystko sie zmienia i nie ma co tego ukrywac.Jest trudniej,a jak ktos nie zarabia dobrze,to ma jeszcze trudniej.Dziecko wbrew wszystkiemu kosztuje( leki,ubrania,przedszkole itd),i kosztuje tez opieka nad nim,nie kazdy ma babcie.To juz jest wtedy zupelnie inne zycie,koniec beztroski i spontonu dla znakomitej wiekszosci rodzicow,a matek zwlaszcza.Zycie wraca mniej wiecej do normy jak dziecko pojdzie do szkoly,a ty nie musisz martwic sie po rachunki i pieniadze na wszystko inne.Wtedy faktycznie znowu jest fajnie.

10:11 wesolutkie to może być dziecko w piaskownicy.... ale mnie śmieszą takie teksty

gość dziś Ty jestes taka glupia czy udajesz? Czytalas te wszystkie wpisy z wyzwiskami itd? Wiec nie strugaj idiotki większej niż jestes bo doskonale widac jaki jest tu trend i na co te osoby odpowiadają. I ja mam 25lat - poki co temat mnie nie dotyczy, ale nie rozumiem ograniczonych ludzi, ktorzy podniecaja sie tym kiedy kto ma dziecko. Zamiast obrabiac d**y znajomym poswiec ten czas na swoje potomstwo.

"Zgorzknienie i żal bo inni dzieci nie robia"??? Czegoś ty się kretynko nacpala? Jakby mi tak źle było to byśmy nie myśleli z mężem o drugim :) ale jak się nie ma nic do powiedzenia to się zwala na domniemana zazdrość. Ja nie zazdroszczę bezdzietnym bo ja bez dziecka nie byłabym spełniona jako kobieta. A wnerwiajace jest po prostu jak ktoś babę tuz przed 30tka uważa za młódkę i taka co się pospieszyla. To wy się pospieszcie do lekarza. Tego od głowy. Poczytajcie sobie co zarzucacie. No tak, jeśli wy czegoś nie macie same z siebie czytaj kasy która same zarabiać tzn.ze inne też są takie niepociumane jak wy i skoro wy nie macie na rodzinę to inne na pewno też a jak mają tzn.ze ktoś im pomaga finansowo. Myślenie biedusa...

12:01 Ty za to nie musisz udawać, ty po prostu JESTEŚ głupia :) Tak, czytałam wpisy ale nie są one moje wiec przepros się ze swoim rozumem i zacznij go używać. Nie odpowiadam za to co piszą inne użytkowniczki. Skoro to.moja wina ze się obrzucacie wyzwiskami to może ty jesteś winna głodowi w Afryce? No tępa, nie da się ukryć (*)

Widzę ze zebralam niekorzystne komentarze za to ze jakaś tam pełna goryczy baba wyzywa panią która pisze o swoim trudnym dzieciństwie. A co ja mam z tym wspólnego? Zaczęłam temat bez jadu i wyzwisk ale na tym forum nie ma bata żeby zaraz jakaś nie przyszła atakować i ujadac. Nikogo nie atakowałam pierwsza i w ogóle nie atakowałam. To w tobie jest problem i w was, bo kilka osób coś napisało i od razu jest na autorkę i jej podobne. Po prostu macie jakiś ukryty brak, jakiś kompleks ze tak.bierzecie to jako słowa każdej dzietnej zamiast zobaczyć ze są i kulturalne komentarze. Dno intelektualne się tu wkradlo i "nie ma z kim gadac" ://

gość dziś Mhm, bo skoro zalozylas temat to wszyscy pisza wylacznie do Ciebie? I to ja jestem glupia bo rozumiem, ze jest tu wiecej dyskusji, a Ty jestes ta madra bo sadzisz, ze jak piszesz z goscia - jak kazdy - to kazdy magicznie wie, ktory dokladnie wpis jest Twoj? :) no niech Ci bedzie, w takiej nowomowie i odwroceniu znaczen wole byc ta glupsza. Ale coz...tak czy owak to nie ja mam tak beznadziejne zycie, ze musze wpieprzac sie w cudze, nie musze obgadywac ludzi za obgadywanie mnie :D nie ja jestem tak niepewna swoich wyborow, ze widze spojrzenia na ulicy "pewnie wpadla" XD. Nie ja przezywam, ze ktos uwaza, ze odstaje od normy i rozpaczliwie szukam potwierdzenia na forum, ze jednak jestem normalna. Bo to wszystko tylko jest dowod na TWOJ problem z TWOIM macierzynstwem i TWOJA samoocena. Nie musisz mnie zaszczycac odpowiedzia, bo nic poza "ale Ty jestes tepa" nie masz do powiedzenia.

coś w tym jest, że autorka ma problem sama ze sobą, bardzo podkreśla, że to ktoś odbiega od normy, a nie ona, że ludzie coś tam o niej myślą. ja mimo, że pierwsze dziecko urodziłam wcześniej niż ona, 23lata miałam, nigdy nie miałam takich myśli. bo moje dziecko było planowane, nie żadna wpadka, wiedziałam, że tego chce i nie przeszkadzało mi, że ktoś woli inaczej. miałam silny instynkt i mimo zmęczenia czułam się spełniona. ale dziecko zmienia życie i nie ma co kłamać, że nie. tylko kilka razy zdażyła mi się sytuacja, że ktoś podkreślił, że taka młoda a już ma dziecko, ale też nie przyjęłam sie tym, zresztą ogólnie takiego nastawienia nie było. teraz mam 32 i jestem w drugiej ciąży, także planowanej, moje znajome często mają/planują dopiero pierwsze dziecko. i co z tego? nawet jak ktoś ma obawy, zwleka itd to jest jego życie.

W życiu nie spotkałam się z komentarzami "za stara" albo "za młoda" na dziecko, na placach zabaw pełny przekrój kobiet od 20 do grubo ponad 30 i nikt na nikogo krzywo nie patrzy. Tylko na Kafeterii jest ten dziwny klimat babsko-babskich (a zwłaszcza z kobietami z rodziny męża) wojenek, gdzie tylko patrzy się jak tu drugiej dopiec że urodziła dziecko rok później od was i już można krzyknąć że "nikt jej wcześniej nie chciał".

Nie wiem o co wam chodzi. Każdy robi jak mu się podoba. Moja dziewczyna ma 30, ja mam 33. Prowadzimy 2 firmy, zarabiamy dużo więcej niż przyzwoicie i zwyczajnie nie chcemy mieć dzieci. Podróżujemy po świecie 5-6 razy w roku, uczymy się języków, uprawiamy sporty, gotujemy, czytamy, kochamy sportowe auta, realizujemy marzenia nas i naszych rodziców na które nie było ich stać. Ludzie nie dzielą się tylko na tych co mają dzieci lub nie. Jeśli waszym jedym celem i wyróżnikiem jest posiadanie dziecka, to z wami jest coś nie tak nie ze wszystkimi naokoło.

Do tej od tej nowomowy, pseudointelektualistki kafeterianej: od kiedy to fakt, że wkurzają nas spojrzenia niektórych ludzi, świadczy o tym ze czujemy się źle w swojej roli? Po pierwsze, dziecko mam planowane i chciano a po drugie, to ze ktoś stwierdził fakt i opisał zjawisko nie oznacza ze czuje się źle ze sobą. Rozumiem ze to taki niski i prymitywny atak bo niczego sensownego nie wymyslisz. Poza tym ja szczerze i na serio nie rozumiem odkładania macierzyństwa i g...wno ci do tego.

12:44 zwalaj stąd zasmrodzony skunksie orzygany.ja rodziłam jak miałam 29 lat i nie przeszkadza mi to w realizacji podróży bo dziecko wiecznie małe nie będzie ty pędraku orzygany

Haha, widać autorce celnie ktoś na odcisk nadepnął. Nerwy puszczają.

Ale czemu uznajesz to za odkładanie. Dla wielu osób moment w którym ty zdecydowałaś się na dziecko może wywoływać reakcję "czemu tak późno". To normalne że każdy inaczej rozplanowuje sobie życie i nie ma nic dziwnego zarówno matce 20 latce jak i 30 latce, po prostu każda w innej kolejności ułożyła priorytety, studia, pracę, dzieci, każda miała inne warunki czy możliwości jeśli chodzi o zdrowie.

12:44 zwalaj stąd zasmrodzony skunksie orzygany.ja rodziłam jak miałam 29 lat i nie przeszkadza mi to w realizacji podróży bo dziecko wiecznie małe nie będzie ty pędraku orzygany

13:00 orzygana mendo umiesz składać literki? Nie jestem autorką tematu mendo

Jaki odcisk? Ja dziecka chciałam i nie żałuję, umiesz to pomieścić w głowie? Nie. To za dużo do udzwigniecia..Za dużo zwojów w mozgownicy musiałoby zostać aktywowanych a niektórzy tyle nie mają.

Autorka tak twierdziła, że nie wyzywała i taka kulturalna była a tu widać poziom wychod******ażdym kolejnym poście, po tym jak ktoś słusznie zauważył, że temat świadczy bardziej o jej problemach niż o problemach jakichś tam częściowo wyimaginowanych kobiet. Prawda kole w oczy. Spełniona matka nie musi tak dywagować i obrażać ludzi i tyle w temacie.

Piszesz, że dziecko wiecznie małe nie będzie. Ty też nie będziesz wiecznie młoda, ja zostaje w swoim świecie bez dzieci za to z tysiącami innych zajęć.

"Ale czemu uznajesz to za odkładanie. Dla wielu osób moment w którym ty zdecydowałaś się na dziecko może wywoływać reakcję "czemu tak późno". To normalne że każdy inaczej rozplanowuje sobie życie i nie ma nic dziwnego zarówno matce 20 latce jak i 30 latce, po prostu każda w innej kolejności ułożyła priorytety, studia, pracę, dzieci, każda miała inne warunki czy możliwości jeśli chodzi o zdrowie. " Bo ona chce mieć poczucie, że jest normalna. Więc normalne według niej jest rodzenie do 30stki. I wtedy skoro ktoś postępuje inaczej to oznacza, że ta osoba odwleka, zwleka, odkłada. Pewnie tak naprawdę często zastanawiała się co by było gdyby poczekała, czy warto było, czy można było jak koleżanki chwilę dłużej być we dwoje - dlatego tak ją boli, że ktoś czeka. Bo ona już nie może cofnąć czasu. Mam znajomą co zaszła pod 40stkę w pierwszą ciążę - nie widzę w tym problemu, że ja miałam dzieci o wiele wcześniej.