Grzech Fatmagül 7

/c.d./ W willi ... Mukaddes rozmawia z Fatmagul przez telefon ..... Zarzuca jej -"My tu mamy cyrk, a wy się relaksujecie!" .... Ale żart!!!! ... Cyrk to ona robi!!!! ... I jest w nim głównym klaunem!!!!!! :O ... A tak przy okazji, to dzwoni Fatmagul, żeby nie było znów na nią!!!!! ... Wcale nie przymuszona i nie zaproszona, Mukaddes wepchała się w gościnę do domku w lesie!!!! ... A niech ją chol....!!!! ... Co to tej babie doskwiera??!!!!! ... Tylko w jej tępym łbie, coś takiego mogło zrodzić się !!!! ... (Rymowanka nie zamierzona, to przez nerwy!!!! ) ... Na próżno Meryem wyciąga rękę po swój telefon, prędzej ją w łokciu zaboli, niż doczeka się słuchawki, o tej... !!!! Ale spokojnie, jest szansa na zwrot telefonu, bo wrócił Kadir!!!! .... Sukces!!!!!! ... Mukaddes wypuściła słuchawkę i już zajęła się Kadirem!!!! .... Choć on jeszcze był przy furtce i nikt nie wiedział z kim może rozmawiać przez telefon, ona już zadawała o to pytania Meryem!!! .... A Meryem to wróżka i wie, z kim on rozmawia???!!! ... Ufff!!!! :( ... Jeśli chodzi o szpiegowanie, to brzuch przestał ją już boleć!!! .... Oj, nieee!!!! ... Po chwili ból ponownie wrócił, bo Mukaddes miała pomóc Mereym w restauracji przy zamówieniu!!!!! ... Jaka szkoda, że ona nie może długo stać w pracy, bo przecież w domu ona cały czas spokojnie leży!!!!!!!! ... Fatmagul w rozmowie z Meryem wspomniała, czy poradzą sobie bez niej przy dużym zamówieniu .... Kerim wtedy spojrzał na nią zaskoczony, to widać, że ona chce wracać do domu :( :( ... Kadir wrócił, a ta... podła intrygantka wyczuła damskie perfumy i zauważyła prezent !!! .... W jednej chwili powstała ognista historia romansu Kadira, a on nawet nie zdążył jeszcze usiąść!!!! :( ... /c.d.n./

/c.d./ W domku .... Kerim nie jest zadowolony z zaproszenia Mukaddes .... Próby tłumaczenia się Fatmagul są dla niego nie jasne ... Gdy wspomniała o nakazie, który załatwił Kadir i ochronie, było wiadomo, że chce wracać ... Dodatkowo zamówienie dla restauracji, no i jeszcze wizyta u lekarza, która dopiero będzie w pryszłym tygodniu ... Fatmagul ma wiele powodów, żeby już wyjechać .... Szkoda, wielka szkoda, że nie zauważa, jedynego, najważniejszego, przystojnego, czułego powodu, dla którego powinna tu zostać! :( :( :( ... /c.d.n./

/c.d./ W willi ... Kadir ma dobry humor .. To z powodu spotkania ze znajomą z Nowego Jorku ... Meryem poczuła się dziwnie, że Kadir nie wspomniał jej o tym ... Chyba nie musi się tłumaczyć przed Meryem ;) ... Największy ubaw, jak zawsze miała szpiegująca Mukaddes!!!! .... Dokuczała Meryem, czy zapyta już Kadira, czy ma narzeczoną!!!!! ... Ludzkie uczucia! .... To jest najlepszy temat do żartów dla niej!!! :O ... (Mukaddes z tej radości zapomniała, że boli ją brzuch i nie powinna długo stać!!!! Do tej pory, to ona więcej stoi niż siedzi!!!! ... Jest zupełnie odwrotnie, niż mówi!!!! ) ... /c.d.n./

/c.d./ A teraz możemy popatrzeć na zapłakanego, nieszczęśliwego, okrutnie oszukanego Mustafę!!!! ... TA! -kobieta mnie oszukała!!!! ... Hacer spojrzała na chama z niedowierzaniem w to co słyszy!!!! :( ... To tak, jakby i ją obrażał! .... Ale on już zapomniał, jak ją prosił o pomoc, a teraz użala się nad sobą oskarżając innych o swoje ciężkie życie z Yasaranami !!!! ... Buuuuu! -"Nigdy nie wygram, nigdy"!!!! Łeeee - płacze Łajza .... Łzy szybko zniknęły, gdy Hacer wspomniała o swoim wyjeździe, gdy dostanie paszport ... O nie!!! ... Tak się nie stanie!!!! .... Bo Pan i Cham na to nie pozwoli!!!!! ... Ona nie może wyjechać bez niego!!!! ... On bez niej, owszem, szybko by się zmył!!!!! ... Krzyki synusia Halide, obudziły ją ... Mogła się przekonać jakiego potwora wychowała ..... Halide jest po stronie Hacer ... Nie pozwala mu tak traktować żony w ciąży .... To jednak jest wina Hacer!!!! ..... Przecież on żyje w stresie, ma problemy i powinien mieć spokój!!! ... A kiedy ze che może nawrzeszczeć na nią, albo poszarpać za rękę w złości!!!! ... I Hcer powinna pamiętać żeby cicho płakać, bo mama usłyszy!!!!! ... OFFFFF!!!!! ... (Czy nie było tam jakiegoś normalnego faceta dla Hacer????!!!! :( ) ... /c.d.n./

/c.d./ Na próżno domagam się normalnych ludzi :O ... Oto w restauracji trzech drani spijają sobie śmietankę!!!! ... Ale uroczo i zgodnie rozmawiają!!!!! ... Chwaląc się swoim niebywałym sprytem, Erodgan nawet pochwalił Munira!!!!! ... Selim też jest aktywny w rozmowie, bo akurat wie o czym mówią .... Dołączył Yasar, on też zasłużył na pochwały, bo bardzo ciężko pracował ... Załatwił dziennikarza szpiega .... No tak! To ciężka praca!!! ... Yasar jest pewny, że Fatmagul siedzi w domu, bo nie widział żeby chodziła do restauracji ... Erdogan cieszy się, że powinna posmakować jak to jest w więzieniu!!!! ...(Dobrze, że te głupki o niczym nie wiedzą!!!! :D ) ..... /c.d.n./

/c.d./ W domku ... Widzimy ponownie milczące chwile ... Kerim proponuje grę, ale Fatmagul chce już spać ... To był ciężki dzień ... Na pewno był! ... Ale pełen emocji, od których szybko nie zasną :) :) ... Fatmagul tym razem nie zamknęła drzwi na klucz ... Położyła się z uśmiechem do łóżka :) .... A Kerim jeszcze czekał, chciał się przekonać co ona zrobi .... Gdy był już pewny, spokojny i zadowolony też poszedł do swojego pokoju :) .... /c.d.n./

/c.d./ W willi ... W pokoju Fatamgul śpi Murat, a raczej próbuje zasnąć ... Pod nieobecność cioci, to on zajmuje jej pokój ... Mukaddes ma dobry humor i chętnie żartuje .... Ale jej ohydne zaloty :O :O :O do Rahmiego budziły odruch wymiotny!!! :O .... (Nie dziwę się, że Rahmi szybko uciekła przed nią! :( :( ) ... Meryem tej nocy chyba szybko nie zaśnie .... Seminarium Kadira i spotkanie z przyjaciółmi, w tym z przyjaciółką smuci ją ... Nawet książka już nie jest ciekawa ;) ;) ... /c.d.n./

/c.d./ W domku ... W oddzielnych pokojach, ale w myślach już razem. Czas mijał, przynosząc miłe wspomnień obrazy. W zamyśleniu dotykając swych ust palcami. Fatmagul jeszcze czuje pocałunku aksamit. W obrazach nadal wciąż żywych, Wspomina ich pierwszy pocałunek prawdziwy. Tuż obok, lecz za dzielącą ich ścianą, Kerim z uśmiechem, w myślach, też widzi twarz ukochaną. Dotyka dłonią ściany co ich rozdziela Chce znów poczuć bliskość tej, która spełniła jego marzenia .... /c.d.n./

/c.d./ (No nie!!!! :O ... To okrucieństwo nie do przyjęcia!!! :O .. Pokazywać tych gnojków po takiej pięknej scenie!!!!!! :O :O ..... Aaaaaaaaa!!!!! ... Montażysta na bruk!!!!!! :O ... Osobiście mogę go wykopać!!!! ... Matoł robi to już niepierwszy raz!!!!! :O ) .... Erdogan się upił i bredzi, bo wierzy, że zmusi Fatamgul do oczyszczenia ich z zarzutów! .... Ale zadziwia mnie Selim!!! ... Ten to nawet , jak jest pijany potrafi powiedzieć coś ciekawego!!!! ;) ... On uważa, że Fatamgul prędzej umrze, niż to zrobi!!!! ... No no ... Coś takiego ;) ... Selima nawet rozrywka w mieście nie interesuje????!!! .... Co za odmiana!!! .... Ale jeszcze ma dobrą radę dla Erodgana -"Nie prowadź w tym stanie!" ... Słusznie!!! ... On pewnie sam poprowadzi swój samochód! ... Przecież wypił mniej!!!! :D :D .... /c.d.n./

/c.d./ W domku .... Fatamgul śni się koszmar .... :O "To jeden z wielu koszmarów, które dręczą ją co noc :( .... A może już dawno jej nie dręczyły? ... Coś teraz sprawiło, że gdy poczuła się szczęśliwa, odezwała się okrutna przeszłość :( ... To obezwładniający strach, paraliż, poczucie bezsilności, a krzyku i tak nikt nie usłyszy :O ... W takiej chwili nic nie daje jej nadziei na uratowanie się :( :( ... Teraz Fatmagul leży w swojej sukni ślubnej na łóżku, w pokoju w domku! :O .. Zapada się coraz bardziej, gdy krzycząc próbując ponieść się!!!! :O .... A dwóch łajdaków stoi przed nią, nie ma tylko Vurala!!! ... Jest tam też Kerim, ale on stoi dalej! .... To Erdogan jako pierwszy wyciągnął łapska po jej czystość :O ... Ale Kerim nie reaguje na jej krzyk !!!! .... Nie stara się jej pomóc!!! ... Patrzy tylko, albo na nią, albo na tych drani"... (W świadomości Fatmagul Kerim jest w innym miejscu w tamtą noc. Ale nadal występuje w jej koszmarach, nie udzielając jej pomocy!!! :( :( ) ... Koszmar Fatmagul skończył się, gdy Kerim przybiegł do jej pokoju! ... Zobaczył jej przerażoną, zapłakaną, ściskającą kołdrę, by się przed nim zakryć! :O ... Zrozumiał, że śnił się jej koszmar .... Nie wiedział, jak może pomóc jej w takiej chwili :( .... Po raz pierwszy mógł zobaczyć z jakim ogromnym ciężarem zmaga się Fatmagul :( :O ... Nawet nocą, gdy jest sama, nie czuje się bezpieczna :( :( :( .... /c.d.n./

/c.d./ U Yasaranów ... Erdogan skorzystał z dobrej rady Selima i nie prowadził sam samochodu ... Raczej sam by nie dał rady! ... Stan w jakim wrócił, nie pozwalał mu nawet swobodnie chodzić!!! ... Resat chyba martwił się o Erdogana, bo wyczekiwał go w oknie .... To raczej troska o uniknięcie kolejnych problemów nim kierowała .... Jest okazja, więc teraz Erdogan wysłucha, że to wszystko jego wina! ... Ale to Resat już wiele razy powtarzał!!!... Tym razem Erdogan nie milczał!!! ... Zagroził mu, że jeśli on pójdzie na dno, on pójdzie razem z nim! .... Jak widać od rana u Yasaranów jest rodzinnie i troskliwie .... Resat się martwi się o bratanka, a Erdogan, jakby co, to nie zostawi wujka samego, o nie!!!! ;) ;) .... Selim jak zawsze nieświadomy o co chodzi, bo wie, że ojciec na pewno to załatwi, jak zawsze! ... A Mustafa ma zwykły poranek ... Telefon z rana od Resata to żadna nowość, to codzienność ... Resat ma dla niego nowe zadanie ... To oczywiste, inaczej by nie zadzwonił ;) ... /c.d.n./

/c.d./ W domku ... Kerim jest zajęty naprawą hydroforu .... Fatamgul jest smutna, po nocnym koszmarze :( ... Gdy obiecał jej, że dziś wrócą do Stambułu, ucieszył się .... Poczuła ulgę, że stąd wyjadą ... Kerim już nie dziwił się, że ona chce wracać ... Ostatnia noc uświadomiła mu, że w Fatmagul jest jeszcze wiele lęków :( :( ... /c.d.n./

/c.d./ W willi ... Mukaddes obudziła się w łożku Fatmagul z Muratem .... Wszystkie objawy wskazuje na początek porodu ... Spanikowana zaczęła wołać Rahmiego! .... Ale to pomoc Meryem jest jej w tej chwili potrzebna! ... Mukaddes nie ma innego wyjścia musi urodzić w domu ... Meryem na szczęście wie co ma zrobić ... Szybko zorganizowała warunki odpowiednie do domowego porodu ....

Na trochę znikam. Wykończył mnie ten odcinek ;)

Dzień dobry :). Witam Wszystkich w ten mikołajkowy wieczór :) ;). Pewnie zajadacie się słodyczami od Mikołaja: KO - Michałkami, Kasia - Wisełkami, Barnaby - Ptasim mleczkiem (?), Basia, GRA i Michał - ??? Ja niestety lubię słodycze i chętnie zjadłabym i Michałki i Wisełki i Ptasie mleczko, na szczęście nie mam ich w domu ;) ;). Elfik

A teraz oryginalne epizody z tego odcinka Początek odcinka, który Pani KO znów nam pięknie opisała i zrymowala : "https://youtu.be/jHVWqraj9f4 Po emocjach związanych z pierwszym pocałunkiem - senny koszmar Fatmagül : "https://youtu.be/iyXqr36EcMg Pozdrawiam wszystkich. Pani KO - wielkie dzięki. GRA

Z ciekawości obejrzałam dziś drugi odcinek CvG ( pierwszego nie widziałam). Tuba ma ładną fryzurkę. Wygląda nawet, nawet. Jest bardziej dojrzała ( co oczywiste) niż w KPA. Postać, którą gra jakoś lepiej odebrałam niż Elif, ale to dopiero początek serialu. Jeśli natomiast chodzi o Kivaczka to owszem, ma ładną klatę i intensywnie niebieski kolor oczu. Nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, wyglądem, głosem, uśmiechem, grą. Serial też mnie nie porwał, scenariusz jakiś taki powielony. To takie moje pierwsze odczucia. Po jednym odcinku trudno coś osądzać. W Turcji cieszył się sporym zainteresowaniem. Pożyjemy - zobaczymy. Elfik

KO :)Cyt.: ,, Kerim już nie dziwił się, że ona chce wracać ... Ostatnia noc uświadomiła mu, że w Fatmagul jest jeszcze wiele lęków" ... > Dla Fatmagül ten pobyt w leśnym domku sam na sam z Kerimem , mimo że czuje się z nim bezpiecznie , ufa mu i wierzy w skierowane do niej słowa , które słyszała na terapii , musi być jednak bardziej stresujący niż mogłoby się wydawać. Jeśli po tak romantycznym wieczorze pod gwiazdami , z wierszami recytowanymi przy ognisku i pierwszym , niezwykle subtelnym pocałunku Fatmagül czekając na sen , z delikatną nutką ekscytacji wspomina ten swój pierwszy pocałunek z Kerimem i spokojna , z uśmiechem w oczach i na ustach zasypia , a w nocy i tak budzi ją koszmar, to te demony przeszłości dręczą ją bardziej niż można sądzić. KO :) Dziękuję za piękne streszczenie , przetykane cudnymi rymami :)

GF KO ;). Napisałaś, że Cię wykończył ten odcinek, jednak po Twoim i romantycznym i pełnym humoru streszczeniu tego nie widać. Nawet pomyślałam, że dzisiaj masz świetny humor. Piękne streszczenie, dziękuję! ;) ;) ;). >”Zakłopotani tą piękną chwilą, teraz w prostych słowach się mylą ...” >”O nieeee!!!!! Coś się popsuło i trzy jaszczury wpełzły na ekran!!!!” >” Gdy nie ma już kogo obrażać, a Resat i Munir żyją w zgodzie, można popastwić się nad Erdoganem idiotą .” >”Na próżno Meryem wyciąga rękę po swój telefon, prędzej ją w łokciu zaboli, niż doczeka się słuchawki” >”Buuuuu! -"Nigdy nie wygram, nigdy"!!!! Łeeee - płacze Łajza ..” >”Tuż obok, lecz za dzielącą ich ścianą, Kerim z uśmiechem, w myślach, też widzi twarz ukochaną.” Elfik

KO :D :D >Cyt.: ,,..szybka teleportacja do gniazda gadów Yaszczurzanów !!!" .. >Cyt.:,, (No nie!!!! ... To okrucieństwo nie do przyjęcia!!!... Pokazywać tych gnojków po takiej pięknej scenie!!!!!! .... Aaaaaaaaa!!!!! ... Montażysta na bruk!!!!!!... Osobiście mogę go wykopać!!!! ... Matoł robi to już niepierwszy raz!!!!!".... >Cyt.:,, Łeeee - płacze Łajza" .... > >Cyt.:,, Ale jej ohydne zaloty do Rahmiego budziły odruch wymiotny!!" KO , miałam to samo. Dla mnie Sukaddes jest pod każdym!! względem obrzydliwa.Nie mogę na nią patrzeć! No nie mogę !! > Biedny Rahmi.Zaplątał się w kołdrę i we własne nogi gdy usłyszał wrzaski tej histeryczki.Nie pomyślało to to , co czuje jej dzieciątko??!!

Michał:) Bardzo spodobał mi się Twój delikatny, pełen liryzmu wiersz :) ;) ;). Elfik

Dobry wieczór :). KO, nie mogę wyjść z podziwu, naprawdę jesteś bardzo utalentowana. Napisałaś dla nas poemat :). Bardzo, bardzo dziękuję :). Mnie się wydaje, że Fatmagul nie dlatego zaprosiła Mukaddes z Rahmim i Muratem, żeby być miłą dla bratowej. Umiałaby jej odmówić. Zrobiła to po to, żeby nie być sama z Kerimem. Wbrew deklaracjom, że czuje się z nim bezpieczna, ogłaszanym zbyt gorliwie i zbyt stanowczo, nie czuje się pewnie. Nie wiedziała przed przyjazdem do leśnego domku, że tak będzie się czuła. Mogłaby może postąpić, tak jak sugeruje Barnaby, tzn. szczerze, nic nie ukrywając, wyznać Kerimowi, że to „sam na sam” ją przerosło, ale nie chce zrobić mu przykrości. Finał jest taki, że i tak go rani swoim zachowaniem i słowami. Czegokolwiek by nie zrobiła, czy tak jak do tej pory nie będzie do końca szczera wobec siebie i Kerima i on to wyczuje czy odwrotnie - będzie szczera do bólu, Kerim będzie zraniony. Bardzo piękna jest scena, gdy nasi bohaterowie leżą już w swoich łóżkach, wspominając swój pierwszy prawdziwy (tak, tak KO :) ) pocałunek i szczęśliwy Kerim dotyka dłonią ściany, za którą jest Fatmagul. Dzieli ich ściana, może to symbol bariery, która ciągle tkwi w głowie Fatmagul, ale serce Kerima jest przy niej. Jest kilka scen w GF i ta opisana powyżej do nich również należy, które dla mnie tak ściśle przynależą już do tego serialu i bohaterów/aktorów, że nie chciałabym zobaczyć ich powtórzeń w innych filmach. Już nawet bolały mnie niektóre zapożyczenia z GF w KPA, mimo że grał w nich Engin :P. Kasiu 19:52 - w pełni się z Tobą zgadzam :).

Mam dzwonek na przerwę .... ;) ;) ;) > Elfiku :) Wszystkiego słodkiego! :) Dziękuję za piękne słowa :) Zgadłaś mam świetny humor :D Ale z rymowankami trochę mi zeszło czasu, a jednak ułożenie w całość czasem idzie wolniej, a szybciej nie wychodzi ;) Na scenie koszmaru Fatmagul poryczałam się, ale to standard. Oczywiście nie tak żałośnie jak Łajza ;) O CvG Nie miałam czasu o 17:00? i nawet zapomniałam o tym ;) Ale nie mówi nie. Może zbiorczo obejrzę kilka na raz, tylko kiedy? Jak widzę, nie zachwycie się nim, więc i mnie tak bardzo nie ciągnie zobaczyć co Tubka wycisnęła z siebie na ekranie ;)

GRA Dziękuję :) Takich powtórek nigdy nie żałuj! Miło zobaczyć początek tego odcinka, bo zaczyna się o pobudki Kerima. Ona zasnął przed telewizorem przy meczu???? Co z niego za kibic? :) Ale wyszło też tak, jak w życiu, mąż zasypia przed telewizorem, a żona pilnuje domowego ogniska :) :)

Kasiu, :) Cieszę się, że odcinek przyniósł trochę radości :) A Rahmi, ojej biedny, a tak spokojnie spał! I dzieciątko, masz rację, miało najbliżej :( U nas szpitalu zaraz po urodzeniu robią badanie słuchu, nie wiem, jak w Turcji ;) Mukaddes krzyczy pomocy i wszyscy biegną, pędzą, martwią się, wierzę, że to tylko dla dzidziusia :) Pamiętam jak oskarżyła Meryem o zepchnięcie ze schodów! A teraz Meryem ratuj mnie!!! Boję się!!!

Dobry wieczór! KO - operatorKO! ;) Z Tobą zawsze raźniej! ;) I wyraźniej! Nawet halogenu nie trzeba! W te "szalone forumowe noce" ja to się nabiegam po zakamarkach pamięci, aby spróbować Ci dorównać jakością wpisów! I w końcu zagłosowałem! I na laptopie i na telefonie! A co do streszczenia... :D M.

Basiu :) Bardzo Ci dziękuję za budujące słowa :) Utalentowana w dziedzinie GF :) :) Tutaj wszyscy jesteśmy utalentowani. Sami się organizujemy, oglądamy i komentujemy. A przerwy ustalamy wspólnie przez głosowanie :) O GF Teraz są piękne odcinki to i z przyjemnością cofnę kawałek, żeby jeszcze raz poszukać pomysłu na opis :) A koszmar senny, nawet Fatmagul nie mogła przewidzieć, że po tak przyjemnym wieczorze coś takiego jej się przyśni. Tak jak już pisała w południe Kasia, Fatmagul nie widzi "tych obrzydliwych scen z tragicznej nocy". Zaczyna postrzegać przeszłość inaczej, być może właśnie tak, jej podświadomość oddziela Kerima od przeszłości. Dlatego ma na sobie suknię ślubną od niego. Ale on sam jest jeszcze częścią tamtej nocy.

... to bardzo, bardzo mi się podobało! Uśmiałem się z Yaszczurzanów! Dobre, dobre! I zobacz, o jednej scenie powstały trzy wiersze! Brawo MY!!! ;) :) :D Ale tak naprawdę to co w związku ze streszczeniem... M.

Elfiku - dziękuję za dobre słowo! :) KO - Tubka bardzo ładna jest, ale wnętrze Tubki jakieś takie nijakie ;) I nie jest to tylko moja opinia! W weekend postaram się całościowo opisać CvG. M.

M ;) Czyli dobrze oświetlałam halogenem ???? :D A propos Twojego wiersza. "Motyl" przyleciał też do mojej rymowanki w streszczeniu ;) ;) ;) Dzięki za pomoc! > Jeśli nie zasnę, dziś Ty piszesz, a ja tylko czytam ;)