Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Królowa łez

Powodzenie u mężczyzn to jednak nie jest kwestia urody

Polecane posty

Gość gość
Przestań być miła i ugodowa , pokaż pazur, że umiesz postawić na swoim, że zdanie innych może cię nie obchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze szczery - nie masz nic lepszego do roboty tylko przesiadywanie na babskim wątku, łapanie internautek za słowka i pisanie farmazonów? Ja wiem, że Kafe to czasem miejsce gdzie można spotkać upośledzone trolle ale mnie by po prostu było szkoda czasu. Nie wiem czy leczysz jakieś swoje kompleksy ale siać swoje mądrości gdzie indziej bo stajesz się nudny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Skromna Ja dziś Od kiedy wykształcenie wyklucza odzianie się w dres ? smiech.gif " To idź, odziej się w te dresy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
No właśnie ostatnio tak zrobiłam, że tupnelam noga w pewnej sprawie i Panowie zucili się z pomocą rzeczywiście od razu...tylko takie hmmm....wymuszanie jest wbrew mojej naturze. ..jestem jednak subtelną i taką wolę pozostać bo ja sie z tym dobrze czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co autorka wątku ma się zmieniać? Ma kogoś grać, udawać? Czy mysz ma gonić pułapkę? Niech pielęgnuje w sobie dobre cechy, niech będzie sobą i tyle. Zmiana z miłej dziewczyny w Małą Mi :) rzadko kiedy przynosi pożądany rezultat - faceci uciekają jeszcze bardziej. Kto ich zrozumie? Wielu z nich nie wie czego chce, plączą się w zeznaniach, dziecinnieją i dokonują irracjonalnych wyborów. Np. zamieniają zadbaną, wykształconą i normalną dziewczynę na alkoholiczkę, która się nie myje i nie ma zębów. Może to jakiś fetysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumuje wasze kretynskie wymozdzenia: jestescie absolutnie uzaleznione od posiadania faceta, to podstawowy cel zycia i kazda kobieta, ktora jest inna automatycznie przyciaga uwage wartosciowych facetow, ktorzy dla was sa poza zasiegiem, bo jak? ale doopa w gore, gotowosc do obciagania 100% i moze na chwile ktos sie wami zainteresuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery dziś dla którego ty będziesz najlepsza na świecie x np w obciaganiu x oj, jakiś ty śmiszny... ps. głodnemu chleb na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do królowej łez = ja bym na Twoim miejscu cieszyła się soba i byciem singielką. Na wszystko w życiu przyjdzie czas. Może masz jakieś pasje, marzysz o czymś co zawsze chciałaś zrobić? Nie warto szukać faceta na siłę, zmieniać się dla niego (no chyba że masz jakieś wady nad którymi wypadałoby popracować), dziwię się że kobiety w związkach zapominają o sobie. Trzeba się rozwijać i dbać o siebie bo życie mamy tylko jedno. Facet przychodzi i odchodzi, potem pojawia się kolejny - sztuką jest abyś umiała być sama ze sobą, tu i teraz a czas pokaże co jest Ci pisane. Powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
No właśnie nie zamierzam się zmienia tylko aby się komuś przypoadobac.już wolę do końca życia być niezauważalne dla mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wolę do końca życia być niezauważalne dla mężczyzn. x oszukujesz sama siebie, jak wiekszosc kobiet :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Która piszących tu kobiet jest absolutnie uzalezniona od faceta? Bo zdaje się autorka i parę innych tego faceta od dłuższego czasu nie mają, więc jakie uzależnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23:16 no właśnie chyba mu dziś nikt nie obciągnał i dlatego tak skamle jak najęty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
Bardzo lubię niektóre swoje cechy i trudno byłoby mi udawać że jestem np. Glupsza a itp. Ale też zwyczajnie chciałabym żeby od czasu do czasu ktoś zwrócił na mnie uwagę.jeśli moje mało atrakcyj w koleżanki umiały się dobrać w pary mimo balastu typu dziecko z poprzednjego zwizku a ja nie umiem to coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Facet jest wygodny :-) gdy przyjdzie z przeciętną koleżanka ona będzie w siódmym niebie a on nie musi się nad nią napracować ;-) gdy zaprosi Ciebie kokietkę to będzie musiał oganiac się od Twoich adoratorow :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy patrzy mniej lub bardziej na wygląd, ale u kobiet to przybiera już skrajność, każda, nawet najbrzydsza, musi mieć za wszelką cenę modela do związku. Facet może zadowolić się schludną, zadbaną, ale niewyróżniającą się z tłumu "szarą myszką", ale każda kobieta toleruje tylko modela z wyglądu i samca alfa z osobowości. To niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni są różni, jedni patrzą na wygląd inni lecą na majątek (brzmi śmiesznie ale uwierzcie mi, panowie już zaczęli doganiać panie w tej kwestii). Moim zdaniem żeby zaiskrzyło to w każdej sferze musi coś zaskoczyć - i humor, i jakieś elementy w wyglądzie (mój kolega uwielbia rude dziewczyny), i żeby się fajnie rozmawiało. Dla mnie podchody i jakieś tanie gierki to porażka. Niestety pełno teraz facetów którzy są fałszywi i obłudni. Pół biedy jeśli tylko chcą zaliczyć laskę ale czasem posuwają się do innych, gorszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
Nie będzie musiał -jeżeli z kimś wychodzę ,poświęcam 100 procent uwagi tej osobie.reszta jest tłem, nic nie znaczącym dodatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
To do takiego zielonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierz w to, że umawiają się z "brzydszymi" z wygody. Ludzie przede wszystkim spędzają czas z osobami z którymi czas spędzać lubią. Większość ma bardzo słabo określone wymagania co do wyglądu, jak na pierwszy rzut oka jesteś ok to jesteś ok, za resztę odpowiada charakter. Tu nie ma jakiejś wielkiej tajemnicy. Jak umówił się z koleżanką z zezem to znaczy, że mu się podoba, zez mu nie przeszkadza, a koleżanka bardzo odpowiada jako towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:28 moja babcia zwykła mawiać, że z ładnej miski się nie najesz. I coś w tym jest. Poznałam kilku chłopaków o bajecznym wyglądzie i niesamowitej charyzmie a jednak samiec alfa, który jest jednocześnie chamem na dodatek lubiącym sobie wypić i poniżać kobietę - od takich typów zdrowa na umyśle niewiasta będzie stronić. Co do schludnej zadbanej myszki to nie zgodzę się z Tobą do końca. Miałam kiedyś kolegę, który był właśnie taki dobry, taki miły, taki grzeczny, bez zbytnich wymagań, ale to była tylko poza. Okazało się bowiem, że pod płaszczykiem kompleksów czai się bufon, którego interesowały wyłącznie dziewczyny o wyglądzie modelek. Niby nazywał je pustymi blacharami ale jak fajne i dość ładne laski zarywały do niego to obrywało im się od pasztetów. Czekał na Dode ver 2.0 no i się niestety nie doczekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa łez
Czasami myślę że jestem zbyt miła .. Bo jak raz zarzucilam Focha i byłam roszczeniowa to od razu Panowie rzucili mi się pomagać prEpraszac i dopytywac czy się dobrze czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:34 dokładnie, masz rację. Dlatego królowa łez nie powinna tak szczegółowo analizować czy z nią jest coś nie tak albo czy tym facetom brakuje którejś klepki. Po prostu póki co w jej środowisku nie ma kogoś kto by się nią zainteresował na innej stopie niż koleżeńska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co ci ten foch dał? Poza tym, że ludzie zmartwili się czy cię czymś nie urazili? Nie ma czegoś takiego jak bycie "zbyt miłym". Jakbyś się komuś podobała to byłaby to zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×