Hipokrytki zujecie pilnować 14latka ale przed blok puszczacie dzieci bez opieki.

Szczekacie na matkę tych dzieci ale jak tu kilkukrotnie pisałam to byłam nazywana kwoka bo nie pójdę wyrzucić śmieci jak niemowlaka śpi, bo nie wypuszczam 8 latka samego przed blok. Gdzie jest granica w takim razie? Co wolno a co nie, bo to hipokryzja zalatuje gdy mnie wyzywacie od nadopiekunczych kwok bo pilnuje 8 latka a linczujecie kobietę co nie upilnowala 14 latka...

Moje dzieciństwo od rana do nocy sam na dworze w tym spuszczanie powietrza opon samochodów, bawienie się zapalkami, bieganie przed jadącym samochodem, pójście na głęboką wodę, chodzenie po poręczy drugiej strony schodów, jeżdżenie rowerem po garażach, zabawa petardami, dokuczanie mrowkom, kopanie piłki nad blokiem, zjeżdżalnie rowerem po schodach, skakanie z pierwszego piętra, brykanie po molo na kolonii, schodzenie dziko na plażę z klifu, jazda na rolkach, wyprawy kilka km po grę na targ lub do mcd na plac zabaw, chodzenie po dachu 11 pietrowca.

Według mnie chcesz to pilnuj bo jak ma się coś stać to i tak stanie. A jak nie ma to jak u mnie nic się nie stanie.

To można pozwolić 8 latkowi wynieść śmieci? Czy 9 latek może sam wrócić ze szkoły lub do niej pójść? Kiedy dziecko może samo iść do babci kilka domów dalej? Kiedy może pójść samo z kolegami na rower?

Na podwórku też czaja się niebezpieczeństwa, ale morze to po prostu żywioł. I nie o wiek dzieci tu chodzi , ale o rozsądek. Gdyby mój mąż, ojciec, kumpel chciał wejść podczas sztormu w czarnym punkcie do wody, to bym się na to nie zgodziła. A co dopiero moje dziecko/dzieci, za które jestem odpowiedzialna. Straszna tragedia.

Up jak samo chce, dziecko nie jest głupie... Zawsze jest ryzyko. Ja miałem z 7 lat i sam chodziłem do szkoły podstawowej i wracałem sam. Czasami mamę odbierałem z pracy :)

Ale może ona była już przyzwyczajona ze dzieci w takim wieku ze ich nie pilnuje? A nad morzem byli pierwszy raz (może bo tego nie wiemy) i nie wiedziała że w jednej chwili masz wodę do kolan a w drugiej się topisz?

Nad morzem to faktycznie i dorosły człowiek może się utopić. To co innego.

Czy ty nie rozumiesz że matka tych dzieci wysłała je na pewną śmierć? Ciekawe czy jakby tam był zamiast wody ogień i pożar to też pozwoliłaby im wejść?

Jeśli będzie zakaz zabawy na dworze w wyznaczonym terenie, to nie puszczę i 16latka.

Ja mam 8 latke. Choć wydaje się rozsadna to ja prowadzamy i odbieramy ze szkoły (prowadzimy swój biznes więc nielimitowany czas pracy). Gdy idziemy przez ulice to zawsze biorę ja za rękę. Ja mając 15 lat jeździłam sama pociągiem do dziadków-200 km w jedną stronę.

Dopiero po 18 -tce. Do tego czasu odpowiadasz prawnie za dziecko. Jak dziecko będzie już w liceum to jeszcze musisz zaprowadzać je do szkoły i nie spuszczać z oka. Tak sobie wywnioskowałam po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy... Ja w wieku 8 lat latałam sama po dworze tak jak reszta dzieci na osiedlu, do szkoły też sama chodziłam. Moje dziecko też samo w tym wieku wychodziło z domu. Dzisiaj to strach mieć dziecko bo nie znasz dnia ani godziny gdy cię o coś oskarżą

dziś a dodam jeszcze że teraz mam już 30 lat i wyroslem na porządnego prawiczka którego żadna kobieta nie chce bo wolą takich bad boyi jak byłem mały :)

W morzu to dzieci mogą sobie stopy zamoczyć i to na odcinku strzeżonym.

Ile jeszcze będziecie przeżywać?

Tutaj akurat chodzi o rozsądek i to ze pozwalając dzieciom na kąpiel to tak jakby pozwolić im skoczyć z 10tego piętra-przeżyje albo i nie. Nikt matki by nie linczował gdyby nie brak jej wyobrazni przy tylu przesłankach do niebezpieczeństwa.

Nie byłam tam i nie widziałam. Widziałam za to zdjęcia w necie krótko po i widziałam że ludzie rozkladali się tuż przy taśmach. Czyli oni też chcą zabić swoje dzieci?

Jak dziecko będzie już w liceum to jeszcze musisz zaprowadzać je do szkoły i nie spuszczać z oka. X :o ale siara, wszystkie koleżanki by się posikaly ze mnie a koledzy pluli na plecy :(

Porównanie wyjścia z domu do wejścia do morza w czarnym punkcie, przy zakazie kąpieli. Bezcenne. :)

Boże moi koledzy do liceum własnym samochodem przyjeżdżali, chyba prawko jest od 16?

Nie byłam tam i nie widziałam. Widziałam za to zdjęcia w necie krótko po i widziałam że ludzie rozkladali się tuż przy taśmach. Czyli oni też chcą zabić swoje dzieci? x Jeśli pozwalają dzieciom wchodzić na odcinek niestrzeżony to są tak samo nieodpowiedzialni jak matka tej nieżyjącej trójki.

Porównanie wyjścia z domu do wejścia do morza w czarnym punkcie, przy zakazie kąpieli. Bezcenne. usmiech.gif xxxxx Ale tłumok tego nie zrozumie i jak się coś stanie to będzie szukał winnych

20:08 ojciec też tam był, więc pisz rodzice, a nie matka.

Ale gdzie jest ta granica? Przed blok puśćcie takiego 8-9 latka? A na placu zabaw przecież jest tabliczka ze dzieci do 10 lat tylko pod opieką dorosłych. Czyli jak dziecko tfu tfu zostanie przez inne uderzone huśtawka w głowę to rozumiem pierwsze się zglosicie do prokuratury bo puscilyscie dziecko? Ja nie bronię tamtej kobiety bo postąpił co najmniej lekkomyslnie, ale pytam gdzie jest granica? Jak pisałam że nie zejdę na dół wyrzucić śmieci przy niemowlaku spiacym w łóżeczku czy ze nie piję alko nawet piwa mając dziecko pod opieką to mnie wyzywano od wariatek, kwok,nadopiekunczych itp. Kazano wrzucić na luz bo przecież nie można trzasc się nad dzieckiem. A teraz skrajność w druga stronę.

Porównanie dobre jak każde inne bo jak coś się stanie to efekt końcowy identyczny.

Bo idiotki się muszą jakoś nawet na takiej tragedii dowartosciowac. Pokazać jakie to one są rozsądne i lepsze niż inne głupie matki.

dziś wyzywały ciebie takie mądre jak matka tych trojga co utonęli, może nawet ona sama ciebie wyzywała

Ale gdzie jest ta granica? Przed blok puśćcie takiego 8-9 latka? A na placu zabaw przecież jest tabliczka ze dzieci do 10 lat tylko pod opieką dorosłych. Czyli jak dziecko tfu tfu zostanie przez inne uderzone huśtawka w głowę to rozumiem pierwsze się zglosicie do prokuratury bo puscilyscie dziecko? Ja nie bronię tamtej kobiety bo postąpił co najmniej lekkomyslnie, ale pytam gdzie jest granica? Jak pisałam że nie zejdę na dół wyrzucić śmieci przy niemowlaku spiacym w łóżeczku czy ze nie piję alko nawet piwa mając dziecko pod opieką to mnie wyzywano od wariatek, kwok,nadopiekunczych itp. Kazano wrzucić na luz bo przecież nie można trzasc się nad dzieckiem. A teraz skrajność w druga stronę. X Porównanie zabawy dziecka na placu zabaw przed domem czy wypicie jednego piwa, a nawet dwóch gdy ma się pod opieką dziecko do kąpieli w czarnym punkcie, przy zakazie kąpieli nadal bezcenne. Uważaj, bo sufit zawali ci na głowę. Też może. ;)

Zapewne nikt nie linczowal by rodzicow gdyby nie ich prawnik, ktory wniosl okarzenie, przeciwko Bogu ducha winnym ratownikom. To jest po prostu obrzydliwe, sami wykazali sie maksymalnym brakiem rozwagi i jeszcze chcą narobić koło d**y ludziom, ktorzy ryzykowali życie by ratowac ich dzieci. To tak jakby zostawili obiad na gazie i poszli sobie w p**du i mieli pretensje do strazy pozarnej ze to ich wina, bo mieszkanie spłonęło bo straz na czas nie dotarla. I jeszcze ta zbiorka pieniedzy dla rodziny... na co mialaby zostac przeznaczona, bo nie rozumiem. Rozumiem zbiorki dla pogorzelcow, powodzian, kiedy ginie jedyny zywiciel rodziny, kiedy w wyniku wypadku dochodzi u kogos do czesciowej utraty zdrowia i jest szansa na odzyskanie go, bo chodzi tu o to żeby pomimo tragedii mozna bylo zachowac wzgledna normalnosc. Ale tu nie widze zadnych przeslanek, no chyba, ze te pieniazki ukoja ból rodziny po stracie dzieci, wtedy pozostaje tylko nimi gardzic, choc niby gardzic nie powinno sie nikim.

A skąd wiesz że dzieci były w czarnym punkcie gdy matka je zostawiła? Zakazem jest objęte 55metrow. Ile zajmie 3 nastolatków przebiegniecie 100 czy 200 metrów i wejście w zakazana strefę? Gdy puszczacie dziecko na plac zabaw to tuż obok jest taki czarny punkt z zakazem zabawy-jezdnia. A co jeśli w 2 minuty dziecko przewedruje z placu na jezdnię np za piłką? I kto będzie winny gdy dziecko zginie pod kołami?