Ada23 34 Napisano Sierpień 20, 2020 21 godzin temu, anett96 napisał: Tak byłam i wszystko ok!! A ja już usmiercilam 2.bable To kest 8.2tc male maja po 2 cm prawie wszystko ok. Kazal mi zmniejszyć estrofem i juz to odstawić za tydzień i kazal zmniejszyć proga do 600 ale sie boje. Co myślicie? Anett96 to powiedziałaś dr ,że zwiekszyłaś po transferze dawkę proga.skoro kazał Ci teraz zmniejszyć do 600mg a sam przepisał tylko 400mg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Sierpień 20, 2020 9 minut temu, Ada23 napisał: Anett96 to powiedziałaś dr ,że zwiekszyłaś po transferze dawkę proga.skoro kazał Ci teraz zmniejszyć do 600mg a sam przepisał tylko 400mg? Anett96,zapomnialam zapytać o heparynę czy dalej robisz zastrzyki? Jezeli tak to do kiedy planujesz i co dr na to?dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anett96 78 Napisano Sierpień 20, 2020 27 minut temu, Ada23 napisał: Anett96,zapomnialam zapytać o heparynę czy dalej robisz zastrzyki? Jezeli tak to do kiedy planujesz i co dr na to?dziękuję Mówiłam że.zwiekszylam proga. Nie wiem do kiedy będę brała heparyne planuje juz zmieniać lelarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Sierpień 20, 2020 (edytowany) Ja mam zalecenie heparyny do 36 tyg ciąży i tak samo Acard. Potem chyba trzeba przestać szczególnie jak cesarka jest w planie, żeby krwotoku nie było. I potem chyba jeszcze w połogu 6 tyg też heparynę się wstrzykuje. Gdzieś czytałam też że jak cesarka w pełnej narkozie to też wcześniej trzeba heparynę odstawić. I przy przyjmowaniu heparyny co 3 tyg badania INR. Edytowano Sierpień 20, 2020 przez Krokus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bounty90 268 Napisano Sierpień 20, 2020 4 godziny temu, Anna Katarzyna napisał: Trzymam kciuki żeby trzeci był owocny :)) Qrcze czyli muszę jeszcze doliczyć test covidovy do moich wydatków:/ chyba muszę przypomnieć mojemu lekarzowi że karty kredytowe mają limit i musi mnie informować o kosztach kolejnych wiztyt, bo ciągle coś dochodzi. Wiesz co dla mnie to nabijanie kasy, klinika za test liczy 300zl. To jak na wymaz nie jest dużo ale na to też trzeba przecież zapracować. W moim wypadku kłóciłam się z położna o ten test bo jest on kompletnie bez sensum mogłabym zrobić z krwi w poniedziałek, bo jutro i w sobotę pracuje na dwóch weselach więc mogę się zarazić jeszcze, ten dzisiejszy test jest w moim wypadku w ogóle bez sensu. Ale im się nie wytłumaczy, ma być z dzisiaj, nie ważne że będą dwa wesela po drodze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 22, 2020 Zrobiłam dziś badania. 10 dpt blastocysty - bhcg 9,42 Progesteron 11,90 ng/ml Rozumiem, że ciąża biochemiczna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kar 87 Napisano Sierpień 22, 2020 Niski progesteron, a jezeli chodzi o betę to liczy się przyrost, owszem mogla byc wyzsza i juz spada a moze dopiero się rozkręca, w jakiej formie bralas progesteron? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Sierpień 22, 2020 59 minut temu, tonia napisał: Zrobiłam dziś badania. 10 dpt blastocysty - bhcg 9,42 Progesteron 11,90 ng/ml Rozumiem, że ciąża biochemiczna? Toniu, powtórz, bo może to leniwiec, ale raczej biochem. Coś niski ten progesteron. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 22, 2020 1 godzinę temu, Gość kar napisał: Niski progesteron, a jezeli chodzi o betę to liczy się przyrost, owszem mogla byc wyzsza i juz spada a moze dopiero się rozkręca, w jakiej formie bralas progesteron? 2 -0-2 besins dopochwowo, czyli 800 do tego w zależności, co miałam: albo luteina 3x2 albo duphaston 3x2 Nie chcieli mi wypisać prolutexu w Czechach. W 3 dniu brania proga miałam 8,47, dlatego dodałam od siebie doustnie. Powiedzieli, że to wynik z krwi, a ja biorę dopochwowo, więc nie wychodzi z krwi i mam się nim nie sugerować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 22, 2020 2 godziny temu, plastka-77 napisał: Toniu, powtórz, bo może to leniwiec, ale raczej biochem. Coś niski ten progesteron. Jutro czy po 48h? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kar 87 Napisano Sierpień 22, 2020 39 minut temu, tonia napisał: 2 -0-2 besins dopochwowo, czyli 800 do tego w zależności, co miałam: albo luteina 3x2 albo duphaston 3x2 Nie chcieli mi wypisać prolutexu w Czechach. W 3 dniu brania proga miałam 8,47, dlatego dodałam od siebie doustnie. Powiedzieli, że to wynik z krwi, a ja biorę dopochwowo, więc nie wychodzi z krwi i mam się nim nie sugerować. Ja mam wrażenie ze te dopochwowe to roznie sie wchłaniają, ja mialam niski na duzych dawkach luteiny, mi dali za drugim razem prolutex i juz byla duza różnica. Bete bym powtorzyla 12 dpt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Sierpień 22, 2020 1 godzinę temu, tonia napisał: Jutro czy po 48h? Po 48h będziesz mieć 100% pewności a o o tu chodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 23, 2020 (edytowany) Dziewczyny mam 18 cm siniaka na brzuchu od heparyny. Połączyły mi się 2 w 1. Nigdy nie miałam tak wielkich. Czym go smarować, żeby szybko się zagoił? Edytowano Sierpień 23, 2020 przez tonia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 23, 2020 (edytowany) . Edytowano Sierpień 23, 2020 przez tonia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Sierpień 23, 2020 4 godziny temu, tonia napisał: . Tonia, zanim wyjmiesz igłę z brzucha naciśnij ja wacikiem z odkażaczem i przy takim nacisku dopiero wyciągaj. Nie będą Ci się robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anett96 78 Napisano Sierpień 23, 2020 Dziewczyny jestem na etapie odejścia od lekarza z kliniki. Powiedzcie czy muszę mieć giną specjalizującego się w ciazach mnogich?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Sierpień 23, 2020 2 godziny temu, anett96 napisał: Dziewczyny jestem na etapie odejścia od lekarza z kliniki. Powiedzcie czy muszę mieć giną specjalizującego się w ciazach mnogich?? Super :)) Gratuluje :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Sierpień 23, 2020 Lubię czytać informację że kolejnej parze udało się zajść w ciążę Gratuluję wszystkim i życzę powodzenia pozostałym starającym się 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anett96 78 Napisano Sierpień 23, 2020 7 godzin temu, anett96 napisał: Dziewczyny jestem na etapie odejścia od lekarza z kliniki. Powiedzcie czy muszę mieć giną specjalizującego się w ciazach mnogich?? Halo jest tu ktoś kto zna odpowiedź? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Sierpień 23, 2020 Anett ja mysle ze dobrze byloby miec takiego lekarza co sie w nich specjalizuje. Chociaz moze ciaza blizniacza jesli jest 2o2k nie jest taka zla do poprowadzenia ale jak mozna miec specjaliste to czemu nie, bedziedz spokojniejsza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 23, 2020 (edytowany) 8 godzin temu, anett96 napisał: Dziewczyny jestem na etapie odejścia od lekarza z kliniki. Powiedzcie czy muszę mieć giną specjalizującego się w ciazach mnogich?? Raczej tak, i to najlepiej takiego, u którego w szpitalu będziesz rodzić lub przynajmniej zadzwoni do szpitala, jak pojedziesz na porodówkę. Edytowano Sierpień 23, 2020 przez tonia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maja12 108 Napisano Sierpień 24, 2020 20 godzin temu, anett96 napisał: Dziewczyny jestem na etapie odejścia od lekarza z kliniki. Powiedzcie czy muszę mieć giną specjalizującego się w ciazach mnogich?? Raczej bym szukała takiego specjalisty, lepiej dmuchać na zimne. Gratulacje swoją drogą Dziewczyny, 10 dpt właśnie wróciłam do domu i czekam na wynik bety. Siedzę i czekam jak na szpilkach i zakliman rzeczywistość Trzymajcie kciuki, ja staram sie nie nastawiać, jeszcze czeka na nas jeden mrozak, ale jakoś tak podświadomie aż mnie skręca z niecierpliwości. Ach 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Sierpień 24, 2020 Mój transfer przyspieszony o 1 dzień bo endometrium ładne. Bounty, jestem 2 dni za Tobą 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bounty90 268 Napisano Sierpień 24, 2020 3 godziny temu, Krokus napisał: Mój transfer przyspieszony o 1 dzień bo endometrium ładne. Bounty, jestem 2 dni za Tobą To trzymam kciuki za nas! Odczuwam jakiś taki niepokój i lęk.. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maja12 108 Napisano Sierpień 24, 2020 Siedzę i ryczę nie udało się... Kurde naprawdę cały czas pod górkę, no niby starałam się nie nastawiać, ale wiecie, zawsze to mega cios. Został nam jeden mrozak. Myslę, że umówię się do Paśnika, zobaczę co jeszcze moja dr powie, ale może on coś zaradzi. W marcu była biochemiczna z kd, teraz nic. Nie wiecie ile teraz się czeka na wizytę u niego? Jakie badania dodatkowo jeszcze zrobić? 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 24, 2020 1 godzinę temu, Maja12 napisał: Siedzę i ryczę nie udało się... Kurde naprawdę cały czas pod górkę, no niby starałam się nie nastawiać, ale wiecie, zawsze to mega cios. Został nam jeden mrozak. Myslę, że umówię się do Paśnika, zobaczę co jeszcze moja dr powie, ale może on coś zaradzi. W marcu była biochemiczna z kd, teraz nic. Nie wiecie ile teraz się czeka na wizytę u niego? Jakie badania dodatkowo jeszcze zrobić? Tulę mocno. U mnie też klapa. Beta spada W jakiej klinice jesteś? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Sierpień 24, 2020 1 godzinę temu, Bounty90 napisał: To trzymam kciuki za nas! Odczuwam jakiś taki niepokój i lęk.. Ja mam to samo. Nawet dziś trochę popłakałam. Częściowo to hormony. Dopiero zaczęłam a już brzuch w siniakach od zastrzyków. Będzie co ma być Kochana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Sierpień 24, 2020 5 godzin temu, Krokus napisał: Mój transfer przyspieszony o 1 dzień bo endometrium ładne. Bounty, jestem 2 dni za Tobą A czym tak ładnie je podrasowałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Sierpień 24, 2020 Maja, Tonia bardzo mi przykro znam ten ból. I nigdy nie zrozumiem, czemu patologia rodzi pełno dzieci z niechcianych ciąż a my tona leków, robimy wszystko co możemy, chuchamy na siebie i dmuchamy i nic... A które to Wasze transfery? Jeśli 2 lub więcej to może warto iść w immunologię lub wejść głębiej. Maja do Paśnika to chyba ze 2-3 miesiące czekania teraz. Ale można spróbować też dzwonić czy coś się nie zwolniło chociaż teraz mają chyba listę rezerwową i z niej zapisują jak się coś zwolni. Można spróbować też porobić badania na własną rękę żeby już jakieś mieć i przyspieszyć to wszystko ale i tak nie wiadomo czy to będą te które by zlecił docent, ale później można dorobić te brakujące i już kontaktować się mailowo lub przez telewizyty chyba docent też uskutecznia leczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Sierpień 24, 2020 19 minut temu, tonia napisał: A czym tak ładnie je podrasowałaś? Niczym. Ja zawsze miałam grubaśne endometrium. Nawet Lewy kiedyś mówił, że za grube. Taka moja "uroda". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach