Mamuśki polecam-odradzam!!!!!

do MAUSKY Chodzi o oliwę z pierwszego tłoczenia na zimno, bez dodatków tj. np. wytłoków oliwnych i tego typu rzeczy (taką pyszną jak do sałatki :)) Dobra jakość to nie niska cena. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale padł mi internet na 2 dni. Pozdrawiam

mamma :) coz - dzidziuś w moim brzuszku to upragnione i wypatrywane maleństwo i to nie tylko przez nas ale przez całą rodzinkę :) bardzo pragne tego dziecka i juz kocham je \"na zabój\" ale coz - czy jestem tak do końca przygotowana na to co mnie czeka - myślę, że to sie okaże w grudniu hehe :D z pewnością wiedza ze studiów i doswiadczenie w pracy z dziećmi troche mi pomoże - niemniej jednak na pewno ze swoim dzieckiem postępuje sie nieco inaczej :) istnieje obawa, że mimo mamy pedagoga bedzie nieco za bardzo rozpieszczone ;) :P hihihi

mamma; wprawdzie interesuję się trochę ezoteryką (ostatnio bardziej numerologią) ale tak dobra żeby zgadywać imiona nie jestem, napisałaś w poście wcześnie, że synek ma na imie Lorenzo - a że imię w Polsce mało popularne to zapamiętałam. Znać się chyba nie znamy, mam wprawdzie jedną koleżankę we Włoszech, której nie widziałam około roku, ale dzidziusia nie ma na pewno. Co do mnie to jestem z Warszawy, mam 28 lat i to będzie mój pierwszy dzidziuś. Na USG w piatym czy szóstym miesiącu lekarz mi powiedział że będzie chłopak (Konrad) ale ostatnio zmienił zdanie i stwierdził, że chyba jednak dziewczynka (Natalia) - więc sama widzisz - nie wiadomo. Wprawdzie kupiłam wszystko niebieskie albo zielone a nic różowego ale........... jak to się mówi aby było zdrowe. Jeśli chodzi o poród to z jednej strony nie mogę się doczekać (gorąco, dodatkowe kilogramy itp.) a z drugiej im bliżej tym bardziej panikuję. Rozmawiałam z lekarzem o cc i jak będę chciała (tzn. jak będę jakieś problemy) to on jest za. Fajnie napisałaś - ja matka polka i chciałam poród naturalny - ja myślę podobnie też chcę się wariatka pomęczyć ale znając siebie przy pierwszych skurczach zmięknę. A i dzidziuś też będzie z tych większych, ważyliśmy go w 36 tyg. i miał 2900, a Twój i jego waga 4200 to już naprawdę sporo !!! A kiedy Lorenzo będzie miał siostrzyczkę - na pewno byłoby mu raźniej ?! elfik; najpierw może coś niekoniecznie optymistycznego - rozstepy - przez 8 m-c nie miałam ani jednego a używałam naprzemiennie kremu na te, że tak powiem - upierdliwe twory skórne Fissan i oliwki Johnson\'s baby ale w 9 m-c mimo wszystko pojawiły sie. Najpierw na piersiach a teraz i na brzuchu.........koszmar............ ! Ale każdy organizm reaguje inaczej więc bądź dobraj myśli - wiara i pozytywne myślenie to połowa sukcesu !!! Czujesz już ruchy maleństwa ??? Ja poczułam właśnie w 20 -tym tygodniu - niezapomniane uczucie. Pamiętam też, że jak kończyłam 20-ty tydzień kupiłam wino i wypiliśmy z mężusiem toaścik za malucha i bardzo sie cieszyłam, że teraz to już będzie z górki. Życzę powodzenia na następne 20 tyg. ! A wiesz już co będzie chłopczyk czy dziewczynka ? buziaki

goHaa:) mysle, ze jednak mnie te rozstepy nie ominą - jak powiedzial mi lekarz jak miała mama pewnie bedę miała i ja ... ale moze choc je nieco załagodzę .... co do ruchów mojego skarbka - czuję je juz od 2 tygodni :) są coraz odważniejsze i mocniejsze - znak, ze maluszek nie próżnuje tylko intensywnie rosnie :) a wczoraj nawet udało sie miśkowi poczuc jednego kopniaczka :) czasem zdarza sie mocniejszy kopniaczek - widczny przez skórę i dający sie poczuć na zewnątrz :0 jednak ogólnie ruchy są jeszcze tak delikatne, że czuje je tylko ja :) Płci maluszka jeszcze nie znam - i nie zamierzam raczej poznać do momentu urodzenia :) piszę raczej- bo coraz mniej jestem pewna tej decyzji i coraz bardziej mnie kusi ... jednakze na ostatniej wizycie bylam twarda i powiedzialam, ze nie chce wiedziec - wiec dzidzius pozostal dzidziusiem :) ale wiesz - chyba mamy podobny gust jeśli chodzi o imiona .... zwłaszcza dla chłopca .... ja tez chcę Konradka :) ale mąż upiera sie przy Bartusiu (ładnie pasuje do nazwiska) także jak bedzie chłopczyk to nie wiem jakie ostatecznie imię wybierzemy :) ja też mam juz sporo ciuszków (darowanych) - większość neutralnych - ale jest tez troche typowych dla dziewczynki .... są takie słodkie .... aż żal je bedzie chować jak urodzi sie synek hehe

Pozdrawiam ciężarne i te już nie -w ten lipcowy dzionek :) goHaa-miałam cesarkę i jestem z tego powodu szczęśliwa-nie tylko ze względu na mnie,ale przede wszystkim moje dziecko. Założyłam na tym forum topik na ten temat pt. "Cesarskie cięcie"-tam próbowałam wyrazić swoje zdanie na ten temat-kilka osób miało ochotę zjeść mnie żywcem z tego powodu. :(

witam, witam beta ! poczytałam trochę topik o cc i faktycznie opinie są podzielone (mówiąc bardzo delikatnie) ale to zrozumiałe bo każdy ma inny organizm i inaczej dochodzi do siebie; niemniej jednak Twoje odczucia i dobre doświadczenia po cc uspokajają, te które są przed (jak np: ja). mam do Ciebie małe pytanko - jak lekarz stwierdził położenie miednicowe Twojej dzidzi i kiedy ? Mój gin na ostatnim USG w 37/38 tygodniu powiedział, że nie może mi jeszcze powiedzieć czy będę rodzić naturalnie czy cc. Fakt faktem, że trochę mu marudziłam, wiadomo boję się coraz bardziej i obracał w żart moje strachy. Generalnie stanęło na tym,że jeszcze mam trochę czasu i do tematu wrócimy (ach i dodał jeszcze że na cesarkę trzeba sobie zasłużyć - ha ha ha) Spotykam się z nim w piątek i mam nadzieje, że już mi powie jak mam rodzić ! pozdrowionka

goHaa-oczywiście stwierdził przez usg,a było to juz w 36 tygodniu-dawał oczywiście kilka procent "szans" na odwrócenie się dzidzi,ale szczerze w to wątpił :P. Dzidzi się nie odwróciła.

no to mój gin powinien mnie już uprzedzić gdyby było takie ułożenie ale nic mi nie mówił a z tego co pamiętam z USG to dzidzia była głową do dołu. No zobaczę w piątek - co powie ! a jak Maja grzeczna czy daje Ci trochę w kość ?

no to mój gin powinien mnie już uprzedzić gdyby było takie ułożenie ale nic mi nie mówił a z tego co pamiętam z USG to dzidzia była głową do dołu. No zobaczę w piątek - co powie ! a jak Maja grzeczna czy daje Ci trochę w kość ?

Dzien Dobry, wszystkim mamusiom, jak samopoczucie, u mnie piekna pogoda a ja musze siedziec w tych czterech scianach juz nie moge doczekac sie urlopu.... Gohaa, na roztepy ja uzywalam oliwki z migdalow ( powinnas dostac to w aptece) jest naturalna i skuteczna. Ja dziewczyny, przytylam w ciazy 20 kg, dopiero od roku wrocliam do formy, nawet powiem wam w tym sezonie jestem bardzo zadowlolona z siebie, no ale dlugo sie ta forma nie pociesze bo zaczynam snuc plany co do drugiego dzidziusia, Rozmawialam z Lory czy chcialby miec siostrzyczke, nie spotkalam sie z protestem, nawet powiedzial mi za chcialby nazwac ja Azja ( tak sie nazywa jego kolezanka z parku). Musze jeszcze zdrowo rozwazyc te decyzje, bo mowie wam dziewczyny ze jak pomysle ze od nowa ta jazda to troche.... no ale potem jaka satysfakcja!!!! beta27, co do cesarki to ja tez mam pozytywna opinie i pomyslec ze bylam, przeciwniczka, z drugim tez chcialabym zrobic cesarke i chyba nie bedzie problemu, bo mowi sie za jak pierwsze rodzilo sie c.c. to drugie zazwyczaj tez.

czesc wszystkim mamusiom, no co z wami dziewczyny, wczoraj nie dalyscie znaku zycia, nasz topik spada w dol!!!, a przeciez tyle tematow mamy do wyczerpania, np. gdzie polecacie jechac z dziecmi na wakacje w kraju czy za granice, gory czy moze, samolotem, samochodem, pociagiem??? Piszcie!!!

witam :) ja jestem - nawet jak sie nei odzywam uważnie sledze ten topik i wszystkie wypowiedzi :) i mam male pytanie - jaki proszek lub plyn do prania polecacie do rzeczy maluszka ?:) ja kupilam i uzywam Loveli - choc jeszcze polowa przede mna zaczelam juz szykowac powoli ciuszki, ktorymi mnie obdarowano, zeby na potem - jak wroce do pracy + bede pisac prace dyplomowa + zaczynac kolejne studia podyplomowe - sobie nie zostawiac z aduzo roboty - gdyz poprostu eni wyrobie czasowo :) jesli stosowalyscie powiedzmy etn plyn do rpania loveli uzywalyscie dodatkowo jakiegos plynu do plukania ?? bo ja nie - a i tak wszystko pięknie pachnie :) i czy ktoras z Was też zdecydowala sie nie poznawac plci maluszka przed urodzeniem ? i wytrwala w postanowieniu ?? i jeszcze jdno - jak u was bylo ze snem ?? mnei męczą okropne sny - ponoć to normalne w ciąży (przez hormony) - ale czasem to naprawdę rodem z koszmarów i budzę sie wystraszona .... poza tym ostatnio gorzej sypiam - czy czekaja mnie juz takie urywane nocki do końca ciąży ?? i czy któraś sie opalała ??? kusi mnie niedziele nad morzem - oczywiscie nie cxal dzien na plaży ale jednak boje sie słońca .....

czesc elffiku, Ja do prania uzywalam plynu, zrobionego na bazie szarego mydla, zapach byl przyjemniejszy od klasycznego szarego mydla ,oraz proszku do sterylizacji bielizny Napisan, plyn do plukania a raczej do zmiekczania Coccolino. Co do snu, to u mnie bylo odwrotnie spalam jak niedzwiedz od 9 do 9 rano, moze sprobuj wieczorem wypic rumienek albo inne ziolka relaksujace, to dobrze dziala na ciebie i maluszka. Co do plci, to moja natura niestety jest taka ze jestem ciekawska i nie wytrzymalam, chcialam wiedziec czy to chlopczyk czy dziewczynka, bo musialam zaczac planowac w co sie z nim bede bawic, co chlopczyki lubia jak go ubrac itp. Ja urodzilam we wrzesniu i ciaze przechodzialam w strasznych upalach tu we wloszech, takze nie wytrzymalam i wybralam sie wielokrotnie na plaze, oczywiscie pod parasolem, krem z filtrem 60 i nic mi sie takiego nie wydarzylo, wlasciwie to bylo pozytywne, bo wdychalam troche jodu i przyjelam wit.D, a slonce w rozsadnych dozach jest dobre na wszystko nawet na samopoczucie, takze polecam

zastanawiam sie czy rozsadnie byloby leciec samolotem z 4 mies dzieckiem?Maz uwaza ze nie ma problemu ale ja boje sie jak to bedzie dodaje ze musze sie jeszcze przesiadac.No to podroz by trwala jakies 4 godziny .No i lecialabym sama z dzieckiem.Czy trzeba je umiescic w foteliku samochodowym podczas lotu?Iczy ja sie wogle z tymi bagazami zabiore?dziekuje pa

do kiara czytalam ze od 4 miesiaca mozna podrozowac z dziecmi samolotem, ja pierwszy raz lecialam z malym jak mial 8 miesiecy, dzieci nie maja swojego miejsca do 2 lat, po prosta siedza na may kolanach, lub sa czymane ne rekach, na dluzsze podroze sa takie wiszace kolyski. Poradz sie pediatry co on na ten temat sadzi, tak jest najlepiej bo wtedy masz o.k. od specjalisty

dzieki za odpowiedz. Pewnie sie wybiore do lekarza i zapytam.Chociaz szczerze mowiac nie wyobrarzam sobie tej podrozy!i pewnie nigdzie nie pojade do puki bezposrednie loty wprowadza. milego dnia ci zycze!pa

od kiedy wolno dzieciom ogladac tv ,jak dlugo i czy macie jakies filmy godne polecenia?

do elfika ja uzywalam tez loveli ale pozniej bo praktycznie od samego poczatku przy starszym 6 cio latku i pzry drugim proszku i plynu do prania JELP jest drozszy chyba od LOVELI ale bylam bardzo zadowolona.. co do plukania to raczej nie uzywalam zadnego plynu do ukonczenia 1 roku zycia tak dla pewnosci... pozdrawiam

Cześć dziewczyny !!! uf.............ale upał, nieźle daje mi w kość ! mamma - rozstępów mam niestety sporo a ta oliwka z migdałów ma pewnie za zadanie zapobiec ich powstawaniu - u mnie jest już za późno - niestety !!! Poszukuję czegoś dobrego co pozwoli mi je zmniejszyć albo w ogóle zlikwidować (ale to chyba niemożliwe) ! Ach.....no i trzymam kciuki za decyzję o drugim dzieciaczku ! jeśli chodzi o latanie samolotem z maluchami to w ubiegłym roku w samolocie mieliśmy rodzinkę z takim właśnie dzieciaczkiem (nie wiem ile miesięcznym - ale malutkim), podróż trwała 3 godziny, na początku dziecko trochę marudziło i płakalo ale później tatuś nosił go w takim plecaczku na piersi po całym samolocie, prawie wszyscy pasażerowie ich zaczepiali a maluch rozkosznie się śmiał. Potem chyba zasnął bo nie słyszałam już żadnego płaczu do końca lotu. No ale sama z dzieckiem i bagażami.............no nie wiem musisz to dobrze przemysleć ! pozdrawiam

no i zapomniałam - chciałam jeszcze zapytać - kiedy należy iść z dzidziusiem na pierwszą kontrolną wizytę do pediatry ?

czesc gohaa, na pierwsza wizyte mozna pojsc po dwoch tygodniach, chyba ze cos ciebie niepokoi wczesniej. A co do roztepow, ja na szczescie ich nie mam, ale moja kolezanka zrobila sobie zabieg u kosmetyczki na ich usuniecie no i po roztepach...

mamma, napisz coś więcej o tym zabiegu, jak to wygląda, jak sie nazywa, czy boli no i ile kosztuje - jesli oczywiście koleżanka opowiadała ?!

zaraz sie pogubie w odpowiadaniu na pytania a mam malo czasu wiec bedzie tematycznie a nie osobowo tylko prosze sie nei gniewajcie opalanie w ciazy odradzam, moj lekarz twierdzi ze pozniej moze dzidzia miec jakies przebarwienia wiec jesli planujesz pobyt na sloncu to duzy filtr, koniecznie cos na glowe i nie przesadz z iloscia czasu na slonku wlasnie, a swieze morskie powietrze bardzo dobrze ci zrobi proszek do prania to strasnzie skomplikowana sprawa, ja jestem alergiczka wiec niesamowicie sie balam czy nasza niunia tez nei bedzie i mimo ze planowalam uzywac proszkow tych antyalergicznych ale rzeczywistosc mnie sproawadzila na ziemie (cena) i zamiast szalenie drogiego JELPa pralam ciuszki Gabiszona w BOBAS, proszek Polski ale rewelacja 1,5kg cos ok 11-12zl .No ale od razu dodam ze nie napralam sie duzo w tym Bobasie bo jak miala 3 miesiace to sprobowalam uprac kilka rzeczy w PERSILu i mala dobrze zniosla. Teraz uzywam albo Persil albo Bonux a od 3 miesiaca jej ubranka piore razem z naszymi no i przez zwykle lenistwo nie prasuje (dobrze rozwieszone nie wymagaja zelazka) :P aha plyn do plukania dodaje Silan - zaden zapach jej nie uczula na szczescie :) podroze z maluszkiem to wielka wyprawa,. my jezdzilismy jedynie samochodem na mazury (cos ok 120km) i mala droge w sumie rpzespala, Samolotem jeszce nie latalysmy ale w sumie w rodzinie troche osob latalo wiec tak : moja kuzynkia wracalam ze stanow z 6tyg dzieckiem - lekarze amerykanscy nie wyrazili sprzeciwu, lot trwal prawie 9h, niestety mowi ze mala strasznie krzyczala przy ladowaniu i starcie (zmiana cisnienia) a pozniej przez kilka dni byla rozdrazniona wiec kuzynka twierdzi ze gdyby wiedziala ze tak bedzie to by sie nie zdecydowala. Mi kilka razy zdarzylo sie leciec wlasnie do stanow jak lecialy malzenstwa z maluszkami - dzieciaczki takie do 5 iesiacy z reguly sa umiejscowione ze tak powiem w tych koszykach samochodowych wiec im calkiem wygodnie. Niestety takowcyh lotow milo nie wspominam, wszystkie dzieci takie do 3 lat moim zdaniem znosza zle takie wyprawy, plakaly marudzily, rodzice nie weidzieli co juz z nimi robic czy nosic czy im spiewac... , a moze po prosptu lot warszawa - ny jkest za dlugi... zyczye ci powodzenia z tymi walizami bo to dopiero moze okazac sie klopotliwe a nie dzidzia :) slyszalalm ze sa dzieci ktore zasypiaja zaraz po starcie i budza sie na ladowanie, to dopiero frajda :) na rozstepy niestety nie mam sposobu - u mnie pod koniec 8 miesiaca bylo ic hniewiele ale jak sie w 9 rozbujaly to o zgrozo!! na piersiach jednak dopiero jak zaczelam duzo karmic i zaczely sie nawaly mleka to porobily mi sie brzydkie bruzdy, moge zapomniec o bardzo glebokich dekoltach ;/ co do pierwszej wizyty u pediatry - w sumie bedzie ona wyznaczona z 1 szczepieniem . jesli bedziesz jednak mi9ala wrazenie ze bobas za malo je albo za czesto mu sie ulewa to sama lecisz iu nikogo nie pytasz :) aha no i jak brzdac skonczy 4 tygodnie nalezy isc do poradni preluksacyjnej na badanie bioderek, nei wiem jak u was ale u mnie trzeba sie zapiosywac duzo wczesniej wiec zapisalismy mala jak skonczyla jakis tydzien. zreszta przyjdzie polozna z patronazem i lekarz rodzinny tez powinien zawitac sam jakies 3 tgodnie po porodzie najpozniej :) pozdrawiam serdecznie i lece do dentysty, trzymajcie za mnie kciuki!!!

Pozdrawiam wszystkie kobietki na tym forum. Pogoda dzis tak piękna u nas,że szkoda mi czasu na surfowanie ;) goHaa-moja Maja za 3 tygodnie skończy 3 mc i naprawde nie moge narzekać. Nie miała koleczek, a to połowa sukcesu. Karmię piersią i choć po cesarce miałam chwile załamania (brak pokarmu) to jednak wyszłysmy na prostą i jestem szczęśliwa,że mogę jej dać co najlepsze :) Z perspektywy "ogromnie długich ponad dwóch miesięcy" mogę stwierdzić co nastepuje: - faktycznie nie opłaca sie kupować na wstepie zbyt dużo ciuszków, a zwłaszcza zbyt małych (mamy już pełen karton ciuchów za małych na Maję!!!) -Maja uwielbia herbatkę koperkową Hippa-ja również sobie popijam ;) Raz dla odmiany kupiłam taką samą z BoboVity i w zasadzie się nie różni-może tylko tym,że ciut gorzej rozpuszczają się te granulki-więc następnym razem znowu kupię hippa :P -proszek do prania którego uzywam to "Dzidziuś"-600g za ok 5,50, próbowałam nawet jeszcze tańszy: "Cypisek"-600g za ok. 4 zł :D I wiecie co? Oba są ok!!!!!!! No i tanie!!!! :) -obecnie uzywamy Pampersy i jestem zachwycona!!! Huggisy są-w moim odczuciu-zdecydowanie mniej chłonne-a cena zbliżona do tych pierwszych :( -na spacerki smaruję buźkę Mai kremem Bambino z filtrem nr 6-pieknie pachnie :) Poza tym? Samolotem nie lecialam z nią, więc nie mogę się wypowiedzieć ;) Na pierwszą wizytę do pediatry idziemy po 6 tygodniach od narodzin dziecka (przy okazji szczepienia),ale o tym to dokładnie informuje położna na tzw. patronażu w domku :)

goHaa-zorientuj się jak to jest w twoim mieście, u mnie jest tak że szpital wysyła wszystkie dokumenty do wybranych położnych środowisk, i praktycznie zaraz następnego dnia po przyjściu do domku jest już na pierwszej wizycie. to u niej wybiera się lekarza, a sam lekarz ma obowiązek odwiedzić dzidziusia w domu w ciągu 5-6 tyg/na ogół przyjezdza dużo wcześniej bo w 6 tyg jest już pierwsze szczepienie/ oczywiście jeśli coś cię zaniepokoi w każdej chwili możesz go odwiedzić. ja też miałam drugi poród-cc, pierwszy fizjologiczny bardzo ciężki, dlatego drugi był na zyczenie. troszkę dłużej w szpitalu ale to też ma swój plus, wracasz do domu z większymi siłami,naprawdę warte polecenia, a sytuacji do udowodnienia jaką to jest się wspanialą matką będzie jeszcze bardzo dużo

O widzę, że dziś jestem pierwsza. Jest tak piękna pogoda, że pewnie spacerujecie ze swoimi dzieciaczkami. Fajnie macie !!! Ja nadal na swojego szkraba czekam - a przez te upały trochę mi ciężko. Serdeczne dzięki za cierpliwe wyjaśnianie moich wątpliwości, powiem szczerze, że nie wiem co bym bez Was zrobiła. Wieeeeeeelkie dzięki !!!! beta; gratuluję, widzę że doskonale sobie radzisz w nowej roli, podołałaś obowiązkom i umiesz się cieszyć z macierzyństwa w 100% - tak trzymaj !!! jesli chodzi o pediatrę - to nie pomyślałam nawet, że w naszym kochanym kraju położna czy lekarz pofatygują się do mojego dzidziusia ot tak, bez wzywania (chyba powinnam napisać - domagania się), bez dodatkowej dopłaty itd. Oboje z mężem jesteśmy w lakkim szoku, baaaaardzo miłe zaskoczenie. Dodam jeszcze, że przez ostatnich kilka lat nie mieliśmy okazji korzystać z publicznej służby zdrowia, dopiero problemy na początku ciąży (kilka dni w szpitalu) otworzyły nam oczy i muszę przyznać, że to jak niektórzy lekarze traktują pacjentów woła o pomstę do nieba; ale to już zupełnie inny temat. Ciekawa jestem ile chcecie mieć dzieci ????? odpowiem pierwsza, zawsze marzyłam o licznej rodzince, tak minimum cztery brzdące, niestety rzeczywistość zweryfikowała moje plany i teraz myślę o dwójce, mam nadzieję żę już tak zostanie. pozdrawiam serdecznie w ten lipcowy wieczór

goHaa- koniecznie dwójkę i to jak najszybciej, ja mam drugą córunię młodszą od starszej o 1,5roku teraz to już duże panny ponad trzy lata i we wrześniu mała skończy 2. też końcówkę drugiej ciąży przechodziłam latem ale wtedy to były upały nie to co teraz ale mówiąc poważnie....wiem jak jest. co do tego pediatry to chyba trzeba trafić na takiego który ma rzeczywiście podejście do dzieci ,na swojego naprawdę nie narzekam dokładnie zawsze je przebada wszystko wytłumaczy ,nie zerka na zegarek ale kiedyś nasza pani ped była na urlopie poszliśmy do zastępczyni to pożal się Boże ....szkoda opowiadać zapewne popytasz znajomych a i położna też potrafi dobrze doradzić. mamma- co u ciebie,znamy się z topiku o 3-latkach,pamiętas? pozdrowienia dla wszystkich

Dzien Dobry wszystkim mamusiom, dzis piekna pogoda, na szczescie to piatek, jutro mam wolne i smigam z malym na plaze, hura!!! Renia, witam , oczywiscie ze pamietam, ja na tamten topik rowniez zagladam, ale ostatnio cos ucichl. Ja juz pisalam ze chce miec nastepne dziecko i zastanawiam sie juz na powazniej, bo synek bedzie mial 3 latka we wrzesniu, jest samodzielny, pojdzie do przedszkola czyli odpowiedni moment na zajscie w ciaze, no nie? Czy bylyscie juz gdzies na wakacjach, znacie fajne miejsca, ktore mogly byscie polecic. Ja w tamtym raku bylam w Radoszowie (Dolny Slask), kolo Ladka Zdroju, agroturystyka. Polecam wam to miejsce, pieknie, gory, lasy, jest gdzie spacerowac z dziecmi, a pani Ela swietnie gotuje, domek tez jest bardzo ladny, ma duzy ogrod, mozna grilowac, jest piaskownica i hustawki...

witam mamuski mamma moj starszak tez we wrzesniu bedzie miec 3 latka a jego młodszy brat (który obecnie ciagnie cycusia) ma juz 2 miesiace. lekko nie jest wlasnie starzak dostal jakiegos wirusa (wymioty i biegunka jak to latem), ale radzimy sobie pomagaja nam rodzice milego dnia pozdro dla wszystkich

czesc piekne :) my juz po zakupach i spacerku wlasnie usilujemy zasnac ale cos ciezko idzie ;/ Czy wy macie problemy z jedzeniem maluszkow? ja za nic swojej nie moge przekonac zeby jadla, nie i nie... ostatecznie jestem wyrodna matka i jej nei karmie tylko czekam az zglodnieje i sie sama upomni :) mamma z ta druga dzidzia to chyba trudn onie tylko tobie znalezc odpowiendi moment - Gabiszon skonczyla 2 lata w kweitniu wiec akurat bylaby roznica dobra ale chwilowo jestem tylko co po leczeniu hormonalnym (na plodnosc wlasnie) i zbytni otak syzbko nie moge zajsc.. no a na dodatek chce od pazdizernika zaczac studia magisterskie wiec tez byloby ciezko w ciazy na zjazdy dojezdzac (zwlaszcza ze pol 1 ciazy przelezalam i komplikacje moga sie teraz powtorzyc) tak sobie mysle ze najlepiej by bylo zebym zaszla w ciaze we wrzesniu przyszlego roku to i macierzynski bym dluzszy miala (jak sie wlasciwy macierzynski lapie nauczycielce w wakacje to jej przedluzaja urlop o miesiac) i czas na pisanie magisterki (obrona przewidywana na wrzesien 2006. Tyle ze moj maz za bardzo nie chce slyszec o czekaniu ehhhhh mam do was pytanie - mojej malej zorbily sie takie dziwne plamki na glowce, miala je kiedys jak za duzo soczkow marchewkowych pila ale juz jej nie dajkemy marchwi wiec nie wiem od czego to moze byc. Rodzinny mowi ze to jakies przebarwienia i zeby sie nie martwic i czekac ale to jzu dlugo strasnzie trwa. Czy jest dermatolog dzieciecy czy trzeba isc do zwyklego dermatologa? pozdrawiam serdecznie i lece czytac bajeczki papa