Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

1 minutę temu, tonia napisał:

W Czechach miałaś blastki? Ile miałaś komórek dawczyni?

Tak. Nie pamietam dokladnie ile,  7 albo 8 ale do 5 doby dotrwaly 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam badania, chyba nie ma się do czego przyczepić???

glukoza 76

tsh 1,72

vit D3 - 69,50 bez żadnej suplementacji

prolaktyna 12,96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu nie udzielałam się tutaj. Wynikało to z dużego dystansu do całej sprawy i próby chłodnego spojrzenia na rzeczywistość po trzech nieudanych podejściach. Mój ostatni transfer odbył się na początku sierpnia. Nie chciałam by kolejny raz był to nadrzędny temat całego naszego życia, więc w spokoju i bez wychylania czekałam na rozwój wydarzeń. Pierwsza weryfikacja bety, w 6dpt, wskazała tylko 7,5. Właściwie byłam pewna, że to kolejny biochem. Tak jednak nie jest... Dzisiaj widzieliśmy już bijące serduszko... Jeszcze trochę czasu upłynie zanim uwierzę na 100% i pozytywnie spojrzę w ta przyszłość, niemniej na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć: jestem w ciąży... Może pomógł immunolog, może podejście lekarza prowadzącego, a może po prostu zarodek był TEN właśnie nasz. Nieważne co, ważne, że do przodu ... Trzymam kciuki za Was wszystkie ...

  • Like 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, iga napisał:

Od pewnego czasu nie udzielałam się tutaj. Wynikało to z dużego dystansu do całej sprawy i próby chłodnego spojrzenia na rzeczywistość po trzech nieudanych podejściach. Mój ostatni transfer odbył się na początku sierpnia. Nie chciałam by kolejny raz był to nadrzędny temat całego naszego życia, więc w spokoju i bez wychylania czekałam na rozwój wydarzeń. Pierwsza weryfikacja bety, w 6dpt, wskazała tylko 7,5. Właściwie byłam pewna, że to kolejny biochem. Tak jednak nie jest... Dzisiaj widzieliśmy już bijące serduszko... Jeszcze trochę czasu upłynie zanim uwierzę na 100% i pozytywnie spojrzę w ta przyszłość, niemniej na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć: jestem w ciąży... Może pomógł immunolog, może podejście lekarza prowadzącego, a może po prostu zarodek był TEN właśnie nasz. Nieważne co, ważne, że do przodu ... Trzymam kciuki za Was wszystkie ...

Gratulacje!!! Oby wszystko szło dalej dobrze 😘 trzymam kciuki

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bounty90 napisał:

Gratulacje!!! Oby wszystko szło dalej dobrze 😘 trzymam kciuki

Dziękuję 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tonia napisał:

Zrobiłam badania, chyba nie ma się do czego przyczepić???

glukoza 76

tsh 1,72

vit D3 - 69,50 bez żadnej suplementacji

prolaktyna 12,96

O matko jaka wit. D3! 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, iga napisał:

Od pewnego czasu nie udzielałam się tutaj. Wynikało to z dużego dystansu do całej sprawy i próby chłodnego spojrzenia na rzeczywistość po trzech nieudanych podejściach. Mój ostatni transfer odbył się na początku sierpnia. Nie chciałam by kolejny raz był to nadrzędny temat całego naszego życia, więc w spokoju i bez wychylania czekałam na rozwój wydarzeń. Pierwsza weryfikacja bety, w 6dpt, wskazała tylko 7,5. Właściwie byłam pewna, że to kolejny biochem. Tak jednak nie jest... Dzisiaj widzieliśmy już bijące serduszko... Jeszcze trochę czasu upłynie zanim uwierzę na 100% i pozytywnie spojrzę w ta przyszłość, niemniej na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć: jestem w ciąży... Może pomógł immunolog, może podejście lekarza prowadzącego, a może po prostu zarodek był TEN właśnie nasz. Nieważne co, ważne, że do przodu ... Trzymam kciuki za Was wszystkie ...

Super wiadomość!!!

Czy coś specjalnego pomogło, czy to po prostu ten zarodek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość kar napisał:

O matko jaka wit. D3! 😊

Zawsze mam taką, a jest "moda" na niską wit. D. Nic w tym kierunku nie robię, zdrowo się odżywiam jedynie. A teraz to z lampki wina robi mi się pół butelki co wieczór 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Mola90 napisał:

Tak. Nie pamietam dokladnie ile,  7 albo 8 ale do 5 doby dotrwaly 2.

To w sumie mało prób tak naprawdę. Statystycznie z tylu komórek ilość blastek jest ok. A tsh badałaś, receptywność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bounty90 napisał:

Gratulacje!!! Oby wszystko szło dalej dobrze 😘 trzymam kciuki

Bounty, a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, tonia napisał:

Bounty, a jak u Ciebie?

Dziś 10 dpt, zaraz cisnę na betę. Wieczorem dam znać jak wynik. Trzymaj kciuki 😗

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, tonia napisał:

Super wiadomość!!!

Czy coś specjalnego pomogło, czy to po prostu ten zarodek?

Tego się nigdy nie dowiemy, ale to był transfer na intralipidzie, encortonie plus acard i neoparin. Dla mnie bardzo istotne było, że po zbadaniu bety i proga w 6dpt lekarz podjął działania. Beta była tylko 7,5, a prog 12. Dostałam receptę na Agolutin i beta zaczęła rosnąć nawet do 200% na 48h, a prog aktualnie na poziomie 70.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Bounty90 napisał:

Dziś 10 dpt, zaraz cisnę na betę. Wieczorem dam znać jak wynik. Trzymaj kciuki 😗

Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, tonia napisał:

Zawsze mam taką, a jest "moda" na niską wit. D. Nic w tym kierunku nie robię, zdrowo się odżywiam jedynie. A teraz to z lampki wina robi mi się pół butelki co wieczór 😉

Z tym alkoholem to mam nadzieję że żartujesz ? FAS to nie bajka 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marek Banach: Alkoholowy Zespół Płodu. Teoria, Diagnostyka, Praktyka.. Kraków: Wydawnictwo WAM, 2011. ISBN 978-83-7505-851-2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, iga napisał:

Tego się nigdy nie dowiemy, ale to był transfer na intralipidzie, encortonie plus acard i neoparin. Dla mnie bardzo istotne było, że po zbadaniu bety i proga w 6dpt lekarz podjął działania. Beta była tylko 7,5, a prog 12. Dostałam receptę na Agolutin i beta zaczęła rosnąć nawet do 200% na 48h, a prog aktualnie na poziomie 70.

Oooo, to teraz ja żałuję, że nie dodałam proga, też miałam niski. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, tonia napisał:

Oooo, to teraz ja żałuję, że nie dodałam proga, też miałam niski. Bardzo.

Ja tez mialam w poprzednim transferze niski progesteron przy rosnącej becie, dlatego przy kolejnym transferze prosiłam o prolutex i crinone bralam rowniez luteine 400 mg, progesteron jest bardzo ważny, uwazam ze zastrzyki to powinnien byc standard, a najskuteczniejsze są domięśniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oo to widze ze i u mnie moze byc ten problem. Mimo ze bralam lacznie 600mg utrogestanu to przy poprzednim transferze mialam progesteron 7. Klinika twierdzila ze na poczatek to wystarcza ale moze jednak nie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Anna Katarzyna napisał:

Z tym alkoholem to mam nadzieję że żartujesz ? FAS to nie bajka 😕

Przecież Tonia nie jest w ciąży, to nie widzę problemu...poza tym wino czerwone pomaga na endo z tego co kojarzę z tego forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość kar napisał:

Ja tez mialam w poprzednim transferze niski progesteron przy rosnącej becie, dlatego przy kolejnym transferze prosiłam o prolutex i crinone bralam rowniez luteine 400 mg, progesteron jest bardzo ważny, uwazam ze zastrzyki to powinnien byc standard, a najskuteczniejsze są domięśniowe.

Ja uważam, że poprzednie niepowodzenie i ciąża biochemiczna mogły wynikać z poziomu proga. Teraz mam właśnie domięśniowo i jest olbrzymia różnica.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, iga napisał:

Ja uważam, że poprzednie niepowodzenie i ciąża biochemiczna mogły wynikać z poziomu proga. Teraz mam właśnie domięśniowo i jest olbrzymia różnica.

Prolutex bierzesz domięśniowo? Kto robi Ci zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Bounty90 napisał:

Prolutex bierzesz domięśniowo? Kto robi Ci zastrzyki?

Nie, Agolutin. Chodzę do przychodni/szpitala.

Edytowano przez iga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, iga napisał:

10 dpt beta 41.8 

Sprawdzalsm przyrost w kalkulatorze 88% a niema 66%, mam nadzieję że tym razem tak już zostanie

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bounty90 napisał:

10 dpt beta 41.8 

Sprawdzalsm przyrost w kalkulatorze 88% a niema 66%, mam nadzieję że tym razem tak już zostanie

Extra. Trzymam kciuki za dalsze przyrosty. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Bounty90 napisał:

10 dpt beta 41.8 

Sprawdzalsm przyrost w kalkulatorze 88% a niema 66%, mam nadzieję że tym razem tak już zostanie

Gratulacje Bounty. Mam pytanie - masz jakieś objawy? Jak to wygląda od momentu transferu do teraz?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Krokus napisał:

Gratulacje Bounty. Mam pytanie - masz jakieś objawy? Jak to wygląda od momentu transferu do teraz?

Wiesz co, cały czas czuję podbrzusze, taki niedokonca ból ale dyskomfort. Od dwóch dni ciągle ziewam. Budzę się rano a za dwie godziny tak już padam że muszę się zdrzemnąć. Mdli mnie ale to akurat może być efekt końskiej dawki luteiny bo podobno ma takie skutki uboczne. A poza tym nie zauważyłam nic... Zwracalam w poniedziałek czyli w 6dpt trzy razy, na zasadzie takiej że siedzę i od razu leci, nie że czuje że mi się chce zwracać. Od razu. Masakra to była, w niedzielę też raz i to pod kościołem 🙈 wyszłam z chrztu i od razu ciach.. masakra 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Marysia 88 napisał:

Przecież Tonia nie jest w ciąży, to nie widzę problemu...poza tym wino czerwone pomaga na endo z tego co kojarzę z tego forum...

 

23 godziny temu, tonia napisał:

Zawsze mam taką, a jest "moda" na niską wit. D. Nic w tym kierunku nie robię, zdrowo się odżywiam jedynie. A teraz to z lampki wina robi mi się pół butelki co wieczór 😉

Pół butelki wina co wieczór podczas starania się o dziecko to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Anna Katarzyna napisał:

 

Pół butelki wina co wieczór podczas starania się o dziecko to jest problem.

Ciekawe....zawsze myślałam ze skoro zarodek nie jest połączony naczyniami krwionośnymi z matką to tryb życia który ona prowadzi (oczywiście jeśli nie jest nałogowcem i zrezygnuje z używek jak zajdzie) nie może mu zaszkodzić.

ew zły tryb życia mógłby wpływać na jakość komórek jajowych ale żadna z nas nie używa tu swoich 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, iga napisał:

Nie, Agolutin. Chodzę do przychodni/szpitala.

to polski lek? mozna go w polsce dostac.jaka cena chociaz tak około.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×