Dlaczego faceci 35 letni jeszcze wybrzydzaja?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Chcę

Dobź

Za dużo to mi nie napisałeś gość☺

Przed chwilą, Endriu Domyslny napisał:

Za dużo to mi nie napisałeś gość☺

Dużo było 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Wyjątki nie mogą potwierdzać reguł tylko je obalają. To powiedzenie że wyjątek potwierdza regułę jest logicznie nieprawdziwe, a mimo to ludzie lubią się na nie powoływać.

Ludzie nie postępują według ustalonych algorytmów. Stąd wyjątki. Wyjątek to procent całości. Całość i spójność to tylko w Korei Północnej.

5 minut temu, Endriu Domyslny napisał:

Skoro wiesz lepiej...To co dzieje się na forum, to przecież każdy widzi, to co MOŻE dziać się na privach to tylko Twoje domysły, a to właśnie one są bliskie mitomanii.

Priv jak sama nazwa mówi, jest prywatny Ty jako pierwszy i jedyny Andrzeju latasz po forum oznajmiając "mam privy, mam privy", co nasuwa na myśl pewne przysłowie o krowie

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dużo było 

Eeee..kiedy dużo było?☺

1 minutę temu, Endriu Domyslny napisał:

Eeee..kiedy dużo było?☺

Wtedy jak było chce i dobź 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Priv jak sama nazwa mówi, jest prywatny Ty jako pierwszy i jedyny Andrzeju latasz po forum oznajmiając "mam privy, mam privy", co nasuwa na myśl pewne przysłowie o krowie

Bo jestem wyjątkowy?☺ Przestań, bo zaczynasz mnie wkręcać. To gość ciągle mi zarzuca, że nikt ze mną z loginu nie pisze na forum i z całą stanowczością twierdzi, że mam pustki na mailu. Zaczynasz odwracać kota ogonem pisząc, że chwalę się privami. Nigdy nie chwaliłem się. Próbuję tylko gościowi wytłumaczyć co i jak☺

5 minut temu, Gość gość napisał:

Wtedy jak było chce i dobź 

Aha! Prosto i zwięźle!

2 minuty temu, Endriu Domyslny napisał:

Aha! Prosto i zwięźle!

I dużo 

Przed chwilą, Endriu Domyslny napisał:

Bo jestem wyjątkowy?☺ Przestań, bo zaczynasz mnie wkręcać. To gość ciągle mi zarzuca, że nikt ze mną z loginu nie pisze na forum i z całą stanowczością twierdzi, że mam pustki na mailu. Zaczynasz odwracać kota ogonem pisząc, że chwalę się privami. Nigdy nie chwaliłem się. Próbuję tylko gościowi wytłumaczyć co i jak☺

To jest właśnie najlepsze jak nieustannie dajesz się wkręcać w takie dysputy, bo tak Cię to ciśnie, że inni uważają, że Cię wszyscy przejrzeli i olali i stan Twoich znajomości wynosi zero A teraz przepraszam, mam priva

Nudzi  misie

35 minut temu, Gość gość napisał:

To jest właśnie najlepsze jak nieustannie dajesz się wkręcać w takie dysputy, bo tak Cię to ciśnie, że inni uważają, że Cię wszyscy przejrzeli i olali i stan Twoich znajomości wynosi zero A teraz przepraszam, mam priva

Najlepsze to jest to, że Ty ciągle, usilnie i nachalnie wmawiasz ludziom "dzieci" Korygujesz i koloryzujesz rzeczywistość?☺

22 minuty temu, Gość gość napisał:

Nudzi  misie

Przestań w końcu marudzić!

Przed chwilą, Endriu Domyslny napisał:

Przestań w końcu marudzić!

Jak się postarasz to przestanę. A kiedy będzie ten cyberek?  

5 godzin temu, Gość Kobieta napisał:

Na marginesie... Jesteś kolejnym zadufanym w sobie polskim podstarzalym bucem. Spotkać przystojnego w Polsce to 1 na 1000 a żeby facet w twoim wieku wyglądał na 28? Nie rozsmieszaj ludzi, każdy wie jak jest.jeszcze nie spotkałam nigdzie mężczyzny, który wyglądałby młodziej niz wskazuje metryka. Masz fantazje I skoro podstarzała kobieta nie odbierała od ciebie telefonów znaczy tylko, ze sam jesteś nieatrakcyjny po prostu. 

Kiepsko u ciebie z ironia i poczuciem humoru

To tez jest problem wlasnie wolnych kobiet > 30 r.z.: nie dadza sobie zartowac, zwlaszcza spontanicznie, z obcymi osobami, u sa za bardzo powazne, bo wiedza, ze maja konkurencje (mlodsze panie). Noi i ta presja/biologia.

Tlumaczenia, ze zwiazalabys sie szczerze z zaradnym i madrym, ale grubaskiem "malo przystojnym" z milosci schowaj za plecy.

Zaradnosc i madrosc to cos, co nabywa sie w ciagu zycia, a fizycznosc, to cos co sie traci, jak sie nie dba o nia w ciagu zycia.

 

12 minut temu, Gość wysportowany 35 napisał:

Kiepsko u ciebie z ironia i poczuciem humoru

To tez jest problem wlasnie wolnych kobiet > 30 r.z.: nie dadza sobie zartowac, zwlaszcza spontanicznie, z obcymi osobami, u sa za bardzo powazne, bo wiedza, ze maja konkurencje (mlodsze panie). Noi i ta presja/biologia.

Tlumaczenia, ze zwiazalabys sie szczerze z zaradnym i madrym, ale grubaskiem "malo przystojnym" z milosci schowaj za plecy.

Zaradnosc i madrosc to cos, co nabywa sie w ciagu zycia, a fizycznosc, to cos co sie traci, jak sie nie dba o nia w ciagu zycia.

 

Nie każdy nabywa zaradnosc i mądrość. Niestety. Niektórzy maja 50 lat i dalej kiepskie stanowiska za niskie wynagrodzenie. Bez ambicji, perspektyw itp. Tylko wymagania z kosmosu. Tak, zwiazalabym sie z grubaskiem, moze nie niskim. Sama chodze na siłownię to bym go zachecila, żeby chodzil ze mna. To po 1. Po 2 dziewczyny 10 lat młodsze nie sa zadna konkurencja, bo one na podstarzalego faceta 30+ nie spojrza. No chyba, ze jest bardzo bogaty. 

5 godzin temu, Gość Kobieta napisał:

Na marginesie... Jesteś kolejnym zadufanym w sobie polskim podstarzalym bucem. Spotkać przystojnego w Polsce to 1 na 1000 a żeby facet w twoim wieku wyglądał na 28? Nie rozsmieszaj ludzi, każdy wie jak jest.jeszcze nie spotkałam nigdzie mężczyzny, który wyglądałby młodziej niz wskazuje metryka. Masz fantazje I skoro podstarzała kobieta nie odbierała od ciebie telefonów znaczy tylko, ze sam jesteś nieatrakcyjny po prostu. 

Ja mam 41 lat i mały problem bo poznaję w pubie dziewczyny 20 paro letnie i myślą że ja mam max 30... jak im mówię ile mam to szok i nieraz tracą chęć na dalszą rozmowę :) w sumie to je rozumiem ;) ale zabawnie to wygląda. Parę lat temu zapytali mnie o dowód przy zakupie alkoholu :) No dobra, ciemno było ale hmm... mam korzystne geny, bardzo mało tkanki tłuszczowej, jestem wysoki, brak mi siwych włosów... a do pubu czasem chodzę z 9 lat młodszą siostrą i pytają nas kto jest starszy, ja czy ona :)

Jestem sam, nie narzekam na brak zainteresowania wręcz przeciwnie, niestety od lat wielu nie poznałem kobiety która by się we mnie zakochała. Słyszałem "kocham cię" wiele razy, ale to nie była miłość. Prawdziwa miłość byłaby wtedy gdybym usłyszał: "nie ważne co się stanie bylebyśmy tylko byli razem" albo poczuł że ona tak faktycznie myśli... Niestety, zamiast tego spotykam się z wyrachowaniem i traktowaniem jak bankomat :( Nie rozumiem dlaczego kobieta po paru miesiącach związku chce położyć łapę na mojej wypłacie i dyktować mi na co ja mam zarobione przeze mnie pieniądze wydać, w rodzinie to możemy o tym rozmawiać ale  na wstępie to dziękuję i odchodzę.

Ludzie po 30tce nie wybrzydzają tylko są bardziej świadomi, czego oczekują od związkow. Z reguły są to single z odzysku bądź rozwodnicy, ktòrzy juž wiedzą czym "pachnie " związek. A jak ktoś doswiadczen związkowych nie ma, ale nie jest desperatem to też nie związe się z pierwszą lepszą napotkaną osobą chętną na związek. L

I nie wiem w czym wam przeszkadzają 30paroletni single?  Skąd tyle jadu i wzajemnych wyzwisk? Nawet jak ktoś w twojej opinii nie powinien wybrzydzac to nie zmienia faktu,  że mmoże. Mnie nie boli,  że jakis 35letni Zenek z brzuchem piwnym bedzie chcial miec zgrabna 20latke u boku.  Ma chłop prawo miec swoje wymagania :)

Wyluzujcie ludzie i tyle: D

7 minut temu, Gość Bo można napisał:

Ludzie po 30tce nie wybrzydzają tylko są bardziej świadomi, czego oczekują od związkow. Z reguły są to single z odzysku bądź rozwodnicy, ktòrzy juž wiedzą czym "pachnie " związek. A jak ktoś doswiadczen związkowych nie ma, ale nie jest desperatem to też nie związe się z pierwszą lepszą napotkaną osobą chętną na związek. L

I nie wiem w czym wam przeszkadzają 30paroletni single?  Skąd tyle jadu i wzajemnych wyzwisk? Nawet jak ktoś w twojej opinii nie powinien wybrzydzac to nie zmienia faktu,  że mmoże. Mnie nie boli,  że jakis 35letni Zenek z brzuchem piwnym bedzie chcial miec zgrabna 20latke u boku.  Ma chłop prawo miec swoje wymagania :)

Wyluzujcie ludzie i tyle: D

Dokładnie, zarówno mężczyźni jak i kobiety po 30tce mają spore wymagania i stają się bardziej świadomi, a czasami wręcz wyrachowani. Już nie te nastoletnie czasy gdy się cieszyliśmy bo ktoś ładny chciał z nami umówić na spacer :)

31 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Nie każdy nabywa zaradnosc i mądrość. Niestety. Niektórzy maja 50 lat i dalej kiepskie stanowiska za niskie wynagrodzenie. Bez ambicji, perspektyw itp. Tylko wymagania z kosmosu. Tak, zwiazalabym sie z grubaskiem, moze nie niskim. Sama chodze na siłownię to bym go zachecila, żeby chodzil ze mna. To po 1. Po 2 dziewczyny 10 lat młodsze nie sa zadna konkurencja, bo one na podstarzalego faceta 30+ nie spojrza. No chyba, ze jest bardzo bogaty. 

Fakt, dla dziewczyny 25-30 lat facet starszy o 10 lat to już staruch :) ale te co lecą na takich wcale niekoniecznie ze względu na kasę ale mogą być bardzo dojrzałe i rówieśnicy wydają im się dziecinni i nadający się tylko do zabawy.

1 minutę temu, Gość Tomek napisał:

Fakt, dla dziewczyny 25-30 lat facet starszy o 10 lat to już staruch ale te co lecą na takich wcale niekoniecznie ze względu na kasę ale mogą być bardzo dojrzałe i rówieśnicy wydają im się dziecinni i nadający się tylko do zabawy.

Ja tak mam... Lubię starszych, ale Maks 15 lat i zadbanych oczywiście.. Od razu widać, ze w młodości byli przystojni. Ale o ile mam 28 lat i spodoba mi się ATRAKCYJNY 40latek, o tyle jak mialam lat 20 to nie wyobrażałam sobie nic robić z mezczyzna po 30.  Zatem nie rozumiem wmawiania kobietom 30letnim, ze sa starymi mumiami, ktorych nikt nie tknie, bo o podstarzalych 35+ latków zabijają się mlode dziewczyny... No proszę was. 

9 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Ja tak mam... Lubię starszych, ale Maks 15 lat i zadbanych oczywiście.. Od razu widać, ze w młodości byli przystojni. Ale o ile mam 28 lat i spodoba mi się ATRAKCYJNY 40latek, o tyle jak mialam lat 20 to nie wyobrażałam sobie nic robić z mezczyzna po 30.  Zatem nie rozumiem wmawiania kobietom 30letnim, ze sa starymi mumiami, ktorych nikt nie tknie, bo o podstarzalych 35+ latków zabijają się mlode dziewczyny... No proszę was. 

O ciekawe, a co Ci się podoba w starszych facetach..? :) Chodzi o to co napisałem wyżej czy coś innego?

Sam ma 32 lata i jestem singlem i wiem jak to wygląda troszeczkę. Prawda jest taka, że z facetami czas obchodzi sie łagodniej. Wielu facetow koło 40stki wyglada na 30 sci. ŚREDNIO (podkreślam średnio) kobiety po 30stce nagle tyją, juz nie chce im sie posiwecac tyle czasu na makijaz, a po ciazy to juz wiekszosc jest z rozstepami czy celulitem. Faceci po 30stce wiedza juz czego chca, maja ustabilizowana sytuacje materialna (lepsza czy gorsza nie wazne, ale ustabilizowana), wlasne auto, niektorzy wlasny dom. ostatnio poznalem dwie dziewczyny okazalo sie ze maja 17 i 19 lat i one wiedzialy o moim wieku i nie stanowilo to dla nich problemu, byly zaskoczone, jedna dawala mi 24 a druga 27 lat. Czasy sie zmienily, granice sie przesunely. Kiedys 25 latek czy 25 latka to byli juz starzy kawalerowie czy panny, dzis nie dziwi 35 letni singiel czy 30 letnia singielka, nie mowie ze to jest dobre tylko ze tak jest. Z perspektywy czasu zauwazam tez, ze jesli chodzi o facetow to moze ich poziom spada (porownujac do naszych dziadkow itp) ale nie tak szybko jak kobiet. Trudno spotkać kobietę z manierami. Poziom kobiet spadl, przeklenstwa, niestosowne zachowania sa na porzadku dziennym. Wyzwolenie spowodowalo spuszczenie z lancucha. Dlatego nie dziwcie ze 35 latek wybrzydza, bo ciezko spotkac kogos odpowiedniego. Dlatego tez wielu szuka po prostu pojemnika na sperme i po jego napelnieniu wymienia na mlodszy model. Sam taki nie jestem, ale dobitnie napisalem jak to wyglada.

Wiele jest w tym winy kobiet bo kazda akcja budzi reakcje.

4 minuty temu, Gość ofori napisał:

Sam ma 32 lata i jestem singlem i wiem jak to wygląda troszeczkę. Prawda jest taka, że z facetami czas obchodzi sie łagodniej. Wielu facetow koło 40stki wyglada na 30 sci. ŚREDNIO (podkreślam średnio) kobiety po 30stce nagle tyją, juz nie chce im sie posiwecac tyle czasu na makijaz, a po ciazy to juz wiekszosc jest z rozstepami czy celulitem. Faceci po 30stce wiedza juz czego chca, maja ustabilizowana sytuacje materialna (lepsza czy gorsza nie wazne, ale ustabilizowana), wlasne auto, niektorzy wlasny dom. ostatnio poznalem dwie dziewczyny okazalo sie ze maja 17 i 19 lat i one wiedzialy o moim wieku i nie stanowilo to dla nich problemu, byly zaskoczone, jedna dawala mi 24 a druga 27 lat. Czasy sie zmienily, granice sie przesunely. Kiedys 25 latek czy 25 latka to byli juz starzy kawalerowie czy panny, dzis nie dziwi 35 letni singiel czy 30 letnia singielka, nie mowie ze to jest dobre tylko ze tak jest. Z perspektywy czasu zauwazam tez, ze jesli chodzi o facetow to moze ich poziom spada (porownujac do naszych dziadkow itp) ale nie tak szybko jak kobiet. Trudno spotkać kobietę z manierami. Poziom kobiet spadl, przeklenstwa, niestosowne zachowania sa na porzadku dziennym. Wyzwolenie spowodowalo spuszczenie z lancucha. Dlatego nie dziwcie ze 35 latek wybrzydza, bo ciezko spotkac kogos odpowiedniego. Dlatego tez wielu szuka po prostu pojemnika na sperme i po jego napelnieniu wymienia na mlodszy model. Sam taki nie jestem, ale dobitnie napisalem jak to wyglada.

 

Wiele jest w tym winy kobiet bo kazda akcja budzi reakcje.

Nie zauważyłam, żeby męzczyźni po 30 i 40 wygladali lepiej od rówieśniczek, moim zdaniem wyglądają dużo gorzej i, przynajmniej w Polsce, czas zdecydowanie nie obchodzi się z nimi łaskawie, o czym świadczy łysina czy piwny bebzol. Natomiast większość ma przerost ego i z nie znanych mi przyczyn przekonanie o własnej slicznosci.

Na przyklad mój wlasny kolega, którego zreszta naprawde lubie, spotyka sie teraz z rozwodka z dzieckiem, o slicznej i zgrabnej figurze i narzeka, ze ta ma rozstepa, a o sobie mowi, ze jest przystojny, co potwierdzaja kobiety. Fakt, jest wysoki i zadbany, ale tez siwy w wieku lat 34 i gruby.

W sobote w autobusie podrywal mnie gosc z osiedla, ktory mnie zawsze podrywa, ocenialam go na 37-40 lat. W koncu dowiedzialam sie, ile ma, 39. Ale twierdzil, ze dziewczyny daja mu 25...

1 godzinę temu, Gość Tomek napisał:

Dokładnie, zarówno mężczyźni jak i kobiety po 30tce mają spore wymagania i stają się bardziej świadomi, a czasami wręcz wyrachowani. Już nie te nastoletnie czasy gdy się cieszyliśmy bo ktoś ładny chciał z nami umówić na spacer :)

Ja bardzo pòźno zaczęłam relacje damsko-męskie i pamiętam, że w wieku 28lat cieszyłam się na myśl o randce wlasnie jak taka nastolatka. Nie interesowalo mnie czy ten mezczyzna dobrze zarabia badz czy nadaje sie na męża, tylko po prostu cieszyłam sie że moge z kims spedzic milo czas przy kawie.

Ale jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule ze ludzie with tym wieku mają juz bardziej pragmatyczne podejscie

57 minut temu, Gość ofori napisał:

Sam ma 32 lata i jestem singlem i wiem jak to wygląda troszeczkę. Prawda jest taka, że z facetami czas obchodzi sie łagodniej. Wielu facetow koło 40stki wyglada na 30 sci. ŚREDNIO (podkreślam średnio) kobiety po 30stce nagle tyją, juz nie chce im sie posiwecac tyle czasu na makijaz, a po ciazy to juz wiekszosc jest z rozstepami czy celulitem. Faceci po 30stce wiedza juz czego chca, maja ustabilizowana sytuacje materialna (lepsza czy gorsza nie wazne, ale ustabilizowana), wlasne auto, niektorzy wlasny dom. ostatnio poznalem dwie dziewczyny okazalo sie ze maja 17 i 19 lat i one wiedzialy o moim wieku i nie stanowilo to dla nich problemu, byly zaskoczone, jedna dawala mi 24 a druga 27 lat. Czasy sie zmienily, granice sie przesunely. Kiedys 25 latek czy 25 latka to byli juz starzy kawalerowie czy panny, dzis nie dziwi 35 letni singiel czy 30 letnia singielka, nie mowie ze to jest dobre tylko ze tak jest. Z perspektywy czasu zauwazam tez, ze jesli chodzi o facetow to moze ich poziom spada (porownujac do naszych dziadkow itp) ale nie tak szybko jak kobiet. Trudno spotkać kobietę z manierami. Poziom kobiet spadl, przeklenstwa, niestosowne zachowania sa na porzadku dziennym. Wyzwolenie spowodowalo spuszczenie z lancucha. Dlatego nie dziwcie ze 35 latek wybrzydza, bo ciezko spotkac kogos odpowiedniego. Dlatego tez wielu szuka po prostu pojemnika na sperme i po jego napelnieniu wymienia na mlodszy model. Sam taki nie jestem, ale dobitnie napisalem jak to wyglada.

 

Wiele jest w tym winy kobiet bo kazda akcja budzi reakcje.

Nie ma to jak pluć jadem na kobiety a wybielać facetow. Ale to ze mnostwo facetow okolo twojego wieku szuka tylko romansu i szybkiego seksu to juz nie wspomnisz? 

Po drugie... to czy czlowiek wyglada na mlodszego to nie kw estia płci a genòw i trybu zycia oraz poczucia szxzescia w glowie  (negatywne mysli postarzaja bardziej niz alkohol ). Ja mam 31lat a ciagle mnie pytaja Co studiuję. Jak powiedzialam kilku osobom, że mam 27 lat(zapytano mnie  o wiek i chciałam sprawdzic reakcje) to kazda odpowiadała "serio?  Myslalam, że mniej ". Także skończcie juz z tym "kobiety starzeja sie szybciej ". To zalezy od czlowieka a nie płci.

I od sie bie dodam: ciezko znalezc 30parolatka ktòry nie ma duzego przebiegu a że sama sie szanuję to nie chce miec faceta z bogata przeszłoscią seksualną.

49 minut temu, Gość ofori napisał:

Sam ma 32 lata i jestem singlem i wiem jak to wygląda troszeczkę. Prawda jest taka, że z facetami czas obchodzi sie łagodniej. Wielu facetow koło 40stki wyglada na 30 sci. ŚREDNIO (podkreślam średnio) kobiety po 30stce nagle tyją, juz nie chce im sie posiwecac tyle czasu na makijaz, a po ciazy to juz wiekszosc jest z rozstepami czy celulitem. Faceci po 30stce wiedza juz czego chca, maja ustabilizowana sytuacje materialna (lepsza czy gorsza nie wazne, ale ustabilizowana), wlasne auto, niektorzy wlasny dom. ostatnio poznalem dwie dziewczyny okazalo sie ze maja 17 i 19 lat i one wiedzialy o moim wieku i nie stanowilo to dla nich problemu, byly zaskoczone, jedna dawala mi 24 a druga 27 lat. Czasy sie zmienily, granice sie przesunely. Kiedys 25 latek czy 25 latka to byli juz starzy kawalerowie czy panny, dzis nie dziwi 35 letni singiel czy 30 letnia singielka, nie mowie ze to jest dobre tylko ze tak jest. Z perspektywy czasu zauwazam tez, ze jesli chodzi o facetow to moze ich poziom spada (porownujac do naszych dziadkow itp) ale nie tak szybko jak kobiet. Trudno spotkać kobietę z manierami. Poziom kobiet spadl, przeklenstwa, niestosowne zachowania sa na porzadku dziennym. Wyzwolenie spowodowalo spuszczenie z lancucha. Dlatego nie dziwcie ze 35 latek wybrzydza, bo ciezko spotkac kogos odpowiedniego. Dlatego tez wielu szuka po prostu pojemnika na sperme i po jego napelnieniu wymienia na mlodszy model. Sam taki nie jestem, ale dobitnie napisalem jak to wyglada.

 

Wiele jest w tym winy kobiet bo kazda akcja budzi reakcje.

Cellulit i rozstępy akurat zależą od gospodarki hormonalnej organizmu, czyli genetyka. Sporo nastolatek juz ma. Umniejszanie kobiecie przez jakies kreski na skórze świadczy o niedojrzalosci i jest po prostu żałosne. Akurat nie to definiuje wartość kobiety, chyba ze dla ciebie wartością nadrzędna jest idealne ciało do seksu. Mam nadzieję, ze w takim wypadku wyglądasz jak David beckham 15 lat do tylu.

Mężczyźni w wieku 40 lat maja juz obwisle buzie, głębokie bruzdy i łysienie. Nie spotkałam ani 1 Polaka w tym wieku, który wyglądałby na 30 lat. Przestań sie oszukiwać. 

Ja mam 30 a ktoś mi powiedział, ze wyglądam na 24. I to młody facet 22 lata. Drugi mający 35 lat myslal ze mam 25-26. Mam. Chodzić i pieprzyc ze wyglądam na 24 latke? 

5 minut temu, Gość Kolejny szowinista napisał:

Nie ma to jak pluć jadem na kobiety a wybielać facetow. Ale to ze mnostwo facetow okolo twojego wieku szuka tylko romansu i szybkiego seksu to juz nie wspomnisz?

 

To szukajcie tych, którzy chcą stałego związku. A, zaraz, przecież oni nie są przystojni...

5 minut temu, Gość Kolejny szowinista napisał:

 

I od sie bie dodam: ciezko znalezc 30parolatka ktòry nie ma duzego przebiegu a że sama sie szanuję to nie chce miec faceta z bogata przeszłoscią seksualną.

To rzadkość, tak trzymać :)

1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Na przyklad mój wlasny kolega, którego zreszta naprawde lubie, spotyka sie teraz z rozwodka z dzieckiem, o slicznej i zgrabnej figurze i narzeka, ze ta ma rozstepa, a o sobie mowi, ze jest przystojny, co potwierdzaja kobiety. Fakt, jest wysoki i zadbany, ale tez siwy w wieku lat 34 i gruby.

Po pierwsze...jak ktoś jest gruby i to nie wynik choroby to jak mozna powiedziec że taka osoba jest zadbana?  Skoro świadomie krzywdzi swoje ciało obniżając jego kondycję. Zadbanie zaczyna się od podstaw,  czyli szczupłej sylwetki.  Gruby facet,  nawet w świetnych ciuchach i zadbanymi włosami  (o ile je ma) to nadal gruby facet.  To samo dotyczy kobiet. 

25 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

To szukajcie tych, którzy chcą stałego związku. A, zaraz, przecież oni nie są przystojni...

To rzadkość, tak trzymać :)

Dzięki:) Może jeszcze zaznaczę,  że wolę 30kilkuletniego prawiczka niz 30kilkuletniego casanovę co zaliczal panicking na imprezach studenckich.  No sorry, ale duża ilosc partneròw seksualnych mnie po prostu brzydzi. I bardzo doceniam u mezczyzny fakt,  że potrafi panowac nad popędem i odmòwic kobiecie ktorej nie kocha. Imponuje mi to.

Mysle też,  że nie jestem jedyna, ktòra szanuje swoje ciało.  Jest nas mnòstwo:) i to nawet taki ch, co już dawno temu skończyły 18 lat: D

I jeszcze jedno...mezczyzni,  ktorych spotykalam a ktorzy po prostu chcieli "pociupciać " przystojni nie byli. Othe,  przecietni Polacy. Także ta zasada nie działa.