Mam 17 lat i jest w ciąży. Co mam zrobić?

Na początku błagam was nie piszcie głupich komentarzy jakie piszą na innych forach które czytałam typu dziecko ma dziecko lub inne takie. Tam nie znalazłam żadnej dobrej rady. W wyszukiwarce też ciężko znaleźć coś co by mi pomogło. Nie byłam u lekarza i nie zrobiłam testu ale okresu nie mam już 2 miesiące i uprawiałam seks bez zabezpieczenia ale myślałam że jak raz się udało to następnym razem też się uda. Dodatkowo wymiotuje kilka razy dziennie akurat nie wiem czy to normalny objaw ciąży żeby wymiotować w takich ilościach .  Nie skończyłam szkoły chociaż to nastąpi raczej szybko bo chodzę do szkoły  teraz branżowej kiedyś nazywała się zawodowa ale ja nie chce mieć dziecka. Obawiam się bardzo reakcji rodziców oni bardzo często martwią się co ludzie powiedzą. Myślę nad oddaniem dziecka ale myślę że rodzice na to nie pozwolą. Ja nie chce się zaimować żadnym dzieckiem bo jestem na to zbyt młoda. 

Rodzice jej się dowiedzą to będzie awantura. Po za tym ja nie chce rodzić żadnego dziecka. 

A czego dokładnie oczekujesz od osób komentujących? 

Zrób test i idź do lekarza, może nie jest tak źle i to nie ciąża, tylko jesteś po prostu poważnie chora.

21 minut temu, Kina napisał:

Na początku błagam was nie piszcie głupich komentarzy jakie piszą na innych forach które czytałam typu dziecko ma dziecko lub inne takie. Tam nie znalazłam żadnej dobrej rady. W wyszukiwarce też ciężko znaleźć coś co by mi pomogło. Nie byłam u lekarza i nie zrobiłam testu ale okresu nie mam już 2 miesiące i uprawiałam seks bez zabezpieczenia ale myślałam że jak raz się udało to następnym razem też się uda. Dodatkowo wymiotuje kilka razy dziennie akurat nie wiem czy to normalny objaw ciąży żeby wymiotować w takich ilościach .  Nie skończyłam szkoły chociaż to nastąpi raczej szybko bo chodzę do szkoły  teraz branżowej kiedyś nazywała się zawodowa ale ja nie chce mieć dziecka. Obawiam się bardzo reakcji rodziców oni bardzo często martwią się co ludzie powiedzą. Myślę nad oddaniem dziecka ale myślę że rodzice na to nie pozwolą. Ja nie chce się zaimować żadnym dzieckiem bo jestem na to zbyt młoda. 

Trzeba było się zabezpieczyć. 

16 minut temu, Juliaj napisał:

Trzeba było się zabezpieczyć. 

Myśle, ze teraz to już na przyszłość będzie o tym pamiętać. Jednak jeśli w tej sytuacji  „mleko się rozlało” to Twój komentarz jest zbędny.... Autorko postu- Po pierwsze kup test ciążowy. Kosztuje około 10 zł, znajdziesz je w aptece lub drogerii. Jeśli test wyjdzie pozytywny to niestety będziesz musiała porozmawiać z rodzicami. Pamiętaj, ze to NIE KONIEC ŚWIATA!!! 

58 minut temu, Kina napisał:

Na początku błagam was nie piszcie głupich komentarzy jakie piszą na innych forach które czytałam typu dziecko ma dziecko lub inne takie. Tam nie znalazłam żadnej dobrej rady. W wyszukiwarce też ciężko znaleźć coś co by mi pomogło. Nie byłam u lekarza i nie zrobiłam testu ale okresu nie mam już 2 miesiące i uprawiałam seks bez zabezpieczenia ale myślałam że jak raz się udało to następnym razem też się uda. Dodatkowo wymiotuje kilka razy dziennie akurat nie wiem czy to normalny objaw ciąży żeby wymiotować w takich ilościach .  Nie skończyłam szkoły chociaż to nastąpi raczej szybko bo chodzę do szkoły  teraz branżowej kiedyś nazywała się zawodowa ale ja nie chce mieć dziecka. Obawiam się bardzo reakcji rodziców oni bardzo często martwią się co ludzie powiedzą. Myślę nad oddaniem dziecka ale myślę że rodzice na to nie pozwolą. Ja nie chce się zaimować żadnym dzieckiem bo jestem na to zbyt młoda. 

Zrób test. Brak okresu może mieć różne podłoże- nie tylko ciąża. Wiem ze nie każdy zgodzi się z moja opinia, ale zawsze pozostaje aborcja. To, ze jest nielegalna nie oznacza ze nie ma lekarzy którzy ja wykonują, można również pojechać do Czech. 
 

Lecz się kobieto. Żeby zakładać milion takich samych wątków dla gownoburzy . Masz bardzo żałosne życie

Przede wszystkim zrób test z porannego moczu, aby wykluczyć lub potwierdzić ciąże. Cieszę się że chcesz urodzić dziecko,  to bardzo odpowiedzialna decyzja. Myślę że musisz koniecznie powiedzieć komuś o ciąży, najlepiej rodzicom, lub komuś  bliskiemu i zaufanemu. W razie pytań pisz. Pozdrawiam serdecznie!

"Zrób test i idź do lekarza, może nie jest tak źle i to nie ciąża, tylko jesteś po prostu poważnie chora."

Kurtyna!

Masz 3 mozliwosci- przerwanie ciazy ( Czechy lub Niemcy- poszukasz w necie to znajdziesz kliniki I ceny) 

urodzic I zatrzymac

urodzic I oddac do adopcji

To sa trzy realne rzeczy ktore mozesz zrobic. 

Nie jestesmy w stanie wiecej ci pomoc 

witamy w doroslym zyciu

14 godzin temu, Karolina napisał:

Przede wszystkim zrób test z porannego moczu, aby wykluczyć lub potwierdzić ciąże. Cieszę się że chcesz urodzić dziecko,  to bardzo odpowiedzialna decyzja. Myślę że musisz koniecznie powiedzieć komuś o ciąży, najlepiej rodzicom, lub komuś  bliskiemu i zaufanemu. W razie pytań pisz. Pozdrawiam serdecznie!

A gdzie Ona napisala ze chce urodzic dziecko

1 godzinę temu, Rzczej_gosc napisał:

"Zrób test i idź do lekarza, może nie jest tak źle i to nie ciąża, tylko jesteś po prostu poważnie chora."

Kurtyna!

Niechciana ciaza jest tragedia zyciowa...

niejedna kobieta wolalaby raczej zachorowac

4 minuty temu, Einefremde napisał:

Niechciana ciaza jest tragedia zyciowa...

niejedna kobieta wolalaby raczej zachorowac

4 minuty temu, Einefremde napisał:

Niechciana ciaza jest tragedia zyciowa...

niejedna kobieta wolalaby raczej zachorowac

Chyba Cię poniosło. W wypadku narodzin dziecka ma inne wyjścia. Nie musi wychowywać. A ciążka choroba to prawdziwa tragedia. Widać nie miałaś z nią do czynienia. Widziałam śmierć dwóch bliskich osób i wtedy to dopiero człowiek jest bezsilny.

18 minut temu, Einefremde napisał:

Niechciana ciaza jest tragedia zyciowa...

niejedna kobieta wolalaby raczej zachorowac

I D I O T K A

48 minut temu, Załamana7 napisał:

 

Chyba Cię poniosło. W wypadku narodzin dziecka ma inne wyjścia. Nie musi wychowywać. A ciążka choroba to prawdziwa tragedia. Widać nie miałaś z nią do czynienia. Widziałam śmierć dwóch bliskich osób i wtedy to dopiero człowiek jest bezsilny.

Nic mnie nie ponioslo- ja juz nie mam zyjacych krewnych , moja matka umarla mi na rekach. 
A dla mlodej nieprzygotowanej dziewczyny niechciana ciaza to moze byc zawalenie sie swiata .

do Autorki - niestety decyzje musisz podjac ty sama- bo to ty ponosic bedziesz konsekwencje , a nie jakies baby z internetow 

powiedz rodzicom - bedzie awantura ale lepiej miec to Poprostu za soba 

Czyli to nie mit, ze do zawodowek chodza idioci. Nie jestes glupia dlatego, ze uprawialas seks tylko dlatego, ze od 2 m-cy nie dostalas okresu i nie pofatygowalas sie nawet do apteki po test

Współczuję stresu i złości samopoczucia psychicznego.

Na początek upewnij się że istotnie jesteś w ciąży.

Jeśli okażesz się być brzemienna to zdecyduj się powiedzieć o tym rodzicom. Przygotuj się jednak na żal i gniew z ich strony. 

Jeżeli nie chcesz zajmować się tym dzieckiem to już teraz pomyśl co mogłabyś zrobić aby ktoś inny otoczył je opieką. Być może ktoś mógłby takiego bobasa przygarnąć. Są specjalne instytucje które się tym zajmują. Wejdź w internet, poszukaj głębiej.

W najgorszym przypadku pozostaje po prostu zrzec się dziecka w szpitalu. Nie poniesiesz za to żadnych konsekwencji prawnych. Nie licząc moralnych dylematów. Ale tutaj już jest to twoja osobista decyzja.

Jest jeszcze jedna możliwość. Mianowicie w miarę upływu czasu zmienisz zdanie i zechcesz jednak podjąć trud wychowania dziecka. 

Przemyśl sprawę dokładnie i działaj za wczasu, wtedy mniejszy stres będzie w przyszłości. 

6 minut temu, semi33 napisał:

Współczuję stresu i złości samopoczucia psychicznego.

Na początek upewnij się że istotnie jesteś w ciąży.

Jeśli okażesz się być brzemienna to zdecyduj się powiedzieć o tym rodzicom. Przygotuj się jednak na żal i gniew z ich strony. 

Jeżeli nie chcesz zajmować się tym dzieckiem to już teraz pomyśl co mogłabyś zrobić aby ktoś inny otoczył je opieką. Być może ktoś mógłby takiego bobasa przygarnąć. Są specjalne instytucje które się tym zajmują. Wejdź w internet, poszukaj głębiej.

W najgorszym przypadku pozostaje po prostu zrzec się dziecka w szpitalu. Nie poniesiesz za to żadnych konsekwencji prawnych. Nie licząc moralnych dylematów. Ale tutaj już jest to twoja osobista decyzja.

Jest jeszcze jedna możliwość. Mianowicie w miarę upływu czasu zmienisz zdanie i zechcesz jednak podjąć trud wychowania dziecka. 

Przemyśl sprawę dokładnie i działaj za wczasu, wtedy mniejszy stres będzie w przyszłości. 

Chyba zapomnialas o innym wyjsciu jakim jest aborcja

Przed chwilą, MarlenaB napisał:

Chyba zapomnialas o innym wyjsciu jakim jest aborcja

Aborcja jest zakazana. To jest zabójstwo niewinnego dziecka.

5 minut temu, Pisces napisał:

Aborcja jest zakazana. To jest zabójstwo niewinnego dziecka.

W pl - jak pojedzie do innego kraju to bedzie przerwanie ciazy

9 minut temu, MarlenaB napisał:

Chyba zapomnialas o innym wyjsciu jakim jest aborcja

Ja nie dopuszczam takiej możliwości. 

Nie mniej decyzja należy do autorki. 

Dnia 28.02.2021 o 18:17, Kina napisał:

Mam 17 lat i jest w ciąży. Co mam zrobić?

Dojrzeć i zacząć zachowywać się odpowiedzialnie, nie jak dziecko chowające się do szafy z nadzieją, że ominą je konsekwencje. Byłaś na tyle dorosła, by uprawiać seks, to teraz pora wziąć na siebie skutki. Przede wszystkim zrób test ciążowy i umów się do ginekologa, by sprawdzić, czy wszystko w porządku. Dbaj o zdrowie. Po drugie, rozmowa z rodzicami nie ominie Cię, a im szybciej nastąpi, tym szybciej się jakoś poukłada. To z rodzicami powinnaś omawiać resztę kwestii, po to ich masz. Ostatecznie, istnieją jeszcze instytucje i fundacje wspierające młode matki. Wylewanie żali w sieci nie pomoże, teraz musisz brać się w garść i działać rozsądnie.  

Dla 17 latki to może być tragedia,ale patrząc z perspektywy czasu to chciałabym tak młodo urodzić. Moja przyjaciółka urodziła mając 17 lat,dwie dziewczyny z liceum jak miały 18 lat .Teraz pracują,mają duże dzieci a ja na macierzyńskim grzebię się w pieluchach...

Musisz powiedzieć rodzicom. Na początku na pewno będą źli, ale jeśli są normalni to nie pozwolą byś usunęła lub oddała dziecko (ich wnuka) do adopcji.

Moim zdaniem po pierwsze to powiedz rodzicom i POPROŚ o ich pomoc, nie oddałabym dziecka możesz później tego bardzo żałować. Czy Ci się to podoba czy nie uważam, że powinnaś ponieść "konsekwencje" i zachować się dojrzale rodząc i wychowując dziecko. 

Jeżeli tylko rodzice są w stanie pomóc Ci finansowo i w opiece nie rezygnuj z dziecka teraz to duży szok ale za jakiś czas będziesz kochać ten "szok" bez granic.

Dużo siły i rozsądnych decyzji, nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia, powodzenia!

Dnia 3.03.2021 o 11:25, Trawińska to ja. napisał:

I D I O T K A

Nie jest ...ka, sa kobiety dla ktorych ciaza to koniec swiata i wlasnie w taki sposob to postrzegaja. To, ze czegos nie rozumiesz nie upowaznia Cie do rzucania inwektywami.

2 godziny temu, Woźny Olivier napisał:

To niech się podda od razu eutanazji.

Kto? Kobieta ktora nie chce dzieci? A to nie ma prawa ich nie chciec? Jest gdzies nakaz ich posiadania? Mozna dyskutowac na temat tego dlaczego kobieta sie odpowiednio nie zabezpieczyla skoro nie pragnie potomstwa, choc to akurat odpowiedzialnosc dwojga, a nie tylko jej, jednak nie widze powodu by sugerowac eutanazje osobie ktorej swiat sie wali bo nie chce dziecka. Wbrew pozorom jest duzo ludzi, plci obojga, ktorzy dzieci nie chca i nigdy swiadomie sie na nie nie zdecyduja. Ich tez chcesz poddac eutanazji? Bo jak mozna nie chciec sprowadzac nastepnego pokolenia na swiat? 

21 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Kto? Kobieta ktora nie chce dzieci? A to nie ma prawa ich nie chciec? Jest gdzies nakaz ich posiadania? Mozna dyskutowac na temat tego dlaczego kobieta sie odpowiednio nie zabezpieczyla skoro nie pragnie potomstwa, choc to akurat odpowiedzialnosc dwojga, a nie tylko jej, jednak nie widze powodu by sugerowac eutanazje osobie ktorej swiat sie wali bo nie chce dziecka. Wbrew pozorom jest duzo ludzi, plci obojga, ktorzy dzieci nie chca i nigdy swiadomie sie na nie nie zdecyduja. Ich tez chcesz poddac eutanazji? Bo jak mozna nie chciec sprowadzac nastepnego pokolenia na swiat? 

Nie wchodz z nim w dyskusje, to troll I ...a I zapewne incel- jest ich paru na tym Forum

14 godzin temu, Woźny Olivier napisał:

Obstaję przy eutanazji, tak będzie sprawiedliwie - życie za życie. 

Zycie? Do 4 miesiaca ciazy nie ma co dywagowac o zyciu. Plod ma jeszcze nie wyksztalcony uklad nerwowy- mozg jeszcze nie dziala. Mowienie o zyciu na tym etapie wiec to nie nieporozumienie. Pozniej to wciaz plod, o dziecku i jego zabojstwie mozna dopiero mowic gdy sie urodzi i bedzie zdolne do wziecia pierwszego samodzielnego oddechu. 

2 minuty temu, AgsAgsAgs napisał:

Zycie? Do 4 miesiaca ciazy nie ma co dywagowac o zyciu. Plod ma jeszcze nie wyksztalcony uklad nerwowy- mozg jeszcze nie dziala. Mowienie o zyciu na tym etapie wiec to nie nieporozumienie. Pozniej to wciaz plod, o dziecku i jego zabojstwie mozna dopiero mowic gdy sie urodzi i bedzie zdolne do wziecia pierwszego samodzielnego oddechu. 

Niezbyt trafny komentarz, chyba nie wie Pani o czym pisze. Nie wiem czy doświadczyła Pani bycia w ciąży czy też nie. Proszę uwierzyć, że dla wielu kobiet od pierwszych dwóch kresek na teście to dziecko a nie "płód".

W mojej opinii jest to nowe życie od samego początku