Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

zdaze... nie zdaze... zdaze... :p Dziekujemy pieknie za zyczenia :) Jasiek z duma mowi teraz, ze ma trzy lata i ze wejdzie na trampoline :) (na festynach sa takie trampoliny do skakania dla dzieciakow, dozwolone od lat trzech) Elffiku, nie wiem co Ci napisac... Trzymaj sie dzielnie... Ja wlasnie sie dowiedzialam ze jaskowy Kuzynek tez jest podejrzewany o astme. Kurcze, musze isc Dobrego dnia Shalla, odezwij sie koniecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma o czym pisać. :( Elffiku, bardzo mi przykro z powodu Amelki choroby. Moze jeszcze nie wszystko przesądzone? Trzymajcie się obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jej, elffiku, przykro mi bardzo. Pewnie, ze dobrze jest wiedziec, o co chodzi, skad te ciagle choroby, ale wcale sie nie dziwie, ze humor masz taki jaki masz... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla solenizantów. Amelko, wszystkiego dobrego :) Jaśku, dużo radości :) Elffik, bardzo mi przykro :( Shalla, trzymam kciuki. Zdolniacha Ci rośnie. Staś natomiast ostatnio nauczył się robić fikołki. Jest tym tak zachwycony, a ja przerażona, że sobie kark skręci. Wczoraj tak fikołkował, że zfikołkował się z tapczanu, gruchnął łepetyną o podłogę i w śmiech i dalej, harce, figle, psoty. Ja się nie nadaję na Jego mamę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Elffiku, duzo zdrowia dla Amelki. Czy takie testy okreslaja tez "moc" uczulenia na dany alergen? Nie wiem jak to powiedziec... w sensie czy bardzo jest na cos uczulona czy "tylko troche". Trzymam kciuki! Duzo zdrowia Amelko! Fisa, nie bardzo sobie wyobrazam swojego dziecka kiedy juz osiagnie taka aktywnosc fizyczna. Dopiero ostatnio zaczelam uprawiac z Zuza takie bardziej aktywne zabawy - samolocik, podnoszenie jej go gory opartej o moje dlonie i stopy itd - nie powiem, im wieksza akrobacja tym bardziej jest zachwycona ale tego typu samodzielne zabawy na razie troche mnie przerazaja :) a Tobie rosnie maly sportowiec. Shalla, ja niezmiennie trzymam kciuki. Jak nie Ci to inni. Nie zalamuj sie, to musialby byc naprawde zloty strzal zeby pierwsi sie zdecydowali. Bedzie dobrze! Bylam wczoraj we Wroclawiu na tej rozmowie z dyrektorem departamentu. Wyobrazcie sobie - podroz w jedna strone prawie piec godzin, rozmowa 50 minut, czekanie na pociag dwie godziny, podroz do domu - kolejne prawie piec. Tylek mi prawie odpadl od siedzenia. Wracajac przeczytalam prawie 300 stron ksiazki ale juz nie wiedzialam jak mam siedziec. Sama rozmowa, bardzo mila, wlasciwie powtorzenie tych ostatnich, pan tez bardzo mily, duzo mlodszy ode mnie. Pewnie dzisiaj dostane informacje jak poszlo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psikulcu, ja chyba dopiero teraz zdalam sobie sprawe, jak wiele wymaga sie od pracownika na stanowisku... Dlugie wyjazdy, spotkanie z dyrektorem na drugim koncu Polski itp. To nie ma nic wspolnego ze spokojna posadka od 9.00 do 17.00 Tymbardziej podziwiam Cie za decyzje szybkiego powrotu do pracy... I tymbardziej trzymam kciuki za to zeby wszystko poszlo jak najlepiej. A jak postrzegasz nianie po kilku dniach wspolpracy ??? U nas wreszcie zaswiecilo piekne slonce i od samego rana wyrosly mi skrzydla na mysl o rodzinnym spacerze, ktory nas czeka. Od kilku dni lalo i dal straszliwy wiatr, taki co to gwizdze w szparach okiennic, bylo szaro, zimno i ponuro i o wyjsciu nie bylo mowy. Czulam sie troche uwieziona, delikatnie mowiac. Jedyne moje wyjscia, to byly krotkie samotne wypady do supermarketu, miedzy jednym karmieniem a drugim A co u Jaska? Wczoraj razem z Myszoniem zrobili odkurzacz z kartonu. Odkurzacz mial element glowny oraz rure miekka ze sznurka i rure sztywna z kartonu. Jasiek "poodkurzal" nim troche, po czym przyjrzal sie prawdziwemu odkurzaczowi i zarzadal, zeby i jego odkurzacz mial szczotke. Tata dorobil wiec szczotke. Jasiek nadal nie byl usatysfakconowany i mowi: a teraz guzik do wlaczania. Odkurzacz zostal zatem wyposazony w guzik/suwak. Tata wysiadl dopiero kiedy Jasiek poprosil o kolka. Robienie roznosci z kartonu to teraz ulubiona zabawa Jaska i nie ma dnia bez nowego wynalazku :) Jasiek tnie i klei z zapalem (glownie z tata), a ja skrupultnie zbieram wszelkie kartony, pudelka, papier od prezentow, zeby dostarczyc im dosc materialu :) dobrego dnia i... kurcze! piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psikulcu, ja też nie jestem w stanie wysiedzieć w pociągu więcej niż 3 godziny. Normalnie mnie roznosi. Nie wiem, skąd we mnie taka niecierpliwość. Czy to już w przyszłym tygodniu zaczynasz pracę? Mamy książeczkę „Emil z Lonebergi”. Jedno z pierwszych zdań brzmi mniej więcej „Emil był dziki i uparty, nie tak grzeczny jak Ty.” Normalnie jakbym o Stasiu czytała :) Staś chyba też tak myśli, bo powtarza o sobie „jestem dziki i uparty”. Ale lubię Go za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bylam kilka dni odcieta od neta, stad moja nieobecnosc na urodzinach Waszych pociech. No, ale przynajmniej na kawalek torta do Jagodki udalo mi sie zalapac :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Jagodko, Jasiu i Kubusiu wszystkiego najlepszego z okazji Waszych urodzin. Niech spelnia sie Wasze dzieciece marzenia drzemiace gdzies na dnie serduszek. Duzo milosci, prawdziwych przyjaciol i beztroskiego, radosnego, kolorowego dziecinstwa zyczy Wam Olek i ciotka Karenka 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karenko, zalapalas sie rowniez na kawaleczek (trzeciego) urodzinowego tortu Jaska: za chwile przyjdzie Sarah z prezentem dla Jaska, stad ten kolejny tort i kolejne dmuchanie swieczek ku uciesze dzieciakow. - Wysylam Ci zatem spora porcje :) Czy zaczelyscie juz jakiekolwiek przygotowania do Swiat? My chyba juz jutro kupimy choinke, bo najlepiej to zrobic w sobote, a nastepna sobota, to troche pozno dla nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy piekna wisone tej zimy, jak zwykle zreszta. Wczoraj zaszalalam i ubralam Olka pierwszy raz w zimowa kurtke. Do domu wrocil spocony. W tym roku obiecalam sobie nie zostawiac swiatecznych sprawunkow na ostatnia chwile i juz mam wszystko zalatwione, prezenty kupione i zapakowane i luz. Elffiku bardzo mi przykro z powodu diagnozy, ale jesli moge Cie jakos pocieszyc to pamietaj ze dzieciaki bardzo czesto wyrastaja z dzieciecej astmy. Gorzej bylo u mnie bo ja ja zlapalam w wieku 15 lat. A co do samej astmy to bardzo wazne jest (mowie to na wlasnym przykladzie) dbanie o odpornosc organizmu. Wszelkie przeziebienia i zapalenia oskrzeli bardzo nasilaja chorobe. A wiec wzmacnienie systemu immunologicznego przede wszystkim. Trzymam kciuki za Amelke. Fisa podziwiam madrosc Twojego organzimu. Ta intuicja ktora podpowiada Ci co jest dobre a co Ci nie sluzy to bardzo pomocne w dbaniu o swoje zdrowie. Ja caly czas zywie sie zgodnie z tym co zawarte jest w tych ksiazkach i schudlam juz 13 kg (!!!), mam energie do zycia tym tempem jakie narzuca mi Olek a uwierzcie ze jest to codzienny maraton. Z moja astma jest coraz, coraz lepiej. I wierze ze uda mi sie jej pozbyc calkowicie. Aha! Jesli w tych podeslanych przez Katrin ksiazkach sa tez przepisy to zrob sobie kiedys rosol z Filozofii zycia – Rosol na jesienne sloty i smutki. Jest bosko pyszny i ja osobiscie dostaje po nim skrzydel. Robie wielki gar raz w tygodniu i popijam go sobie zamiast cieplej herbaty. Nawet jak zrobie ponad 4 litry to starcza mi tylko na 2-3 dni. Kuk sie nie dozwya czyzby zrealizowala juz swoj pomysl z wypadem do Polski? Psikulcu ciesze sie ze udalo Ci sie znalezc kogos kto wzbudza sympatie i zaufanie. A jak udalo Ci sie ja zanlezc? Przez agencje czy ktos Ci te dziewczyne polecil? Ja pewnie bym sie nie odzywala w sprawie naniek zeby Cie nie dolowac, przynajmniej do czasu az udaloby Ci sie znalezc sensowana osobe. Wiem bowiem jak trudno bylo moim znajomym kogos znalezc w Krakowie. Panie ok 50-tki ktore w ten sposob dorabiaja do renty przebieraja w propozycjach, taki jest na nie popyt. No ale udalo sie i oby to byla ta wlasciwa osoba. Shalla glowa do gory. Uwierz ze ma do Ciebie trafic ucziwa osoba ktora da dobra cene. I widocznie to nie bylo to. A z ta ksiazka to dalej niedyskretnie probuje Cie ciagnac za jezyk.... i ? Musze sie Wam pochwalic ze Olek narysowal swoj pierwszy traktor. Traktory i koparki to jego malownicza pasja. Realizowana do tej pory reka ktoregos z rodzicow, az w koncu sam zaczal je rysowac. Ten pierwszy wycielam sobie na pamiatke, bo to pierwsze dzielo w ktorym wiadomo o co chodzi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz Jasieńku STO LAT! Dziewczyny, Kuk już w Polsce, szczęśliwa z rodzinką :) Na pewno sama wszystko dokładnie opisze jak wróci. Dziewczyny, niezmiennie upominam się o kciuki.... pierwszy agent już był. Zachwycił się wszystkim. Oby jeszcze klient się tak zachwycił..... Ja się juz wykańczam nerwowo. Nie będę na razie o tym pisać, bo przed Świetami nie chcę się dodatkowo negatywnie programować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Myshko! mniam mniam... U nas w tym roku choinki nie bedzie. Bo Olek w obliczu wszystkiego co przypomina mu pilke dostaje jakiejsc glupawki. a wiec powiesilismy oswietlenie pod sufitem z jednego rogu pokoju do drugiego zaczepiajac o zyrandol. A po drugiej przekatnej wisi zloty sznurek a na nim choinkowe bombki i gwiazdeczki, ktore Olek proboje od czau do czasu stracic swoimi maskotkami. Jak to pisala Fisa? Dziki i uparty? Cos wiem na ten temat. A wracajac jeszcze do drzewka, to my ciagle mamy to samo drzewko na balkonie od 3 ( a moze 4?) lat. Moaj maz ma zaciecie ekologiczne i nie pozwolilby wyrzucic drzewka po jednokrotnym uzyciu. Dopiero gdy samo odejdzie w niebyt. A ze pieczolowice o niego dba to chyba nie predko to nastapi, jakkolwiek tropikalne wrecz lata nadwatlily jego i tak juz watpliwa urode, przez co pozostaje tylko wspomnienie jego dawnej urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagodko, wybacz starej ciotce, co to pamieci za grosz nie ma :D Wszystkiego naj, naj, naj. Kwitnij jak kwiatuszek i smiej sie czesto i kochaj, kochaj, kochaj. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Kochani Jubilaci! Moc usciskow i najlepszych urodzinowych zyczen od Zuzaka i Psikulca. Rosnijcie zdrowo. :) :) :) :) :) Shalla, ja niezmiennie mysle o sprzedazy Twojego domu. Licze, ze moja energia dotrze do kupujacych i wplynie na ich decyzje. Bardzo Ci kibicuje i kciuki w tej intencji oczywiscie zacisniete. Mysh, Jaskowy odkurzacz to musi byc nie lada dzielo sztuki! Podziwiam Jaskowego Tate za cierpliwosc i inwencje tworcza. Karenko, ciekawa jestem jak wyglada dzielo Olka. Przyznam Ci sie, ze zdjecie, ktore kiedys przeslalas, na ktorym Olek trzyma "ukradzione" babci rybki, ktore daja sobie calusy czesto otwieram i smieje sie do niego. Zaluje, ze nie udalo mi sie poznac Olka osobiscie i mam nadzieje, ze nastepnym razem sie to uda. Poza tym 13kg, to naprawde imponujacy wynik! Chyba pierwszy raz bedziemy miec choinke lub cos na ksztalt choinki. Nie dla nas oczywiscie, dla Zuzaka zeby mogl pod choinka znalezc prezencik. Aha przypomnialo mi sie - Zuza nauczyla sie dawac buziaki Kroliczkowi - jak to slodko wyglada... W ogole moja Corka od zawsze bardzo lubi dostawac buziaki. :) Co do niani. Poki co (nie chcialabym zapeszac) jestem bardzo zadowolona. Niania jest bardzo dobra dla Zuzy, caly czas pieknie sie bawia. Nie ma absolutnie problemow z karmieniem, przygotowywaniem posilkow, przewijaniem, spacerem. Zuzak jest zachwycony. Nawet mam wrazenie, ze ostatnio w ciagu dnia wazniejsza jest "ciocia" niz mama... Powiem Wam nawet ze wstydem, ze przez kilka ostatnich dni mialam duzo spraw do zalatwienia "na miescie" i bedac juz z powrotem przez kilka minut podsluchiwalam pod drzwiami wlasnego mieszkania :) wrazenie jak najlepsze tzn. Patrycja zachowywala sie dokladnie tak samo jak podczas mojej obecnosci w domu. I tak jak mowilam nie trzeba jej dwa razy powtarzac. W jaki sposob ja znalazlam? Jest taki portal internetowy niania.pl. Dalam tez znac do agencji, ktora miala przyslac mi 3 osoby do wyboru ale odwolalam swoje zlecenie bo juz wtedy zdecydowalam sie na zatrudnienie Patrycji. Oczywiscie, dalej nie mam 100% pewnosci ale naprawde ogromna czesc strachu odeszla. W niedziele wyruszam do Wroclawia. Wracam dopiero w piatek wieczor. Z banku na pewno nie bede sie mogla odezwac (w bankach sa na sieci takie filtry, ktore nie pozwalaja wejsc na takie strony jak kafe, a poza tym tez zawsze sa zakazy, ktorych nie zamierzam lamac) ale byc moze w hotelu bedzie internet to moze uda mi sie skrobnac. W piatek bede miala egzamin, jeden z kilku dopuszczajacych mnie do wykonywania pracy na tym stanowisku. Hotel jest przy samym rynku wiec jezeli szybko zintegrujemy sie z innymi uczestnikami szkolenia to bedzie gdzie wyjsc wieczorem. Niby moje samopoczucie jest troche lepsze ale wisi nade mna ta mysl, ze bede Zuze widziec dwie godziny rano i poltorej po powrocie z pracy... ech... jak nie urok to sraczka jak mowi przyslowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódko Kochana! Wszystkiego najlepszego, rośnij duża śliczna panieneczko! I te Twoje oczka, jak jeziora, niech po wsze czasy zachwycają każdego, kto w nie spojrzy. Psikulcu bardzo dziękuję, Wszystkim Wam bardzo dziękuję za kciuki. Dziewczyny, jeśli można być bardziej napiętym niż ja teraz, to już chyba tylko w roli cięciwy w łuku. Czuję, że jak będzie po wszystkim to usiądę na ziemi i będę płakać przez tydzień, aż zejdzie ze mnie cały stres, i to wszystko co się teraz dzieje. Dziękuję Wam za pamięć i za wsparcie. Teraz zdaje chyba jeden z najważniejszych egzaminów w moim życiu... help. Gdzie podziały się Anioły.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pięknie dziekuje w imieniu jubilatki za zyczenia ❤️ N arazie nie mam na nic czasu... Shalla ,trzymam kciuki mocno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dla rozluźnienia, tym razem. Dziewczyny, nie dawno na forum jakas dziewczyna robiła badania czy coś i prosiła, zeby zadać dzieciom pytanie o rodzine i małżeństwo. Przedwczoraj wieczorem, kiedy usypiałam Nastusię przypomniało mi się to i pomyślałam, a co tam - zapytam. Może już jakiś pogląd na tę sprawę :) No i zaczynam..... - Nastusiu, śpisz? - jesce nie. - Kochanie, a czy ty wiesz co to jest rodzina? - Mama, psecies ty sama dobze wies. Hmmm no tak, no to zagrywam z drugiej strony: - Nastusiu, ale ty wiesz kto należy do twojej rodziny? - Oj mama, no pewnie. Ty, tatus, babcia , dzidziuś i ocywiście ja. No chyba to wiesz????? - tak tak, Nastusiu, wiem, tylko byłam ciekawa czy ty wiesz. - wiem. doblanoc. Ale mnie dalej korciło. - Nastusiu... a to może mi powiesz jeszcze co to jest małżeństwo? - Mamusiu, przestań jus z tymi głupotami i chodźmy spać. Bez komentarza. Zagięła mnie i już było mi głupio dalej drążyć. :) Takie to małe, a już pyskate. Co będzie dalej? mam wrażenie, że jak za parę lat będę chciała pogadać z nią o sexie, to ona jak w tym kawale zapyta mnie co ja chcę wiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Duża buźka! U mnie przygotowania do świąt już w pełni: - lista prezentów gotowa i w trakcie realizacji - menu przygotowane - podział obowiązków zrobiony - zakupy w trakcie :P Karenka – jak ja uwielbiam rosół! Ostatnio spróbowałam gotować rosół na wolnym ogniu o wiele dłużej niż zazwyczaj. Jak mi smakował! W czytaniu jeszcze nie doszłam do przepisów, ale już się nie mogę doczekać. Tym bardziej, że dokuczają mi zatoki i niskie ciśnienie. Mam wrażenie, że to skutki ochładzającego odżywiania się. Mam wrażenie, że kawa gotowana z cynamonem też będzie strzałem w dziesiątkę (parzona mi nie służy kompletnie). No i zaczęłam też dodawać do mięsa zioła. Nie lubię, ale z drugiej strony czuję, że mięso jest lepsze. Shalla, trzymam mocno kciukasy. Brawo dla Nastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolkaa
Dziewczyny, czy może mi któraś z was przesłać na maila te e- booki od Katrin. będe bardzo wdzięczna, Karenko jestem pod wielkim wrażeniem tego co piszesz o tym odżywianiu i bardzo bym chciała wypróbować :) pozdrawiam serdecznie, Wasza stała czytelniczka Karolina mój mail karolciabj@poczta.fm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka ja nie mam tych ksiazek w formie e-bookow, wiec tu tylko Katrin moze cos zadzialac. Fisa ja kawe gotuje jeszcze dodajac szczypte kardamonu (lub 1-2 ziarenka jesli skonczy mi sie sypany) i duuuza szczypte imbiru. Gotuje dwie minuty, czekam minute na opadniecie fusow i juz w filiznace slodze miodem. Pychotka!!! Wazne jest zeby nie gotowac jej dluzej niz 2-3 min bo potem nie jest juz tak smaczna. A o zatokach to mogalbym napisac epopeje. Tu tez juz widze poprawe. Musz sie pochwalic ze wczoraj mielismy znajomych Wlochow na obiedzie i po tym jak im zaserwowalam 5przemianowy obiad prawie wylizywali talerze, tak im smakowalo. Shalla teksty Nastki do material na ksiazke! :) Myshko swietny ten urodzinowy Dziki Zachod. :) Ja tez Wam wyslalam pare zdjec. mMiedzy innymi Olkowego \"traktora\". Psikulcu gdy pisalam ze mam nadzieje ze nie znikniesz z forum wraz z pojsciem do pracy to wlasnie to mialam na mysli. To, czyli fakt ze w wiekszosci bankow nie ma dostepu do netu w formie kafejowych pogaduszek. Wiem jak sie to odbilo na kontakatach z moimi znajomymi pracujacymi w takich instytucjach (przelozeni zastrzegaja sobie mozliwosc kontrolowania tego co wyplywa tez z ich poczty firmowej i chociaz nie jest to praktyowane to wola nie ryzykowac) Po powrocie do domu juz nie maja czasu na internet. No i te kontakty sa jakies takie od wielkiego swieta. Naprawde mocno trzymam kciuki za nianie, zaeby okazala sie ta najlepsza z mozliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Jestem z powrotem. Bylo ciezko. Widze, ze ruchu tutaj nie bylo... Najpierw zachorowala niania. Potem Zuza dostala kataru. Jednego dnia caly dzien spedzili z Mala dziadkowie (co jest rownoznaczne z moim zawalem). Dwa ostatnie dni szkolenia to byly egzaminy a tak naprawde raczej praca grupowa na podstawie materialow. Jestem tak samo zielona z procedur i systemu jak bylam do tej pory. Ogolnie dalej mam takie same watpliwosci jak mialam ale dzielnie walcze i probuje. 27, 28 i uwaga... Sylwester spedze albo w Rybniku albo w Nowym Saczu na szkoleniach praktycznych w placowkach. Karenko, co do korzystania z internetu w pracy to w moich dwoch poprzednich bankach tez nie odwazylabym sie na korzystanie w celach prywatnych - tutaj dodatkowo podpisywalam dosyc rozlegle oswiadczenia regulujace te sprawy oraz informacje banku o zakazie korzystania z poczty elektronicznej w celach prywatnych. W kazdym razie internet mam w domu i bede pisac i czytac dalej. Kiedy przyjechalam moj Maly Mis juz spal, oczywiscie poszlam do sypialni natychmiast zeby ja zobaczyc. Chyba jestem jakas dziwna bo wydaje mi sie, ze przez te piec dni urosla... No, poza tym z przekazow telefonicznych wiem, ze nauczyla sie robic "wozek" czyli to do pediatra kazala cwiczyc - tzn. opiera sie na dloniach i kolankach i husta sie do przodu i do tylu. Juz nie moge sie doczekac kiedy to zobacze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - masakra - udalo mi sie dzis dorwac do maila po dluzszej przerwie i widze, ze moj ostatni wpis z zyczeniami dla Jaska i Jagodki w ogole sie nie zapisal! Fakt, ze spieszylam sie wyjatkowo, ale zeby byc az tak nieprzytomnym, zeby tego nie zauwazyc! Kochane dziatki - przyjmijcie prosze spoznione ale spod serducha ceiplutkie zyczenia urodzinowe od ciotki sklerotyczki! 🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Zniknelam, bo najpierw maz padl mi na kilka dni razony kolka nerkowa, potem mnie zmoglo zapalenie stawow a w koncu zdecydowalam, ze pojade jednak do Polski, co tez uczynilam. Ciesze sie, ze bylam i pokazalam maluchy Mamie, choc do rozrywkowych tego wyjadu raczej bym nie zaliczyla... Ania rosnie jak na drozdzach, przechodzimy wlasnie pierwsze zabkowanie - duzo ciezsze niz u Frania. Franek ma okres buntu - generalnie - ciezko wygospodarowac spokojna chwile. Swieta spedzamy w domu i okolicach z tesciami w charakterze gosci. Potem wybierzemy sie chyba na kilka dni do Prowansji... Myshko :)! Elffiku - trzymam mocno kciuki za poprawe sytuacji! Psikulcu - toc to jakies szalenstwo z tymi podrozami sluzbowymi! Ale fajnie, ze niania sie sprawdza :) Sciskam cieplutko i przepraszam, ze nie komentuje waszych wpisow. Karence i Myshce dziekuje za piekne zdjecia! Jasiek i Olek jak zawsze fantastyczni, ale Karenka wyglada jak gwiazda filmowa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki, ponieważ za kilka godzin do domu wejdzie mój UKOCHANY, to zapewne zniknę aż do Sylwestra w internetu. Dlatego już teraz chciałam złożyć naszym wszystkim zimowym maluszkom, które w najbliższych dniach będą świętować najserdeczniejsze zyczenia!!!!!! Rośnijcie duże, zdrowe i mądre i do zobaczenia \"za rok\" :) U mnie święta zapowiadają się pomimo ogólnej mojej euforii.... na pograniczu dramatu i horroru, a to za sprawą moich teściów. Nie będę się wdawać w szczegóły, napisze tylko, że po tym jak ich zaprosiłam na wspólne święta pieprznęli słuchawką.... będzie bosko. Gdyby nie to, ze mam dla kogo żyć, to naprawdę, chętnie poszłabym siedzieć za jakąś zbrodnię na tych ludziach :( Wesołych Świąt Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki, ponieważ za kilka godzin do domu wejdzie mój UKOCHANY, to zapewne zniknę aż do Sylwestra w internetu. Dlatego już teraz chciałam złożyć naszym wszystkim zimowym maluszkom, które w najbliższych dniach będą świętować najserdeczniejsze zyczenia!!!!!! Rośnijcie duże, zdrowe i mądre i do zobaczenia "za rok" :) U mnie święta zapowiadają się pomimo ogólnej mojej euforii.... na pograniczu dramatu i horroru, a to za sprawą moich teściów. Nie będę się wdawać w szczegóły, napisze tylko, że po tym jak ich zaprosiłam na wspólne święta pieprznęli słuchawką.... będzie bosko. Gdyby nie to, ze mam dla kogo żyć, to naprawdę, chętnie poszłabym siedzieć za jakąś zbrodnię na tych ludziach :( Wesołych Świąt Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Spokoju Toskanii, ciepła Hiszpanii, francuskiej elegancji, polskiej gościnności. Rozanielonych świąt Bożego Narodzenia, pełnych rodzinnej życzliwości - serdecznie Wam właśnie życzymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Franiu, Stasiu moc urodzinowych serdecznosci! Rosnijcie zdrowi i szczesliwi. Wspanialego kolorowego dziecinstwa zyczy Olek z mama 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiu, wszystkiego dobrego 🌻 Franiu, wszystkiego dobrego 🌻 Trzymajcie sie dzielnie na nowym etapie zycia :) Tak, tak, trzy latka zobowiazuja, teraz juz wszystycy beda mowic o Was \"duzi chlopcy\" i beda wymagac samodzielnosci. I ja sukcesow w tej dziedzinie Wam zycze :) ciotka Mysh A wszystkim razem i kazdemu z osobna, dzieciom, mamom, tatom, zycze wspanialych Swiat, radosnych, spokojnych, magicznych, autentycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Trzylatki i ja Wam zyczę spełnienia pięknych snów!!!🌻 Dziewczyny dla Was i Waszych bliskich wszystkiego co dobre,rodzinne i magiczne na te swieta i przyszły rok!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Witajcie! Dzis zyczeniowo. Po pierwsze - Drogim Jubilatom Stasiowi i Franiowi serdeczne urodzinowe buziaki. Badzcie zdrowi, chlopcy i idzcie przez zycie z usmiechem. Po drugie - Naszym Solenizantkom Ewom - spelnienia marzen, wiele radosci i samych dobrych dni. A jednej z Wasw (wiadomo ktorej :) ) szybkiej i szczesliwej przeprowadzki. Po trzecie - Nam wszyskim - milej atmosfery, rodzinnego ciepla i spokoju. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×