Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wpotrzebieee

Coś jest ze mną nie tak

Polecane posty

Gość Wpotrzebieee

Witam i z góry przepraszam za kategorię. Tak jak w tytule, coś się ze mną dzieje. Ale może zacznę od początku. Od jakiegoś czasu czuję się bardzo źle. Stan mojego zdrowia psychicznego pozostawia wiele do życzenia. Praktycznie ciągle jestem smutna albo "obojętna". Wszystko mnie nudzi. Nie potrafię zainteresować się czymś na dłużej. Kiedyś czytałam mnóstwo książek, teraz nie jestem w stanie sięgnąć po choćby jedną. To, co kiedyś sprawiało mi przyjemność, jest mi obojętne. Mam problemy z koncentracją i często "nie ogarniam". Bardzo szybko się denerwuję i często mam ochotę się kłócić, zrobić komuś na złość. Wiele rzeczy bezpodstawnie odbieram jako atak. Czasem odczuwam nieokreślone lęki - boję się potworów?? i "złych" ludzi. Nie widzę przyszłości - przysłania mi ją gruby, solidny, czarny mur, którego nie jestem w stanie zniszczyć. Nie mam ochoty spotykać się z ludźmi. Wolę żyć w samotności. Nie wierzę, że mogłabym znaleźć z nimi wspólne tematy do rozmów. Nie wierzę także w miłość. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym z kimś stworzyć związek i nie krępować się obecności mojego partnera. To trochę dziwne, ponieważ czasem czuję, że potrzebuję czyjejś bliskości. Od kilku lat się okaleczam. Stosuję różne metody - od strzelania gumką recepturką w rękę, do cięcia się obok żył. Mam myśli samobójcze. Czasem marzę o śmierci. Nie ma dnia w którym w mojej głowie nie pojawiłyby się takie myśli jak: "chcę umrzeć", "chcę się zabić", "nienawidzę życia". Na samym początku było inaczej. Wszystko wydawało się jakieś lżejsze i mniej problematyczne. Z roku na rok żyje mi się coraz trudniej. Wszystko to czuję coraz intensywniej. Nie wiem co mam z tym zrobić. Czy to przez jakieś hormony? Może coś z tarczycą? Może zła dieta? Rozwalony organizm? Choroba psychiczna? Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, powiedz troszkę więcej o sobie. Płeć, wiek, sytuacja rodzinna, edukacyjna, zawodowa, społeczna, ekonomiczna. W okresach ciężkiego obciążenia wielu ludzi nie daje sobie rady, jako rozwiązanie widzimy wtedy ucieczkę. Bo to, co zostało przez Cienie opisane w gruncie rzeczy jest po prostu ucieczką. Ale to nie jest problem. W szkołach nie uczą nas, jak sobie radzić w życiu. Subiektywnie oceniamy naszą sytuację życiową zupełnie inaczej niż gdybyśmy mieli ją ocenić w odniesieniu do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne to nastolatka. styl pisania mialam podobny w gimnazjum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wpotrzebieee
Dzięki za wsparcie! :) To miło, że uważacie mnie za zbuntowaną nastolatkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę,że dawno nie byłaś na Mszy, nie przyjelas Komunii Swiętej o Szczerej spowiedzi nie wspomnę i to Cie wyniszcza odbiera Ci radość życia. Interesuje się Tobą zło i masz zle myśli. Polecam modlitwę o pomoc do Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×