Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego jesteście same ?

Polecane posty

Gość gość
marys proponuje ci randke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestes erotoman, ciebie tylko ******* sko interesuje a nie kobieta jako czlowiek, jestes taki sam jak kazdy inny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem zainteresowana, wole zycie z kotem niz z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś jestes erotoman, ciebie tylko ******* sko interesuje a nie kobieta jako czlowiek, jestes taki sam jak kazdy inny facet x No to pojechałaś. Aż przykro czytać. Widze że oceniłaś mimo że nie masz o mnie zielonego pojecia ani o tym jaki jestem. Mimo wszystko Pozdrawiam i kończe taką rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Infantylna? ... oj, raczej mało. To Twoje zdanie. Cóż, nie bede płakać cicho w kąciku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Do 12:44: rzeczywiście, pojechałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość dziś jestes erotoman, ciebie tylko ******* sko interesuje a nie kobieta jako czlowiek, jestes taki sam jak kazdy inny facet x No to pojechałaś. Aż przykro czytać. Widze że oceniłaś mimo że nie masz o mnie zielonego pojecia ani o tym jaki jestem. Mimo wszystko Pozdrawiam i kończe taką rozmowe. x jedyne o czym napisales to o seksie, czyli jest dla ciebie najwazniejszy i tylko po to ci kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rozumowanie z pogranicza psychozy. Chyba tylko z Maryyyśką i Carycką mozna tutaj pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety sa same bo nie spelniaja wymagan facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klepiesz jak zacieta płyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Dokładnie. Może tak być. I w druga stronę, bo mezczyzni nie dają kobietom tego, co potrzebują. Interakcja - to w obie strony dziala. Trochę się trzeba starać. W sumie, to nie znam faceta, któremu chodziłoby tylko o seks. A nawet gdyby i powiedziałaby w prost - to też ok. Nie dla mnie? To dziękuję i tyle. Zreszta, można moralizowac, ale i tak ta dziedzina w związku (luzniejszym czy powaznym) jest wazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Kto mi randkę proponuje???? ;)) Przecież się zupełnie nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfons 88
mysle ze kobiety trzeba p******ic przede wszystkim w d**e. trzeba je upokarzac tak jak one proboja to robic z nami . jakies tam usmieszki smichy chichy chuj ci w d**e k***o j****a juz sie do ciebie nie odezwe zeby cie w******i w d**e ci zycze ty szmato j****a tylko sie na mnie spojrz to ci wyj***e ty k***o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko 3 wymagania co do kobiety. Żeby potrafiła stworzyć ciepły dom a rodzina była dla niej najważniejsza. Żeby preferowana tradycyjny podział rol i nie zabijala swojej kobiecości Żeby była namietna i otwarta w sexie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
21:38 To wygórowanych wymagań nie masz ;) Co rozumiesz pod tradycyjnym podzialem ról? Kobietę w domu? Ja mam tylko jedno w stosunku do mezczyzn: normalny. To resztę ogarniemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któraś z Was ma psa :) ja tez mam. Adoptowanego kundelka, to jest wspanialy towarzysz. Tylko rodzina mnie straszy, ze on kiedys umrze, a ja zostane sama, w rozpaczy. Chcialabym juz teraz miec dzieci, żeby zdążyły go poznac. I żeby on poznal moje dzieci, meza, zebt miał większą rodzinę, chociaz i tak staram sie jak mogę by mial cudowne wspomnienia z zycia na ziemi, wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak rozumiem przez to kobietą w domu, a nawet jeśli nie będzie nas na to stać to chciałbym taka która nie będzie "żyła " praca. Sam jestem dobry w męskiej części więc potrzebuje kobiety dobrej w kobiecej części. A spotykam facetów w spodnicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Hey. Ja mam, owczarka niemieckiego długowłosego - Inke. To świadomy piesek z wyboru, mój pierwszy, ala mam też starowikę przybłęde. Juz 3 lata. Odkąd mam dom, od zawsze jest jeden piesek przygarniety. Wystarczy ciepłe miejsce do spania i miska i juz Cię kocha :) I dwa koty. I który facet to zniesie? ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
W spodnicach, chyba? Wiesz, nas życie przyzwyczailo, takie tam różnie rozumiane rownouprawnienie i różne doświadczenia z partnerami. Dbamy o swoj byt. Ja lubię swoją pracę, choć narzekam ;)) I nie wyobrażam sobie pozostania tylko w domu. Tez lubie gotować, dbać etc. Ale równie ważna praca. Natomiast, na bank nie zostawilambym pół-rocznego dziecka z niania, żeby do pracy wrócić. Aż tak ważna i tak odpowiedzialna nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
O, napisałeś w spodniach. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Spodnicach! Sorry, słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
I jeszcze jedno. Facet w spodnicy w niektórych sytuacjach nie oznacza go w innych. Tez jestem dobra w kobiecej części. I w pracy też niezła. I tez ważne, co zaznaczyłes, żeby mieć partnera przy którym właśnie kobieco i krucho można się poczuć. Lubię. Tego mi brakowało w poprzednim związku. Byłam od ogarniani wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałbym żyć na całego. Staram sie tak żyć jako kawaler i chciałbym aby moja rodzina tak żyła. A przy takim życiu byłoby wystarczająco dużo zajęć aby wypełnić dzień dla żony. I Nie mówię tu tylko o pracach domowych ale ogólnie o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Byc może. Na różnych etapach jestesmy. Ale ja bym w domu zeswirowala. Z pewnością spotkasz kogoś, dla kogo to wszystko będzie właśnie tym, czego pragnie. Trudne to zycie. Ale urokliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zawsze zastanawia jak kobiety wyobrażają sobie takie życie? Tzn, mówią że w domu by zeswirowaly ale może inaczej sobie wyobrażamy te siedzenie w domu. Ja znam parę kobiet które są w domu i one raczej nie narzekają a już na pewno ich życie nie wygląda gorzej iż tych pracujących. Jak wyobrażasz sobie siedzenie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
O, właśnie najgorzej jak to tylko możliwe ; ) Samo określenie "siedzenie w domu" juz przyprawia mnie o dreszcze. Tak: pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie (szczerze, nienawidze - raz uprasowalabym Ci koszule i juz byś w tym został mistrzem świata -sam! ;) dzieci, zwierzaki, zakupy.... No i wraca z pracy pan maz: czemu kaczka na obiad, a nie perliczka? Tylko jedno danie? A w garażu posprzątalas? ;))) Z czasu, kiedy mozna pojsc spokojnie do fryzjera albo kosmetyczki tez jakos sensu zycia bym nie uczynila. Jakoś tak.... Kino, teatr - przestaloby mi sie chciec. No i pytanie: a jak zadowolonej z siebie i samorealizujacej się kobiety byś chciał? Praca zawodowa jest ok. Po to studia kończymy. W pracy odrywam się od domu, w domu od pracy. Wymieniamy doświadczenia, zarty. Poznajemy ludzi. Ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
A jak Ty rozumiesz "faceta w spodnicy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryyyś
Znikam spać. Do pracy jutro:) Pierdyliard wątków ogarnąć.... Dobrej nocy wszystkim! I szczególne pozdrowienia dla tych, którzy będą jutro ze mną stac w korkach w podwarszawskich Markach ; ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo po 30. A czy jesteś pewna że pracując i mając rodzinę miałabyś siły na to i to. Nie bardzo też wierzę że praca cię nie męczy, nie stresuje itp. Nie chciałbym przyjść do domu i usłyszeć od żony że jest wkurzona, zmęczona, musi iść wcześnie spać bo jutro coś tam. Oczywiście jeśli coś takiego zdarza się od czasu do czasu to ok, ale kilka razy w tygodniu to ja bym tak nie chciał. Poza tym nie żyjesz na bezludnej wyspie że ludzie są tylko w pracy. Jeśli już tak bardzo chcesz coś robić mogłabyś być aktywna mama w szkole. To jest coś z czego można się łatwo "wypisać " jak jest tego za dużo. Poza tym duży dom, duży ogród, dwójka dziec*****es, fitness, dalsza rodzina, planowanie weekendów, wyjazdów, urlopów. Może od czasu do czasu załatwienie czegoś w mojej firmie. Ja właśnie poznaje kobiety w spodniach. Chwala się pracą zawodowa, "są tak zabiegane" że w domu są przelotem. I to ma.niby być atrakcyjne? Dla mnie- nie. Nie widze nic atrakcyjnego w szybkim zyciu, domu który wygląda jak hotel i to niskiej klasy, braku czasu do rozmów albo ograniczenie tych rozmów do analizy jutrzejszego planu dnia lub kolejnego problemu w pracy. Mam kolegę którego żona nie pracuje. Jej hobby to antyczne meble. Potrafi tygodniami polować na jakiś fotel, później zlecić jego renowacje itd itp. Większość rzeczy potrzebne są jej do domu ale jeden kiedyś sprzedała i zarobiła 20000 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×