Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Gość
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Skoncz zboczony dziadku, wstydu oszczedz. Jaki ty 40stolatek, jak ty za komuny w stoczni pracowales? Dobre 60 na karku, albo juz dawno po, a tu sieczka w tym glupim, siwym lbie. Te co cie nie chcialy, wiedzialy co robia, a tej desperatce, co z toba sie tyle lat meczy, to szczerze wspolczuje. Teraz jeszcze musi cie w tym psychiatryku odwiedzac, no ale przynajmniej generaly ma z glowy, odzyje kobita troche 😄

A ty wierzysz w to, że on ma żonę ? Bo jak nie i  dlatego nieszczęśnik ma tyle złości w stosunku do kobiet. Żonę może  ma ale w swoim wyimaginowanym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggośc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty wierzysz w to, że on ma żonę ? Bo jak nie i  dlatego nieszczęśnik ma tyle złości w stosunku do kobiet. Żonę może  ma ale w swoim wyimaginowanym świecie.

Może on leży na oddziale psychiatrycznym a nie na ortopedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gość napisał:

I vice versa 😂

No chyba nie koniecznie ,takie zarzuty padają raczej od pań pracujących ,a panie pozostające w domu się bronią tylko ,a że nie zawsze ze spokojem i kulturą to robią to już inna rzecz . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Gość Gość napisał:

Niektóre panie pracujące na tym forum nie wierzą , że kobieta która nie pracuje może być szczęśliwa i mieć udany związek. Dla nich to głównie w patologicznych rodzinach kobieta siedzi w domu. 

Niektóre panie niepracujące też nie wierzą, że kobieta pracującą może być szczęśliwa i mieć udany związek.  Nie mogą wyobrazić sobie, że ludzie żyją w związkach gdzie nie ma grubą kreską podzielonych obowiązków męskich (zarabianie ) I obowiązków kobiecych (dom i dzieci) i jak mantrę powtarzają, że kobieta pracującą sama musi ogarniać dom. Każdy niech żyje jak sobie chce i nie narzuca innym swojego modelu małżeństwa. Te wszystkie osoby ziejące jadem najwyraźniej muszą być podświadomie nieszczęśliwe, i nie piszcie że ktoś się tylko broni, bo nie na tym polega obrona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Margo napisał:

Niektóre panie niepracujące też nie wierzą, że kobieta pracującą może być szczęśliwa i mieć udany związek.  Nie mogą wyobrazić sobie, że ludzie żyją w związkach gdzie nie ma grubą kreską podzielonych obowiązków męskich (zarabianie ) I obowiązków kobiecych (dom i dzieci) i jak mantrę powtarzają, że kobieta pracującą sama musi ogarniać dom. Każdy niech żyje jak sobie chce i nie narzuca innym swojego modelu małżeństwa. Te wszystkie osoby ziejące jadem najwyraźniej muszą być podświadomie nieszczęśliwe, i nie piszcie że ktoś się tylko broni, bo nie na tym polega obrona.

Zgadzam się ale to dziala w obie strony niech niepracujace nie narzucają swojego modelu życia ale pracujace też niech nie wmawiają że kazda kobieta niepracujaca jest nieszczęśliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Margo napisał:

Niektóre panie niepracujące też nie wierzą, że kobieta pracującą może być szczęśliwa i mieć udany związek.  Nie mogą wyobrazić sobie, że ludzie żyją w związkach gdzie nie ma grubą kreską podzielonych obowiązków męskich (zarabianie ) I obowiązków kobiecych (dom i dzieci) i jak mantrę powtarzają, że kobieta pracującą sama musi ogarniać dom. Każdy niech żyje jak sobie chce i nie narzuca innym swojego modelu małżeństwa. Te wszystkie osoby ziejące jadem najwyraźniej muszą być podświadomie nieszczęśliwe, i nie piszcie że ktoś się tylko broni, bo nie na tym polega obrona.

Właśnie, każdy powinien żyć swoim życiem i nie narzucać innym jak mają żyć . Jeżeli kobieta chce pracować niech pracuje a jeżeli chce zostać w domu niech zostanie. Bo szczęśliwe życie czy udany związek nie zależy od tego czy pani pracuje czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza
42 minuty temu, Margo napisał:

Niektóre panie niepracujące też nie wierzą, że kobieta pracującą może być szczęśliwa i mieć udany związek.  Nie mogą wyobrazić sobie, że ludzie żyją w związkach gdzie nie ma grubą kreską podzielonych obowiązków męskich (zarabianie ) I obowiązków kobiecych (dom i dzieci) i jak mantrę powtarzają, że kobieta pracującą sama musi ogarniać dom. Każdy niech żyje jak sobie chce i nie narzuca innym swojego modelu małżeństwa. Te wszystkie osoby ziejące jadem najwyraźniej muszą być podświadomie nieszczęśliwe, i nie piszcie że ktoś się tylko broni, bo nie na tym polega obrona.

Jakoś nie przeczytalam tutaj słów że,, nie rozumiem jak można pracować ", ale ,,nie rozumiem jak można nie pracować " to już kilka razy się przewinęło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

No chyba nie koniecznie ,takie zarzuty padają raczej od pań pracujących ,a panie pozostające w domu się bronią tylko ,a że nie zawsze ze spokojem i kulturą to robią to już inna rzecz . 

Ja nie o zarzutach a o tej wierze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość iza napisał:

Jakoś nie przeczytalam tutaj słów że,, nie rozumiem jak można pracować ", ale ,,nie rozumiem jak można nie pracować " to już kilka razy się przewinęło. 

Może "nie rozumiem" nie było, ale często są podśmie...ki, jakie frajerki z pracujących, bo mają męża frajera, który wygania je do roboty, bo nie umie zarobić na rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bo jednak przytlaczajaca wiekszosc doroslych, zdrowych ludzi pracuje. I dla wiekszosci ludzi, taka zdrowa dorosla osoba powinna sama na siebie zarabiac, a tym bardziej na dzieci, ktore sprowadzila na swiat. Stad to niezrozumienie dla osob niepracujacych.

Jest tutaj jeszcze kwestia placenia tych nieszczesnych podatkow. Osobie pracujaca sila wydziera sie zaraobione przez nia pieniadze w postaci roznych danin. I z tych danin oplaca sie emerytury obecnych emerytow, szkoly, przedszkola, chodniki itp. A osoba niepracujaca nie placi nic. Tylko korzysta. Moze dobrowolnie placic na NFZ u skladki emerytalne ale nie musi tak jak pracujacy.To wzbudza w ludziach poczucie niesprawiedliwosci spolecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja
14 minut temu, Gość iza napisał:

Jakoś nie przeczytalam tutaj słów że,, nie rozumiem jak można pracować ", ale ,,nie rozumiem jak można nie pracować " to już kilka razy się przewinęło. 

To mnie nie dziwi bo każdy człowiek musi za coś jeść i gdzieś żyć wiec Normalne że dorośli pracują na siebie 🙂 A ci którzy żyją na koszt innych nie są mile widzani bo w większości przypadków jest to lenistwo , oszustwo i kombinowanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To troche tak jak z "kidultsami". Niby dorosli a wisza na rodzicach. W sumie nikomu nic do tego, tak wybrali, rodzice nie maja nic przeciwko, wszyscy zainteresowani sa zadowoleni z takiego stanu rzeczy, a jednak ludzie patrza na to malo przychylnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Maja napisał:

To mnie nie dziwi bo każdy człowiek musi za coś jeść i gdzieś żyć wiec Normalne że dorośli pracują na siebie 🙂 A ci którzy żyją na koszt innych nie są mile widzani bo w większości przypadków jest to lenistwo , oszustwo i kombinowanie 

No widzisz i znowu to samo jad się z ciebie wylewa . Chamstwo ludzkie nie zna granic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To troche tak jak z "kidultsami". Niby dorosli a wisza na rodzicach. W sumie nikomu nic do tego, tak wybrali, rodzice nie maja nic przeciwko, wszyscy zainteresowani sa zadowoleni z takiego stanu rzeczy, a jednak ludzie patrza na to malo przychylnie.

A jak patrzą na ludzi ktorzy wpiepszają się w nie swoje sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Masakra napisał:

A jak patrzą na ludzi ktorzy wpiepszają się w nie swoje sprawy ?

Rowniez nieprzychylnie.

Ale nie ma co sie oszukiwac, ze zyjemy w spoleczenstwie, ktore wyznacza jakies normy I zasady. Jesli ktos odstaje to jest to zauwazane i zawsze znajda sie ludzie, ktorzy beda go negatywnie oceniac.

A to ze ktos zyje bez slubu, ze jest homo, ze sie rozwiodl itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

To troche tak jak z "kidultsami". Niby dorosli a wisza na rodzicach. W sumie nikomu nic do tego, tak wybrali, rodzice nie maja nic przeciwko, wszyscy zainteresowani sa zadowoleni z takiego stanu rzeczy, a jednak ludzie patrza na to malo przychylnie.

Nie do końca nie swoje. Ktoś na te podatki pracować musi, na 500plus i emerytury niepracujacych kobiet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zlikwidujmy opodatkowanie pracy i  ZUS, wprowadźmy jakąś określoną daninę, którą KAŻDY obywatel musi zapłacić (jak nie w gotówce to w naturze) i nikt nie będzie czepiał się niepracujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A najlepsze jest to, że nie dość, że niepracujący małżonek sam nie płaci tych wszystkich przymusowych danin to jeszcze jest pretekstem do tego, aby jego pracujący współmałżonek zapłacił mniej. Także nieprzychylne postrzeganie niepracujących nie jest tak do końca nieuzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa
26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Rowniez nieprzychylnie.

Ale nie ma co sie oszukiwac, ze zyjemy w spoleczenstwie, ktore wyznacza jakies normy I zasady. Jesli ktos odstaje to jest to zauwazane i zawsze znajda sie ludzie, ktorzy beda go negatywnie oceniac.

A to ze ktos zyje bez slubu, ze jest homo, ze sie rozwiodl itp itd.

A co mnie obchodzi co myślą czy jak mnie postrzegają inni najważniejsze jest szczęście mojej rodziny, a ludziom nigdy nie dogodzisz ,bo jak kobieta zostaje w domu to zaraz leń ja idzie do pracy to wyrodna matka i tak w kółko. A ja mam w nosie co myślą i jestem poprostu szczęśliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Szczęśliwa napisał:

A co mnie obchodzi co myślą czy jak mnie postrzegają inni najważniejsze jest szczęście mojej rodziny, a ludziom nigdy nie dogodzisz ,bo jak kobieta zostaje w domu to zaraz leń ja idzie do pracy to wyrodna matka i tak w kółko. A ja mam w nosie co myślą i jestem poprostu szczęśliwa .

Nie twierdzę, że ma Cię to obchodzić. Napisałam jedynie, że ludzie oceniają innych ludzi, kiedy ci zachowują się niestandardowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madka
2 minuty temu, Gość Szczęśliwa napisał:

A co mnie obchodzi co myślą czy jak mnie postrzegają inni najważniejsze jest szczęście mojej rodziny, a ludziom nigdy nie dogodzisz ,bo jak kobieta zostaje w domu to zaraz leń ja idzie do pracy to wyrodna matka i tak w kółko. A ja mam w nosie co myślą i jestem poprostu szczęśliwa .

Ale niepracujaca kobieta to szczęście chyba tylko dla niej samej że może siedzieć i nic nie robić.

Facet który sam utrzymuje rodzinę już na pewno taki szczęśliwy nie jest. Jak byś się to TY z tym czuła jakby na twojej głowie były finanse całej rodziny co ?

Większe dzieci też już nie doceniają matki która jest w domu cały czas. Każdy potrzebuje trochę luzu i soboty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odbierdolta sie od nas, naszego bezrobocia i od nas!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Odbierdolta sie od nas, naszego bezrobocia i od nas!!!!!

To po kiego grzyba pytacie "dlaczego kobiety, które nie pracują....". Pytacie to odpowiadamy 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To po kiego grzyba pytacie "dlaczego kobiety, które nie pracują....". Pytacie to odpowiadamy 😉 

To po co pytasz? Nie pracuje i to moje bezrobocie i dlatego nie pracuje, proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Madka napisał:

Ale niepracujaca kobieta to szczęście chyba tylko dla niej samej że może siedzieć i nic nie robić.

Facet który sam utrzymuje rodzinę już na pewno taki szczęśliwy nie jest. Jak byś się to TY z tym czuła jakby na twojej głowie były finanse całej rodziny co ?

Większe dzieci też już nie doceniają matki która jest w domu cały czas. Każdy potrzebuje trochę luzu i soboty 

Przecież jej nie obchodzi co myślą inni. To ona ma być szczęśliwa. I jest szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

To po co pytasz? Nie pracuje i to moje bezrobocie i dlatego nie pracuje, proste?

Ale ten wątek nie jest o tym dlaczego ktoś nie pracuje tylko o tym dlaczego kobiety, które nie pracują drażnią innych. Czego tu nie rozumiesz?

I to nie ja o to pytam tylko autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa
16 minut temu, Gość Madka napisał:

Ale niepracujaca kobieta to szczęście chyba tylko dla niej samej że może siedzieć i nic nie robić.

Facet który sam utrzymuje rodzinę już na pewno taki szczęśliwy nie jest. Jak byś się to TY z tym czuła jakby na twojej głowie były finanse całej rodziny co ?

Większe dzieci też już nie doceniają matki która jest w domu cały czas. Każdy potrzebuje trochę luzu i soboty 

Oczywiscie ty znasz lepiej mnie mojego męża i wiesz lepiej  co czuje mój mąż . Żałosne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Szczęśliwa napisał:

Oczywiscie ty znasz lepiej mnie mojego męża i wiesz lepiej  co czuje mój mąż . Żałosne .

Tak bez złośliwości. Czy Ty jesteś pewna, że Twój mąż też jest szczęśliwy nie czuje żadnego obciążenia psychicznego będąc jedynym żywicielem rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Szczęśliwa napisał:

Oczywiscie ty znasz lepiej mnie mojego męża i wiesz lepiej  co czuje mój mąż . Żałosne .

Ja tam rozumiem, o co chodziło. Byłaś kiedyś za kogoś odpowiedzialna? Ale do tego stopnia, że jak popełnisz błąd, to nie będzie nikogo, kogo można o to obwinić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madka
30 minut temu, Gość Szczęśliwa napisał:

Oczywiscie ty znasz lepiej mnie mojego męża i wiesz lepiej  co czuje mój mąż . Żałosne .

Kim kolwiek jest twój mąż to raczej oczywiste że jak każdy nie lubi duzej odpowiedzialność.  

Jakbyś się TY czuła jakbyś to TY była jedynym zywicielem rodziny ? Jak jemu coś pójdzie nie tak to nie może liczyć na partnerkę bo ona nie pracuje. Nie będziesz w stanie mu pomóc nawet jak byś chciała. 

Na pewno faceci są bardzo szczęśliwi żyjąc z takimi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×