Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amsom382@gmail.com

Instynkt, kłótnie i ex

Polecane posty

Dziewczyny walczę z instynktem macierzyńskim. Z partnerem jesteśmy prawie rok. Mamy swoje doświadczenia, oboje mamy dzieci z poprzednich związków ja 2 letniego syna, on 10 letnia córkę, bardzo chciałabym mieć wspólne dziecko, on też tyle że wstrzymujemy się, aż ja dostanę umowę na stałe w pracy, żeby mieć stabilność. Coraz częściej się kłócimy ostatnio synek zbił miskę to wykrzyczał, że do tego mieszkania nic nie kupiłam więc mam szanować rzeczy(to mieszkanie robili ze swoją byłą ale ona wprowadzając się zabrała wszystko łącznie z meblami, wtedy partner też się wyprowadził i to mieszkanie rok stało nie ruszone razem je doprowadziliśmy teraz do porządku i pomału je meblujemy) znalazłam Album z jego zdjęciami z byłą( jak się rozstaliśmy nie był z nią już 2 lata) stwierdził że nie wiedzial że to ma po czym zapytał się czy jedno zdjęcie może zatrzymać bo fajnie ja nim wyszedł. Denerwuje mnie też to, że słyszę ciągle o jego Asi(jego była) ona też tak robiła, czy mówiła. Już chyba wariuje, jest między nami 15 lat różnicy jestem z nim szczęśliwa ale mam już dosyć jego byłeś w naszym życiu próbowałam z nim rozmawiać powiedzial że przestanie i znowu jest to samo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja byłam w podobnej sytuacji. Też często słyszałam o byłej partnerce mojego męża, rozmowy nic nie dawały,złośliwości z mojej strony znów zaczeły go denerwować(typu tak,tak wiem bo Emila miała ,to bo Emila tamto). Aż w końcu nie wytrzymałam i mu wykrzyczałam "albo my jesteśmy razem i teraz jestem ja ty,albo to koniec bo nas to wykończy"  Dopiero wtedy zaczeła uspokajać się sprawa z "byłą" i już oniej nie mówi. A co do macierzyństwa nie wiem czy to jest napewno czekanie na umowę,a może przeciąganie w czasie..... Moim zdaniem rok to też krótki okres by się,aż tak znać, aby decydować się na dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rok znajomości i już dziecko chce. Masakra.

Dwulatek wymaga mnóstwa uwagi. Prócz tego jest 10 letnie dziecko w domu.

...e czasy patworkowych konkubentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ledwo urodzilas, a juz chcesz dziecka z innym?pozniej trzecie z trzecim?widac, ze nadal cos czuje do bylej, a Ty chcesz zamazac ja kolejnym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w zyciu nie ryzykowala dziecka z mezczyzna ktory jeszcze nie wyleczyl sie z poprzedniej partnerki i jeszcze traktuje mnie w ten sposob by wypominac zbita miske. Wszystko jest jego i pewnie tak pozostanie. Nic nie bedziesz miala do powiedzenia w Waszym wspolnym domu. Twoje pierwsze dziecko bedzie traktowane jako gorsze, wszystko mu wypominane. Pomyslalas, ze moze byl jakis powod, ze twoj " ideal" zostal sam? 

Zastanow sie dobrze czy rzeczywiscie chcesz sie w takie zycie pakowac. Pozniej moze byc tylko gorzej i gorzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem kobiet które z każdym facetem muszą mieć dziecko.  Później mamy panią x która ma 3 dzieci i każde dziecko ma innego ojca. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, AnnaMaria1982 napisał:

Nie rozumiem kobiet które z każdym facetem muszą mieć dziecko

Pani którą nie ma czym przywiązać do siebie mężczyzny robi to za pomocą dziecka. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Pani którą nie ma czym przywiązać do siebie mężczyzny robi to za pomocą dziecka. Proste.

Tylko w tych czasach słabo to już działa. Kiedyś była większa presja wywierana na mężczyzn na "branie odpowiedzialności" za spłodzenie potomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i słabo działa, ale lepsze to niż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

autorko a nie jest tak, że ty się czujesz niepewna w tym związku i chcesz zatrzymać go dzieckiem. Bo jaki instynkt, Skoro masz dziecko i to malutkie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro mieszkanie jest jego to dobrze zrobić sobie z nim dziecko żeby nie mógł od tak wywalić jej z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z mały dzieckiem chyba i tak ot tak nie może. Dojna zmiana zmieniła prawo na korzyść lokatorów bodaj w zeszłym roku, albo 2 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomijając wszystko inne - pomysl autorko o dziecku, ktore już masz. Czy ono na pewno w tym ukladzie jest i będzie szczęśliwe? Skoro dorosły facet krzyczy o rozbitą miskę? Rozumiem, ze każdy moze mieć gorszy dzien, ale dla mnie to nie do pomyślenia. Jesteście ze sobą bardzo krótko i wydaje mi się, ze jeszcze go dobrze nie poznałaś. I rowniez uważam, że Twoje dziecko będzie traktowane jako te gorsze, zbędne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2020 o 11:08, Bimba napisał:

Skoro mieszkanie jest jego to dobrze zrobić sobie z nim dziecko żeby nie mógł od tak wywalić jej z mieszkania.

Nie zamierzam "robić dziecka" bo mieszkanie, posiadam własne w innej miejscowości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2020 o 10:06, AnnaMaria1982 napisał:

Nie rozumiem kobiet które z każdym facetem muszą mieć dziecko.  Później mamy panią x która ma 3 dzieci i każde dziecko ma innego ojca. 

 

Mam jedno dziecko i uważam, że skoro chcę się z kimś związać na całe życie to wspólne dziecko jest ważne🙄 i nie jestem osobą która skacze z kwiatka na kwiatek byle się zapylić. To Moj 2 partner w życiu i nie uważam tego za  coś złego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2020 o 02:01, Antak napisał:

Rok znajomości i już dziecko chce. Masakra.

Dwulatek wymaga mnóstwa uwagi. Prócz tego jest 10 letnie dziecko w domu.

...e czasy patworkowych konkubentów

10 latka nie mieszka z nami widujemy ją co 2 tygodnie w sobotę. Dużo uwagi ale z 2 strony różnica wieku między dziećmi jest spora 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, amsom382@gmail.com napisał:

Mam jedno dziecko i uważam, że skoro chcę się z kimś związać na całe życie to wspólne dziecko jest ważne🙄 i nie jestem osobą która skacze z kwiatka na kwiatek byle się zapylić. To Moj 2 partner w życiu i nie uważam tego za  coś złego 

Drugi partner w ciągu jakiego czasu?  Z tamtym partnerem też byłaś pewna, że chcesz się z nim związać na całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co rok to prorok... 

Co rok nowa miłość i co rok do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×