Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ballast91

Młodość mija, ja niczyja, 29 lat i bez faceta.

Polecane posty

Aż musiałem tu coś napisać... Zastanawiam się, dlaczego większość sprowadza tutaj sedno problemu do seksu (już nie wspomnę o tych, którzy opisują tu ze szczegółami swoje akty, nie wiem jaki w tym cel 🤦). Związek nie opiera się tylko i wyłącznie na seksie. Jest on ważny, ale tylko jeden ze "składników". Co w tym dziwnego i złego, że autorka tematu nie chce rozkładać nóg na pierwszym spotkaniu z byle kim?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Bolek napisał:

a wy cały czas trabicie o dawaniu jak najszybciej

Tak by the way, to jestem facetem.

11 minut temu, Bolek napisał:

autorka ma podejście takie jakie ma łatwo wyczuć że w tej sferze nie będzie fajerwerków i nie warto czekać by się przekonać

Nie wiem, ale gdybym miło spędzał czas z dziewczyną, to raczej nie myślałbym od początku czy będą fajerwerki, kiedy i czy warto na nie czekać.

14 minut temu, Bolek napisał:

Sex jest jednym z ważniejszych składników związku, jeśli tu związek kuleje to się rozpadnie.

Z tym się zgodzę.

14 minut temu, Bolek napisał:

Nie słyszałem by jakiś związek się rozpadł z powodu że kobieta źle gotuje, czy przypaliła koszule żelazkiem, albo że kurze nie dokładnie wytarte.

Powody rozpadu związków bywają kuriozalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, gość xyz napisał:

ja prdl. związki często rozpadaja sie po prostu z powodu kłótni, odmiennych zdan na rozne tematy, tzw. "niedopasowania charakterów" lub po prostu znudzenia/rutyny. jak spadna tzw. różowe okulary, to wiele rzeczy zaczyna przeszkadzac w partnerze/partnerce.

no tak, jak któras "szybko nie daje" to bedzie słaba w łóżku - masz jeszcze jakies mądrości tego typu? 😄   kolejny durny janusz pokroju rescatora

dwa dziady 50+ będa tu odgrywać speców w sprawach damsko-meskich - smiech na sali 😄 

nikt nie chce nabrać więc tutaj wstawię.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Bolek napisał:

Ograniczeni jesteście jacyś? W każdym poście pisze że nie chodzi o to by dawała na pierwszej randce, ale tego nie widzicie. Tak jak autorka nikt jej nie chce przez to że nie daje i chüj, inna możliwość nie istnieje

A gdzie ja napisałam że w ogóle nie daję?? 🤣🤣 Inna możliwość nie istnieje ? A może faceci boją się niezależnych i odważnych kobiet z pasją co ?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, geniusz_geniusz napisał:

i oto cala teria dlaczego jestescie same... nie znacie sie na nauce i robicie wszystko wbrew zyciu. Zeby byc w szczeliwym zwiazku trzeba wiedziec ze wieź w muzgu kobiety tworzy się po seksie z mezczyzna. dlatego konieczne jest doprowadzenie do seksu w przeciagu 1-2-3 randek maksymalnie 5ciu wowczas taka kobieta bedzie lojalna i mezczyzna jej tez. Jesli sie tego nie zrobi nic z tego nie bedzie to neurobiologiczna machina

Trollujesz czy na serio w to wierzysz? 😄 Ehhh, te forumowe praviczki, "znaffcy życia" 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bolek napisał:

Wśród wszelkiej maści pasożytów roszczeniowych kobiety niezależne, odważne i do tego z pasją są jak perełki. Więc musisz mieć jakąś bardzo chüjowa cechę charakteru której nie zauważasz a widzą faceci

Zapewne... Tylko dlaczego cała wina spada na mnie ? Jesteś bardzo stronniczy. Facet jak zwykle niczemu winny 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, *кєяi* napisał:

 

Wracając, tu niby dwoje kafeteryjnych pseudosamców alfa opisuje swoje fantazje i bzdety, ale w rzeczywistości to wygląda tak:

- odda się za szybko - sz.mata, lecę po porządną

- czeka za długo - wieczna dziewica i potencjalna kłoda w łóżku.

A moim zdaniem nie powinna się kobieta oddawać ni za szybko ni za późno. Złoty środek, że tak napiszę.

Ej a miałam to samo napisać po tych "dobrych radach" które tu wymalowali. Hehe

Czemu autorka jest sama?? Bo może właśnie spotyka takich właśnie typów jak Ci dwaj. Albo fantazje prosto z pornosa albo ocena jakości po ilości partnerów seksualnych. 

Szczerze mówiąc jeśli jest dziewica i wcale nie chodzi o to, że czeka do ślubu to może chodzi o to, że żaden z tych typkow, których spotkała nie nadawał się by mu się oddala. Może dla niej to ma być coś wyjątkowego a nie nowa figura w łóżku czy zdobywanie doświadczenia aby sie wyćwiczyła bo może wtedy któryś ja łaskawie zechce i może już słaba nie będzie w tych sprawach. 

Idąc waszym tokiem rozumowania to trzeba się oddać facetowi jak najszybciej bo na pewno ucieknie, jak tego nie dostanie. A tu patrz niespodzianka bo często jak dojdzie do seksu na pierwszych randkach to i tak odejdzie bo tylko na tym mu zależy. I co wtedy? Autorka ma się cieszyć że ma doświadczenie czy że nie złapała choroby wenerycznej?! 

Seks jest ważny w związku, ale to nie powinno być priorytetem na samym początku. Bo przecież faceci tu nieraz placza że kobiety są łatwe i taka to fu, ble. 

Edytowano przez KKeira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ballast91 napisał:

Zapewne... Tylko dlaczego cała wina spada na mnie ? Jesteś bardzo stronniczy. Facet jak zwykle niczemu winny 😄

Stronniczy jest, bo zna słowa tylko na ch... i nie wkurzaj się na kogoś nie wartego twojej uwagi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Bolek napisał:

Różnica między mną a nim polega na tym że ja jestem szczery a on powie to co chcecie usłyszeć, "sex jest mało istotny, bez miłości nic nie znaczy, wolę poczekać"

 To Ty jesteś naiwny sądząc, że większość facetów wciska nam takie gadki. A jeżeli nawet znaleźliby się i tacy, to jeszcze większa Twoja naiwność, jeśli myślisz, że my to łykamy 😄 Soryyy, ale tylko jakieś małolaty to mogą łykać - i to te bardziej naiwne. Ja tam już w  liceum zauważyłam, ze faceci myślą ku/tasami całe życie - no aż do andropauzy. 

I nie znam faceta, który miałby chociaż przeciętne powodzenie i by twierdził, że seks jest mało istotny - chyba tylko forumowe praviki z małym libido tak twierdzą. Zazwyczaj jest odwrotnie - to faceci, którzy właśnie mają małe powodzenie lub jego brak (a i często nic nie osiągneli lub sa brzydcy/grubi) twierdzą, ze wygląd lub seks się nie liczy 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kava napisał:

Nie tylko normy społeczne. Także potrzeby emocjonalne.

Zgadza się niemniej ewolucja jasno to wykreowała a dopiero społeczeństwo próbuje się temu przeciwstawić uważając, że tak będzie lepiej dla społeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, gość xyz napisał:

pisał, pisał, ze miał ponad 100 partnerek jak się w swingersowanie bawił 😄 

Ciekawe co załapał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kaspej napisał:

Niezależność przeszkadza w związku, bo dobry związek to właśnie zależność. A pasje to mogą być jako singielka, na pasje w związku raczej czasu zostanie niewiele, więc albo pasje albo związek.

Nie zgodzę się z Tobą. Pasję jakąś trzeba mieć, żeby nie zwariować. Jeżeli jest wspólna pasja to jużw ogóle bajka, bo jeszcze bardziej zbliża osoby do siebie 😉 Związek prosta logika ja jestem dla Ciebie, Ty jesteś dla mnie... A że jestem obecnie niezależna czyli mam dobrą pracę, umiem siebie utrzymać, na pewno nie będę utrzymanką dla faceta to chyba na plus, nie żadna ujma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie budujesz napięcia seksualnego? Do tego nie wystarczy tylko dobrze wyglądać. Powinnaś powoli siebie udostępniać, ale w taki sposób, żeby mężczyzna cały czas gonił przysłowiowego króliczka. Nie mów nic o tym, że nie jesteś łatwa, że trzeba na Ciebie zasłużyć itp. Po prostu to pokazuj, dawaj jasne granice, ale nie bądź kompletnie zamknięta na sprawy seksualne.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ballast91 napisał:

Nie zgodzę się z Tobą. Pasję jakąś trzeba mieć, żeby nie zwariować. Jeżeli jest wspólna pasja to jużw ogóle bajka, bo jeszcze bardziej zbliża osoby do siebie 😉 Związek prosta logika ja jestem dla Ciebie, Ty jesteś dla mnie... A że jestem obecnie niezależna czyli mam dobrą pracę, umiem siebie utrzymać, na pewno nie będę utrzymanką dla faceta to chyba na plus, nie żadna ujma

Dokładnie i taka kobieta która ma swoje pasje, swoich znajomych, niezależność finansową jest bardziej szanowana niż taki bluszcz który każda ale to każda wolna minute chce spędzać z facetem, uwiesza sie na nim, takie częściej są porzucane bo facet widzi ze cale jej życie kręci sie wokół niego. To nie jest pociagajace tylko z czasem robi sie męczące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Miła3 napisał:

Może nie budujesz napięcia seksualnego? Do tego nie wystarczy tylko dobrze wyglądać. Powinnaś powoli siebie udostępniać, ale w taki sposób, żeby mężczyzna cały czas gonił przysłowiowego króliczka. Nie mów nic o tym, że nie jesteś łatwa, że trzeba na Ciebie zasłużyć itp. Po prostu to pokazuj, dawaj jasne granice, ale nie bądź kompletnie zamknięta na sprawy seksualne.  

Tak, tylko jeśli facet nie chce gonić króliczka tylko przechodzi od razu do sedna i to jeszcze w wulgarny sposób to jak ja się mam przed nim otworzyć? Dla mnie facet jest na spalonej pozycji, bo zależy mu tylko na jednym, a jak jeszcze otwarcie powie że nie jestem księżniczką i potrzebna mu jestem tylko do jednego to sorry... A ile możnamu gadać że taki sposób podejścia do kobiety się nie podoba ? Nawet nie potrafi normalnie przytulić, pocałować też nie, bo koronawirus szaleje 🤣🤣  Jak ja to usłyszałam to już wiedziałam wszystko... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ballast91 napisał:

Tak, tylko jeśli facet nie chce gonić króliczka tylko przechodzi od razu do sedna i to jeszcze w wulgarny sposób to jak ja się mam przed nim otworzyć? Dla mnie facet jest na spalonej pozycji, bo zależy mu tylko na jednym, a jak jeszcze otwarcie powie że nie jestem księżniczką i potrzebna mu jestem tylko do jednego to sorry... A ile możnamu gadać że taki sposób podejścia do kobiety się nie podoba ? Nawet nie potrafi normalnie przytulić, pocałować też nie, bo koronawirus szaleje 🤣🤣  Jak ja to usłyszałam to już wiedziałam wszystko... 

Czyli przyznał ze jestes mu potrzebna tylko do seksu? I co zrobilas? Ja bym.natychmiastowo zerwała, poszła i i na odchodne mówiąc ze jest zwykłym roochaczem i nie chce mieć z takim doopkiem nic wspólnego. Nigdy więcej, choćby błagał o powrót (a może by błagał z braku innych opcji na seks) nie odezwalabym sie juz do niego i olala definitywnie. To kwestia honoru- albo sie go ma i konczy takie pseudozwiazki albo jest sie desperatka i łamie sie pod wpływem czułych slowek faceta (która są manipulacja). 

Edytowano przez Malutka92
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Malutka92 napisał:

Czyli przyznał ze jestes mu potrzebna tylko do seksu? I co zrobilas? Ja bym.natychmiastowo zerwała, poszła i i na odchodne mówiąc ze jest zwykłym roochaczem i nie chce mieć z takim doopkiem nic wspólnego. Nigdy więcej, choćby błagał o powrót (a może by błagał z braku innych opcji na seks) nie odezwalabym sie juz do niego i olala definitywnie. To kwestia honoru- albo sie go ma i konczy takie pseudozwiazki albo jest sie desperatka i łamie sie pod wpływem czułych slowek faceta (która są manipulacja). 

Co zrobiłam? Wyśmiałam go, powiedziałam mu że jednak ten u góry czuwa nade mną i że w odpowiednim momencie oczy mi sie otwierają.

Po prostu jak nie dostał tego co chciał to wrócił do byłej. Potem się odezwał po dwóch tygodniach że mnie przeprasza, że miał problemy rodzinne, ale go olałam. No i żyją sobie razem i szczęśliwie 😁 

Nie wchodzę dwa razy do tej samej rzeki, na pewno by się to nie zmieniło z jego punktu widzenia, a ja lubię wiedz spokojne życie, bez niańczenia faceta bo w takim wieku powinien wiedzieć co robić...

Edytowano przez ballast91
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ballast91 napisał:

Po prostu jak nie dostał tego co chciał to wrócił do byłej. Potem się odezwał po dwóch tygodniach że mnie przeprasza, że miał problemy rodzinne, ale go olałam. No i żyją sobie razem i szczęśliwie 😁 

 

Nie wchodzę dwa razy do tej samej rzeki, na pewno by się to nie zmieniło z jego punktu widzenia, a ja lubię wiedz spokojne życie, bez niańczenia faceta bo w takim wieku powinien wiedzieć co robić...

AA czyli to on Cie rzucił i poleciał do bylej...Ty po tych jego tekstach ze nie jesteś jedyna i ze może znakezc sobie inna do seksu (czy cos w tym rodzaju) powinnas go zostawić od razu a nie czekać nie wiadomo na co...przynajmniej pokazalabys ze masz godność i nie dasz z siebie zrobić zapchajdziury. Ale honoru nie pokazalas i to on Cie rzucił 🤦👏🏻. A ,,problemy rodzinnne" ( i nawal pracy, brak czasu ) to juz standardowa wymowka, tłumaczenie faceta który zwodzi kobietę. Klasyk gatunku 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Malutka92 napisał:

AA czyli to on Cie rzucił i poleciał do bylej...Ty po tych jego tekstach ze nie jesteś jedyna i ze może znakezc sobie inna do seksu (czy cos w tym rodzaju) powinnas go zostawić od razu a nie czekać nie wiadomo na co...przynajmniej pokazalabys ze masz godność i nie dasz z siebie zrobić zapchajdziury. Ale honoru nie pokazalas i to on Cie rzucił 🤦👏🏻. A ,,problemy rodzinnne" ( i nawal pracy, brak czasu ) to juz standardowa wymowka, tłumaczenie faceta który zwodzi kobietę. Klasyk gatunku 😂

Wiesz co, nie byliśmy razem jeszcze... Nie było związku oficjalnie... Po prostu nagle kontakt się urwał z obydwu stron, a po dwóch tygodniach napisał smsa o tych problemach rodzinnych. Także to było takie nijakie. Ja mu nie odpisałam, bo po prostu dla mnie to był koniec oczywisty. Potem wrócił do byłej, mam takie podejrzenia że z  nią jest, wrzucił wspólne zdjęcie na facebooka. Mogłam mu dać w pysk i powiedzieć co o nim myślę wprost tak po prostu - tu masz rację, ale ja czekałam nie wiadomo na co 😁 

Edytowano przez ballast91

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, grzegorzrysztak123 napisał:

może warto pomyśleć o zmianie orientacji i poszukać sobie dziewczyny? co ty o tym myślisz

Też się z tego śmieję chwilami i trzeba by to rozkminić bardziej 😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kiedyś poznałem dziewczynę która została na lodzie z dwójką małych córek bo mąż był dużym dzieckiem z problemami hazard  alkohol itp. i do tego przelotne znajomości sama wiesz wkońcu z żalu doradziłem jej po tym wszystkim że chyba łatwiej o normalną kobietę bo co do facetów dziś to sama widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj o czymś jeszcze jeśli nawet znajdziesz po paru latach z wiekiem człowiek się zmienia to co było istotne teraz przestaje być później koło 40 i po sam siebie nie poznaje możesz się mocno rozminąć z mężem partnerem statystycznie po 30 tce w drugiej połowie ludzie zaczynają się rozliczać i zastanawiać nad życiem wtedy jest krytyczny czas mnóstwo małżeństw sobie dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba boję się samotności... I to wszystko tak wygląda... Nie chcę być sama, źle mi z tym. Bycie singlem jest fajne, ale nie na dłuższą metę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

normalne co piszesz w końcu jesteśmy tylko ludźmi miałem to samo ale miałem te lata i ten stan umysłu wiem jak to działa i ten wiek teraz co mam wierz mi że wiele kobiet oddało by wszystko żeby nie wdepnąć ale czasu nie cofniesz a dziś ludzie utopieni po uszy w gównie, strach się pakować w związki kredyty alimenty totalny chaos normalni po latach wysiadają co mówić ci po przejściach, właściwie to nie wiem co ci doradzić jedyne co to chyba to że nie traktuj życia zbyt serio jesteśmy tu na chwilę co ma być to będzie, co do samotności i tak cię to czeka myślisz że jak z kimś będziesz to co? wszystko będzie poukładane po latach to już tylko walka o przetrwanie i życie na zgniłym kompromisie czasami strach i brak alternatywy sprawia że ludzie są ze sobą

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
8 godzin temu, ballast91 napisał:

Tak, tylko jeśli facet nie chce gonić króliczka tylko przechodzi od razu do sedna i to jeszcze w wulgarny sposób to jak ja się mam przed nim otworzyć? Dla mnie facet jest na spalonej pozycji, bo zależy mu tylko na jednym, a jak jeszcze otwarcie powie że nie jestem księżniczką i potrzebna mu jestem tylko do jednego to sorry... A ile możnamu gadać że taki sposób podejścia do kobiety się nie podoba ? Nawet nie potrafi normalnie przytulić, pocałować też nie, bo koronawirus szaleje 🤣🤣  Jak ja to usłyszałam to już wiedziałam wszystko... 

Masz rację. Gonić takich gamoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×