Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Małgosia a chodzisz do pracy? Pytam bo zastanawiam się czy na czas stymulacji, poźniej transferu brać L4? Pracuje ciągle wśród ludzi, koronawirus, a z drugiej strony wakacje i sezon urlopowy więc L4 to trochę słabo ze wg na współpracowników. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kinga123 napisał:

Oj Dziewczyny powiem Wam że moj organizm spłatał mi figla- jak zawsze okres co 35 dni dziś 42 dc i nic. Ciąża to to na pewno nie jest - sprawdzane. W czwartek ide do kliniki, pewnie dadzą coś na wywołanie. A potem przygotowanie do crio. Mam nadzieję że tylko nic tam się dziwnego nie dzieje... bo nigdy tak nie miałam. Eh to życie i nasze plany... 

Gratuluję pięknych bet, trzymam kciuki za nadchodzące transfery, punkcje i niespoźniajace się okresy (o ile na nie czekacie by zacząć przygotowania😉💚

Ja też zawsze jak czekałam ,żeby rozpocząć procedurę to mi się spóźniał min. 3 dni a wcześniej nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Akszeinga napisał:

Małgosia a chodzisz do pracy? Pytam bo zastanawiam się czy na czas stymulacji, poźniej transferu brać L4? Pracuje ciągle wśród ludzi, koronawirus, a z drugiej strony wakacje i sezon urlopowy więc L4 to trochę słabo ze wg na współpracowników. 

 

Ja przy dwóch stymulacjach dobrze się czułam, nie brałam chociaż czasami ciężko dopasować wizyty do godzin  w klinice które muszą być koniecznie w danym dniu, transfer i punkcja też trzeba brać wolne prawie z dnia na dzień bo wszystko zależy od wyników, więc zależy wszystko jak ty byś chciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Akszeinga napisał:

To ja piszę w kalendarzu i masz 100 % pewności, że tego dnia o tej godzinie myślami będę z Tobą, modlitwą i mocno zaciśniętymi kciukami. Pisz od razu jak wrócisz. Będzie dobrze! Tak swoją drogą to nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest być w ciąży, co to musi być za uczucie niesamowite, połączenie radości ze strachem ale przede wszystkim taaaaaka nadzieja! Bardzo ale to bardzo Cię wspieram!

Akszeinga już niebawem i ty się przekonasz jak to jest być w ciąży! Poznasz to najwspanialsze uczucie. Wierzę że już za kilka tyg. Napiszesz nam na forum że jesteś w ciąży a wtedy każda z nas z wielką radością przeczyta twoja wiadomość. Obiecuje Ci ze od dzisiaj codziennie będę modliła się i prosila Boga żebys dołączyła do grona kobitek w ciąży... A wiem że wiara czyni cuda! Bo mi właśnie modlitwa i wiara pomogły przetrwać najgorsze momenty zwątpienia i smutku. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Akszeinga napisał:

To ja piszę w kalendarzu i masz 100 % pewności, że tego dnia o tej godzinie myślami będę z Tobą, modlitwą i mocno zaciśniętymi kciukami. Pisz od razu jak wrócisz. Będzie dobrze! Tak swoją drogą to nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest być w ciąży, co to musi być za uczucie niesamowite, połączenie radości ze strachem ale przede wszystkim taaaaaka nadzieja! Bardzo ale to bardzo Cię wspieram!

Kochana i Ty doczekasz tego pięknego momentu! Jestem tego pewna! U siebie uważam to wszystko za wymodlony cud! Ale w który jeszcze nie wierze! 
 

zobaczysz ze i Ciebie to czeka!!!! 🍀❤️🍀❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Akszeinga napisał:

Małgosia a chodzisz do pracy? Pytam bo zastanawiam się czy na czas stymulacji, poźniej transferu brać L4? Pracuje ciągle wśród ludzi, koronawirus, a z drugiej strony wakacje i sezon urlopowy więc L4 to trochę słabo ze wg na współpracowników. 

 

Ja jeszcze chodzę. Po poniedziałkowej wizycie jak Ikarze się ze jest ok i idzie w dobra stronę to idę na l4. Będzie to 8 tydzień. Szefowi już powiedziałam i jest z tym ok. Moja lekarka już chce żebym raczej nie chodziła... bo ja tez pracuje z ludźmi i niechce żebym coś złapała 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, słoneczko1988 napisał:

Małgosia  który to będzie twój dpt. Na serduszko ?

Słoneczko u mnie stał się cud... czekałam na końcówkę cyklu i jak szlam na wizytę to rano zrobiłam test bo coś czułam w dole brzucha i okazało się ze dwie kreski. Nie uwierzyłam. Ostatnia miesiączkę miałam 11.05 wiec jestem na samym początku wiec strach jeszcze jest. Ale wierze! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czy orientujecie  się w wynikach tarczycy ? Ciąża 28 TC TSH 1,00 ft4 0,78 z norma od 0,70-1,48. Co Wasi lekarze mówią o ft 4 ? Boje się że za nisko a lekarz na urlopie 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Akszeinga napisał:

Małgosia a chodzisz do pracy? Pytam bo zastanawiam się czy na czas stymulacji, poźniej transferu brać L4? Pracuje ciągle wśród ludzi, koronawirus, a z drugiej strony wakacje i sezon urlopowy więc L4 to trochę słabo ze wg na współpracowników. 

 

Ja byłam na l4 przez całą stymulacje, potem hiperstymulacji, transfer, poronienie. W sumie 4mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kaja_ napisał:

Dziewczyny czy orientujecie  się w wynikach tarczycy ? Ciąża 28 TC TSH 1,00 ft4 0,78 z norma od 0,70-1,48. Co Wasi lekarze mówią o ft 4 ? Boje się że za nisko a lekarz na urlopie 😕

Jak z tego co słyszałam to ważne żeby była do 2,5 🙂 wiec uważam ze jest ok ;). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kaja_ napisał:

Dziewczyny czy orientujecie  się w wynikach tarczycy ? Ciąża 28 TC TSH 1,00 ft4 0,78 z norma od 0,70-1,48. Co Wasi lekarze mówią o ft 4 ? Boje się że za nisko a lekarz na urlopie 😕

Kaja masz idealny wynik tsh i ft4. Ja będąc w ciąży miałam zalecane robienie tylko badanie tsh a o ft4 lekarz nawet nie wspominał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak różne są tutaj emocje i wiadomości, jak emocje w tym czasie, górki, dołki, zawsze coś, trzymam mocno kciuki za osoby przed transferem i mega cię cieszę ze tyle osób jest krok dalej i patrzycie na Wasze rosnące bety ❤️
Ja tez czekam na @ i pierwszy w życiu transfer, mamy tylko jedna blastocyste i sama nie wiem już, na co się szykować, czy mieć nadzieje, czy to kompletnie bez sensu; jak często się w takich przypadkach udaje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Anka Skakanka napisał:

Tak różne są tutaj emocje i wiadomości, jak emocje w tym czasie, górki, dołki, zawsze coś, trzymam mocno kciuki za osoby przed transferem i mega cię cieszę ze tyle osób jest krok dalej i patrzycie na Wasze rosnące bety ❤️
Ja tez czekam na @ i pierwszy w życiu transfer, mamy tylko jedna blastocyste i sama nie wiem już, na co się szykować, czy mieć nadzieje, czy to kompletnie bez sensu; jak często się w takich przypadkach udaje? 

Anka głupie pytanie 🙂 oczywiście ze masz wierzyć! Podejście to połowa sukcesu! I niema co patrzeć na statystyki 🙂 ważne abyś Ty wierzyła ze się uda u z takim nastawieniem to rozpoczynała 🍀🍀🍀❤️✊🏻✊🏻✊🏻

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej dziewczyny nie uwierzycie co zrobiłam... pomyliłam się i encorton zamiast połknąć włożyłam dopochwo... oczywiście zaraz go wyciągnęłam. Ale już był troszkę rozpuszczony. Myślicie ze to może zrobić coś złego??? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, malagosia napisał:

Ej dziewczyny nie uwierzycie co zrobiłam... pomyliłam się i encorton zamiast połknąć włożyłam dopochwo... oczywiście zaraz go wyciągnęłam. Ale już był troszkę rozpuszczony. Myślicie ze to może zrobić coś złego??? 😞

Najważniejsze że wyjęłaś, ja myślę że nic się nie stanie. Na pewno nie stresuj się tym teraz, bo stres Ci bardziej zaszkodzi niż odrobina rozpuszczonej tabletki. Będzie dobrze

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Izulka87 napisał:

Kaja masz idealny wynik tsh i ft4. Ja będąc w ciąży miałam zalecane robienie tylko badanie tsh a o ft4 lekarz nawet nie wspominał. 

Dzięki za odpowiedź, lekko się wystraszylam. Przeczytałam w necie że powinno być ft4 w górnych normach, zaraz potem pisali oczywiście że to się wiąże ze zdrowiem dziecka no  i stres murowany po takich czytaniach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, malagosia napisał:

Jak z tego co słyszałam to ważne żeby była do 2,5 🙂 wiec uważam ze jest ok ;). 

Dzięki 🙂 tak TSH to nie większe niż 2,5 powinno być, tylko mnie bardziej ft4 zaniepokoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, malagosia napisał:

Ej dziewczyny nie uwierzycie co zrobiłam... pomyliłam się i encorton zamiast połknąć włożyłam dopochwo... oczywiście zaraz go wyciągnęłam. Ale już był troszkę rozpuszczony. Myślicie ze to może zrobić coś złego??? 😞

Mysle ze nie ma sie czego obawiac :)

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Akszeinga napisał:

Małgosia a chodzisz do pracy? Pytam bo zastanawiam się czy na czas stymulacji, poźniej transferu brać L4? Pracuje ciągle wśród ludzi, koronawirus, a z drugiej strony wakacje i sezon urlopowy więc L4 to trochę słabo ze wg na współpracowników. 

 

Akszeinga! Jak dobrze Cie znowu 'czytac'. W 2019 pisalam tu z Toba na forum ( nick 'Marta' ). Pewnie mnie nie kojarzysz ( i wcale sie nie dziwie bo tu tyle wspanialych babeczek na tym forum) ale napisz prosze jak u Ciebie wyglada teraz sytuacja i czy masz jakis kontakt od Sylwii (z ktora swego czasu tu pisalysmy). Mocno Cie sciskam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Anka Skakanka napisał:

Tak różne są tutaj emocje i wiadomości, jak emocje w tym czasie, górki, dołki, zawsze coś, trzymam mocno kciuki za osoby przed transferem i mega cię cieszę ze tyle osób jest krok dalej i patrzycie na Wasze rosnące bety ❤️
Ja tez czekam na @ i pierwszy w życiu transfer, mamy tylko jedna blastocyste i sama nie wiem już, na co się szykować, czy mieć nadzieje, czy to kompletnie bez sensu; jak często się w takich przypadkach udaje? 

Anka skakanka moja córeczka która lulka właśnie sobie smacznie była jedynym zarodeczkiem który został z nami reszta nie dała rady, więc jak widzisz jeden jedyny zarodeczek wystarczy żeby mieć wymarzonego bobasa 😉 nie martw się na zapas badz dobrej myśli! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Madziallena31 napisał:

Ja byłam na l4 przez całą stymulacje, potem hiperstymulacji, transfer, poronienie. W sumie 4mc

Ja mialam transfer tuz przed poczatkiem epidemii i bylam w pracy, potem poronienie na zdalnej, wiec niby w pracy ale w domu.

Akszeniga nie patrz jak inne bo jak widzisz kazda inaczej - jedne braly l4/ inne nie. Po prostu pomysl jak co Ci zapewni najwiekszy komfort psychiczny (ja jestem z natury taka ze nie potrafie siedziec na tylku i lepiej jak mialam zajecie).

 

Malagosia widze zes bardzo zakrecona:) 

jak po chwili wyciagnelas to chyba nic... 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Magdaa napisał:

Ja mialam transfer tuz przed poczatkiem epidemii i bylam w pracy, potem poronienie na zdalnej, wiec niby w pracy ale w domu.

Akszeniga nie patrz jak inne bo jak widzisz kazda inaczej - jedne braly l4/ inne nie. Po prostu pomysl jak co Ci zapewni najwiekszy komfort psychiczny (ja jestem z natury taka ze nie potrafie siedziec na tylku i lepiej jak mialam zajecie).

 

Malagosia widze zes bardzo zakrecona:) 

jak po chwili wyciagnelas to chyba nic... 

Ja raz brałam L4, za 2 razem nie (i to był akurat transfer częściowo udany bo poronienie w 7tc) za 3 homeoficce bo pandemia. 

Nie ma reguły 🙂 patrz na siebie i no to jak będziesz się czuła. Nie ma raczej konieczności leżenia plackiem 24 na dobę ale lepiej się nie przemęczać itd. Więc istotny też rodzaj pracy 🤔 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny, 

Mam do was pytanie odnośnie kriotransferu do którego będę wkrótce podchodzić. Jak wyglada kwestia badania progesteronu na cyklu sztucznym jeśli chodzi o kriotransfer? Przy swiezym transferze progesteron badany jest w dniu zakończenia stymulacji i wtedy nie powinien przekroczyć 1,5 bo oznacza to ze śluzówka jest zbyt dojrzała. Jeśli chodzi o krio kiedy powinnam zbadać progesteron aby mieć pewność co do prawidłowego „okna implantacyjnego”?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Haaniaa01 napisał:

Czesc dziewczyny, 

Mam do was pytanie odnośnie kriotransferu do którego będę wkrótce podchodzić. Jak wyglada kwestia badania progesteronu na cyklu sztucznym jeśli chodzi o kriotransfer? Przy swiezym transferze progesteron badany jest w dniu zakończenia stymulacji i wtedy nie powinien przekroczyć 1,5 bo oznacza to ze śluzówka jest zbyt dojrzała. Jeśli chodzi o krio kiedy powinnam zbadać progesteron aby mieć pewność co do prawidłowego „okna implantacyjnego”?

Ja nie mam pojęcia, bo mój lekarz twierdził że na cyklu sztucznym wogole nie bada się progesteronu, bo nie ma sensu, tylko patrzy na wygląd w usg endometrium. A ilości progesteronu które suplrmrntujemy i tak są dużo za duże na wszelki wypadek. A poza tym badanie z krwi pokazuje tylko ile się nie wchłonęło do śluzówki. Więc nic nie mówi. Taki był jego pogląd i mi nikt na cyklu sztucznym jak była m (4 transfery) nie badal chormonow wcale. 

No ale to tylko pewnie jedna z teorii. I zależy wszystko od lekarza i jego poglądów. Najlepiej zapytaj swojego lekarza jaki on ma do tego stosunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Aja napisał:

Ja nie mam pojęcia, bo mój lekarz twierdził że na cyklu sztucznym wogole nie bada się progesteronu, bo nie ma sensu, tylko patrzy na wygląd w usg endometrium. A ilości progesteronu które suplrmrntujemy i tak są dużo za duże na wszelki wypadek. A poza tym badanie z krwi pokazuje tylko ile się nie wchłonęło do śluzówki. Więc nic nie mówi. Taki był jego pogląd i mi nikt na cyklu sztucznym jak była m (4 transfery) nie badal chormonow wcale. 

No ale to tylko pewnie jedna z teorii. I zależy wszystko od lekarza i jego poglądów. Najlepiej zapytaj swojego lekarza jaki on ma do tego stosunek.

Mój lekarz tak samo. Na cyklu sztucznym nie badał. Oglądał tylko endometrium a progesteron na kilka dni przed transferem przepisywał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Luna_ napisał:

Mój lekarz tak samo. Na cyklu sztucznym nie badał. Oglądał tylko endometrium a progesteron na kilka dni przed transferem przepisywał 

Dokładnie. Zawsze tyle dni przed transferem, ilu dniowy zarodek miałam mieć podany progesteron. Jak 5 dniowi to 5 dni przed. Jak 6 dniowy to 6 ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Haaniaa01 napisał:

Czesc dziewczyny, 

Mam do was pytanie odnośnie kriotransferu do którego będę wkrótce podchodzić. Jak wyglada kwestia badania progesteronu na cyklu sztucznym jeśli chodzi o kriotransfer? Przy swiezym transferze progesteron badany jest w dniu zakończenia stymulacji i wtedy nie powinien przekroczyć 1,5 bo oznacza to ze śluzówka jest zbyt dojrzała. Jeśli chodzi o krio kiedy powinnam zbadać progesteron aby mieć pewność co do prawidłowego „okna implantacyjnego”?

Ja miałam badany progesteron na sztucznym jeszcze 2 dni przed transferem. Miał być powyżej jakiejś wartości,  inaczej transfer by się nie odbył. Zabij mnie nie pamiętam ile musiało być minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Madziallena31 napisał:

Ja miałam badany progesteron na sztucznym jeszcze 2 dni przed transferem. Miał być powyżej jakiejś wartości,  inaczej transfer by się nie odbył. Zabij mnie nie pamiętam ile musiało być minimum.

Chyba minimum miało być 16 tego progesteronu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Madziallena31 napisał:

Ja miałam badany progesteron na sztucznym jeszcze 2 dni przed transferem. Miał być powyżej jakiejś wartości,  inaczej transfer by się nie odbył. Zabij mnie nie pamiętam ile musiało być minimum.

No tak jak pisałam. Co lekarz to inna opinia. Co klinika to inna procedura. Pogubic się w tym można. Dlatego najlepiej pytać u siebie w klinice jakie mają praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×