Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Young mummy

Dziecko, ciąża i niepewność faceta...

Polecane posty

Jestem w 3 miesiącu ciąży i mamy z chłopakiem pół roczne dziecko.

Wczoraj z jakąś małolatą z Wrocławia pisał żeby mu wysłała swoją cipeczke a on jej wysyłał później filmik jak się spuszczał. Dziś rano się pytał czy się może w niej spuścić jak się spotkają. Jestem jego pierwszą kobietą i w związku i w sexie. On jest moim 7 partnerem sex. Przeszkadza mu to. Uważa że też tak powinien zrobić żeby mi dorównać. Nie pierwszy raz pisze z innymi dziewczynami. Młodszymi. One mu wysyłają swoje nagie zdjęcia. Dopiero wczoraj zobaczyłam że on swoje zdjęcia też wysyłała. Mnie to już nie rusza. Od 2 lat czyli odkąd jesteśmy razem są problemy o to że on tak nie robił, bo chciał po ślubie, a ja taka młoda i już tylu na koncie. ( Jego ojciec zdradza matke jego też 2 lata, ale ona go kocha i mu wybacza). Ale chodzi o to że on tak pisze z innymi dziewczynami tylko jak się źle czuje z tym że jego dziewczyna tak robiła. Na co dzień jest kochanym i idealnym chłopakiem. Tak jakby było ich dwóch w jednym ciele. Raz mówi że on będzie zarabiał na nas a ja w domu żebym była i ewentualnie żebym pracowała w domu. A raz że na rękę mu będzie jak będzie płacił alimenty. Sam nie wie czy mi będzie wierny. Bo taka faceta natura. Że facet jak zdradzi to nadal kocha. I on ma takie gadanie... Mamy po 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda to strasznie zniszczyłaś tego chłopaka. Rozwiązłe kobiety należy odrzucać dla swojego zdrowia psychicznego chyba, że samemu jest się rozwiązłym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To lepiej się rozstać? Mi już tyle nagadał o puszczalskich dziewczynach że zaczyna mi obojętniec. Tylko jego nie rozumiem w tym że mnie bardzo kocha dlatego nie może odejść. I dzieci są. Sam się dopytywał o szczegóły co robiłam i z kim i jak. Sam do nich później pisał. W tym błąd popełniłam. Że mu powiedziałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest zajsc w ciąże w trzecim miesiącu ciąży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeśli to prawda to strasznie zniszczyłaś tego chłopaka. Rozwiązłe kobiety należy odrzucać dla swojego zdrowia psychicznego chyba, że samemu jest się rozwiązłym.

Jeśli już to sam się zniszczył.

Nie sądzę żeby autorka zmusiła pistoletem faceta do związku.

Skoro mu wszystko o sobie opowiedziała to po co on wszedł w ten związek i robi z nią kolejne dzieci???

Do seksu też ona go zmusza?

O co on na pretensje? Sam wybrał a teraz będzie się mścił i odgrywał?

To tak jak związać się z murzynem i codziennie mu wypominać że jest czarny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak to jest zajsc w ciąże w trzecim miesiącu ciąży? 

Też nwm

Pierwsze się urodziło w październiku 2019 a drugie się urodzi w listopadzie 2020

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w trzecim miesiącu ciąży, a dziecko urodzi się za 8 miesięcy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, niewazne, żartuję. Tak czy inaczej patologia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jesteś w trzecim miesiącu ciąży, a dziecko urodzi się za 8 miesięcy? 

W 3. A nie że mam już 3 miesiące ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jesteś w trzecim miesiącu ciąży, a dziecko urodzi się za 8 miesięcy? 

A dziecko się urodzi za 7 miesięcy. Nie byłaś w ciąży to nie dopytuj o liczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A dziecko się urodzi za 7 miesięcy. Nie byłaś w ciąży to nie dopytuj o liczenie

Nie bylam też nigdy w patologicznym związku, jak to jest? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

🤦‍♀️

Jeśli to nie prowo... W co Ty się wpakowałaś? Porażka.

Właśnie sama już nwm. Mówił że jak będzie Dobrze między nami to się oświadczy. Sama sie gubię w jego słowach i decyzjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie bylam też nigdy w patologicznym związku, jak to jest? 

Do dupy jest. Ale wyszło to jak zaszłam w pierwszą ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Do dupy jest. Ale wyszło to jak zaszłam w pierwszą ciążę. 

Czyli po ilu miesiącach związku skoro jesteście razem dwa lata, a już zdążyłaś zająć w drugą ciążę? Do dupy jest bo od dupy strony zaczęliście znajomość. 

Skoro wyszło na to, że jest patola jak zaszłaś w pierwsza ciążę to po co zachodziłaś w drugą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego rodzice mają hektar. Kilka fordów mustangów. Własną firmę. Podwórko jak prawie niejeden milioner. Chłopak był skromny, miły i normalny. Tylko że niedowartościowany. Tu rodzice zawilini. Zostawiając z babcią i ciocią jak był mały. Odkąd się dowiedział o mojej przeszłości całkiem się zmienił. I tak z perspektywy czasu patrząc na nich to zajeżdża patologią. Zwłaszcza że ojciec się puszcza. A matka raz go wygania a raz kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyli po ilu miesiącach związku skoro jesteście razem dwa lata, a już zdążyłaś zająć w drugą ciążę? Do dupy jest bo od dupy strony zaczęliście znajomość. 

Skoro wyszło na to, że jest patola jak zaszłaś w pierwsza ciążę to po co zachodziłaś w drugą? 

Oboje liczyliśmy na to że będzie inaczej. Ze się coś zmieni, jak się postaramy. W sumie już prawie 2,5 roku jesteśmy razem. Od końca 2017.i po roku związku jak się już dowiedział wszystkiego i wszystko ze mnie wydusił to się popsuło mocno. A dzieci planowaliśmy po studiach moich. Ale stało się inaczej i jedno już jest a drugie w drodze. Przyjaciółce jak o tym mówiłam wszystkim to mówiła bym uciekała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oboje liczyliśmy na to że będzie inaczej. Ze się coś zmieni, jak się postaramy. W sumie już prawie 2,5 roku jesteśmy razem. Od końca 2017.i po roku związku jak się już dowiedział wszystkiego i wszystko ze mnie wydusił to się popsuło mocno. A dzieci planowaliśmy po studiach moich. Ale stało się inaczej i jedno już jest a drugie w drodze. Przyjaciółce jak o tym mówiłam wszystkim to mówiła bym uciekała. 

Że będzie inaczej jak zajdziesz w drugą ciążę? W idealnym związku nie zdecydowałabym się na dwójkę dzieci pod rząd, a co dopiero w takim czymś. 

Współczuję tylko dzieciom. Biedne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oboje liczyliśmy na to że będzie inaczej. Ze się coś zmieni, jak się postaramy. 

Starajcie się!

Ty starasz się zachodzić co roku w ciążę a on stara się wyrównać bilans ilości twoich zaliczonych partnerów do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Starajcie się!

Ty starasz się zachodzić co roku w ciążę a on stara się wyrównać bilans ilości twoich zaliczonych partnerów do seksu.

Jak urodzę to od razu zakładam wkładkę. 

To znaczy że będzie fair jak ja tak robiłam nie znając go a on tak będzie robił mając już dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Że będzie inaczej jak zajdziesz w drugą ciążę? W idealnym związku nie zdecydowałabym się na dwójkę dzieci pod rząd, a co dopiero w takim czymś. 

Współczuję tylko dzieciom. Biedne. 

Nie rozumiem w czym problem że dzieci są rok po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie rozumiem w czym problem że dzieci są rok po roku

W tym, że twój związek jest patologiczny i żadnych dzieci nie powinno z niego być, a co dopiero jedno po drugim. 

Edytowano przez Iwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie to sama sobie poradzę. Jego i tak nie ma całymi dniami bo pracuje. Skoro mówi że alimenty będą mu na rękę.. tylko moi rodzice są normalni. Nie wyobrażają sobie mnie samotnie wychowującej. Ten związek jest już toksyczny od jakiegoś czasu. Mi też szkoda tych dzieci. Jak już ojca nie ma codziennie przy malutkim.. więcej się mój tata zajmuje dzieckiem niż mój chłopak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W tym, że twój związek jest patologiczny i żadnych dzieci nie powinno z niego być, a co dopiero jedno po drugim. 

Chodzil z tym do psychologa, miał brać tabletki. Tylko ta psycholog to trochę bardziej nas odsuwała od siebie niż zbliżała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W tym, że twój związek jest patologiczny i żadnych dzieci nie powinno z niego być, a co dopiero jedno po drugim. 

Nie chodziło mi o to by pisać tu o patologicznych zachowaniach. Tylko czy mu robić wojne że pisze z już nwm którą z kolei dziewczyną i się rozstać czy siedzieć cicho i znosić jego już prawie zdrady.. już zaczynam myśleć że należy mi się za moje błędy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie chodziło mi o to by pisać tu o patologicznych zachowaniach. Tylko czy mu robić wojne że pisze z już nwm którą z kolei dziewczyną i się rozstać czy siedzieć cicho i znosić jego już prawie zdrady.. już zaczynam myśleć że należy mi się za moje błędy..

No pewnie, że zostać. Myślę, że powinnaś go jeszcze przeprosić, że go kontrolujesz, gotować codziennie pyszne obiady i prać mu ubrania, żeby jakoś się prezentował przy kochankach. Taka rola matki. Raz wybrałaś, musisz to wziąć na klatę do końca życia. 

Edytowano przez Iwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×