Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

 

A jak oceniacie klinikę Gyncentrum? Chodziliście jeszcze do jakiejś innej, czy to Wasza pierwsza klinika? My też się z mężem nad nią zastanawialiśmy, ale w końcu wybraliśmy mniejszą klinikę. Nie wiem, czy słusznie. Chodzicie tam do jakiegoś jednego lekarza?

To nasza pierwsza klinika więc nie mamy porównania, ale obsługa i lekarze jak narazie ok... Staramy się chodzi do jednego chyba że coś naszej Pani doktor wypadnie to wtedy idziemy do innego. Mamy jedną nieudaną próbę za sobą teraz czekamy na kolejny transfer może od maja będzie można podchodzić znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej Kochana 😘

Czuje sie dobrze, wszystko u nas ok 😊

Jestem juz umówiona na cc w klinice w Białymstoku, tam gdzie miałam pierwszą, jezdze teraz tam do tego lekarza ktory mi wlasnie robil pierwsze cc. Kompletuje wyprawke przez internet i czekamy na naszego Oliwierka ❤️

A co u Ciebie? Jak sytuacja? Wiadomo cos kiedy kolejna próba?? 😘

 

Czekamy w lolejce . Pod koniec roku albo ba poczatku następnego dopiero 😞 . Na razie wszystko wstrzymane, a bardzo duzo osob przed nami.  Powodzenia kochana:-) dawaj znac co i jak 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na zupełnie pierwsze podejście? Na razie kliniki Invimed są wszystkie zamknięte, a wszystkie zabiegi odwołane ( z tego, co piszą na ich stronie). Czyli oni w czerwcu ruszają normalnie? 

Mam info od dyrekcji ze na 99% kliniki invimed od maja ruszają. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gratuluję synka 🙂

Powiedz mi proszę czy CC masz ze wskazania medycznego czy chcesz poprostu ?

Dziękuję 😊

U mnie to bylo tak ze pierwszy porod miał byc SN ale przez to że moja siostra rodzila 4 miesiące przede mną i miala bardzo ciezki porod (dziecko owinęło sie dwa razy pępowiną itd.) i bardzo dlugo dochodzila pozniej do siebie to sie wystraszylam i zdecydowalam na cc. Uwazam ze w tych czasach kazda kobieta powinna miec wybór. Nie zalowalam swojej decyzji bo ja bardzo szybko doszłam do siebie po cc choc wiem ze roznie to bywa. Teraz sie nawet nie zastanawialam tylko uderzyłam znowu do tej kliniki i mam nadzieje ze bedzie tak jak za pierwszym razem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czekamy w lolejce . Pod koniec roku albo ba poczatku następnego dopiero 😞 . Na razie wszystko wstrzymane, a bardzo duzo osob przed nami.  Powodzenia kochana:-) dawaj znac co i jak 😉

Kurcze szkoda ze tyle to trwa ale mysle ze jak sytuacja z tym wirusem sie uspokoi to juz ruszy wszystko z kopyta 😉

Bede sie odzywać, Ty tez dawaj znac co u Ciebie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję 😊

U mnie to bylo tak ze pierwszy porod miał byc SN ale przez to że moja siostra rodzila 4 miesiące przede mną i miala bardzo ciezki porod (dziecko owinęło sie dwa razy pępowiną itd.) i bardzo dlugo dochodzila pozniej do siebie to sie wystraszylam i zdecydowalam na cc. Uwazam ze w tych czasach kazda kobieta powinna miec wybór. Nie zalowalam swojej decyzji bo ja bardzo szybko doszłam do siebie po cc choc wiem ze roznie to bywa. Teraz sie nawet nie zastanawialam tylko uderzyłam znowu do tej kliniki i mam nadzieje ze bedzie tak jak za pierwszym razem 😉

Ale to chodziłaś na kilka wizyt prywatnie do lekarza który w tej klinice pracuje czy jest w Białymstoku klinika gdzie można samemu wybrać CC ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale to chodziłaś na kilka wizyt prywatnie do lekarza który w tej klinice pracuje czy jest w Białymstoku klinika gdzie można samemu wybrać CC ???

Tak, w pierwszej ciazy od 31 tc przenioslam sie do lekarza ktory pracuje w prywatnej klinice bo pozno sie zdecydowałam na cc a teraz juz od 24tc bo chce zeby on już prowadzil dalej moją ciąże. Teoretycznie nie ma cc na zyczenie ale jak powiedzialam ze jest to ciąża po in vitro i boje sie rodzic SN to od razu sie zgodzil, tylko ze jak mialam cesarke 5 lat temu to kosztowala 1800zl a teraz juz 3200zl 🤨 ale opieka jest naprawdę na wysokim poziomie, jak czegos potrzebujesz to masz pilocik z dzwonkiem i zaraz ktos przybiega i pyta czego potrzebujesz, zajmują sie dziecmi w nocy, nie bierzesz nic dla dziecka, przebierają, kąpią itd. Ja oczywiscie spakowalam torbe dla malej ale nawet nie wyjęłam jej z bagażnika, jeszcze ubierają dziecko na wyjscie odpowiednio do pogody, dostajesz wanienke, jakies tam kosmetyki itp. Na sali w szafkach sa nawet podpaski, podklady itd. 

Mozna tam tez rodzic SN, taki porod kosztuje chyba ok 2500zl, oczywiscie tam wchodzą w grę znieczulenia itp. aby bylo jak najmniej bolu i jak najszybciej 😊

Ja mysle ze warto bo nie rodzi sie czesto 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrycja ja też się zastanawiam nad prywatnym szpitalem, ale boję się co w przypadku powikłań, no bo przecież nie trzymają w takim szpitalu ponad tydzień jak trzeba? Mam mętlik w głowie, u nas już 31tc zaczynam mieć pełne gacie 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

 

 

Patrycja ja też się zastanawiam nad prywatnym szpitalem, ale boję się co w przypadku powikłań, no bo przecież nie trzymają w takim szpitalu ponad tydzień jak trzeba? Mam mętlik w głowie, u nas już 31tc zaczynam mieć pełne gacie 🙄

Akurat ja musiałam zostać jeden dzień dłużej bo mała miała trudności adaptacyjne w 1 dobie jeśli chodzi o oddychanie i nic nie dopłacałam. Leżała ze mną na sali dziewczyna która spędziła tam tydzień bo dziecko miało żółtaczkę i też nic nie dopłacała, przynajmniej w tej klinice masz stałą cenę bez względu na to ile musisz zostać, nie wiem jak jest w  innych.

Tez zastanawiałam się co robić bo jednak wydatek to spory ale w tej sytuacji, kiedy możliwe że mąż tylko mnie zawiezie i po kilku dniach nas odbierze bo nawet nie będzie mógł wejść to nie wyobrażam sobie leżeć w państwowym szpitalu a o pobyt tam i opiekę nade mną i dzieckiem wiem że mogę być spokojna 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Akurat ja musiałam zostać jeden dzień dłużej bo mała miała trudności adaptacyjne w 1 dobie jeśli chodzi o oddychanie i nic nie dopłacałam. Leżała ze mną na sali dziewczyna która spędziła tam tydzień bo dziecko miało żółtaczkę i też nic nie dopłacała, przynajmniej w tej klinice masz stałą cenę bez względu na to ile musisz zostać, nie wiem jak jest w  innych.

Tez zastanawiałam się co robić bo jednak wydatek to spory ale w tej sytuacji, kiedy możliwe że mąż tylko mnie zawiezie i po kilku dniach nas odbierze bo nawet nie będzie mógł wejść to nie wyobrażam sobie leżeć w państwowym szpitalu a o pobyt tam i opiekę nade mną i dzieckiem wiem że mogę być spokojna 😊

i własnie dlatego z tych samych powodów rozważam prywatny szpital 🙂 tak jak piszesz, koszt duzy, ale przy naszych kosztach juz poniesionych, to mysle, ze to pikus 😉 mnie mąz naciska na prywatny- bo uw naszym są mozliwe dalej porody rodzinne, a my na tego malucha czekamy już tak długo- że widze, ze bardzo mojego boli, ze nie moze być przy porodzie, a synka zobaczy po kilku dniach... no wiec.. jeszcze zapytam moją gin co ona na to. Generalnie na 3 prenatalnych powiedzieli mi, ze jak rodzisz po 36tc, to juz nie patrzec na referencyjnośc szpitala państwowego(jak nie masz nadciśnienia, czy cukrzycy, a dzieciątko jest zdrowe) 🙂 mozna rodzić gdzie bądź 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, w pierwszej ciazy od 31 tc przenioslam sie do lekarza ktory pracuje w prywatnej klinice bo pozno sie zdecydowałam na cc a teraz juz od 24tc bo chce zeby on już prowadzil dalej moją ciąże. Teoretycznie nie ma cc na zyczenie ale jak powiedzialam ze jest to ciąża po in vitro i boje sie rodzic SN to od razu sie zgodzil, tylko ze jak mialam cesarke 5 lat temu to kosztowala 1800zl a teraz juz 3200zl 🤨 ale opieka jest naprawdę na wysokim poziomie, jak czegos potrzebujesz to masz pilocik z dzwonkiem i zaraz ktos przybiega i pyta czego potrzebujesz, zajmują sie dziecmi w nocy, nie bierzesz nic dla dziecka, przebierają, kąpią itd. Ja oczywiscie spakowalam torbe dla malej ale nawet nie wyjęłam jej z bagażnika, jeszcze ubierają dziecko na wyjscie odpowiednio do pogody, dostajesz wanienke, jakies tam kosmetyki itp. Na sali w szafkach sa nawet podpaski, podklady itd. 

Mozna tam tez rodzic SN, taki porod kosztuje chyba ok 2500zl, oczywiscie tam wchodzą w grę znieczulenia itp. aby bylo jak najmniej bolu i jak najszybciej 😊

Ja mysle ze warto bo nie rodzi sie czesto 😊

A jak ten szpital się nazywa tak wogole ? 🙂  Myślę że skoro i tak mamy być na oddziale same, to jeśli ktoś może sobie pozwolić na taki szpital to warto 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A jak ten szpital się nazywa tak wogole ? 🙂  Myślę że skoro i tak mamy być na oddziale same, to jeśli ktoś może sobie pozwolić na taki szpital to warto 🙂

 

 

To jest prywatna Klinika Polozniczo Ginekologiczna w Białymstoku na ul. Parkowej. Z calego serca polecam dr Sobolewskiego, z czystym sumieniem moge powiedziec ze to najfajnieszy lekarz na jakiego trafiłam, wszystko tlumaczy, nawet najdrobniejsze szczegóły, ma super kontakt z pacjentką i ogromna wiedzę. Zawsze wychodze od niego z wizyty spokojna i w dobrym humorze 😉

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To jest prywatna Klinika Polozniczo Ginekologiczna w Białymstoku na ul. Parkowej. Z calego serca polecam dr Sobolewskiego, z czystym sumieniem moge powiedziec ze to najfajnieszy lekarz na jakiego trafiłam, wszystko tlumaczy, nawet najdrobniejsze szczegóły, ma super kontakt z pacjentką i ogromna wiedzę. Zawsze wychodze od niego z wizyty spokojna i w dobrym humorze 😉

I dodam ze cc przeprowadził u mnie po mistrzowsku w luźnej atmosferze, zartowal itp. 😁 Po chwili uslyszalam kuz płacz coreczki a blizna jest prawie niewidoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

i własnie dlatego z tych samych powodów rozważam prywatny szpital 🙂 tak jak piszesz, koszt duzy, ale przy naszych kosztach juz poniesionych, to mysle, ze to pikus 😉 mnie mąz naciska na prywatny- bo uw naszym są mozliwe dalej porody rodzinne, a my na tego malucha czekamy już tak długo- że widze, ze bardzo mojego boli, ze nie moze być przy porodzie, a synka zobaczy po kilku dniach... no wiec.. jeszcze zapytam moją gin co ona na to. Generalnie na 3 prenatalnych powiedzieli mi, ze jak rodzisz po 36tc, to juz nie patrzec na referencyjnośc szpitala państwowego(jak nie masz nadciśnienia, czy cukrzycy, a dzieciątko jest zdrowe) 🙂 mozna rodzić gdzie bądź 😄

Ja tez tak podeszlam do tego za pierwszym razem, dlugo czekalismy na dziecko i chcialam żeby ten czas jej przyjścia na swiat byl dla nas zawsze milym wspomnieniem 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, w pierwszej ciazy od 31 tc przenioslam sie do lekarza ktory pracuje w prywatnej klinice bo pozno sie zdecydowałam na cc a teraz juz od 24tc bo chce zeby on już prowadzil dalej moją ciąże. Teoretycznie nie ma cc na zyczenie ale jak powiedzialam ze jest to ciąża po in vitro i boje sie rodzic SN to od razu sie zgodzil, tylko ze jak mialam cesarke 5 lat temu to kosztowala 1800zl a teraz juz 3200zl 🤨 ale opieka jest naprawdę na wysokim poziomie, jak czegos potrzebujesz to masz pilocik z dzwonkiem i zaraz ktos przybiega i pyta czego potrzebujesz, zajmują sie dziecmi w nocy, nie bierzesz nic dla dziecka, przebierają, kąpią itd. Ja oczywiscie spakowalam torbe dla malej ale nawet nie wyjęłam jej z bagażnika, jeszcze ubierają dziecko na wyjscie odpowiednio do pogody, dostajesz wanienke, jakies tam kosmetyki itp. Na sali w szafkach sa nawet podpaski, podklady itd. 

Mozna tam tez rodzic SN, taki porod kosztuje chyba ok 2500zl, oczywiscie tam wchodzą w grę znieczulenia itp. aby bylo jak najmniej bolu i jak najszybciej 😊

Ja mysle ze warto bo nie rodzi sie czesto 😊

Ale to chyba finansowana NFZ że tak tanio ta cesarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To jest prywatna Klinika Polozniczo Ginekologiczna w Białymstoku na ul. Parkowej. Z calego serca polecam dr Sobolewskiego, z czystym sumieniem moge powiedziec ze to najfajnieszy lekarz na jakiego trafiłam, wszystko tlumaczy, nawet najdrobniejsze szczegóły, ma super kontakt z pacjentką i ogromna wiedzę. Zawsze wychodze od niego z wizyty spokojna i w dobrym humorze 😉

A na kiedy masz termin ?

Ja czekam na Twoją najnowsza relacje z tej kliniki. Jak będziesz już po to opowiedz nam tu koniecznie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A na kiedy masz termin ?

Ja czekam na Twoją najnowsza relacje z tej kliniki. Jak będziesz już po to opowiedz nam tu koniecznie 🙂

Ja mam zaplanowane cc na początek sierpnia, oczywiście zdam relacje 😊

Mam tylko nadzieje ze nie zlapie mnie wczesniej i zdaze dojechać bo do Bialegostoku mam prawie 2 godziny drogi 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja mam zaplanowane cc na początek sierpnia, oczywiście zdam relacje 😊

Mam tylko nadzieje ze nie zlapie mnie wczesniej i zdaze dojechać bo do Bialegostoku mam prawie 2 godziny drogi 😁

To CC masz ze dwa tygodnie wcześniej ustalone niż termin ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To CC masz ze dwa tygodnie wcześniej ustalone niż termin ?

 

Jeszcze nie mam dokładnie ustalone ale termin mam na 10 wiec pewnie gdzies w okolicach 5 sierpnia, za pierwszym razem mialam termin na 7 października a cc było 1 pazdziernika 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, w pierwszej ciazy od 31 tc przenioslam sie do lekarza ktory pracuje w prywatnej klinice bo pozno sie zdecydowałam na cc a teraz juz od 24tc bo chce zeby on już prowadzil dalej moją ciąże. Teoretycznie nie ma cc na zyczenie ale jak powiedzialam ze jest to ciąża po in vitro i boje sie rodzic SN to od razu sie zgodzil, tylko ze jak mialam cesarke 5 lat temu to kosztowala 1800zl a teraz juz 3200zl 🤨 ale opieka jest naprawdę na wysokim poziomie, jak czegos potrzebujesz to masz pilocik z dzwonkiem i zaraz ktos przybiega i pyta czego potrzebujesz, zajmują sie dziecmi w nocy, nie bierzesz nic dla dziecka, przebierają, kąpią itd. Ja oczywiscie spakowalam torbe dla malej ale nawet nie wyjęłam jej z bagażnika, jeszcze ubierają dziecko na wyjscie odpowiednio do pogody, dostajesz wanienke, jakies tam kosmetyki itp. Na sali w szafkach sa nawet podpaski, podklady itd. 

Mozna tam tez rodzic SN, taki porod kosztuje chyba ok 2500zl, oczywiscie tam wchodzą w grę znieczulenia itp. aby bylo jak najmniej bolu i jak najszybciej 😊

Ja mysle ze warto bo nie rodzi sie czesto 😊

Hej dziewczyny ja też bałam się porodu SN i załatwiłam sobie cc. Mnie to kosztowało 2000 ale dlatego że rodziłam w szpitalu państwowym. Powiem wam że w ogóle nie żałuję że zdecydowałam się na taki krok. Mniej stresu mnie to wszystko kosztowało. Fakt pierwsze kilka dni bolał mnie brzuch szczególnie przy wstawaniu. Ale po tyg. Prawie w ogóle nie czułam bólu. Fakt że każda z nas jest inna i inaczej przechodzi operacje więc to kwestia indywidualna. Ja wiem jedno że jeżeli uda nam się w przyszłości zajść w ciążę naturalna (bo żadnych nrozaczkow już nie mamy, a nie chce podchodzić do całej procedury ponownie) to tylko poród przez cc. 

A rozwiązanie z prywatna klinika to super pomysł. Nawet nie spodziewałam się że to w miarę mały koszt, a chociaż człowiek czuje się zaopuekowany porządnie 😉 w mojej okolicy brak prywatnych szpitali tego typu dlatego musiałam rodzic w państwowym ale ogólnie nie narzekam też się mną ładnie zajęli 😉

To powodzenia dziewuszki! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej dziewczyny ja też bałam się porodu SN i załatwiłam sobie cc. Mnie to kosztowało 2000 ale dlatego że rodziłam w szpitalu państwowym. Powiem wam że w ogóle nie żałuję że zdecydowałam się na taki krok. Mniej stresu mnie to wszystko kosztowało. Fakt pierwsze kilka dni bolał mnie brzuch szczególnie przy wstawaniu. Ale po tyg. Prawie w ogóle nie czułam bólu. Fakt że każda z nas jest inna i inaczej przechodzi operacje więc to kwestia indywidualna. Ja wiem jedno że jeżeli uda nam się w przyszłości zajść w ciążę naturalna (bo żadnych nrozaczkow już nie mamy, a nie chce podchodzić do całej procedury ponownie) to tylko poród przez cc. 

A rozwiązanie z prywatna klinika to super pomysł. Nawet nie spodziewałam się że to w miarę mały koszt, a chociaż człowiek czuje się zaopuekowany porządnie 😉 w mojej okolicy brak prywatnych szpitali tego typu dlatego musiałam rodzic w państwowym ale ogólnie nie narzekam też się mną ładnie zajęli 😉

To powodzenia dziewuszki! 

Ja generalnie mam rozdowjenie jazni na temat porodu, bo w klinice mówił lek, że nie uroddze naturalnie, nie ma szans, a moja gin prowadząca mówi rodzic naturalnie.. Strasznie mnie drażni, że dwie osoby, dwa różne stanowiska, jakbym poszła do 3go to jeszcze pewnie by coś innego wymyślił.. No niemniej zobaczymy, mnie generalnie wszystko jedno, byle z Małym było dobrze 🙂

Edytowano przez Milkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeszcze nie mam dokładnie ustalone ale termin mam na 10 wiec pewnie gdzies w okolicach 5 sierpnia, za pierwszym razem mialam termin na 7 października a cc było 1 pazdziernika 

Patrycja a ja mam termin na 8 wrzesnia to ja muszę się już dobrze namyślać chyba hehe ty na początku sierpnia a ja początek września chyba jakby co 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja generalnie mam rozdowjenie jazni na temat porodu, bo w klinice mówił lek, że nie uroddze naturalnie, nie ma szans, a moja gin prowadząca mówi rodzic naturalnie.. Strasznie mnie drażni, że dwie osoby, dwa różne stanowiska, jakbym poszła do 3go to jeszcze pewnie by coś innego wymyślił.. No niemniej zobaczymy, mnie generalnie wszystko jedno, byle z Małym było dobrze 🙂

A dlaczego w klinice uważają że nie ma szans na sn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, to mój pierwszy wpis tutaj 😊

Jestem po jednej nieudanej procedurze ivf.

Właśnie zaczęłam brać zastrzyki z gonapeptylu (druga procedura).

Ogólnie mam dobre wyniki i wysokie amh ponad 6 dlatego też martwię się hiperstymulacja, zależy mi na świeżym transferze...

Znacie jakieś suplementy albo dieta żeby zmniejszyć ryzyko hiperki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A dlaczego w klinice uważają że nie ma szans na sn ?

Myślę, że chodzi o wiek, przegrodę, ciąże zaraz po poronieniu, lekka nadwagę, cukrzycę ciążowa.. ale nikt mi tego nigdy dokładnie nie wymienił, więc zabij mnie ale nie wiem. Wolałabym poród naturalny, bo boję się, że nie dojdę szybko do siebie po cesarce--po punkcji ciągnął mnie bardzo brzuch, więc boję się że przy cc będzie dopiero kosmos. No ale będzie co będzie, dla mnie syn najważniejszy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Patrycja a ja mam termin na 8 wrzesnia to ja muszę się już dobrze namyślać chyba hehe ty na początku sierpnia a ja początek września chyba jakby co 😁

Mozesz poczekać do jakiegos 30tc i jak sie zdecydujesz to wtedy umowic sie na wizytę, ja sie w tej ciazy przenioslam wczesniej bo bylam juz zdecydowana ze chce miec cc tam a poza tym chciałam juz miec lekarza prowadzacego reszte ciąży bo do polowkowych jezdzilam do kliniki w ktorej mialam ivf a oni srednio maja czas na prowadzenie ciąż i stwierdzilam ze sie nie bede na 2 czy 3 wizyty przenosic do innego lekarza a za chwilę do tego Białegostoku bo to bez sensu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny,

Dawno mnie tu nie było. Mam do Was pytanko , może któraś jest w podobnej sytuacji i mi doradzi. Została mi ostatnia wizyta przed rozpoczęciem stymulacji ale niestety pandemia i wizyta została odwołana. Wszystkie wyniki badań moje i męża są z grudnia a nawet z listopada. Zastanawiam się czy powinnam wszystkie wyniki powtórzyć? Chodzi mi o AMH, badanie nasiena te które są potrzebne do kwalifikacji (kwalifikacja już jest) ? Ja niestety nie mogę się nawet skomunikować ze swoim lekarzem ... Jest jakaś masakra 😞

Co myślicie bo jestem w trakcie miesiączki a część badań trzeba było zrobić między 2 a 4 dniem więc zastanawiam się czy robić te badania czy jednak poczekać . Niby na 15.05 mam wizytę w invimed mam nadzieję, że jej nie odwołają 😞

Dajcie znać jak tam u Was z tymi badaniami 🙂 Wiem, że te do punkcji będę musiała powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć dziewczyny,

Dawno mnie tu nie było. Mam do Was pytanko , może któraś jest w podobnej sytuacji i mi doradzi. Została mi ostatnia wizyta przed rozpoczęciem stymulacji ale niestety pandemia i wizyta została odwołana. Wszystkie wyniki badań moje i męża są z grudnia a nawet z listopada. Zastanawiam się czy powinnam wszystkie wyniki powtórzyć? Chodzi mi o AMH, badanie nasiena te które są potrzebne do kwalifikacji (kwalifikacja już jest) ? Ja niestety nie mogę się nawet skomunikować ze swoim lekarzem ... Jest jakaś masakra 😞

Co myślicie bo jestem w trakcie miesiączki a część badań trzeba było zrobić między 2 a 4 dniem więc zastanawiam się czy robić te badania czy jednak poczekać . Niby na 15.05 mam wizytę w invimed mam nadzieję, że jej nie odwołają 😞

Dajcie znać jak tam u Was z tymi badaniami 🙂 Wiem, że te do punkcji będę musiała powtórzyć.

Ma twoim miejscu bym poczekała. Badania mają ważność niektóre tylko 3 m-ce , a na wyniki  czeka się 1 max 2 dni więc są szybko.  W razie czego nawet możesz zrobić je w tym dniu po konsultacji z lekarzem. Ja teraz robię na ostatnią chwilę żeby miały jam najdłuższa ważnośc w razie niepowodzenia do następnej procedury. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×