*Marcelina 0 Napisano Luty 28, 2021 Witam Ka... gratulacje 1.1 kg w tydzień wynik super. I tak właśnie myślę, że chyba też zacznę liczyć kcal może to będzie też dobry sposób dla mnie. Dzien tylko dla siebie, dobry sen należy się każdemu dla zdrowia psychicznego Al... udanej wycieczki z rodziną i dużo słoneczka B... twój B ma szczęście, że jesteś taka troskliwa. Jakie kwiatki kupiłaś bo ja jakoś nie mam pomysłu Ai... Pół kilo to też dobry wynik. Jak tam remont? Zakładam, że dobrze ale masz dużo roboty i nie masz czasu zajrzeć do nas Ag... Mar... Ja też mam dzisiaj dzień tylko dla siebie. Była kawka, śniadanko, kąpiel przy świecach, godzinka dla urody czyli maseczki, balsamy, kremy i maska led (Prezent od mojego męża na dzień kobiet. Tradycyjnie nie wytrzymał i dostałam go wczesniej) Mój z dziewczynami pojechał do znajomych a ja musiałam zostać z moją kicią bo wczoraj była sterylizowana i potrzebuje opieki bidulka U mnie dzisiaj na wadze 84.1 Miłej niedzieli wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Luty 28, 2021 Niestety wycieczki nie było bo chłodno jest dzisiaj, ale byliśmy w sali zabaw to chociaż dzieci się wyszalały. Na śniadanie jajecznica z cebulką, obiad pomidorowa, drugie danie miało być ale odpuszczamy będzie na jutro. A kolacja to się coś wymyśli, cała lodówka dobrych rzeczy jest Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Luty 28, 2021 Witam popoludniowo Wczoraj poznym popoludniem zrobilismy sobie male party ze znajomymi przez kamerke, wiec wyszlo moze troche wiecej jedzenia niz planowalam ale nic za bardzo grzesznego, pieczone przegrzebki, zimna plyta wedliny i sery, korniszony i oliwki a na pozna kolacje B. przyniosl pare potraw z restauracji indo-chinskiej ale nie duzo zjadlam. Robilismy tez pierwszy raz koktajl negroni wiec wypilam dwa plus jeden gin z tonikiem. Troche mocny ten negroni dzisiaj na luzie, ponad godzinny, w miare szybki spacer zaliczony, nie jestem bardzo glodna po wczorajszym wiec tylko podskubalam troche bekonu gdy robilam B. kanapke i jedna pomarancze, kupilam do drinkow i wyjatkowo slodkie mi sie trafilyna kolacje resztki z wczoraj, z ryzem z kalafiora. Dziewczyny, zadnych kwiatkow narazie na balkon nie kupilam, sa juz prymulki i inne cebulki ale poczekam na takie, ktore zostana na dluzej - chetnie kupilabym cos na teraz ale nie chce szastac pieniedzmi przed powrotem do pracy, na cos, co zaraz przekwitnie. Widzialam juz krzaczki lawendy ale B. nie lubi zapachu, pojde w tygodniu zobaczyc czy cos nowego maja. Musze tez przesadzic palme i anturium wiec do ogrodniczego tak czy inaczej pojade po ziemie kwiaty, ktore kupuje sobie raz w tygodniu to takie do wazonu, teraz tulipany, bo sezon i w Lidlu sa najtansze K, gratulacje, super wynik, w koncu sie ruszylo zazdroszcze tych paru dni ktore masz dla siebie Al,super takie zakupy do nowego mieszkania Mar, dla Ciebie tez gratulacjenie pamietam ile wczesniej bylo ale chyba spadek jest? Ano jestem taka troskliwa, chyba za bardzo czasem kicia na pewno juz jutro bedzie lepiej sie czula Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Luty 28, 2021 Hej wieczorową porą Jako, że jestem sama to pozwoliłam sobie jeszcze wpaść na forum, a co Też zaliczyłam dzisiaj godzinny przemarsz, chociaż teraz to jest tak, że co chwila się zatrzymuję, bo jak śnieg stopniał, to się wyłoniło milion zapachów dla Tośki i muszę jej pozwolić trochę poniuchać Podobno dla psa to jest jak czytanie gazety albo wiadomości w necie, więc niech ma coś z życia dziewczyna U nas tez dość chłodno dzisiaj było, ale na spacer nigdy nie za zimno M*, gratulacje, bo też mi się wydaje, że coś spadło z wagi, prawda? Liczenie kalorii to pewnie dobry sposób dla każdego, ale Ty już kiedyś chyba to robiłaś, czy mi się coś pomyliło? Opiekuj się dobrze kicią, bidulka, pewnie ją boli Ja też Tośkę sterylizowałam i bardzo mi jej potem było szkoda, ale na szczęście zwierzęta szybko po tym zabiegu dochodzą do siebie. Al, na wycieczki za miasto jeszcze przyjdzie czas B, nie wiem co to za drink negroni, ale na pewno pyszny My z mężem kilka lat temu mieliśmy taką zajawkę, właściwie to bardziej mąż niż ja, żeby sobie różne drinki robić. Nakupowaliśmy pełno kieliszków, różnych alkoholi i dodatków, shaker i ogólnie wszystko co do tego potrzebne. Ale nie za długo robiliśmy te drinki, bo trzeba je było potem pić Skończyło się na tym, że robiliśmy przez jakiś czas znajomym jak nas odwiedzali, a potem ja zostałam przy piwie, a mąż przy whisky Do tej pory jeszcze mamy pełen barek. Ja tez nie przepadam za zapachem lawendy I też kupuję w lidlu co tydzień bukiet tulipanów, bo uwielbiam mieć świeże kwiaty w wazonie, teraz mam takie fajne różowo czerwone z ,,poszarpanymi,, brzegami Dziewczyny, no ruszyła się ta moja waga, tfu tfu, odpukać, ale dzisiaj już dałam ciała, bo była ogromna porcja chińszczyzny, a potem zeżarłam ciastko bezowe z kremem, nawet nie chcę wiedzieć ile miało kalorii Ale od jutra wracam na dobrą ścieżkę, czego i Wam życzę, jeśli były małe grzeszki Miłej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Luty 28, 2021 Witam wieczorowa U mnie jeszcze kieliszek wina na dobry sen i od jutra obiecałam sobie że tak porządnie biorę się za siebie. Jeszcze tylko w następnym tygodniu w prezencie urodzinowy pozwolę sobie na małe grzeszki Ja to za bardzo nie lubię takich drinków bo później to głowa mnie boli nawet jak dużo nie wypije, dla mnie może być tylko czerwone wino a podobnież jest nawet nie takie złe dla zdrowia ale wiadomo że nie w dużych ilościach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 1, 2021 Witam przy porannej kawie Ka... B... Tak u mnie spadek 0.7 kg więc ogólnie dobrze. Ka... Liczyłam kiedyś kalorie ale z marnym skutkiem bo w tym trzeba być dokładnym i wszystko wliczać i jak moja aplikacje Fitatu wczoraj przeglądałam to jeden dzień miałam cały zanotowany następnego dnia tylko śniadanie a jeszcze innego śniadanie i obiad a następnego dnia nic. Dzisiaj śniadanie już zapisane bułka z szynką i ćwikłą. Pocieszyłaś mnie z tym, że zwierzęta szybko do siebie dochodzą do siebie bo ona teraz to taka bidulka patrzy się na mnie z wyrzutem i jeszcze ten ochraniacz na szyji żeby się nie lizała. Dzisiaj jadę na kontrolę to zobaczymy co powie mój weterynarz. U mnie też wczoraj wpadł gin z tonikiem szkoda tylko, że wieczorem zachciało się mojemu pizzy a ja nie umiem sobie odmówić bo mi język do d... ucieknie i zjadłam tradycyjnie bez umiaru Al... Ja też się od dzisiaj biorę za siebie (już chyba z 10 raz w tym roku to pisze) Milego poniedziałku dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 1, 2021 Dzień dobry M*, nic się nie martw, z kicią na pewno wszystko w porządku i gdyby nie ochraniacz to już by śmigała, jakby się nic nie wydarzyło Tosia już po dwóch dniach szalała i trzeba było ją stopować, żeby sobie krzywdy nie zrobiła, tylko, że ona zamiast ochraniacza na szyję miała kubraczek taki wiązany na plecach i on jej w niczym nie przeszkadzał. Twoja kicia pewnie nie czuje się w tym kominie komfortowo. Co do liczenia kalorii to przecież i bez tego super Ci idzie od nowego roku Al, no niesamowite, bo ja też mam urodziny w tym tygodniu Ale ja chyba nie będę grzeszyć, bo wczorajsze ciacho to mi już chyba na cały tydzień wystarczy Dzisiaj idę z Tośką do groomera,, bo tak zarosła przez zimę, że szok Jak mąż jutro wróci to jej nie pozna. Miłego dnia kobitki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Marzec 1, 2021 Kaja to będzie świętować razem ja jestem z 6 a Ty? Marcelina ja też już kolejny raz to powtarzam i sobie coś obiecuje ale może tym razem się uda dotrzymać słowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Marzec 1, 2021 Witam popoludniowo Dwie kromki pieczywa chrupkiego z salami zjedzone, ponad godzinny spacer zaliczony, jeszcze czeka mnie male ogarniecie domu, prasowanie i moze posiedze troszke na balkonie pozniej dzisiaj zrobilam sobie szybki marsz w drodze do sklepu, trase 25min pokonalam w 15 na obiadokolacje bedzie pieczony filet z kurczaka, troche serowego sosu i pieczone warzywa, pietruszki, marchewki i dwa ziemniaki cos moglabym ostatnio same warzywa jesc normalnie! O, to dziewczyny podwojne swietowanie urodzinowe bedziewypije za Was drinka moja tesciowa ma urodziny za poltora tygodnia, wczoraj szukalam prezentu dla niej , na szczescie juz zamowiony uff Moja kicia po sterylizacji byla osowiala moze tylko z jeden dzien, pozniej juz chciala szalec, a blizne miala na brzuszku wiec trzeba bylo uwazac jest bardzo wybredna jesli chodzi o jedzenie, tylko saszetki, ale po zabiegu, gdzie nie jadla pewnie z caly dzien, normalnie rzucila sie na solidny pasztet i caly zjadla moja mama sterylizowala dwie kotki ostatnio (opiekuje sie bezdomnymi kotami), blizny na boku i byly oddane bez ochraniacza po zabiegu, ale przetrzymala je tylko dwa dni w domu i wypuscila, kicie wszystko w porzadku i szaleja K, ja kiedys tez dostalam szejkera i ksiazeczke z przepisami na drinki, niestety nie uzywamy czesto negroni to miks ginu, campari (likier pomaranczowy) i czerwonego slodkiego martini - ale nie jest to slodki drink a mocny ze hoho dodalam troche soku z pomaranczy i git ja jeszcze nie moge sie przemoc do whisky moje tulipany jak kurczaczki wygladaja, zolciotkie Al, bedziecie robic jakas urodzinowa impreze dla rodziny? Mar, pijesz czysty gin z tonikiem czy jakis smakowy? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 1, 2021 Właśnie popołudniową kawkę piję Na śniadanie były dwie berlinki, na obiad misz masz, zielona fasolka, groszek z marchewką, ziemniak i dwa jajka sadzone, na kolację chyba będą krewetki w sosie czosnkowym. Na spacerze jako takim dziś nie byłam, bo zrobiłam piechotą dwa razy trasę do groomera i z powrotem. Jak Tośkę odbierałam to chciałam jeszcze wskoczyć do parku, który jest obok, ale była po kąpieli i bałam się, że mi się biedactwo przeziębi, bo nie jest za ciepło. Al, ja mam czwartego, ale w sumie to już nie mam się z czego cieszyć Najlepsze urodziny są osiemnaste, potem to już z górki W każdym razie już dzisiaj życzę sobie i Tobie dużo zdrówka, bo to jest najważniejsze Ja już sobie nawet prezent zamówiłam, bo raczej poza kwiatami nie mam na co liczyć B, to ja mogłabym sobie takiego drinka zrobić, bo mam w barku wszystko co potrzebne Tyle, że nie lubię alko na słodko Ale wypij w czwartek za moje zdrowie Fajną masz mamę, że się bezdomnymi zwierzakami opiekuje, podziwiam takie osoby M*, mimo, że nie jestem jakoś specjalnie zwolenniczką pizzy, to teraz przy diecie tez by mi pewnie język wpadł tam gdzie Tobie, gdyby ktoś obok mnie jadł Mam nadzieję, że wizyta kontrolna kici przebiegła, lub przebiegnie pozytywnie Odebrałam moją nową wagę i chcąc ją przetestować zważyłam kilogram mąki I okazało się, że waży równo kilogram Znaczy, że precyzyjna jest Miłego popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Marzec 1, 2021 Czesc dziewczyny! Wpadam na chwile z bałaganu remontowego. K graruluje idziesz jak burza. Mar ty rowniez brawo brawo. U mnie weekend ciagle zamawianie na wynos plus okres dostalam i ciagnie mnie do slodkiego. Na wadze zastoj od miesiąca albo jakies ledwo ledwo spadki. Coz Sama sobie jestem winna. Po remoncie wracam do liczenia kcal bo widze ze dziala:) W sobote od 10 do 16 wynosilismy z mezem stare meble , pozniej vhyba do 18 jeszcze sprzatalam i mylam.podlogi. W niedziele wybralismy sie nad jeziorko na dluugi spacer, chyba z 7km zrobilismy. Piekna pogoda byla i bardzo slonecznie. Choc jezioro zamarzniete jeszcze miejscami. Dzis mialam wolne w pracy, przyszedl fachowiec do remontu i powoli zaczynamy. Mam nadzieję ze szybko i gladko pojdzie. Al ty jużna etapie dekorowania i kupowania drobiazgow. Zazdroszcze bi to najprzyjemniejsza część. Mar tak remonr zaprzata całą moja uwagę, ale szybko zleci. Zdrowka dla kici oby szybko doszla do siebie. B fakna taka imprezka przed kamerkami, musze kiedys z moimi sprobowac jak sie juz ogarniemy. Brawa dla mamy za opieke nad zwierzetami bezdomnymi. Podziwiam. K chyba dla wiekszosci zwierzat węch jest najwazniejszy. Moj chomik tez niucha jak akurat klatka stoi w kuchni i coa tam robimy:) Ja z alko to lubie winko czerwone lub biale, najlepiej moscato. A latem to jakieś radlery byle zimne:D maz tez brandy i whisky. Al I Mar dolaczam do was i porządnie biore sie za siebie:) bo luty znowu przebimbalam. Milego wieczoru bede wpadac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 1, 2021 Ka... dziekikicia bardzo dobrze, weterynarz powiedział, że wszystko jest ok. W czwartek mam znowu kontrolę, potem w poniedziałek i jak dobrze pójdzie to w piątek albo w sobotę szwy ściągną. Ona już zaczyna brykać i mam nadzieję, że sobie jakiejś krzywdy nie zrobi Ba... Ja czysty gin z tonikiem te smakowe jakoś mi nie pasują, czasami wrzucę sobie kawałek grejpfruta albo limonki ale tylko jak posiadam w domu bo specjalnie nie kupuje. Pozdrowionka i buziaczki dla twojej mamy Al... trzymam kciuki, żeby tym razem nasze postanowienia były trwale Miłej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 1, 2021 Dzięki Ai... Zastojem w wadze się nie przejmuj I tak już osiągnęłaś dużo a waga ruszy jeszcze i będziesz gratki zbierać miłej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Marzec 1, 2021 Właśnie ściągnęłam sobie aplikacje do ćwiczeń i od jutra zaczynam Baz żadnej imprezy nie szykuje, wolałabym wyjść gdzieś z mężem do clubu ale wiadomo w obecnej sytuacji to raczej nie możliwe. Upiekę jakieś ciasto, kupię wino, bo rodzice pewnie przyjdą. Kaja dzięki ja też nam życzę dużo zdrowia i sukcesów w odchudzaniu. Ja tam narazie jeszcze nie mam nic do swojego wieku, 31. A jaki prezent sobie zamówiłaś? Ja to nawet nie wiem co bym chciała. Mąż już podpytywał co mi kupić, nic mu nie pow, może sam coś wymyśli ciekawego a jak nie to i tak ucieszę się tylko z kwiatów. Aisha szybko zleci remont, dopiero było pakowanie, cały bałagan, rozpakowywanie a już trzeci tydzień jak się wprowadziliśmy. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Marzec 2, 2021 Pozne dzien dobry przy kawce Za dwie godzinki wychodze na spacer, na lunch bedzie jajecznica z szynka i cebulka a obiadokolacja - kieszonka z francuskiego ciasta z dynia, dla mnie wystarczy ale musze B. cos dokupic do tego u nas pochmurnie dzisiaj ale bez deszczu, za to jutro ma caly dzien lac i chyba zrobie sobie jakis zabieg na twarz w domu albo zafarbuje wlosy, juz nie moge patrzec na moje siwki Al, ja tez dawno w klubie nie bylam, oj brakuje mi takich wyjsc, zabawy, tanca! Czasami sobie potanczymy w domu i tez jest fajnie ale klubowa atmosfera inna K, a Ty robisz cos w domku na urodziny? I co sobie zamowilas, przyznaj sie ja mam urodziny w sierpniu ale juz wiem co chcialabym haha, pewnie sobie kupie "z okazji powrotu do pracy" Ai, powodzenia z dalszym remontem! No fajna taka imprezka przez kamerke ale my nie mamy wyboru niestety, nie mozemy sie ze znajomymi w domu spotykac, jeszcze chyba przez miesiac. Tez bardzo lubie moscato,mmmm M, dobrze, ze kicia juz lepiej nasz ulubiony to wlasnie gin grejpfrutowy ale czasem jak mamy czysty to tez z plasterkiem jakiegos owoca Dzieki, dziewczyny za mile slowa - moja mama taka jest wlasnie, przez czas gdy mieszkalam z nia to przygarnelismy dwa psy i zajacaopiekuje sie teraz tymi kotami i z tego co wiem, jeden kocurek czasem przychodzi do niej do domu Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 2, 2021 Hej lachonki Jednak jeszcze do jutra jestem sama, ja to mam jednak dobrze Na śniadanie była owsianka i stwierdziłam, że muszę z niej zrezygnować na razie, bo za szybko robię się po niej robię głodna. Na obiad był kurczak z oliwkami i suszonymi pomidorami w jakimś sosie, kasza bulgur i buraczki, taki gotowiec niskokaloryczny Na kolację będzie tatar wołowy i może galaretka drobiowa jeśli będę później głodna. Na urodziny kupiłam sobie biżuterię srebrną, naszyjnik i bransoletkę, już dzisiaj dostałam i bardzo mi się podobają Zamówiłam sobie jeszcze do tego dwie książki, jedną o średniowiecznym życiu w mieście, i horror Stephena Kinga Tak, że prezentowo jestem obkupiona Jakoś ostatnio finansowo lepiej, a ja się wciąż do trychologa wybrać nie mogę. Obiecałam sobie, że w przyszłym tygodniu to już na sto procent Ai, na pewno wszystko szybko pójdzie i też będziesz sobie niedługo dekorowała mieszkanko Rzeczywiście liczenie kalorii działa, ale to pewnie tylko na początku tak śmiga, im dalej tym będzie szło oporniej Miałam dwa chomiki w dzieciństwie, bardzo miłe stworzonka. Niestety na jednego niechcący usiadłam, a drugi wydostał się z klatki i się utopił w wiadrze z wodą Było tyle płaczu, że już mi rodzice więcej chomika nie kupili. Potem przerzuciłam się na papużki faliste i zeberki Ja po prostu muszę mieć jakieś zwierzęta w domu M*, super, że kicia w dobrej formie Myślę, że krzywdy sobie sama nie zrobi. A zdjęli jej już ten ochraniacz? Ja zupełnie nie pamiętam ściągania szwów u Tośki, może miała rozpuszczalne? Ale bliznę miała taką malusieńką, że aż niewiarygodne, teraz najmniejszego śladu po niej nie ma Al, jak tam ćwiczenia, zaliczone? Ja w sumie też z kwiatków będę się cieszyć, niczego więcej nie oczekuję. Liczy się to, że ktoś pamięta A Twój mąż skoro podpytywał to pewnie coś wymyśli B, nie wyprawiam w ogóle urodzin, w zeszłym roku zaprosiłam ludzi do knajpy na obiad, ale to były okrągłe urodziny. W tym roku może byśmy sobie z mężem poszli sami, ale, że nie można, to po prostu odpuszczam, będzie dzień jak co dzień Co do siwków to ja mam już takie odrosty jakich nigdy w życiu nie miałam Farbowałam chyba w listopadzie jeśli dobrze pamiętam, ale to co mi odrasta nie wygląda tak tragicznie, chyba, że to tylko mnie się tak wydaje Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 3, 2021 Cześć dziewczyny Na śniadanie bułka z pełnego ziarna ze słonecznikiem, salami, ogórek i papryka plus kawa z mlekiem. Na obiad zapiekanka makaronowa a na kolację brak pomysłów ale coś się wymyśli dobrego Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Marzec 3, 2021 Witam przy kawie Wczoraj wcale dużo nie zjadłam, ale tak mnie ciągnie cały czas żeby coś przegryźć. Na obiad wymyśliłam sobie brukselkę gotowaną i jajka sadzone, ale zaraz byłam głodna i wypiłam szklankę zupy pomidorowej i kawałek kurczaka skubnełam od męża. Na kolacje dwie zapiekanki. Dzisiaj narazie tylko kawa, na śniadanie mam serek ziarnisty, a dalej się coś wymyśli. Kaja to ładny zrobiłaś sobie prezent ja bym się bardzo ucieszyła z bransoletki bo już żadnej nie mam, naszyjnik srebrny mam od 7 lat pierwszy prezent od męża. Na książki też patrzyłam, ale w tamtym roku mąż mi kupił i do tej pory nie miałam czasu przeczytać. Ćwiczeń zaliczyłam połowę, mąż wcześniej wrócił a przy nim to nie umiem się skupić. Ciekawe kiedy mięśnie się przyzwyczają. Mąż się przyznał chciał mi kupić taką dużą palmę w doniczce ale już dostałam od babci i stoi w sypialni Wczoraj jeszcze miałam tak chęć wyjść na spacer przed południem ale musiałam czekać na dywan, a on nie przyjechał. Później już było chłodno. Dzisiaj od rana mgła i -2. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Marzec 3, 2021 Hej dziewczyny! Obudzilam sie rano z bolem nogi wiec nie jest ciekawie i raczej nie bedzie w tym tygodniuprzez to nie mam ochoty na nic, watpie, ze wyjde gdzies, ma zreszta padac pozniej. Wczoraj mielismy niespodziewanego goscia poznym popoludniem, siostra B. ma od jakiegos czasu problemy z chlopakiem i potrzebowala sie wygadac, wiec poszli na dlugi spacer i kawe do centrum naszego miasteczka, a ze wrocil pozno, zamowila nam "w podziekowaniu" burgery do domu na obiad szkoda mi dziewczyny, jak cala ta covidowa sytuacja sie unormuje, zabiore ja gdzies na lunch i wtedy sobie porzadnie pogadamy. Dzisiaj na lunch salatka z jajkiem, pomidorem i szynka, a na obiad bedzie to, co mialo byc wczoraj, dokupilam B. troche pieczeni wieprzowej. K, fajne te prezenty sobie wybralas ja farbowalam w polowie grudnia ale farba naturalna wiec nic juz nie zostalo. Moze gdybym miala bardziej wyrazista urode - pewnie nie byloby tak zle ale tak nie jest hahaha - chcialam przetrzymac do swiat ale raczej nie wytrzymam dobrze, ze finanse sie polepszyly Mar Al, wlasnie czytalam o tych jajkach, ze sa najlepsze na glod, sa bardzo sycace - juz sama nie wiem, wczoraj zrobilam sobie porzadna jajecznice z dodatkami i bylam wciaz glodna, zjadlam jeszcze dwa plasterki sera i kilka orzechow i dopiero wtedy jakos poczulam sie lepiej. Dzisiaj sprawdze z jajkami ugotowanymi na twardo Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 3, 2021 Hej, hej, witam ze spóźnioną kawą Ja mam dzisiaj jakiś dzień śpiocha, normalnie taka senna jestem jakbym nockę zarwała, a spałam bardzo dobrze, więc nie wiem dlaczego. Poza tym znowu wpadłam w manię kupowania, siedzę przy kompie i przeglądam a to torebki, a to kiecki na lato, może się na przeglądaniu skończy Na śniadanie dwie berlinki i piętka od chleba Na obiad mielone z piekarnika, ziemniak i buraczki, na kolację chyba zrobię jajecznicę na masełku, albo dokończę wędzoną makrelę, którą wczoraj napoczęłam w zamian za galaretkę drobiową. Kalorycznie powinno dzisiaj być ok. Kupiłam sobie tabletki z octem jabłkowym, bo mam nieco problemów w toalecie, a to podobno powinno pomóc, kiedyś brałam, ale nie pamiętam efektów. No i jak znam siebie, pewnie wciąż będę zapominać o zażyciu, bo bierze się je przed posiłkiem, a to dla mnie za trudne wyzwanie żeby o tym pamiętać M* , że Tobie się chce o tak wczesnej godzinie śniadanie robić, ja bym pewnie na kawie skończyła Al, ja dopiero od paru lat mam taką zajawkę na biżuterię, wcześniej praktycznie nie nosiłam, ale jak już coś kupowałam to zawsze srebrne. Ten naszyjnik to właściwie jest taki delikatny łańcuszek z serduszkiem svarowskiego, ale ja właśnie lubię takie delikatne. Może wspomnij dyskretnie mężowi o bransoletce Hehe, ja też nie lubię kiedy ktoś patrzy jak ćwiczę Mam nadzieję, że doczekałaś się dywanu B, wyrazy współczucia z powodu nogi Moja jakoś ostatnio sobie odpuściła (tu odpukać w niemalowane). Słaba akcja ze szwagierką, ale to nie jest łatwy czas dla związków. Mówię Ci, że to pandemia tak działa na ludzi, ciągłe przebywanie ze sobą, brak możliwości pójścia gdzieś razem lub nawet osobno, niemożność jakiegoś wyjazdu itp., to się musi kłaść cieniem, nie każdy to wytrzymuje. Może wszystko się jakoś ułoży. Dziewczyny, jeśli chodzi o jajka, to chyba takie na twardo są najbardziej zapychające. Jak zaczynałam dietę, to zawsze miałam ugotowane jajka w lodówce i jak dopadał mnie głód pomiędzy posiłkami, albo przed snem, pozwalałam sobie na jedno. Pomagało Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 4, 2021 Kaja wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dużo zdrowia, dużo radości i spełnienia wszystkich marzeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Marzec 4, 2021 Witam wszystkich z rana przy kawce dzisiaj nie mam po pracy żadnych terminów to się odezwę, mam nadzieje Milego dnia kochane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Marzec 4, 2021 Kaja wszystkiego najlepszego dużo zdrówka, radości i spełnienia marzeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Marzec 4, 2021 Ja rowniez dolacam sie do zyczen! Wszystkiego najlepszego Kaja, czego sobie tylko zamarzysz i jeszcze wiecej przesylam duzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 4, 2021 Dziękuję dziewczyny, jesteście kochane Życzę Wam wszystkim miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Marzec 4, 2021 Witam popłudniowo przy kawie U mnie dzień jak co dzień, żadnych fajerwerków nie było Za to dotarły moje książki, świeżutkie i pachnące Na śniadanie dwie berlinki, na obiad była zupa jarzynowa, ale robiłam moim naleśniki z masą twarogową, więc jeszcze sobie na pół naleśnika pozwolę. Na kolację brak pomysłu. Mogłabym wieczorem wypić urodzinowe piwo, ale obiecałam sobie, że zero alkoholu w tygodniu, więc dopiero sobie jutro odbiję Pogoda dzisiaj przypomniała, że do wiosny jeszcze daleko, zimno, wietrznie i do tego momentami mżawka Dobrze, że na spacer ubrałam rękawiczki. A w nocy ma padać śnieg Miłego wieczoru babeczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Edi89 3 Napisano Marzec 5, 2021 Witam Dziewczęta.Jestem Edyta.Mam 32 lata. Poczytałam trochę Wasz topik i bardzo tu miło. Czy mogę dołączyć. Też walczę z nadwagą prawie od zawsze. Dzieckiem byłam zawsze tym grubszym dopiero w liceum trochę schudłam i wyglądałam tak w miarę. Pózniej ciąża i siedzenie w domu przytyłam tak że masakra. Potem trochę udało mi się zrzucić. Po kolejnej ciąży też przytyłam ale szybko udało mi się wziaść za siebie. Następnie nie wiem co się ze mną stało że wtedy odpuściłam a było to 6 lat temu. I doprowadziłam się do stanu obecnego, który jest moim koszmarem. Nigdy w życiu tak nie wyglądałam. Przy wzroście 155cm moja waga pokazała 95,5kg. Wystraszyłam się że tak szybko przytyłam i to tyle kg. Co prawda nie uważałam na to co jem i mało ruchu. Zaczęłam dietę tzn zdrowsze odżywianie MŻ. Dziś moja waga pokazala 91,9. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Edi89 3 Napisano Marzec 5, 2021 Postanowiłam ogólnie jeść mniej zdrowiej bez słodyczy no i co najważniejsze nie objadać się wieczorami. Mam nadzieją ze wytrwam mam do zrzucenia 33kg musowo no a jakby się udało 40 to byłaby rewelacja. Mam nadzieję że z Waszym wsparciem jeśli mnie zaakceptujecie to mi się uda. Często byłam na dietach raz wcześniej raz pózniej ale zawsze odpuszczałam i kg zawsze wracały z podwójną siłą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Edi89 3 Napisano Marzec 5, 2021 Mam takie swoje postanowienie że jak zobaczę na wadze 60kg to zrobię sobie pierwszy tatuaż . Zawsze mi się marzył jak byłam młodsza to nie miałam odwagi a potem stwierdziłam że grubas nie będzie dobrze wyglądał z dziarą. Z moich obliczeń wyszło że jeśli wytrzymam i będzie mi dobrze szło to w okolicach listopada osiągnę swój cel. Ale powiem szczerze że jeszcze nigdy tak długo nie wytrzymałam bo to 9 miesięcy, ale jestem tak nakręcona na tą dziarę niby nie duza taka mała skromne ale to moje małe marzenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Edi89 3 Napisano Marzec 5, 2021 Przepraszam że Wam tu tyle napisałam ale mi teraz lżej jak się wygadałam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach