Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ajena

Odchudzanie babeczek.

Polecane posty

Gość Mama dwojki

Emilka to cieszymy się razem z Tobą😊

A tego jedzenia na wieczór też się boję, bo tak dopiero koło 19.30 będę w domu, a wiadomo że jak nie będzie nic zrobionego to wleci coś na szybko i nie będzie to nic dietetycznego. A to co pisałam, że dziś twarożek na słodko to jednak to była pasta z tunczyka 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Andzia1 - kochana u mnie też średnio jak u Ciebie, 6 z przodu trzymam ale jeżdżę do babci z chłopakiem teraz co tydzień na cały weekend a wiadomo babcine jedzenie najlepsze. Dodatkowo jeszcze imieniny babci były w ten weekend i wpadło winko i ciasto, dodatkowo zupa pomidorowa (najlepsza pod słońcem, z 4 talerze dziennie wciągałam 😍) i śledzie z cebulką w oleju, po prostu nie umiem się oprzeć. 1,5 kilo to nic, mi tyle skacze cały czas. Od babci wróciłam też było 69 a następnego dnia już 68, więc nie ma co się przejmować chociaż wiem że pewnie i tak się nie przejmujesz. Waga na dzisiaj 67,4 💪 powoli ale do przodu. 😄 Buziaki. 😘 

E-milka - dzięki kochana, motywacja jest ale okazji do jedzenia zbyt dużo 😆  ale staram się żeby na + nie wskakiwać. 🙂 Dodatkowo ten weekend też będzie kaloryczny bo jadę znów do babci (chłopak pomaga mojemu ojca w budowie więc i ja jeżdżę) i chłopak mój ma urodziny, mam zamiar zrobić jego ukochane ciasto które jest baaaaardzo kaloryczne (obiecuję że nie zjem dużo!) i jeszcze inne jedzonko ugotuję. Więc weekend będzie średnio ciekawy. 😛 Ale trudno, koniec końców jakoś w dół leci więc chyba nie ma co się przejmować. 😉 

 

No i wpadłam zapisać wagę bo wczoraj znów zapomniałam. 😆 Miłego wieczoru dziewczyny. 🙂!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, widzę że wątek się trochę rozruszał 🙂 widać że wakacje się skończyły i zaczynamy odchudzanie "do sylwestra". Ja niedługo mam swoje wesele i przygotowań mam bardzo dużo. Nie mam czasu nawet zajrzeć w telefon. U mnie na wadze 66 kg. Zaczynałam chyba z 78. Jak schudłam te kilka kilo to jakoś motywacja mi spadła i kompletnie nie miałam czasu na pilnowanie diety. Po weselu mam zamiar wrócić do diety, no ale to na spokojnie, myślę że dopiero uda mi się od października. Orbitrek już od tygodnia schowany do garażu, kompletnie nie miałam czasu na nim jeździć. I to nie jest tak że szukam wymowek. Mam na głowie pracę, przeprowadzkę, wesele i tysiąc innych rzeczy. No ale jak to mówią "trzeba czuć że się ma wesele". 

Cieszę się że ktoś tu się jeszcze odzywa, i mam nadzieję że jak tu wrócę za jakieś 2-3 tygodnie to nadal tutaj będziecie 🙂

Mama Dwójki trzymaj się 🙂 tak naprawdę swój sukces z wagą zawdzięczam w dużej mierze Tobie 🙂 trzymaj się ciepło, i myślami jestem z Tobą 🙂 zawdzięczam Ci bezinteresownie wsparcie i pomoc, dziękuję 🙂

Dziewczyny, wy też się trzymajcie, wracam do Was w październiku 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nalka gratuluję, że udaje się trzymac ta 6 z przodu 😊

Martyna miło mi, że tak piszesz, ja dziś mialam rano 95.5, zawsze jakiś spadek, wdrażam się w pracę, najgorzej, że jak wracam po 19 to jestem strasznie głodna, bo nam dwie przerwy po 15 minut, pierwsza około 11-12, druga coś po 15 i wtedy kolacja jest pozno niestety. Mam nadzieję, że Twój ślub i wesele przebiegnie tak jak sobie wymarzylas i będziesz zgrabna panna mloda😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Hej dziewczyny🤗 cieszę się, że wy się dobrze trzymacie bo ja w jakimś dołku jedzeniowym jestem. Całyczas jestem głodna i humor też mam kiepski. Jakoś muszę się ogarnąć. Dzisiaj wieczorem wyskoczę na porządne zdrowe zakupy bo w tym tygodniu to codziennie wpadała jakaś pizza, kebab, ciacho, frytki, nagetsy i to nie w wersji fit tylko wszystko na głębokim tłuszczu smażone aż się boję mojego niedzielnego ważenia zwłaszcza, że w tą niedziele było 0,4 kg na plus😢Miłego dnia😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny! Wracam i ja!.. bez was jakos mi to odchudzanie nie szlo za bardzo ... ale postanowilam wejsc dzis na topik  i zobaczyc, czy umarl smiercia naturalna..czy moze jednak nie. Ale widze, ze nastapila reaktywacja 😛

Dobra, musze przyznac, ze ostatnio dosc malo sie ruszalam..i diety nie bylo w ogole.. jadlam co chcialam..(i pilam 😕😛  ) Ale jak ostatnio sie wazylam, to byl "tylko" kilogram na plusie. Zwaze sie w poniedzialek . Dobra, trzeba zaczac bardziej uwazac na to co jem...

no. to mam nadzieje, ze mnie znow do siebie przygarniecie.

A tymczasem popatrze co u was (ale odpisze prawdopodobnie dopiero w poniedzialek, bo za pol godzinki wychodze, a weekend tez mam caluski zaplanowany).

Ps bylam w poniedzialek na sporcie- po raz pierwszy, po baaaaaardzo dlugim czasie. Do dzis mam zakwasy na nogach. 

To pa i do poniedzialku 😘😘😘

Edytowano przez I_can

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

U mnie dzisiaj na wadze 90.0 kg😭 matko normalnie nie moglam uwierzyć jak to zobaczylam. Wiem, że sporo podjadałam i sporo takich kalorycznych rzeczy ale że aż tyle przytyłam. Jestem w szoku. Najgorsze, że nie mogę się w ogóle ogarnąć, chęć jedzenia jest silniejsza ode mnie. Dziewczyny trzymajcie się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

I_can no pewnie ze przyjmiemy😊

To jest straszne, że tak naprawdę nasze cake życie ma się kręcić wokół wagi i diety... 

Emilka bardzo Ci współczuję, bo wien jak to jest, pocieszające jest fakt, że przytylas malutko i mam nadzieję, ze szybko uda Ci się wygrać z jedzeniem, mi to zajęło prawie cztery miesiące... 

U mnie raz lepiej, raz gorzej z jedzeniem.. W piątek rano wyszło, że jestem w ciąży i tu w ogóle muszę się ogarnąć w jakies 3-4 tygodnie przed wizytą, bo nigdy nie zaczynałam ciąży z taką dużą waga, pierwsza 83.1, a druga 89.2 i nigdy w ciąży 100 nie przekroczyłam😄. Takze jak się podłe że, bo u mnie dzieci znowu zarazem przyniosły to się biorę na porzadnie, a jeszcze jutro do pracy.. 💩

Martyna czekamy na relacje ze ślubu i wesela, baw się dobrze 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Mama dwójki gratuluję kochana😘🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, u mnie tez na plusie. Co prawa 1 kg...ALEEEE! jak zobaczylam na wadze ile % mam miesni..i ile tluszczu..to masakra 😞 jeszcze nigdy nie widzialam takich zlych "pomiarow". Chyba naleze do takich skinny fat..niby wygladam dosc szczuplo..ale  tluszczu w okolicy brzucha, bioder i talii mam dosc sporo..jak zobaczylam dzis te "dane", to az mi sie przykro zrobilo, ze doprowadzilam sie do takiego stanu. Niby tylko 5 kg na wadze powinno byc mniej..ale te 5 kg to naprawde tluszcz..musze sie tego pozbyc!...

Mama dwojki, gratuluje serdecznie! Uwazaj teraz na siebie..odzywiaj sie teraz zdrowo, ruszaj sie duzo..  Nie przejmuj sie, ze dopadl cie efekt jojo. Nie poddawaj sie i jedz regularnie z zdrowo 🙂 Zobaczysz, ze wtedy kilogramy leca. Najgorsze to jesc malo- bo wtedy organizm spala tez miesnie..a tych potrzebujemy do szybszej przemiany energii 🙂  Oczywiscie, by schudnac trzeba miec ujemny bilans...Teraz jedz duzo warzyw, organizmowi dostarczysz duzo witamin..a przy okazji  bedziesz "zapychac" zoladek.

E-milka jak widzisz u mnie tez niebzyt ciekawie.. no nic, dziewczyny, musimy sie zaprzec i walczyc, walczyc!

Martyna, do pazdziernika niedaleko.. bedziemy czekac 🙂

Nalka, widze, ze u Ciebie waga leci w dol, masz silna wole 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Hej dziewczyny. W niedzielę po wrażeniu wpadłam w dołek ale on był mi potrzebny żeby przemyśleć wszystko (mam na myśli moje odchudzanie) i wróciłam już na dobrą drogę. Wczoraj śniadanie dwie kromki chleba ciemnego, szynka z indyka, ser żółty. Obiad pomidorowa z ryżem i filet z kurczaka gotowany. Kolacja sałatka  z ogórka, papryki, sałaty lodowej, rzodkiewki i sera fety z odrobiną oliwy z oliwek. Suma kcal 1470 więc ok. Dzisiaj na śniadanie dwie kanapki z ciemnym chlebem, szynką drobiową i ogórkiem kiszonym. Na obiad wczorajsza pomidorowa i łosoś wędzony a na kolację myślę o jakimś jogurcie z owocami. Miłego dnia dziewczyny😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czesc dziewczyny, witam sie i ja 🙂

E-milka, wydaje mi sie, ze kazdy z nas potrzebuje jakiegos "kopa"...albo moze hm... SZOKU- wczorajszy dzien tak mnie zszokowal.. ze na koniec dnia na liczniku mialam 23tys. krokow.. 😄Na wieczor poszlam na sport..a okazalo sie, ze zajecie sa odwolane- ale nie zrazilam sie, wrocilam do domu, zalozylam buty do biegania..i przebieglam 3 km (wiem, nieduzo). Ale na pierwszy raz po takim czasie "bezruchu" -moze byc.

Dzis mam zamiar sobie troche potanczyc po domu- pamietam, ze jakies 15 lat temu, schudlam 5 kg wlasnie dzieki temu.  (i trzymalam wage jakies 10 lat) Wiec moze  trzeba to powtorzyc 😛

Na obiad dzis robie makaron muszle- z serkiem wiejskim i szpinakiem, zapiekanym serem zoltym z sosem pomidorowym. Na sniadanie dzis byl pelnoziarnisty chleb tostowy (co prawda tego za bardzo nie lubie, ale konczy mu sie data waznosci..wiec chcac, nie chcac, trzeba go zjesc 😛 ) z serem bialym, ogorkiem i dwie kawy z mlekiem. ( a raczej mleko z kawa 😛 ) i dwa jajka gotowane na miekko.  Na kolacje jeszcze nie wiem co, po podliczeniu kalorii po obiedzie, zobacze ile jeszcze bede mogla zjesc 😛 moj limit to 1600 kcal. Chce zdrowo zrzucic swoje kilogramy, nie zalezy mi na szybkim chudnieciu. Koniecznie musze zaczac sie zdrowo odzywiac i przestac jesc fast foody. Te ostatnio mnie troche "zgubily"... 

Bede sie wazyc codziennie, zeby kontrolowac wage. A co tydzien -analiza wagowa  (miesnie + tluszcz) , by zobaczyc, czy cos sie zaczyna dziac 😛

Dobra, ide ogarnac kuchnie.. Zycze wam milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej hej! Wybaczcie, ze się nie odzywałam, ale jesteśmy w trakcie kupna nowego mieszkania i trochę zamieszania z tym jest 😄. Ostatnio na wadze 64,4, wczoraj było 63,9 kg. Dziś zapomniałam się zważyć, ale za to już jestem po tabacie! Znów wykupiłam diete na fabryce, wiec motywacja do niepodjadania jest 🤣

mamo dwojki! Gratuluje! To już 3 szkrab? Podziwiam 😄 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Dobry wieczór dziewczyny 😊

U nas chorobowo i my i dzieci chorzy wrrr. 

Tak Martyna to już będzie trzeci i ostatni, bynajmniej planowany🤣. Gratuluję spadku i dużo motywacji do treningów i dla Ciebie I_can również. 

Właśnie gotujemy kapuśniak, wyszło aż na dwa duże gary😀

Emilka oby tak dalej z tym jedzonkiem😊

Ja mam nadzieję, ze dzidzia mi pomoże spalać kalorie, ale wiadomo, że bez rygorystycznej diety już, ale byle by zdrowo było, pierwsza wizyta 2 października już 😮😮. Dziś na wadze było 96, chciałabym zjechać do 91, ale ostatnio słabo mi idzie, mało czasu, zero planu itd. 

Dobranoc 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Taka mloda a taka nieodpowiedzialna, wpakowala sie w trzecia ciaze i zaczyna myslec o odchudzaniu. Skoro ciaza planowana to organizm trzeba bylo przygotowac wczesniej, teraz w 2 tyg chcesz schudnac 5 kg, ani to zdrowe ani madre, moze sie to wszystko odbic na dziecku. Trzeba myslec z wyprzedzeniem. Ja wazylam 72 kg i lekarz na badaniu mowil ze przez moga budowe (tluszczyk na brzuchu) nie widac dokladnie dziecka. Dajac zycie nie mozna byc samolubnym i myslec tylko o sobie.

Powodzenia przy trojce dzieci, trzymam kciuki i przestan myslec o schudnieciu. Jedz zdrowo,  bez slodkich przekasek i napoi. Musisz byc silna a ograniczenia dietowe na pewno Ci nie wespra, trzymamy kciuki za Ciebie i dzidzie!!! Zdrowia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry 🙂

Martyna 30- super, ze kilogramy leca 🙂

Mama dwojki, oj to teraz musicie sie wygrzac i wypocic, jesc duzo witaminek -) Zdrowka zycze.

A ja wczoraj przeszlam 15 tys krokow- ale jesli chodzi o jedzenie to zjadlam prawie 2000 kcal. Zegarek pokazal mi, ze spalilam tez ok 2000..wiec przynajmniej jestem z kaloriami na 0 😛  Dzis sie musze bardziej pilnowac. Plan na dzis 1700-1800 kcal (ze wzgledu na to, ze ide na sport -a w dni, w ktore nie cwicze, chce jesc 1500 kcal)

Zjadlam dopiero sniadanie, zaraz uciekam pozalatwiac pare rzeczy. Mysle, ze dzis tez przejde wiecej niz 10. tys krokow 🙂

ps. na wadze cale 200 g mniej 😂

Dobra, uciekam, bo sie dzis nie wyrobie, zycze wam milego dnia..i piszcie dziewczyny, piszcie, to motywuje, by zagladac tu czesciej 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Hej ja wczoraj się trzymałam planu do 19 a później pół paczki paluszkow wpadło i tak 1800 kcal było czyli 150 więcej niż moje górne założenie. No ale trudno idę dalej. Dzisiaj na śniadanie dwie kanapki z salami i pomidorem na obiad naleśniki z owocami. Na kolację zupa mleczna w planie. No i w międzyczasie napewno jakiś owoc. Miłego dnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Ja tez trochę tych krokow zrobię, wczoraj np mialam 16991😀

200 g zawsze coś, mi się znowu woda zatrzymuje🤨, trzeba będzie wrócić do pokrzywy. Wczoraj miałam 96.6🦍, dziś 96.1... Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czesc 🙂  Melduje, ze u mnie wczoraj dzien  na plus, krokow: 16756 🙂 Zjedzone ok. 1800 kcal, spalone ok. 2200.

Zaraz bedzie sniadanko, dwie kromki chleba pelnoziarnistego z dynia, ser bialy, do tego kilka oliwek zielonych w przyprawach, 3 pepperoni wypelnione serkiem, pomidor, plus druga kawa z mlekiem. Obiad robie dzis w sumie dla siebie- zupka warzywna z kawalkiem wkrojonego kabanosa ( 50 g) , na kolacje moze serek wiejski z ogorkiem, lyzeczka kaparow..i kromka chlebka. 2 sniad.: jablko i szklanka kefiru.

Po sniadaniu musze zaprowadzic mala do przedszkola, potem wyskakuje do sklepu, chcie kupic sobie jakas lekka jesienna kurtke. Cos mi sie wydaje, ze dzisiejszy dzien znow zleci mi szybko.

a co u was dzis dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

I_can to Cię wczoraj przebilam o kilka krokow😀. Bilans ujemny, gratuluję 😊

Ja dziś na śniadanie bagietka z serem i warzywami i z szynka i warzywami, mało dietetycznie. Przez chorobsko w zasadzie na nic nie mam ochoty.. No może na slodkie😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejjjj! Melduje ze u mnie wszytsko w porządku, wczoraj cwiczenia siłowe, dziś interwały, z jedzeniem w miare Oki. Czekam na diete ułożona dla mnie 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Witam z rana wszystkich. U mnie dzień wczoraj można powiedzieć na + bo prawie 1700 kcal. Jakoś nie umiem się powstrzymać i zawsze coś wpadnie wieczorem😒 ale ogólnie ok. 

Mama dwojki jak ochota na słodkie to chyba dziewczynka😁🤔 chociaż ja w jednej ciąży miałam ochotę na kwaśne, słone i pikantne a w drugiej ciąży nie miałam na nic ochoty a mam dwie dziewczynki. Także nie zbadane są wyroki Boze😁

I_can I Martyna 30 jesteście dla mnie prawdziwym przykładem i motywacją. Jestem z was dumna sukcesywnie dietę trzymacie i ĆWICZYCIE. Aż mi głupio, że jestem takim leniem😬

Martyna252 baw się dobrze na weselu. Napewno będziesz wyglądała cudownie. I życzę Ci i twojemu lubemu wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia😘😘😘

Nalka gdzie jesteś? Mam nadzieję, że u ciebie wszystko ok. Zapewne tak bo ty to jesteś silna babka👍 tak trzymaj. 

Andzia też zapracowana i czasu nie ma tutaj zajrzeć. 

Ja dzisiaj na śniadanie kanapki z szynką i serem żółtym. A obiad i kolacja to sałatka z sałaty lodowej, sera fety, papryki, ogórka, rzodkiewki, pomidorków koktajlowych i kurczaka no i łyżka oliwy z oliwek z przyprawami. Uwielbiam ją i może mało kalorycznie nie będzie ale smacznie😘

Pozdrawiam was serdecznie😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam w piateczek 🙂  niedlugo zaczynamy weekend! 🙂

Bilans wczorajszego dnia: 15.302 krokow, spalonych kcal 1906, zjedzonych 1897kcal. (znow troche za duzo, chyba zaczne najpierw wpisywac jedzenie w aplikacje- zeby nie wychodzic poza moja "granice" i wiedziec, ile moge zjesc hehe...a nie- najpierw szykowac jedzenie- wazyc i dopiero wpisywac)

Emilka-no wlasnie, ja jem do poznego popoludnia super..a wieczorem jestem gdzies w drodze i czesto wtedy na moje konto wpadaja niechciane kalorie.  (i wtedy jak podlicze, stwierdzam, ze znow zjadlam ok 2000 kcal- ale chociaz tym chodzeniem jakos to wszystko spalam).Musze sie oduczyc  wieczornego jedzenia poza domem 😕

mama dwojki, jak sie w ogole czujesz? 🙂 Ja pamietam, ze w obu ciazach czulam sie bardzo dobrze, tylko strasznie mi sie spac chcialo, moglam zasypiac na stojaco. 😄

Martyna, ty cwiczysz codziennie? kurcze, ja niby cwicze, ale baaaardzo nieregularnie 😕 

Pozdrowionka, odezwe sie prawdopodobnie dopiero w poniedzialek. 🙂 Milego weekendu kobietki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Emilka ja z synem od 7 miesiąca codziennie musialam zjeść coś słodkiego, kwasnego nic, a z córką mało slodkiego, zero kwasnego i odrzucillo mnie od chipsów na jeszcze bardzo długo po ciazy. Jakiś plus 😀

Dzis mialam na wadze 95,2, krokow na ten moment 11708, choć jeszcze na pewno coś dochodze😀

I_can po za choroba która powoli ustępuje czuje się dobrze, ja w pierwszej ciąży wymioty do ponad 6 miesiąca, nieważne gdzie bylam w zasadzie pod siebie, dlatego wszędzie chodzilam z workami🤣, z córką sen i sen i sen i w obu dluuuuuugo bolała mnie głowa, na zasadzie dwóch trzech miesięcy wrrrr. 

I_can zepnij się z tymi wieczorami i będzie dobrze 😊. Ważne, że się ruszasz, to już duuzo. 

No właśnie Nalka gdzie Ty nam zaginelas?? 

Ja na śniadanie kromka chleba graham z szynka z indyka, masłem i ogórkiem, na pierwsza przerwę bitki wołowe z sosem cebulowym z ziemniakami, Surówka z kapusty, cebuli i marchewki z oliwa, na drugiej pół twarozku grani i kromka chleba graham. Na kolacje troszkę makaronu z jajkiem i parę chipsów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć, Sama byłam bardzo gruba jeszcze jakiś czas temu, ale opracowałam super dieta która pomogła mi!
Teraz ona pomaga moim znajomym, obczajcie mojego bloga na którym jest moja dieta:

dietalux.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I_can - oj z tą moją silną wolą to nie za ciekawie, co prawda waga nie wskakuje na + zbytnio ale na - też nie leci. Teraz mój facet pomaga mojemu ojcu w budowie i co tydzień bywamy u babci. A chyba wszyscy wiedzą jakie są babcie, nie znają zdania ''nie jestem głodna''. 😛 Nie martw się u mnie na pewno tak samo, jak widzę ile mam skóry to po prostu płakać się chce. Ale na pewno jak schudniesz to i skóra zejdzie, a zawsze można sobie ćwiczenia porobić żeby się trochę wchłonęła. Ja mam taki zamiar, ale ciągle jakieś wymówki.🙈

E-milka trzymam się trzymam, staram. Nigdzie nie zaginęłam spokojnie. Też mam słabość do fast foodów i to mnie gubi. Ale staram się trzymać. Teraz, parę godzin temu @ dostałam o dziwo dostaję pięknie w terminie mimo mojej ''diety''. Więc waga też może wariować. Nie poddawaj się walcz dalej, wierzę w Ciebie i też widzę Twoją silną wolę i chęć walki. 💪

Mama Dwójki gratulacje!! Wydaje mi się że 5 kilo jest u Ciebie możliwe ze względu na to że w pierwszych dniach leci Ci dobre 3 kilo (woda i te różne). Raczej na tę dietę co byłaś wrócić nie możesz, najlepiej dopytaj się lekarza czy obcięcie kalorii od Twojego zapotrzebowania będzie OK, np. o 200-300 kalorii. ✌️ Żeby dziecku nic nie było a Ty żebyś dobrze się czuła. 

Martyna_30 - gratki, zazdroszczę trochę! 🙂 

No i ogólnie u mnie jak mówiłam, jedzenie mną rządzi ale ponoć chudnę, tak mi mówią przyjaciółki z którymi się spotykam. Ostatnio byłyśmy w sklepie i one takie w szoku że brzuch mi strasznie spadł. Możliwe że coś w tym jest, wagę trzymam ale czuję że brzuch mniejszy. Może wstawię zdjęcie na naszą pocztę jak będę miała telefon naprawiony, bo bateria mi siadła. No i zmieściłam się w koszulę S, aż w szoku byłam!! W biuście ledwo a w pasie mi odstawała, lekko za duża. 😮  Praktycznie żadne ciuchy już na mnie nie pasują, będę musiała zrobić nowe porządki. 😄 Ale to jeszcze troszkę chcę schudnąć, jeszcze troszkę.. 😛

Na śniadanie zjadłam makaron z jajkiem, waga na dziś 67,6. Miłego dnia!:) 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Witam z rana 🤗

U mnie dzisiaj na wadze 87,1 chyba muszę baterie zmienić bo coś mi ta waga szaleje w zeszłym tygodniu było 90, 0. No ale tak czy tak się cieszę. 

Miłej niedzieli kochane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nalka wow S 🤩, gratuluję!! I waga też zacna. Czekamy na fotke 😊

Do starej diety nie wrócę, tam było 1400 kalorii to duuuzo za mało, pogadam z moją lekarka na koniec października, bo szybciej do niej terminu nie było, a ta co teraz będę szła to nie fajna jest, ale idę, żeby była wizyta przed 10 tygodniem. 

Ja raz nie mam apetytu, a raz nadrabiam, no wczoraj pierwszy posilek o 14 zjadlam, obiad u teściowej, zrobiła dla mnie specjalnie zrazu plus ziemniaki, sos i buraczki, a na kolacje naleśniki że szpinakiem i feta, mniam i to i to mam też dzisiaj do pracy 😀. Rano się nie zwazylam, bo mała jeszcze spi, a tam jest waga. Wczoraj było 94,7, ale dzis na pewno więcej po takim obzarstwie. 

Milego dnia, ja teraz trzy dni pod rząd pracujące wrr😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dziewczynki co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry 🙂

mialam troche zabiegany tydzien, codziennie zrobilam pomiedzy 16 tys krokow..do 21. No jak zwykle, jem nadal troche za duzo kcal, ale poniewaz sie ruszam, to wychodze w kaloriach na minusie...W niedziele mam isc na basen, jutro ide do fryzjerki i kolejny weekend minie. Kurcze, za kika dni juz bedzie pazdziernik. Czy wam tez czas tak szybko mija? Wiecie co.. mam w szafie jedna ...enke -postanowilam, ze zmieszcze sie w nia na wigilie. Kupilam ja jeszcze przed ciaza..i tak sobie wisi i wisi 😕

Dzis na spacer sie nia zanosi, leje od samego rana 😕

Nalka, super, to widzisz..mozesz teraz bezkarnie isc na zakupy ciuchowe 😛 

E-milka ..baterie wymienione? 😉 moze jednak waga nie wariuje..tylko chudniesz? 🙂

mama dwojki-staraj sie jesc regularnie, dobrze zrobi to twojemu organizmowi 🙂 Pamietaj, teraz musisz dbac o siebie jeszcze bardziej .

Dobra, ide zrobic sniadania

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×