Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milczącygość

To, że od wielu lat milczę nie oznacza, że o Tobie nie myślę.

Polecane posty

Gość gość
Małe szanse :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Swoją drogą kiedyś ze mnie jedna osoba zadrwiła i to konkretnie. Więc wiem jak to smakuje. Tutaj była inna sytuacja. Nie, Ona na pewno nie bawiła się, nie drwiła. Po prostu dawałem to czego Jej brakowało, przyjaźń. gość dziś Po co mi chcesz zasugerować, że Ty to Ona. Powiesz czym jeździłem gdy się znaliśmy to udowodnisz w ten sposób kim jesteś. Nie wiesz? To powinno być banalne. :) ksa dziś Wiesz... No jest tu pewne podobieństwo. Ja jednak mogę mówić tylko za siebie i tak jak ja to postrzegam. Wiem jedno... to nie takie proste gdy stoisz z boku. Relacje bywają zawiłe. Nikogo do niczego zmuszać nie wolno. Ja mogłem tylko w niewielkim stopniu pokazać jaki jestem. Wiem, że nie byłem i nie jestem ideałem. Wiem, że moja osoba pozostawia wiele do życzenia. Dlatego tez nie chciałem nikogo zapewniać, że jestem jedynym słusznym wyjściem. Moja postawa była asekuracyjna. Wiem, że to niedobrze, ale biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy o których tu nigdy nie napiszę wydaje mi się z perspektywy czasu, że najlepsze co mogłem zrobić to odejść.... Tym samym zapewnić Jej godną przyszłość... normalne życie i tak jak piszesz, stabilizację. Ja rozumiem, że miłość jest ważna. Trudno jednak niekiedy zweryfikować czym ona tak naprawdę jest. Ludzie niejednokrotnie boją się, że po jakimś czasie okaże się tylko zauroczeniem. Taka kobieta ryzykuje wszystko. Ja natomiast nigdy w życiu nie darował bym sobie gdyby przezemnie cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Dobranoc :) Wiem, że to nie Ty, ale miły był ten podszyw. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się autorze czasem iść za głosem serca...szczególnie gdy ma się rodzinę, która grozi ze się odwróci na zawsze,gdy ma się przyjaciół. ..którym się to nie podoba,którzy mówią-że to przecież nie podobne to tej osoby,do osoby lojalnej,uczciwej.. Ciężko ma osoba, o której wszyscy mieli dobre zdanie, a okazuje się, że nie jest tak przejrzysta. .. To boli jak ktoś ma taki mocny charakter z zasadami. Zaczynają się szepty za plecami..pogarda..wyzwiska.. I to z trzech stron,rodziny jej ,rodzinny męża i rodziny jego.Ciezko słuchać ze to bedzie porażka, ze zostanie sie bez ludzi którzy byli przy tobie od dziecka...taka kara To jest jedną z najtrudniejszych spraw w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
Coś się chyba zawiesiło. Puściłem dwa posty - chyba tak to się nazywa - i nic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jej nigdy więcej nie chciał spotkać. I mam nadzieję że tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce mi się płakać.. miałam spać ale nie mogę ..; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość wczoraj Możesz jaśniej? gość dziś W to nie wątpię. Wiesz... w gruncie rzeczy mi jednak ulżyło, że tak wyszło. Bo naprawdę pod wieloma względami jestem kiepskim kandydatem na resztę życia. Nie mógł bym zapewnić Jej tego na co moim zdaniem zasługuje. Mam nawet problemy nazwijmy to z moją "męskością". I tu pozostawiam wielkie pole do popisu trollom. :P Czas na drwiny z mojej niesprawnej męskości. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mnie to nie bierze, spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksa
"Fakt, kobiet nie brakuje na tym padole, ale we mnie czegoś brak. Może sił, może odwagi, może po prostu chęci. Zwłaszcza jak się przyglądam temu co się dzieje wokół mnie i obserwuję ludzi, to niejednokrotnie dochodzę do wniosku jak bardzo jest to wszystko "delikatne" i nietrwałe. Uczucia zdają się czasami jak taka rosyjska ruletka. Nigdy nie wiesz co jest w komorze rewolweru." Postaraj się przestawić myślenie. Długo miałam podobne podejście. Zarzekałam się, że nie nadaję się do związków, że najlepiej dogaduję się z moim psem, że nie nadaję się do małżeństwa, bo szybko się nudzę, a tak w ogóle to wszyscy mężczyźni zdradzają i po co wchodzić w układ, który z góry skazany jest na niepowodzenie. Po latach wielu przykrych doświadczeń, od niezbyt udanego małżeństwa rodziców począwszy a na prywatnie nieudanych relacjach z mężczyznami skończywszy, pojawił się w moim życiu ktoś, kto udowodnił i póki co, wciąż udowadnia, że może być inaczej. Jesteśmy małżeństwem 12 lat. Nie wiem co będzie dalej, nikt do małżeństwa nie załącza nam dożywotniej gwarancji szczęścia, ale mimo wszystko uważam, że warto czasem ryzykować i nie tracić wiary w ludzi. Nie wiem po co o tym piszę. Chyba do niczego Ci ta wiedza niepotrzebna :) W każdym razie życzę Ci wszystkiego dobrego. Znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Ja też unikam. Nie mam trudno, bo dzieli nas spora odległość. W ciągu tych kilku lat tylko raz przez przypadek... i chyba mnie nie rozpoznała. Stałem tyłem, ale stosunkowo blisko. Słyszałem Jej głos. W moich uszach był jak taki afrodyzjak. :P gość dziś No i dlaczego? Ja to nie ja. :P Bierzesz mnie zapewne za kogoś innego, albo stroisz sobie żarty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:06 A przy niej miałeś ten problem? Może nie wiesz bo nie spaliscie z sobą? Pozatym, może nie o seks jej chodzi,a po prostu o ciebie.Może Tak szaleje na twoim punkcie ze wystarczy jej twój dotyk-o ile to nie dziecinada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:06 A przy niej miałeś ten problem? Może nie wiesz bo nie spaliscie z sobą? Pozatym, może nie o seks jej chodzi,a po prostu o ciebie.Może Tak szaleje na twoim punkcie ze wystarczy jej twój dotyk-o ile to nie dziecinada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz może autorze z którego ona jest miesiąca?albo znak zodiaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś haha.. o tej porze wielu wymięka :D ksa dziś Nie.. no, muszę przyznać, że miło poczytać kilka z sensem ułożonych, logicznych i nawet pokrzepiających zdań. Obawiam się jednak o swoją niereformowalność i upór w dążeniu do celu. :) Fajnie, że Tobie się udało. Ja jednak jestem wielkim pesymistą. Dziękuję za to, że się z nami podzieliłaś swoim doświadczeniem. :) Czy to zabrzmiało jak klub AA? :P Dobranoc... śpij grzecznie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor to lew ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Nie ustosunkuje się do tej wypowiedzi. Nie chce po prostu gdybać. Nie mogę po prostu nic konkretnego na ten temat powiedzieć. gość dziś Wiem, ale nie zdradzę tego. To poufna informacja. :) gość dziś PUDŁO!! :D Strzelacie na oślep. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bełkot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś A! Czytałeś Ferdydurke? Tam pisało tak: "...To koniec i bomba, kto czytał ten trąba." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas ściemniasz, po co? Szydło z wora wyszło ... Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Nie rozumiesz. Nie ściemniam. Pozwoliłem sobie zażartować z trolla. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bełkot, straszna c***a ten milczącygość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Monotematyczny troll. Może rozbuduj na jutro swój słownik obelg. Ten aktualny jest strasznie ubogi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.40, Swietny pomysl. Umowmy sie na warianty a,b, c, itd. po co wszystko wymieniac. Delikwent dostanie zbior obelg na poczatkowa litere i reszte sam wykombinuje. Mozna awet ustalic hierarchie obelg, np.10/10 ch....p..., zlam...itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Niech się sam postara. Nie będziemy pozbawiać go przyjemności wykazania się inwencją twórczą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie masz urodzin w sierpniu,nie mam tu po co wchodzić. Ale serce mi znów drgnęło...a to było fajne.Bardzo kochałam kogoś ,i brak mi go.Mimo że nie znałam go zbytnio,to ciągła mnie do niego jakas siła .Nawet jak wypytywalam o niego i widziałam z innymi,nie czułam złości ze przy jego boku jest inna.Kochalam go od tak,bo był. Wystaraczyło mi jego spojrzenie,z którego czytałam dusze jak księgę,a moje myśli powtarzały ciągle "w końcu "(nie wiem czemu to ciągle słyszałam ) Gdy go spotykałam przypadkiem nie mogłam oddychać...wyzwał we mnie takie emocje-ktore sięgały zenitu nie znane mi wczesniej. Zawsze będzie mi najważniejszą osobą... ale nie mogę nic już zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje "w końcu"i moj najważniejszy"jest z czerwcca.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory za dziwne słowa ale pisze z fona i mi je znieksztalca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo...gdybyś jeździł bordo puntem kiedyś... Wszystko bym dla niego rzuciła z dnia na dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma bordo punto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×