Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

52 minuty temu, P@ulina napisał:

Dziękuję Słoneczko ;*  z tego co tu jest napisane wynika że w przypadku niepowodzenia można dostać okresu przed odstawieniem leków. Tyle tylko czy w 3 dniu po transferze? Dla mnie byłoby to logiczne jak bym dostala gdzieś w 7 dniu na przykład. Ale w trzecim???? Dlatego też czekam do piątku i wszystko będzie jasne. 

To znalazłam i wrzuciłam.  Przyczyn może być wiele, jest też coś takiego jak przesunięte okno implantacyjne.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, malagosia napisał:

U mnie mimo okresu urlopowego wiem ze dadzą radę wiec Dlatego tez moja taka decyzja była. 
powiem Ci ze zostanę pod opieka mojej lekarki która miała mnie do transferu przygotować. Super się z nią dogaduje, oprócz netto mam z nią cały czas kontakt przez tel wiec czuje się bezpiecznie. Czuje ze dba o mnie i jak się widzimy to już wie ze ja to ja wiec nie czuje się anonimowo u niej.  Wiec chce aby ona już ze mną byla do końca 🙂 

W klinice prowadzą ciążę?? Niewiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Milach napisał:

Gratulacje 😍😍😍😍 trzymam dalej kciuki aby bylo wszystko ok! Czekałam na tą wiadomość 🙂 jak sie czujesz? 

Ogólnie dobrze poza tym że drzemka w ciągu dnia obowiązkowa to jest ok i mam nadzieje ze tak zostanie teraz najtrudniejsze 2 tygodnie czekanie na 💗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Milach napisał:

 

Dodam jeszcze że mnie wczoraj spotkała wiadomość od siostry że jest w 10 tyg ciąży, strasznie bałam się tej sytuacji że ja staram się już tyle i nic ... i że w końcu któraś z sióstr oznajmi mi że spodziewa się dziecka ale jestem miło zaskoczona swoją reakcja, szczerze się ucieszyłam że będą mieli dziecko chociaż od decyzji do ciąży uplynal jeden cykl (!!!)  siostra też bała się mi powiedzieć i płakała całe spotkanie że bala się ze mnie tym zrani. Ta wiadomość dala mi ogromna nadzieje i takiego kopa ze może przy wrzesniowym transferze dolacze do niej 💪✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻

Słuchaj do września  już niedaleko i zaraz napiszesz.tu nam.ze.wszystko się  udało i wszystko pięknie rośnie ja wierzę że się uda i Ty tez musisz w to wierzyć tyle pozytywniej  energii nie ma innej opcji teraz czekamy na wiadomość od Ciebie i trzymamy mocno wszysc kciuki✊✊✊✊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, słoneczko1988 napisał:

Madziac

2 tyg. Szybko zleci. Ja 01.07 mam wizytę pęcherzykową.

Będziemy czekać  na informacje i trzymać kciuki jak zawsze ✊✊✊

Nawet nie wiecie jak się  cieszę  że was znalazlam  dziewczyny 🥰🥰🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, słoneczko1988 napisał:

W klinice prowadzą ciążę?? Niewiedziałam.

SlonecZko powiem Ci ze się nie dowiadywałam. Ale nawet jeśli nie i niebawem będę musiała zmienic miejsce to ona pracuje jeszcze w jednej klinice w Krakowie gdzie normalnie prowadzą ciąże. Wiec gdzie napewno za nią się udam 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Madziac napisał:

Będziemy czekać  na informacje i trzymać kciuki jak zawsze ✊✊✊

Nawet nie wiecie jak się  cieszę  że was znalazlam  dziewczyny 🥰🥰🥰

😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Milach napisał:

 

Dodam jeszcze że mnie wczoraj spotkała wiadomość od siostry że jest w 10 tyg ciąży, strasznie bałam się tej sytuacji że ja staram się już tyle i nic ... i że w końcu któraś z sióstr oznajmi mi że spodziewa się dziecka ale jestem miło zaskoczona swoją reakcja, szczerze się ucieszyłam że będą mieli dziecko chociaż od decyzji do ciąży uplynal jeden cykl (!!!)  siostra też bała się mi powiedzieć i płakała całe spotkanie że bala się ze mnie tym zrani. Ta wiadomość dala mi ogromna nadzieje i takiego kopa ze może przy wrzesniowym transferze dolacze do niej 💪✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻

To super że sie im tak szybko udało, a Ty tak pozytywnie zareagowałaś. To dla Twojej siostry też trudna, nowa ale i piękna przygoda, Ciociu😉 Ludzie koło nas normalnie żyją, to my czasem mam wrażenie ze stajemy w miejscu, czekajac na cud. Całe to nasze in vitro to pasmo sukcesów i porażek. Heroiczna walka o coś co na nas czeka- takie maleńkie uśmiechnięte, które kiedyś powie mamo, tato. Niektórym przychodzi to łatwiej innym trudniej. W naszym przypadku droga jest czasem wyboista, bardzo długa lub krotsza, każda jest na swój sposób wyczerpujaca. ogranicza nas nasz cykl, pieniądze, partner, religia. Mimo to stajemy na jej początku, czasem zbaczamy, by wrócić z nową siłą i energią. Ja życzę Ci tej siły i pozytywnego myślenia we wrześniu. To będzie ten transfer💚✊ ps. te nasze obecne i przyszłe dzieci, to nawet nie mają pojęcia, ile z nas forumowych ciotek za nich trzyma kciuki, uśmiecha się na wieści o pozytywnych betach, wizytach pęcherzykowych, serduszkowych. A one tak po prostu się rodzą, otulone wielką miłością💚

  • Like 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kinga123 napisał:

To super że sie im tak szybko udało, a Ty tak pozytywnie zareagowałaś. To dla Twojej siostry też trudna, nowa ale i piękna przygoda, Ciociu😉 Ludzie koło nas normalnie żyją, to my czasem mam wrażenie ze stajemy w miejscu, czekajac na cud. Całe to nasze in vitro to pasmo sukcesów i porażek. Heroiczna walka o coś co na nas czeka- takie maleńkie uśmiechnięte, które kiedyś powie mamo, tato. Niektórym przychodzi to łatwiej innym trudniej. W naszym przypadku droga jest czasem wyboista, bardzo długa lub krotsza, każda jest na swój sposób wyczerpujaca. ogranicza nas nasz cykl, pieniądze, partner, religia. Mimo to stajemy na jej początku, czasem zbaczamy, by wrócić z nową siłą i energią. Ja życzę Ci tej siły i pozytywnego myślenia we wrześniu. To będzie ten transfer💚✊ ps. te nasze obecne i przyszłe dzieci, to nawet nie mają pojęcia, ile z nas forumowych ciotek za nich trzyma kciuki, uśmiecha się na wieści o pozytywnych betach, wizytach pęcherzykowych, serduszkowych. A one tak po prostu się rodzą, otulone wielką miłością💚

Kinga pieknie to napisałaś. Aż się wzruszyłam ❤️ Cała prawda 😘

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Madziac napisał:

Słuchaj do września  już niedaleko i zaraz napiszesz.tu nam.ze.wszystko się  udało i wszystko pięknie rośnie ja wierzę że się uda i Ty tez musisz w to wierzyć tyle pozytywniej  energii nie ma innej opcji teraz czekamy na wiadomość od Ciebie i trzymamy mocno wszysc kciuki✊✊✊✊

 

10 godzin temu, słoneczko1988 napisał:

Milach

Akurat cudownie się złoży siostry maluszek już wyrośnie z pierwszych rzeczy i dostaniesz w spadku ;))

O tym w ogóle nie pomyślałam ale racja! 😉 

8 godzin temu, Kinga123 napisał:

To super że sie im tak szybko udało, a Ty tak pozytywnie zareagowałaś. To dla Twojej siostry też trudna, nowa ale i piękna przygoda, Ciociu😉 Ludzie koło nas normalnie żyją, to my czasem mam wrażenie ze stajemy w miejscu, czekajac na cud. Całe to nasze in vitro to pasmo sukcesów i porażek. Heroiczna walka o coś co na nas czeka- takie maleńkie uśmiechnięte, które kiedyś powie mamo, tato. Niektórym przychodzi to łatwiej innym trudniej. W naszym przypadku droga jest czasem wyboista, bardzo długa lub krotsza, każda jest na swój sposób wyczerpujaca. ogranicza nas nasz cykl, pieniądze, partner, religia. Mimo to stajemy na jej początku, czasem zbaczamy, by wrócić z nową siłą i energią. Ja życzę Ci tej siły i pozytywnego myślenia we wrześniu. To będzie ten transfer💚✊ ps. te nasze obecne i przyszłe dzieci, to nawet nie mają pojęcia, ile z nas forumowych ciotek za nich trzyma kciuki, uśmiecha się na wieści o pozytywnych betach, wizytach pęcherzykowych, serduszkowych. A one tak po prostu się rodzą, otulone wielką miłością💚

Dzięki dziewczyny! To prawda mi się czas zatrzymał ponad 2 lata temu i dopiero ta sytuacja mi pokazała że nie tylko ja cierpię ale i cała moja rodzina. Do tej pory wydawało mi się że jak ja sie staram tak dlugo to znaczy ze nikt inny nie moze miec dziecka bo ja tego nie zniosę psychicznie, oczywiście wiem jak to brzmi ale to bylo silniejsze ode mnie. Najważniejsze że odnalazłam się w tej sytuacji  i żeby maluszek był zdrowy 🥰🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, ja szykuję się do wizyty przed kriotransferem. Zrobiłam sobie kilka badań, wit d3 bardzo ładnie, wit b12 też, homocysteina 7,30 więc OK, ale tarczyce (tsh i antyTPO i antyTG) całkiem rozjechane ☹️ Czy wam podawali jakieś dodatkowe leki do transferów przy hashimoto? Euthyrox oczywiście biorę, jak zobaczyłam wynik tsh to sobie zwiększyłam już dawkę, żeby lekko chociaż obniżyć przed lipcowym transferem.
Zaczynam już łapać stres przed wizytą 🙈

Edytowano przez Klara_20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Klara_20 napisał:

dziewczyny, ja szykuję się do wizyty przed kriotransferem. Zrobiłam sobie kilka badań, wit d3 bardzo ładnie, wit b12 też, homocysteina 7,30 więc OK, ale tarczyce (tsh i antyTPO i antyTG) całkiem rozjechane ☹️ Czy wam podawali jakieś dodatkowe leki do transferów przy hashimoto? Euthyrox oczywiście biorę, jak zobaczyłam wynik tsh to sobie zwiększyłam już dawkę, żeby lekko chociaż obniżyć przed lipcowym transferem.
Zaczynam już łapać stres przed wizytą 🙈

Lekarzowi pokaż wyniki a Ty wyluzuj i nie kombinuj za dużo 🙂 spokój jest ważny 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Luna_ napisał:

Lekarzowi pokaż wyniki a Ty wyluzuj i nie kombinuj za dużo 🙂 spokój jest ważny 🙂

Tak, tak staram się. Jednak ostatnio gdzieś wyczytałam, że jak zarodek się rozwija szybciej niż powinien to niedobrze, a ja mam dwie morule z 3 dnia. Plus ta tarczyca i już chodzę po ścianach 🙈😱

Edytowano przez Klara_20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Milach napisał:

 

O tym w ogóle nie pomyślałam ale racja! 😉 

Dzięki dziewczyny! To prawda mi się czas zatrzymał ponad 2 lata temu i dopiero ta sytuacja mi pokazała że nie tylko ja cierpię ale i cała moja rodzina. Do tej pory wydawało mi się że jak ja sie staram tak dlugo to znaczy ze nikt inny nie moze miec dziecka bo ja tego nie zniosę psychicznie, oczywiście wiem jak to brzmi ale to bylo silniejsze ode mnie. Najważniejsze że odnalazłam się w tej sytuacji  i żeby maluszek był zdrowy 🥰🥰

Podziwiam postawę. Ja udaje, że mnie to nie denerwuje, staram się cieszyć szczęściem innych ale jak mam być szczera to nie potrafię. U mnie to niestety tylko robienie dobrej miny do złej gry 😏 u mojego brata 3 u brata partnera 2. Reszta rodziny wszędzie bobasy. U znajomych też. Mam jedną koleżankę gdzie jest problem z zajsciem w ciążę. Reszta decyzja, chwila i ciąża... Jedna, druga... Nie daje po sobie poznać ale każda wizyta i kasę słuchanie o tym wkur*** mnie z czasem co raz bardziej

Edytowano przez Luna_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Klara_20 napisał:

dziewczyny, ja szykuję się do wizyty przed kriotransferem. Zrobiłam sobie kilka badań, wit d3 bardzo ładnie, wit b12 też, homocysteina 7,30 więc OK, ale tarczyce (tsh i antyTPO i antyTG) całkiem rozjechane ☹️ Czy wam podawali jakieś dodatkowe leki do transferów przy hashimoto? Euthyrox oczywiście biorę, jak zobaczyłam wynik tsh to sobie zwiększyłam już dawkę, żeby lekko chociaż obniżyć przed lipcowym transferem.
Zaczynam już łapać stres przed wizytą 🙈

Przy hasimoto trzeba przyjmować dodatkowo suplementacje jodem  i wit.d często jest w preparatach dla kobiet starajacych się o ciążę. Ja mam hasimoto, też mi skakało ale jedyne co można zrobić to modyfikować dawki euthyroxu, najwidoczniej ta która bierzesz jest za niska. Jakie masz wyniki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Luna_ napisał:

Podziwiam postawę. Ja udaje, że mnie to nie denerwuje, staram się cieszyć szczęściem innych ale jak mam być szczera to nie potrafię. U mnie to niestety tylko robienie dobrej miny do złej gry 😏 u mojego brata 3 u brata partnera 2. Reszta rodziny wszędzie bobasy. U znajomych też. Mam jedną koleżankę gdzie jest problem z zajsciem w ciążę. Reszta decyzja, chwila i ciąża... Jedna, druga... Nie daje po sobie poznać ale każda wizyta i kasę słuchanie o tym wkur*** mnie z czasem co raz bardziej

Ciąże koleżanek wprowadzały mnie w rozpacz, nawet do tego stopnia ze poucinałam te kontakty do minimum, od kiedy sie staramy panikowalam jak ja zaakceptuje fakt ze któraś z sióstr będzie miała dziecko a ja przecież nie mogę, męczyłam mame cały czas tym ze tak napewno będzie( w koncu tez maja takie prawo zostać mamami) a ja tego nie zaakceptuje. No i nastał ten dzień 🙂 poczułam ulgę że już nie czekam w napięciu jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej wróciłam od lekarza. Byłam sprawdzic jak reagują moje jajniki na stymulacje. To mój 7 dc wzięłam 4 zastrzyki. Na USG widać 5 pęcherzyków jestem tym trochę podłamana, wiadomo że w moim wieku można się tego spodziewać że szału nie będzie ale boję się czy będą się nadawać do zapłodnienia. Następna wizyta w piątek . Gratulacje dla wszystkich dziewczyn którym się udało to dodaje siły i energii do dalszego działania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Klara_20 napisał:

dziewczyny, ja szykuję się do wizyty przed kriotransferem. Zrobiłam sobie kilka badań, wit d3 bardzo ładnie, wit b12 też, homocysteina 7,30 więc OK, ale tarczyce (tsh i antyTPO i antyTG) całkiem rozjechane ☹️ Czy wam podawali jakieś dodatkowe leki do transferów przy hashimoto? Euthyrox oczywiście biorę, jak zobaczyłam wynik tsh to sobie zwiększyłam już dawkę, żeby lekko chociaż obniżyć przed lipcowym transferem.
Zaczynam już łapać stres przed wizytą 🙈

Też mam hashi, przy styczniowym transferze nad łeb, na szyję szybko zbijalam TSH, które mega wystrzeliło w górę (chyba po stymulacji). Dobrze że podniosłas sama trochę dawki, też tak zrobiłam i udało się wyprowadzić ladnie, mam nadzieję że i Tobie się uda. Żadnych dodatkowych leków nie miałam, ale teraz staram się trzymać diety pod hashimoto, bo to okazuje się być naprawdę ważne (choć przyznam, że wiele lat to olewałam) Kiedy transfer mniej więcej? Ja też w lipcu crio 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zuzanna# napisał:

Hej wróciłam od lekarza. Byłam sprawdzic jak reagują moje jajniki na stymulacje. To mój 7 dc wzięłam 4 zastrzyki. Na USG widać 5 pęcherzyków jestem tym trochę podłamana, wiadomo że w moim wieku można się tego spodziewać że szału nie będzie ale boję się czy będą się nadawać do zapłodnienia. Następna wizyta w piątek . Gratulacje dla wszystkich dziewczyn którym się udało to dodaje siły i energii do dalszego działania. 

Ja też właśnie wróciłam z pierwszej wizyty stymulacyjnej. Mam 10 pęcherzyków ale niestety bardzo niskie LH i progesteron więc jeszcze nie mam wprowadzonego antagonisty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zuzanna# napisał:

Hej wróciłam od lekarza. Byłam sprawdzic jak reagują moje jajniki na stymulacje. To mój 7 dc wzięłam 4 zastrzyki. Na USG widać 5 pęcherzyków jestem tym trochę podłamana, wiadomo że w moim wieku można się tego spodziewać że szału nie będzie ale boję się czy będą się nadawać do zapłodnienia. Następna wizyta w piątek . Gratulacje dla wszystkich dziewczyn którym się udało to dodaje siły i energii do dalszego działania. 

Pamiętaj, że wystarczy tylko jedna komórka i jeden plemnik. Lepiej mieć po jednym i potem szczęśliwy transfer niż całą armię;) i nie załamuj się, bo nie masz narazie powodów. 7dc to wcześnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, DoMi napisał:

Ja też właśnie wróciłam z pierwszej wizyty stymulacyjnej. Mam 10 pęcherzyków ale niestety bardzo niskie LH i progesteron więc jeszcze nie mam wprowadzonego antagonisty. 

Trzymam kciuki żeby wszystko się udało 10 pęcherzyków to bardzo ładny wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, margareta napisał:

Pamiętaj, że wystarczy tylko jedna komórka i jeden plemnik. Lepiej mieć po jednym i potem szczęśliwy transfer niż całą armię;) i nie załamuj się, bo nie masz narazie powodów. 7dc to wcześnie 

Masz rację najważniejsze żeby był ten jeden szczesliwy. Czasem mam wrażenie że lepiej zbyt dużo nie czytać w necie i za dużo nie wiedzieć tylko zdać się na lekarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Zuzanna# napisał:

Trzymam kciuki żeby wszystko się udało 10 pęcherzyków to bardzo ładny wynik

Niestety są jeszcze bardzo małe, tylko jeden ma 10 mm. Ale z tego co mówiła doktor to przynajmniej nie muszę się bać przestymulowania 🙂 Ja też trzymam kciuki za Ciebie i inne dziewczyny 🙂 Mało się tu udzielam bo nie mam takiej wiedzy żeby sie wypowiadać ale śledzę wasze wpisy i przeżywam wszystko razem z Wami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, DoMi napisał:

Niestety są jeszcze bardzo małe, tylko jeden ma 10 mm. Ale z tego co mówiła doktor to przynajmniej nie muszę się bać przestymulowania 🙂 Ja też trzymam kciuki za Ciebie i inne dziewczyny 🙂 Mało się tu udzielam bo nie mam takiej wiedzy żeby sie wypowiadać ale śledzę wasze wpisy i przeżywam wszystko razem z Wami 🙂

Dla mnie to też zupełną nowość nigdy przez to nie przechodziłam i również nie mam doświadczenia stąd moje czasem dziwne pytania na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zuzanna# napisał:

Dla mnie to też zupełną nowość nigdy przez to nie przechodziłam i również nie mam doświadczenia stąd moje czasem dziwne pytania na forum.

Mam tak samo. Dlatego bardzo się cieszę, że jest takie miejsce jak to forum, gdzie można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i rozwiać wiele wątpliwości 🙂 Nie ma to jak doświadczone koleżanki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×