Gość Martu Napisano Grudzień 8, 2019 18 minut temu, Gość Akszeinga napisał: Kochana pomyślę napewno. Nawet nie wiesz jak ważne jest dla mnie to wsparcie! Dziś byłam na USG. U mnie raczej marnie. Tylko 3 pęcherzyki. Także nie wiem co mnie czeka w ten wtorek. Czy wogóle pęcherzyki dotrwają i czy będzie co pobrać? No choćbym jak się starała to nic nie wymyślę. Muszę czekać, mieć nadzieję. Daj znać jutro co u Ciebie! Pozdrawiam serdecznie Kochana, glowa do gory- to AZ 3 pecherzyki. Pamietaj, ze tak naprawde potrzebny jest Ci tylko 1. Czytalam historie dziewczyn u ktorych pobrano 12-19, a zaden nie nadawal sie do transferu, u innych pobrano 2, i udalo sie, dzis pisza swoje historie pocieszajac Nas -staraczki. Nie ma zasady na te Nasze najdrozsze pecherzyki. Dlatego ciesz sie i badz dumna ze masz ich az 3!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Grudzień 8, 2019 1 godzinę temu, Gość Luna napisał: Coś ze mną nie tak czy któraś z Was też tak miała? Dziś rano zrobiłam sikany test żeby już skończyć to cholerne czekanie, utwierdzic się, że znowu się nie udało i już wysmucić się dopóki weekend, nie da pracy itp. No i niespodzianka są te upragnione dwie krechy. Transfer miałam w zeszły piątek(mrożona 5dniowa blastocysta), bete sprawdzam oficjalnie jutro. Zamiast się cieszyć to denerwuję się jeszcze bardziej. A co jeżeli jutro ta beta jednak będzie nie taka, a jeżeli nie będzie rosła itd. Partnerowi też nie dałam się ucieszyc tylko od razu "nie ciesz się, to jeszcze nic nie znaczy - może się okazać, że za miesiąc zaczynamy od nowa". Spodziewałam się, że będę skakać z radości a w ogóle nie potrafię uwierzyć, że będzie ok jak się nie udawało to już znałam te wszystkie uczucia. Teraz jak jest szansa że się uda to chyba boję się jeszcze bardziej że ja się uciesze a ktoś mi to "odbierze" i będzie jeszcze gorzej niż jak by po prostu nie wyszło Luna, wszystko z tobą w porządku! Mam to samo, niby fajnie, udało się..ale czy na pewno? Kasia83 ujęła to idealnie, że jesteśmy tak przyzwyczajone do porażek że nie wiadomo jak reagować na pozytywne wiadomości. Poza tym właśnie te porażki nauczyły nas że zawsze coś może pójść nie tak, stąd ten strach. Ale może czas przestać się bać? Może czas uwierzyć że po burzy przychodzi słońce?trzymam kciuki za jutro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne Napisano Grudzień 9, 2019 Wiem, że wkładam kij w mrowisko, ale nie sądzicie, że skoro nie możecie mieć naturalnie dzieci to widocznie natura tak chciała i nie powinnyście? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwniejsze Napisano Grudzień 9, 2019 4 godziny temu, Gość Dziwne napisał: Wiem, że wkładam kij w mrowisko, ale nie sądzicie, że skoro nie możecie mieć naturalnie dzieci to widocznie natura tak chciała i nie powinnyście? Pozdrawiam. A nie sądzisz, że skoro natura obdarzyła Cię głupotą to widocznie nie powinieneś/powinnaś wypowiadać się publicznie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 9, 2019 56 minut temu, Gość Luna napisał: Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Luna trzymam kciuki Daj nam znać odrazu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 9, 2019 59 minut temu, Gość Luna napisał: Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Kciuki I pozytywne mysli plyna w Twoim kierunku. Ja w taksowce do kliniki... dzisiaj sie dowiem,kiedy transfer moich mrozaczkow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Luna napisał: Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Życzę Ci pięknej bety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 6 minut temu, Mags1706 napisał: Kciuki I pozytywne mysli plyna w Twoim kierunku. Ja w taksowce do kliniki... dzisiaj sie dowiem,kiedy transfer moich mrozaczkow To dawaj znać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 6 minut temu, Mags1706 napisał: Kciuki I pozytywne mysli plyna w Twoim kierunku. Ja w taksowce do kliniki... dzisiaj sie dowiem,kiedy transfer moich mrozaczkow To dawaj znać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Grudzień 9, 2019 Luna dziś Twój dzień, trzymam mocno kciuki i czekam na wiadomości ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Grudzień 9, 2019 Luna, trzymam kciuki, grudzień to magiczny miesiąc, będzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Luna napisał: Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Grudzień 9, 2019 Luna doskonale Cię rozumiem, najpierw stres zwiazy z całą stymulacja, potem czy wyjdzie beta. Jak wyjdzie beta, to czy będzie serduszko, jak bije, to życie od wizyty do wizyty czy się Maluch prawidłowo rozwija, czy rośnie.. My ponad tydzień już leżymy z krwiakiem.. Stres jak diabli... No i co z tego że się udało, skoro cały czas jest pod górę Lekarz teraz mówi byle do 14 tygodnia, potem będzie byle do 25,potem 32..Pozytywna beta to dopiero początek strachu, lęku i walki o każdy dzień Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 14 minut temu, Gość Milka napisał: Luna doskonale Cię rozumiem, najpierw stres zwiazy z całą stymulacja, potem czy wyjdzie beta. Jak wyjdzie beta, to czy będzie serduszko, jak bije, to życie od wizyty do wizyty czy się Maluch prawidłowo rozwija, czy rośnie.. My ponad tydzień już leżymy z krwiakiem.. Stres jak diabli... No i co z tego że się udało, skoro cały czas jest pod górę Lekarz teraz mówi byle do 14 tygodnia, potem będzie byle do 25,potem 32..Pozytywna beta to dopiero początek strachu, lęku i walki o każdy dzień Leż i odpoczywaj, dużo siły Ci życzę Dni się wloką niemiłosiernie ale każdy dzień i tydzień przybliża Cię do szczęśliwego rozwiązania! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Grudzień 9, 2019 Luna trzymam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 9, 2019 Luna trzymam kciuki dzisiaj zobaczysz piekny wynik bety❤ nie ma innej opcji!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Grudzień 9, 2019 33 minuty temu, Gość Milka napisał: Luna doskonale Cię rozumiem, najpierw stres zwiazy z całą stymulacja, potem czy wyjdzie beta. Jak wyjdzie beta, to czy będzie serduszko, jak bije, to życie od wizyty do wizyty czy się Maluch prawidłowo rozwija, czy rośnie.. My ponad tydzień już leżymy z krwiakiem.. Stres jak diabli... No i co z tego że się udało, skoro cały czas jest pod górę Lekarz teraz mówi byle do 14 tygodnia, potem będzie byle do 25,potem 32..Pozytywna beta to dopiero początek strachu, lęku i walki o każdy dzień Milka dużo siły Ci życzę i zdrówka dla Was. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sonea Napisano Grudzień 9, 2019 To ja napiszę, żeby się pochwalić. Udało się zamrozić 1 blastke Strasznie się cieszę. To daje nadzieję że te mlodziutkie zarodeczki, które już są przetrasferowane też mogą się rozwinąć jestem tylko trochę zawiedziona bo lekarz nie napisał nic wiecej. Trochę dziwne, że to ja musze prosić o informacje, a potem jeszcze dopraszać się o wiecej. Z tego co widzę dziewczyny miały dokładną rozpiske z podaniem klasy zarodków. A mi lekarz najpierw tylko napisał że udało się zamrozić 1 zarodek. Po pytaniu o klasę odpisał że balstocysta... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 Luna kciuki za Ciebie Mags Tobie również zycze powodzenia daj znać po wizycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 Luna kciuki za Ciebie Mags Tobie również zycze powodzenia daj znać po wizycie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 9, 2019 Dziewczyny!! Panika !!!! Wlasnie odebralam estradiol I progesteron w 14 dniu cyklu! Estradiol : 3197,376 pg/mol Progesteron: 0.26 ng/ml Co to oznacza???? Prosze o pomoc. Czekam na wizyte I panikuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Mags1706 napisał: Dziewczyny!! Panika !!!! Wlasnie odebralam estradiol I progesteron w 14 dniu cyklu! Estradiol : 3197,376 pg/mol Progesteron: 0.26 ng/ml Co to oznacza???? Prosze o pomoc. Czekam na wizyte I panikuje Chyba troszkę za niski progesteron jak na termin teoretycznej owulacji ale lekarz pewnie po prostu przepisze luteine estradiolu w ogóle nie ogarniam a teraz nie suplementujesz progesteronu??? Ja miałam odwołany ostatni transfer z powodu za niskiego. Teraz brałam od końca okresu i nadal biorę 2x1 dopochwowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paula Napisano Grudzień 9, 2019 Witam wszystkie dziewczyny Dziś jest 5 dpt, moje drugie podejście, tak jak za pierwszym razem czuję się zupełnie normalnie, mimo, że przyjmuje masę leków. Troszkę mnie nerwy już biorą i czuję taki wewnętrzny niepokój przed zbliżający się testem. Testowanie zaplanowane na sobotę, czy któraś z Was też może robi betę w sobotę? Pozdrawiam ciepło:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 Przed chwilą, Gość Paula napisał: Witam wszystkie dziewczyny Dziś jest 5 dpt, moje drugie podejście, tak jak za pierwszym razem czuję się zupełnie normalnie, mimo, że przyjmuje masę leków. Troszkę mnie nerwy już biorą i czuję taki wewnętrzny niepokój przed zbliżający się testem. Testowanie zaplanowane na sobotę, czy któraś z Was też może robi betę w sobotę? Pozdrawiam ciepło:) Hej ja miałam testować w sobotę ale niestety laboratorium nie jest czynne więc testuje w piątek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 2 minuty temu, Gość Paula napisał: Witam wszystkie dziewczyny Dziś jest 5 dpt, moje drugie podejście, tak jak za pierwszym razem czuję się zupełnie normalnie, mimo, że przyjmuje masę leków. Troszkę mnie nerwy już biorą i czuję taki wewnętrzny niepokój przed zbliżający się testem. Testowanie zaplanowane na sobotę, czy któraś z Was też może robi betę w sobotę? Pozdrawiam ciepło:) Ja siedzę z palcem na "odśwież" w aplikacji enelmedu i czekam na wyniki podobno brak objawów to dobry objaw więc to chyba dobrze, że czujesz się 'normalnie'! Chociaż wiecie jak to jest.... Mój parter już się złościl że nie da mi się dogodzić. Nic nie czuję to panika, że powinnam czuć, jak coś zaboli to panika, że czemu boli jak nie ma krwi to, że się pewnie nie zagniezdzil ale też za każdym razem jak ide siusiu to się modlę żeby nie było plamienia kobiecie nie dogodzisz. Trzymam kciuki żeby do soboty zleciało w mgnieniu oka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agata29 65 Napisano Grudzień 9, 2019 Dnia 6.12.2019 o 20:47, Madziallena31 napisał: My mielismy 3 inseminacje przy dobrym nasieniu niestety nieskuteczne. Lekarz powiedział w poprzedniej klinice, że przy naszych wynikach to po kilku miesiacach naturalnych staran powinnam byc w ciazy. A tu juz 4 lata w tym 3 inseminacje. Aktualnie jestesmy szykowani do in vitro Współczuje Ci naprawdę ale trzymam w kciuki aby wam się jak najszybciej udało. My chyba podejdziemy raz do inseminacji ale nastawiam się że chyba też mnie In Vitro nie ominie....Musimy być silne i walczyć dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paula Napisano Grudzień 9, 2019 47 minut temu, Ona2019 napisał: Hej ja miałam testować w sobotę ale niestety laboratorium nie jest czynne więc testuje w piątek No to trzymam kciuki, jeszcze te kilka dni szybciutko zleci. A jak się czujesz ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paula Napisano Grudzień 9, 2019 42 minuty temu, Gość Luna napisał: Ja siedzę z palcem na "odśwież" w aplikacji enelmedu i czekam na wyniki podobno brak objawów to dobry objaw więc to chyba dobrze, że czujesz się 'normalnie'! Chociaż wiecie jak to jest.... Mój parter już się złościl że nie da mi się dogodzić. Nic nie czuję to panika, że powinnam czuć, jak coś zaboli to panika, że czemu boli jak nie ma krwi to, że się pewnie nie zagniezdzil ale też za każdym razem jak ide siusiu to się modlę żeby nie było plamienia kobiecie nie dogodzisz. Trzymam kciuki żeby do soboty zleciało w mgnieniu oka! Czekamy z niecierpliwością, jak tylko będą, pisz szybko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 9, 2019 Luna, czekamy na wyniki razem z Toba. Bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach