In vitro z komórką dawczyni cz. 3

12 minut temu, tonia napisał:

Też mam takie zalecenia od immunolog, a ginekolog, to nawet woli wcześniej przed transferem, gdyż wpływa ponoć ładnie na ukrwienie macicy.

Tak, staram się ponownie. Mam biologiczne dziecko. Obecnie jestem po transferze z KD i siedzę w krzakach, boję się zrobić bhcg.

Byłyśmy u Lewego w tym samym czasie w Novum...

No proszę. Na mnie Lewy niestety nie zrobił pozytywnego wrażenia. Stymulacja słabiutka na tle wszystkich poprzednich jakie miałam. A oprócz tego nie był skoncentrowany, odbierał jakieś telefony, opowiadał anegdotki o innych pacjentach. Nie po to się takie pieniądze płaci i inwestuje czas żeby tego słuchać. Wg mnie to nieprofesjonalne i świadczy o lekceważeniu pacjenta. Na pierwszym spotkaniu powiedział mi że z takim endometrium jakie mam (wg niego za grube) nie mam co myśleć ani o biologicznym dziecku ani z KD. A ja zaszłam za pierwszą próbą. Jedyne co, to w nOvum miałam heparynę z automatu. A teraz nikt mi nie przepisał w nowej klinice a ja też się nie domyśliłam jakie to może być ważne. 

Jednak uważam, że lekarze o wszystkim za mało informują bądź w ogòle nie informują i człowiek na własnych guzach się uczy.

Ja mam transfer w przyszłym tygodniu. Trzymaj proszę kciuki. A ja trzymam kciuki za Twoją betę.

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Co wtedy trzeba brać w ciąży? Metforminę? Jakie dawki? Czy dawkę dobiera się np. według masy ciała? Wydaje mi się, że mam insulinooporność. Tak by wynikało ze wskaźnika Homa.

19 minut temu, Krokus napisał:

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Co wtedy trzeba brać w ciąży? Metforminę? Jakie dawki? Czy dawkę dobiera się np. według masy ciała? Wydaje mi się, że mam insulinooporność. Tak by wynikało ze wskaźnika Homa.

Ja mam. Jestem na metforminie.

Dawki zależą od krzywej insulinowej, o tego jak szybko insulina spada itd. Sporo zależnych.

Jakie masz wyniki?

22 minuty temu, plastka-77 napisał:

Ja mam. Jestem na metforminie.

Dawki zależą od krzywej insulinowej, o tego jak szybko insulina spada itd. Sporo zależnych.

Jakie masz wyniki?

Glukoza na czczo 101.7 a insulina 9.7

Robiłam też insuline i glukoze po obciazeniu. Jutro sprawdze wyniki. Mi żaden lekarz tego nie diagnozuje także znów sama się muszę leczyć.

Przed chwilą, Krokus napisał:

Glukoza na czczo 101.7 a insulina 9.7

Ale to nic nie wnosi oprócz tego, że masz za wysoka glukozę. Możesz mieć np. jednorazowo podniesiona glukozę, bo insulina na pierwszy rzut oka jest ok (powinna byc jednocyfrowa na czczo.

Musisz zrobić KRZYWE insulinowo-glukozowe, czyli zbadać równolegle z tej samej próbki insulin i glukozę na czczo, po godzinie i po dwóch. to jedyny, miarodajny i wiarygodny wynik.

2 minuty temu, Krokus napisał:

Robiłam też insuline i glukoze po obciazeniu. Jutro sprawdze wyniki. Mi żaden lekarz tego nie diagnozuje także znów sama się muszę leczyć.

no właśnie, o tym mówię

Dnia 18.08.2020 o 13:05, Ada23 napisał:

Anett96 możesz mi doradzić ,czy jeśli będę miała podany zarodek 3dniowy to tez od dnia transferu powinnam sobie zwiększyć dawkę progesteronu bo dr Dwor..ak pewnie przepisze mi taką dawkę jak Tobie.Czy przy 3dniowych dawkę zwiększyć powinnam od dnia transferu?Czy  przed transferem zlecił Ci badania hormonów?

Ja bym zwiększyła. Potem sobie zadasz poziom progesteronU i będziesz wiedzieć czy kest ok. Da Ci na pewno 400 bo mi mówił że on tak daje bo to kest wystarczająco...i czy 3 czy 5 dniowy to nie ma.roznicy chyba. Jeżeli gadam głupoty to niech dziewczyny mnie prostuja

Dnia 18.08.2020 o 13:05, Ada23 napisał:

Anett96 możesz mi doradzić ,czy jeśli będę miała podany zarodek 3dniowy to tez od dnia transferu powinnam sobie zwiększyć dawkę progesteronu bo dr Dwor..ak pewnie przepisze mi taką dawkę jak Tobie.Czy przy 3dniowych dawkę zwiększyć powinnam od dnia transferu?Czy  przed transferem zlecił Ci badania hormonów?

Badań hormonów mi nie zleCił przed.transferem

Dnia 18.08.2020 o 18:03, Gość kar napisał:

Anett byłaś na usg??

Tak byłam i wszystko ok!! A ja już usmiercilam 2.bable

To kest 8.2tc male maja po 2 cm prawie wszystko ok. Kazal mi zmniejszyć estrofem i juz to odstawić za tydzień i kazal zmniejszyć proga do 600 ale sie boje. Co myślicie?

10 godzin temu, Krokus napisał:

No proszę. Na mnie Lewy niestety nie zrobił pozytywnego wrażenia. Stymulacja słabiutka na tle wszystkich poprzednich jakie miałam. A oprócz tego nie był skoncentrowany, odbierał jakieś telefony, opowiadał anegdotki o innych pacjentach. Nie po to się takie pieniądze płaci i inwestuje czas żeby tego słuchać. Wg mnie to nieprofesjonalne i świadczy o lekceważeniu pacjenta. Na pierwszym spotkaniu powiedział mi że z takim endometrium jakie mam (wg niego za grube) nie mam co myśleć ani o biologicznym dziecku ani z KD. A ja zaszłam za pierwszą próbą. Jedyne co, to w nOvum miałam heparynę z automatu. A teraz nikt mi nie przepisał w nowej klinice a ja też się nie domyśliłam jakie to może być ważne. 

Jednak uważam, że lekarze o wszystkim za mało informują bądź w ogòle nie informują i człowiek na własnych guzach się uczy.

Ja mam transfer w przyszłym tygodniu. Trzymaj proszę kciuki. A ja trzymam kciuki za Twoją betę.

Dziewczyny a ile teraz bierze Lewy za poerwsza wizyte konsultacyjna? Ka bylam u niego jakies 2 lata temu moze.wiecej i brak 450. Ponoc teraz bierze 800! Potwierdzacie?Jak tak to oszalał. On i tak jest milionerem i ma pałac nie dom...

10 godzin temu, Krokus napisał:

No proszę. Na mnie Lewy niestety nie zrobił pozytywnego wrażenia. Stymulacja słabiutka na tle wszystkich poprzednich jakie miałam. A oprócz tego nie był skoncentrowany, odbierał jakieś telefony, opowiadał anegdotki o innych pacjentach. Nie po to się takie pieniądze płaci i inwestuje czas żeby tego słuchać. Wg mnie to nieprofesjonalne i świadczy o lekceważeniu pacjenta. Na pierwszym spotkaniu powiedział mi że z takim endometrium jakie mam (wg niego za grube) nie mam co myśleć ani o biologicznym dziecku ani z KD. A ja zaszłam za pierwszą próbą. Jedyne co, to w nOvum miałam heparynę z automatu. A teraz nikt mi nie przepisał w nowej klinice a ja też się nie domyśliłam jakie to może być ważne. 

Jednak uważam, że lekarze o wszystkim za mało informują bądź w ogòle nie informują i człowiek na własnych guzach się uczy.

Ja mam transfer w przyszłym tygodniu. Trzymaj proszę kciuki. A ja trzymam kciuki za Twoją betę.

Kiedy masz ten transfer krokusik?

47 minut temu, plastka-77 napisał:

Ale to nic nie wnosi oprócz tego, że masz za wysoka glukozę. Możesz mieć np. jednorazowo podniesiona glukozę, bo insulina na pierwszy rzut oka jest ok (powinna byc jednocyfrowa na czczo.

Musisz zrobić KRZYWE insulinowo-glukozowe, czyli zbadać równolegle z tej samej próbki insulin i glukozę na czczo, po godzinie i po dwóch. to jedyny, miarodajny i wiarygodny wynik.

 

Robiłam glukoze i insuline na czczo. I potem po obciazeniu po godzinie i po dwoch godzinach. Czy to da pełny obraz czy powinnam powtórzyć żeby sprawdzić czy to nie była jednorazowa sprawa?

11 minut temu, anett96 napisał:

Tak byłam i wszystko ok!! A ja już usmiercilam 2.bable

To kest 8.2tc male maja po 2 cm prawie wszystko ok. Kazal mi zmniejszyć estrofem i juz to odstawić za tydzień i kazal zmniejszyć proga do 600 ale sie boje. Co myślicie?

Gratulejszyn. W którym tygodniu jesteś teraz?

12 minut temu, anett96 napisał:

Tak byłam i wszystko ok!! A ja już usmiercilam 2.bable

To kest 8.2tc male maja po 2 cm prawie wszystko ok. Kazal mi zmniejszyć estrofem i juz to odstawić za tydzień i kazal zmniejszyć proga do 600 ale sie boje. Co myślicie?

Ja bym proga nie zmniejszala, napewno nie zaszkodzi, bralabym napewno do 12 tc

6 minut temu, anett96 napisał:

Kiedy masz ten transfer krokusik?

W piątek 28 sierpnia. Ale się boję. Jutro już lecimy bo jest wymòg zrobienia wirusówki w klinice i na COVID. Nie chcieliśmy zostawiać na ostatnią chwilę. Poza tym okres mi się przesunął. No tak czy siak wielki dzień w piątek za tydzień.

1 minutę temu, Gość kar napisał:

Ja bym proga nie zmniejszala, napewno nie zaszkodzi, bralabym napewno do 12 tc

Moja klinika zaleca Estrofem do końca 8 tyg a progesteron do końca 12 tyg.

11 minut temu, anett96 napisał:

Dziewczyny a ile teraz bierze Lewy za poerwsza wizyte konsultacyjna? Ka bylam u niego jakies 2 lata temu moze.wiecej i brak 450. Ponoc teraz bierze 800! Potwierdzacie?Jak tak to oszalał. On i tak jest milionerem i ma pałac nie dom...

Tak, podobno 800 zł za wizytę. Oszalał. Jak ja chodziłam do nOvum to brał 400 zł, a jeśli po angielsku (bo mój mąż nie jest Polakiem) to 50 zeta dodatkowo. A jego angielski to taka dukanina... że szok... gadał tylko w kółko "it's very hard very hard" w sensie że bardzo ciężka sytuacja. Mąż miał z niego polewkę ale jednocześnie byliśmy zirytowani bo bierze kasę za dodatkowy angielski a na całe spotkanie może dwa krótkie zdania sklecił po angielsku i to z błędami a resztę ja tłumaczyłam. Moje zdanie jest takie, że Lewy dawno przestał być lekarzem a zaczął być biznesmenem. Jako biznesmen uważam że bardzo dobry, jako lekarz mierny.

15 minut temu, Krokus napisał:

Robiłam glukoze i insuline na czczo. I potem po obciazeniu po godzinie i po dwoch godzinach. Czy to da pełny obraz czy powinnam powtórzyć żeby sprawdzić czy to nie była jednorazowa sprawa?

Jak masz dwie krzywe trzypunktowe, to będzie już obraz sytuacji.  Krzywych nie można robić za często, tak raz na pół rok najwyżej, żeby np sprawić jak działa leczenie.

30 minut temu, plastka-77 napisał:

Jak masz dwie krzywe trzypunktowe, to będzie już obraz sytuacji.  Krzywych nie można robić za często, tak raz na pół rok najwyżej, żeby np sprawić jak działa leczenie.

Zapytam się jutro lekarza i Ciebie co to znaczy że są krzywe trzypunktowe. Nie chcę już niczego przegapić. Wystarczy mi jeden martwy poród do końca życia.

6 minut temu, Krokus napisał:

Zapytam się jutro lekarza i Ciebie co to znaczy że są krzywe trzypunktowe. Nie chcę już niczego przegapić. Wystarczy mi jeden martwy poród do końca życia.

Trzypunktowe, czyli trzy pobrania, na czczo, po godzinie i po dwóch. 

Przed chwilą, plastka-77 napisał:

Trzypunktowe, czyli trzy pobrania, na czczo, po godzinie i po dwóch. 

Ach ok, dzięki. Ja robiłam takie badanie z obciążeniem tylko raz. Teraz w lipcu. Wcześniej zawsze tylko insulina i glukoza na czczo.

1 godzinę temu, Krokus napisał:

W piątek 28 sierpnia. Ale się boję. Jutro już lecimy bo jest wymòg zrobienia wirusówki w klinice i na COVID. Nie chcieliśmy zostawiać na ostatnią chwilę. Poza tym okres mi się przesunął. No tak czy siak wielki dzień w piątek za tydzień.

Krokus to będziemy w podobnym czasie betowac. Ja transfer we wtorek 25tego, jutro test na koronę

Dziewczyny i znowu potrzebuje waszej pomocy bo nie wiem co zrobic. Dostalismy jeszcze jedna oferte zarodkow do adopcji ale z kategorii BB, w klinice przekonuja mnie ze wazniejszy jest wiek dawczyni (28 lat). Ona sama ma dwojke dzieci no i oczywiscie z tych zarodkow para, ktora pierwsza podchodzila, ma dzieci. 

18 minut temu, Mkk napisał:

Dziewczyny i znowu potrzebuje waszej pomocy bo nie wiem co zrobic. Dostalismy jeszcze jedna oferte zarodkow do adopcji ale z kategorii BB, w klinice przekonuja mnie ze wazniejszy jest wiek dawczyni (28 lat). Ona sama ma dwojke dzieci no i oczywiscie z tych zarodkow para, ktora pierwsza podchodzila, ma dzieci. 

Też jestem zdania, że najważniejszy jest wiek dawczyni. A jak jeszcze dawczyni sama ma dziecko lub dzieci to jest dobre potwierdzenie jej płodności.

Pamiętaj, że te klasy to są takie trochę "na oko". Co embriolog to może nieco inaczej ocenić. Może być zarodek klasy AA nieprawidłowy genetycznie i zarodek BB prawidłowy. A im młodsza dziewczyna tym większa szansa na prawidłowe genetycznie zarodki. 

Koncentrowałabym się na młodym wieku dawczyni. 

18 godzin temu, Bounty90 napisał:

Krokus to będziemy w podobnym czasie betowac. Ja transfer we wtorek 25tego, jutro test na koronę

Test na Covid jest obowiązkowy przed transferem? Który ? 

20 godzin temu, Krokus napisał:

Gratulejszyn. W którym tygodniu jesteś teraz?

8.2

20 godzin temu, Krokus napisał:

Gratulejszyn. W którym tygodniu jesteś teraz?

8.2

1 godzinę temu, Anna Katarzyna napisał:

Test na Covid jest obowiązkowy przed transferem? Który ? 

W mojej klinice niestety obowiązkowy, wczoraj podglad na USG, dzisiaj test, codziennie 300km w jedną stronę.. nie wiem czy pytanie który dotyczy testu, czy transferu. Test musi być z wymazu genetyczny, a transfer trzeci

27 minut temu, Bounty90 napisał:

W mojej klinice niestety obowiązkowy, wczoraj podglad na USG, dzisiaj test, codziennie 300km w jedną stronę.. nie wiem czy pytanie który dotyczy testu, czy transferu. Test musi być z wymazu genetyczny, a transfer trzeci

Trzymam kciuki żeby trzeci był owocny :)) 

Qrcze czyli muszę jeszcze doliczyć test covidovy do moich wydatków:/ chyba muszę przypomnieć mojemu lekarzowi że karty kredytowe mają limit i musi mnie informować o kosztach kolejnych wiztyt, bo ciągle coś dochodzi.