Nadzieja1993 187 Napisano Grudzień 24, 2020 2 minuty temu, madzia:)) napisał: Mam tak samo jak Ty. Ja miałam testować jutro w 9dpt. Ale że święta to byłam wczoraj w 7dpt. Skoro wczoraj beta nie pokazała nic to u mnie już nie pokaże bo poprzednio pokazała coś. Też muszę testować w poniedziałek ponownie... Tylko że wytrzymać się nie da bo bóle mam na @ i jajniki bolą już od tego. Bardziej się boję że przez te zwlekanie z @ biorąc duphaston jeszcze mi się torbiel zrobi albo coś bo to co teraz mam to jest straszne i 1 raz tak mam... Nadzieję musisz mieć choć wiem że ciężko z tym może ten 1 wystarczy Ci do szczęścia 🥰 Te 4 dni dla mnie jak i dla ciebie będa ciężkie z ciespliwoscia. Ale damy rade kto jak nie my kobiety! Ciebie to chociaz cos boli a mnie nic a nic. . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja1993 187 Napisano Grudzień 24, 2020 3 minuty temu, Aja napisał: Sikancem wychodzą jednym dziewczynom już przy poziomie 20-30 we krwi. A są takie które mają potwierdzona betę ponad 100 a sikanie negatywny. Napiszę to po raz setny na tym forum. Ale trzeba to powtarzać. Negatywny test sikany nie oznacza braku ciąży. Ten test ma prawo być fałszywie ujemny. Za to test sikany nie może być fałszywie dodatni. Jeśli są 2 kreski to jest ciąża. Wyjątek stanowi podanie wcześniej ovitrele lub innego leku. Bhcg. Oraz w baaaaardzi rzadkich przypadkach nowotwor. Tak tez myślę ze moze ja jestem tej drugiej czesci kobiet. Czekam do 28 na bete. Ona rozstrzygnie wszystko. Dziekuje 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KaKiKo 14 Napisano Grudzień 24, 2020 14dpt Hej dziewczyny. Ja właśnie wracam od ginekologa. Niestety dostałam skierowanie do szpitala. Pojadę po kolacji..... Za to widziałam moją kruszynę. Życzę Wam Wszystkim, zdrowych i wesołych świąt. A przede wszystkim spełnienia marzeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja1993 187 Napisano Grudzień 24, 2020 6 minut temu, KaKiKo napisał: 14dpt Hej dziewczyny. Ja właśnie wracam od ginekologa. Niestety dostałam skierowanie do szpitala. Pojadę po kolacji..... Za to widziałam moją kruszynę. Życzę Wam Wszystkim, zdrowych i wesołych świąt. A przede wszystkim spełnienia marzeń Trzymamy kciuki kochana ;* bedzie dobrze ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 24, 2020 1 godzinę temu, KaKiKo napisał: 14dpt Hej dziewczyny. Ja właśnie wracam od ginekologa. Niestety dostałam skierowanie do szpitala. Pojadę po kolacji..... Za to widziałam moją kruszynę. Życzę Wam Wszystkim, zdrowych i wesołych świąt. A przede wszystkim spełnienia marzeń Do szpitala 14dpt? Dlaczego ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 24, 2020 W momencie kiedy pisałam wam swoją historię siedziałam. Wstałam i polała się ze mnie żywo czerwona krew. Myślałam,że to będą kolejne tym razem najgorsze Święta w moim życiu. Właśnie wróciłam z SORu. Krwawienie ustało , w badaniu dopochwowym brak żywej krwi z macicy. Szyjka zamknieta. Pani doktor pokazała mi tylko stara krew która została na wzierniku. W USG obraz prawidłowy , kosmówka bez zmian. Zarodek żyje,serce bije, nawet urósł od piątku do 7,12mm. Ja się wykończę psychicznie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 24, 2020 18 minut temu, Dreamscometrue napisał: W momencie kiedy pisałam wam swoją historię siedziałam. Wstałam i polała się ze mnie żywo czerwona krew. Myślałam,że to będą kolejne tym razem najgorsze Święta w moim życiu. Właśnie wróciłam z SORu. Krwawienie ustało , w badaniu dopochwowym brak żywej krwi z macicy. Szyjka zamknieta. Pani doktor pokazała mi tylko stara krew która została na wzierniku. W USG obraz prawidłowy , kosmówka bez zmian. Zarodek żyje,serce bije, nawet urósł od piątku do 7,12mm. Ja się wykończę psychicznie. Kochana wypoczywaj ile się da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 24, 2020 (edytowany) 57 minut temu, Dreamscometrue napisał: W momencie kiedy pisałam wam swoją historię siedziałam. Wstałam i polała się ze mnie żywo czerwona krew. Myślałam,że to będą kolejne tym razem najgorsze Święta w moim życiu. Właśnie wróciłam z SORu. Krwawienie ustało , w badaniu dopochwowym brak żywej krwi z macicy. Szyjka zamknieta. Pani doktor pokazała mi tylko stara krew która została na wzierniku. W USG obraz prawidłowy , kosmówka bez zmian. Zarodek żyje,serce bije, nawet urósł od piątku do 7,12mm. Ja się wykończę psychicznie. Dużo leż mi po krwawieniu wtorkowym lekarz zalecił lezenie plackiem do pierwszego USG i dawki progesteronu końskie 3x2 progesteron bensis, 3x1 lutinus i 1x prolutex w zastrzykach. Od tych dawek ledwo otwieram oczy. Wypoczywaj, leż!! To jest najważniejsze Edytowano Grudzień 24, 2020 przez Milach 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 24, 2020 6 minut temu, Milach napisał: Dużo leż mi po krwawieniu wtorkowym lekarz zalecił lezenie plackiem do pierwszego USG i dawki progesteronu końskie 3x2 progesteron bensis, 3x1 lutinus i 1x prolutex w zastrzykach. Od tych dawek ledwo otwieram oczy. Wypoczywaj, leż!! To jest najważniejsze Mi nic nie kazali zwiększać ani we wtorek po plamieniu,ani dzisiaj po krwawieniu. Może źle robię ,ale sama z siebie raz dziennie dodaje sobie jedną więcej tabletkę progesteronu. Zaszkodzić mi nie zaszkodzi a jak ma pomóc pomoże. Po Świętach idę do swojej lekarki niech się tym zajmie bo mi psychika siadzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Grudzień 24, 2020 6 godzin temu, Martuska napisał: Do szpitala 14dpt? Dlaczego ? Chyba wcześniej coś pisała że ma hiperke więc może dlatego? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yoka 20 Napisano Grudzień 24, 2020 Dnia 23.12.2020 o 16:57, natka0802 napisał: Cześć Dziewczyny, proszę o informację czy któraś miała podobnie. 15.12 - transfer 2 zarodków, 3-dniowych Dziś czyli 8 dpt wyniki, pierwsza weryfikacja: HCg 39.03 progesteron 101,60 Dodam, że 21.12 wzięłam 1/8 ampułki Ovitrelle. Czy możliwe że to zastrzyk tak zawyżył wynik i że wcale nie jestem w ciąży? Nie chce oczywiście Cię demotywować, ale ovitrelle i pregnyl utrzymują się do około 10-14 dni. Ja na przykład miałam betę na poziomie 30 i okazało się ze to pozostałości po zastrzyku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yoka 20 Napisano Grudzień 24, 2020 (edytowany) Dnia 23.12.2020 o 19:57, KaKiKo napisał: Hej dziewczyny. Okazało się, że mam hiperstymulacje. Nie moglam spać, przez ten nabrzmiały brzuch. Z chodzeniem też jest ciężko. Byłam dziś na pobraniu krwi. Beta super, wyniki morfologii wyslalam do klinimi. Kazali przyjąć kroplówkę i wykupić zastrzyki Clexane. Oczywiście, obdzwoniłam wszystkich ginekologów w mieście. Odebrał 1. Ale nie mógł mnie przyjąć. Więc wyprosilam lekarza rodzinnego o receptę na zastrzyki, ale z kroplówką lipa.... Miała, któraś z was podobny problem? miałam hiperke, pomaga lekko strawna dieta, dużo wody, dostinex i ja piłam jeszcze nutridrinki (swoją droga ohyda, one są mega słodkie). Edytowano Grudzień 24, 2020 przez Yoka X Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwi@ 245 Napisano Grudzień 24, 2020 6 godzin temu, Dreamscometrue napisał: Mi nic nie kazali zwiększać ani we wtorek po plamieniu,ani dzisiaj po krwawieniu. Może źle robię ,ale sama z siebie raz dziennie dodaje sobie jedną więcej tabletkę progesteronu. Zaszkodzić mi nie zaszkodzi a jak ma pomóc pomoże. Po Świętach idę do swojej lekarki niech się tym zajmie bo mi psychika siadzie. Ja jak krwawilam to lekarz powiedział że luteiny nie można przedawkowac. Odpoczywaj, wstawaj tylko na jedzenie i do łazienki. Wszystko będzie dobrze, tym bardziej że już nie ma śladu żywej, świeżej krwi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 24, 2020 9 godzin temu, KaKiKo napisał: 14dpt Hej dziewczyny. Ja właśnie wracam od ginekologa. Niestety dostałam skierowanie do szpitala. Pojadę po kolacji..... Za to widziałam moją kruszynę. Życzę Wam Wszystkim, zdrowych i wesołych świąt. A przede wszystkim spełnienia marzeń Wiem że to smutne iść na święta do szpitala, ale teraz musisz myśleć o swoim zdrowiu i życiu:) będzie dobrze! Wyjdziesz z tego! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Grudzień 25, 2020 21 godzin temu, Haaniaa01 napisał: Czesc dziewczyny mam pytanie czy estradiol po transferze na cyklu sztucznym 630pg/ml jest ok? Jeśli dochodzi do zagniezdzenia to jest on produkowany naturalnie czy tak jak z progesteronem na cyklu sztucznym dostarczany jedynie z „zewnątrz”? Ja po transferze na cyklu sztucznym też przyjmowałam i to dość długo, więc to raczej normalne postępowanie, chyba musi być dostarczany z zewnątrz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 25, 2020 Kobitki z tym szczególnym czasie chciałabym Wam życzyć niezapomnianych i prawdziwie rodzinnych świąt, upływających we wspaniałej atmosferze i nigdy nieprzemijającej wiary w to, że każdy kolejny dzień może być jeszcze piękniejszy. 4 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 25, 2020 11 godzin temu, Sylwi@ napisał: Ja jak krwawilam to lekarz powiedział że luteiny nie można przedawkowac. Odpoczywaj, wstawaj tylko na jedzenie i do łazienki. Wszystko będzie dobrze, tym bardziej że już nie ma śladu żywej, świeżej krwi. Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję ,że to wszystko dobrze się skończy i donoszę tą moją kropkę zdrowo i do końca . 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 25, 2020 23 godziny temu, Haaniaa01 napisał: Czesc dziewczyny mam pytanie czy estradiol po transferze na cyklu sztucznym 630pg/ml jest ok? Jeśli dochodzi do zagniezdzenia to jest on produkowany naturalnie czy tak jak z progesteronem na cyklu sztucznym dostarczany jedynie z „zewnątrz”? Ja miałam już 2 transfery (teraz będę mieć 3) pierwszy na cyklu sztucznym i brałam estradiol od 2DC do bety drugi świeży i wtedy nie brałam i teraz będę mieć trzeci też na cyklu sztucznym i od 2dc znowu biorę więc wydaje mi się że jak się jest na cyklu sztucznym to trzeba go podać z zewnątrz ale nie pytałam o to lekarza nigdy.powodzonka za kropeczke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 25, 2020 22 minuty temu, Dreamscometrue napisał: Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję ,że to wszystko dobrze się skończy i donoszę tą moją kropkę zdrowo i do końca . Będzie dobrze kochana!dużo odpoczywaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 25, 2020 49 minut temu, Dreamscometrue napisał: Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję ,że to wszystko dobrze się skończy i donoszę tą moją kropkę zdrowo i do końca . Będzie dobrze! Dużo odpoczywaj 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justysiek 73 Napisano Grudzień 25, 2020 Odpoczywajcie dziewczyny, widzę że sporo się tu wydarzyło przez ten okres około świąteczny, kiedy nie zaglądałam. Życzę każdej z Was i Waszych fasolek dużo zdrówka, miłości i mniej stresu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Grudzień 25, 2020 Dnia 23.12.2020 o 19:57, KaKiKo napisał: Hej dziewczyny. Okazało się, że mam hiperstymulacje. Nie moglam spać, przez ten nabrzmiały brzuch. Z chodzeniem też jest ciężko. Byłam dziś na pobraniu krwi. Beta super, wyniki morfologii wyslalam do klinimi. Kazali przyjąć kroplówkę i wykupić zastrzyki Clexane. Oczywiście, obdzwoniłam wszystkich ginekologów w mieście. Odebrał 1. Ale nie mógł mnie przyjąć. Więc wyprosilam lekarza rodzinnego o receptę na zastrzyki, ale z kroplówką lipa.... Miała, któraś z was podobny problem? Ja miałam hiperke, ogólnie wyszła u mnie po tym jak wyszła ciąża i beta zaczęła rosnąć co dodatkowo nakręca ja. Mi jedyne co lekarz kazał to pic nawet 3 litry wody dziennie, ja tez chodzić nie mogłam Ogólnie mega ciężki czas, ale trwało to jakoś tydzień z hakiem, dodatkowo po hiperce zostało po cyscie na jajnikach ale ponoć się wchłoną z czasem. Jajniki wróciły do normalnego rozmiaru jakoś miesiąc od hiperki. Pij dużo i wysokobiałkowe Dania bądź jak ktoś wyżej napisał możesz sobie nutridrinki kupić dostępne w aptekach bodajże ale woda woda i jeszcze raz woda ! powodzenia i nie czytaj internetu bo wpadniesz w panikę tak jak ja i lekarz na mnie krzyczał i zabronił czytać a to w całe nie takie straszne jeśli przestrzegasz zaleceń 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haaniaa01 38 Napisano Grudzień 25, 2020 12 godzin temu, margareta napisał: Ja po transferze na cyklu sztucznym też przyjmowałam i to dość długo, więc to raczej normalne postępowanie, chyba musi być dostarczany z zewnątrz Margareta a czy pamiętasz jakie miałaś wartości estradiolu i progesteronu po transferze ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Navelina 2 Napisano Grudzień 25, 2020 Hej Dziewczyny, w przyszłym miesiącu mam mieć transfer (czekam na wyniki histeroskopii, którą miałam 21 grudnia). Wszystko po zabiegu histeroskopii diagnostycznej było dobrze, aż do teraz. Właśnie zaczęłam krwawić... A jestem po okresie w 15 dc. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, cykle mam zawsze regularne. Zaraz po zabiegu troszkę krwawiłam przez 2 dni, ale to był inny kolor krwi. Dziś zobaczyłam krew na majtkach, nie jest to plamienie. A krwawienie. Zastanawiam się skąd... Czytałam o plamieniu owulacyjnych ale nigdy wcześniej go nie doświadczyłam. Miałyście tak może? Czy powinnam to zgłosić mojej lekarce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Grudzień 25, 2020 Navelina myślę że warto skonsultować się z lekarzem. Miałam inna historie p histeroskopii ale... Ja miałam histeroskopię (z usunieciem małego polipa) i w kolejnym cyklu przygotowując się do criotransferu na cyklu sztucznym zaczęłam plamić, dr mi zwiększył estrofem, nic to nie dało i tym sposobem miałam okres ok 15 dc, także myślę że skoro mi się rozregulowało to u Ciebie może być podobnie. Pewnie czasem tak się zdarza. Ja bym poczekala i jak będziesz dalej krwawić to bym zadzwonila do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 26, 2020 13 godzin temu, Kinga123 napisał: Navelina myślę że warto skonsultować się z lekarzem. Miałam inna historie p histeroskopii ale... Ja miałam histeroskopię (z usunieciem małego polipa) i w kolejnym cyklu przygotowując się do criotransferu na cyklu sztucznym zaczęłam plamić, dr mi zwiększył estrofem, nic to nie dało i tym sposobem miałam okres ok 15 dc, także myślę że skoro mi się rozregulowało to u Ciebie może być podobnie. Pewnie czasem tak się zdarza. Ja bym poczekala i jak będziesz dalej krwawić to bym zadzwonila do lekarza. Ja nie wiem o co chodzi z tą histeroskopia. Przecież to zwykły zabieg mechaniczny, oglądający wnętrze macicy. Nie powinien mieć wpływu na hormony. Nie powinna zmieniać cyklów. Nie podaje się żadnych leków ani tym podobnych rzeczy. A ja jak mialam histeroskopie diagnostyczna to w tym samym cyklu miałam pierwsza w życiu potwierdzoną owulacje. Ciekawe to zjawisko.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Grudzień 26, 2020 16 godzin temu, Haaniaa01 napisał: Margareta a czy pamiętasz jakie miałaś wartości estradiolu i progesteronu po transferze ? estradiol dwa dni po transferze miałam 2489 pg/ml a progesteron 35.5 ng/ml. Ja przy wcześniejszym transferze miałam problem z niskim progesteronem, dlatego po tym szczęśliwym transferze przyjmowałam 3x1 tabletka (100mg) lutinusa i do tego 2 zastrzyki dziennie prolutexu. A estrofemu brałam 3x1. Przy drugiej weryfikacji 6dpt estradiol już mi zleciał do 1298 pg/ml a progesteron wzrósł do 122 ng/ml. Przy trzeciej weryfikacji estradiolu już nie badałam, bo byłam pewna, że się nie udało i odstawiłam jeden zastrzyk z prolutexu to progesteron znowu mi zleciał do 27.9 pg/ml. Taka sinusoida. Ty już jesteś po transferze? Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 26, 2020 Dziewczyny pisze do was o poradę. W 7dpt beta nic nie pokazała. Ja wiem że się nie udało bo wszystko wskazuje na @. Bóle brzucha mam mocne i jajników pisałam w środę do giną to kazał brać 3x1 duphaston i testować w poniedziałek. Dziś już miałam rano plamienia bo okres chce przyjść ale duphaston ją blokuje. Męczę się strasznie i źle się czuję już od tego. Nie chcę już brać duphastonu bo tylko cierpię i wolę żeby okres już wyszedł bo to męka. A do gina pisać nie chcę bo święta to wiadomo. Co byście zrobiły na moim miejscu? Odstawić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 26, 2020 9 minut temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny pisze do was o poradę. W 7dpt beta nic nie pokazała. Ja wiem że się nie udało bo wszystko wskazuje na @. Bóle brzucha mam mocne i jajników pisałam w środę do giną to kazał brać 3x1 duphaston i testować w poniedziałek. Dziś już miałam rano plamienia bo okres chce przyjść ale duphaston ją blokuje. Męczę się strasznie i źle się czuję już od tego. Nie chcę już brać duphastonu bo tylko cierpię i wolę żeby okres już wyszedł bo to męka. A do gina pisać nie chcę bo święta to wiadomo. Co byście zrobiły na moim miejscu? Odstawić? Madzia dwa dni poczekaj, zrobisz bete moze akurat sie zaskoczysz, walcz do konca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 26, 2020 11 minut temu, Milach napisał: Madzia dwa dni poczekaj, zrobisz bete moze akurat sie zaskoczysz, walcz do konca! Już nie zaskoczy bo już nawet pryszcze mi wyszły. A ja już się tak męczę że to nie opis... A to plamienie to już wyszło wiadomo od czego... Przez to już zaczynam źle się czuć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach