Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Mariola36

Dziecko partnera vs moje dziecko

Polecane posty

6 minut temu, Skb napisał:

Zatem masz okazję mnie czegoś nauczyć. 

Nauka drogo kosztuje.

Dlatego przecież nie kupisz córce droższych ubrań i butów, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Skb napisał:
4 minuty temu, Mariola36 napisał:

Biorąc pod uwagę fakt ile było kłótni. A nadal potrafimy ze sobą rozmawiać. Nie wiem....

Kłótnia ma niewiele wspólnego z rzeczową i merytoryczną rozmową.  Chcesz budować dom, a nie wiesz czy masz fundamenty... Można i tak.

W sumie to powinniśmy się od autorki odwalić. 

Przecież seks jest wspaniały, okazuje się że nadal potrafią zesoba rozmawiać,  dogadują się świetnie w wielu sprawach - dochodzę po woli do wniosku że ten związek jest jednak wspaniały a tylko my tu mieszamy i s,ujamy na siłę złych stron.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Nauka drogo kosztuje.

Dlatego przecież nie kupisz córce droższych ubrań i butów, prawda?

Cały czas jestem otwarty na naukę.

Kupuję Jej dobre buty i ubrania, wydaję też pieniądze na różne przyjemności i wycieczki... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

W sumie to powinniśmy się od autorki odwalić. 

Przecież seks jest wspaniały, okazuje się że nadal potrafią zesoba rozmawiać,  dogadują się świetnie w wielu sprawach - dochodzę po woli do wniosku że ten związek jest jednak wspaniały a tylko my tu mieszamy i s,ujamy na siłę złych stron.

Tym razem 100% zgodność. A nawet 120 %... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz probowac bycie rodzina, gdy on Ci powiedzial, ze nie jestescie rodzina dla niego...nie wiem czy on to przeskoczy, bedzie to traktowal jako zdrade swojego syna. Wg mnie zbyt duzo dziwnych slow padlo. Nawet, gdyby maly mieszkal z wami, kazda Twoja rada, prosba wzgledem jego syna bylaby odbierana jako czepianie sie, atak , dyskryminowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Mariola36 napisał:

Nie, nie dogadujemy się w temacie dzieci. 

Jeżeli w tak istotnym temacie się nie dogadujecie to reszta to CH... Uwierz mi na słowo, jakby mi jakaś kobieta tak najeżdżała na moje dziecko to nie miałbym najmniejszej ochoty na seks z nią, o reszcie nie wspomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dogadujecie sie w temacie dzieci, dla mnie zatem to kaplica ten zwiazek. A Ty mowisz, no nie wiem, ale seks jest dobry...Oboje chcecie seksu, ale powaznego zwiazku nie potraficie zbudowac, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Vedma napisał:

Nie dogadujecie sie w temacie dzieci, dla mnie zatem to kaplica ten zwiazek. A Ty mowisz, no nie wiem, ale seks jest dobry...Oboje chcecie seksu, ale powaznego zwiazku nie potraficie zbudowac, niestety.

Chcą zbudować związek oparty na seksie, tylko na seksie. Mają do tego prawo i nikomu nic do tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry seks z facetem który mnie poniża i nienawidzi mojego dziecka... hmmm... to mi zalatuje swego rodzaju perwersją 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Dobry seks z facetem który mnie poniża i nienawidzi mojego dziecka... hmmm... to mi zalatuje swego rodzaju perwersją 

Mi to nie pasuje, Tobie pewnie też nie... Ale ludzie mają różne upodobania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Skb napisał:

Jeżeli w tak istotnym temacie się nie dogadujecie to reszta to CH... Uwierz mi na słowo, jakby mi jakaś kobieta tak najeżdżała na moje dziecko to nie miałbym najmniejszej ochoty na seks z nią, o reszcie nie wspomnę!

 

10 minut temu, Vedma napisał:

Chcesz probowac bycie rodzina, gdy on Ci powiedzial, ze nie jestescie rodzina dla niego...nie wiem czy on to przeskoczy, bedzie to traktowal jako zdrade swojego syna. Wg mnie zbyt duzo dziwnych slow padlo. Nawet, gdyby maly mieszkal z wami, kazda Twoja rada, prosba wzgledem jego syna bylaby odbierana jako czepianie sie, atak , dyskryminowanie. 

Wiem, że masz rację....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Mariola36 napisał:

Wiem, że masz rację....

... Ale jeszcze poczekam, zobaczę...

Aż dzieci dorosną i przestaną być problemem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

... Ale jeszcze poczekam, zobaczę...

Aż dzieci dorosną i przestaną być problemem 

Nie, nie dzieci sa problemem. Tylko my dorośli. Nie umiejący sobie z tym poradzić....

Po wakacjach zdecyduje czy chcę w tym dalej tkwić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

... Ale jeszcze poczekam, zobaczę...

Aż dzieci dorosną i przestaną być problemem 

Ale dzieci ma się do końca życia... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I właśnie tyle będzie trwała ta szarpanina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bimba napisał:

I właśnie tyle będzie trwała ta szarpanina

Czyli nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Mariola36 napisał:

Czyli nie ma sensu...

Dziewczyno, to jest twoje życie i twoje decyzje... masz robić tak byś była szczęśliwa, twoje dziecko również! Nikt za ciebie nie może podjąć decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skb napisał:

Dziewczyno, to jest twoje życie i twoje decyzje... masz robić tak byś była szczęśliwa, twoje dziecko również! Nikt za ciebie nie może podjąć decyzji.

Przez moment chciałam zgodzić się na mniej niż zasługuję....dla kilku chwil przyjemności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Mariola36 napisał:

Przez moment chciałam zgodzić się na mniej niż zasługuję....dla kilku chwil przyjemności....

K... M... Potrzeby jest ci facet czy wibrator? 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Skb napisał:

K... M... Potrzeby jest ci facet czy wibrator? 

Facet, który da mi poczucie bezpieczeństwa. Który nie zostawi mnie gdy będę go potrzebowała. Na którego mogę liczyć w każdej sytuacji. 

Seks jest tylko dodatkiem. Czułam się niesamowicie samotna. Mieszkałam 12 lat w UK. Po rozstaniu z ojcem dziecka, nowe życie w Niemczech. Tam zostawiłam przyjaciół, wspaniałych ludzi. Po to, aby moj syn mial bliska rodzinę. Do tej pory nie mogę się odnaleźć. Mialam pieniadze, od zawsze dzieki ciężkiej pracy na 2 etaty. Podróżowałam z synem itd. Ale ciągle bylo to samo. Weekendy samotnie. Jak poznalam jego, wszystko się zmieniło. Choć nie pasujemy do siebie tak jak bym chciala. Chyba boje sie samotności. Znow. Musze to przepracować w mojej głowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, marinero napisał:

Najwyrazniej musisz to przepracowac az do bolu 🙂 

Dla dziecka takie zmiany ciagle miejsc zamieszkania to tez niezbyt dobre bo uczy sie "tymczasowosci", nie zapuszcza korzeni! Tworzy sie osobowsc "vagabundy" a wiec i przenosi tymczasowosc na kobiety .Kiedys trudno mu bedzie sie zakotwiczyc na stale 🙂 Warto abys o tym pamietala.

Na pewno z tym facetem nie stworzycie harmonijnego zwiazku.Napisalas wystarczajaco duzo aby mozna sobie bylo wyrobic zdanie o was obojgu.

Jednak oprocz przystajacych osobowosci najwazniejsze jest wola "bycia ze soba" a ja sie obawiam ze bedziesz w zwiazku bardzo toksycznym ktory powoli bedzie cie niszczyl od srodka.Poza tym  on ma juz 45 lat a wiec krzywa jego mozliwosci seksualnych spada .Kto wie czy za lat kilka nie zacznie miec problemow ze wzwodem  a generalnie tez znudzi sie toba i  nawet Vogra mu nie pomoze 🙂 Warto abys to tez brala pod uwage:) 

Rozsadek nakazuje znalezc sobie mlodszego i bez dziecka 🙂 

Dziękuję. Za wszystkie odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Mariola36 napisał:

I to dobrze potrzepana 😉 

Dzieki 😉 

Tak sobie pomyslalam, ze dziecko twojego partnera bedzie z wami caly czas jak dorosnie. Uczy sie jezyka niemieckiego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Anielika napisał:

Dzieki 😉 

Tak sobie pomyslalam, ze dziecko twojego partnera bedzie z wami caly czas jak dorosnie. Uczy sie jezyka niemieckiego? 

Nie. Nie uczy się. On tylko gra w gry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Mariola36 napisał:

Nie. Nie uczy się. On tylko gra w gry. 

Zresztą, on po miesiącu bycia tutaj płacze za matką. Zresztą, usłyszałam tyle słów, które mi nie odpowiadają. 

Pierwszy raz od ponad roku...nie mam ochoty się z nim spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinero napisał:

Najwyrazniej musisz to przepracowac az do bolu 🙂 

Dla dziecka takie zmiany ciagle miejsc zamieszkania to tez niezbyt dobre bo uczy sie "tymczasowosci", nie zapuszcza korzeni! Tworzy sie osobowsc "vagabundy" a wiec i przenosi tymczasowosc na kobiety .Kiedys trudno mu bedzie sie zakotwiczyc na stale 🙂 Warto abys o tym pamietala.

Na pewno z tym facetem nie stworzycie harmonijnego zwiazku.Napisalas wystarczajaco duzo aby mozna sobie bylo wyrobic zdanie o was obojgu.

Jednak oprocz przystajacych osobowosci najwazniejsze jest wola "bycia ze soba" a ja sie obawiam ze bedziesz w zwiazku bardzo toksycznym ktory powoli bedzie cie niszczyl od srodka.Poza tym  on ma juz 45 lat a wiec krzywa jego mozliwosci seksualnych spada .Kto wie czy za lat kilka nie zacznie miec problemow ze wzwodem  a generalnie tez znudzi sie toba i  nawet Vogra mu nie pomoze 🙂 Warto abys to tez brala pod uwage:) 

Rozsadek nakazuje znalezc sobie mlodszego i bez dziecka 🙂 

Masz tu tematy do kilku prac doktorskich... Świat się trochę zmienił ostatnio i ludzie nie siedzą w jednym miejscu przez kilka pokoleń... Masz doktorat z seksuologii? Bo bardzo lubisz ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
Dnia 27.05.2021 o 09:49, Mariola36 napisał:

Moj chlopak lat 45 I

Stwierdzil, ze najmniejszy pokoj bedzie dla mojego syna. Drugi ( zamiast naszej sypialni ) bedzie pokojem jego syna. 

Ty jestes nienormalna. Mam nadzieję, że nie będzie niszczył sobie życia i kopnie cię w d...

Jego dom, jego decyzja. Jego syn, jego sprawa. Masz jakąś chorą obsesję na swoim punkcie, zwyczajnie nie nadajesz się do partnerskiej relacji. Jak czytam co piszesz to mi włosy dęba stają, jak można takie głupoty wypisywać.

I jeszcze nazywać 45-letniego faceta chłopakiem. Litości.

Edytowano przez przegość
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, przegość napisał:

Ty jestes nienormalna. Mam nadzieję, że nie będzie niszczył sobie życia i kopnie cię w d...

Jego dom, jego decyzja. Jego syn, jego sprawa. Masz jakąś chorą obsesję na swoim punkcie, zwyczajnie nie nadajesz się do partnerskiej relacji. Jak czyram co oiszesz to mi włosy dęba stają, jak m9żna takie głupoty wypisywać.

I jeszcze nazywać 45-letniego faceta chłopakiem. Litości.

Autorke watku w takim badz razie do budy, albo...do piwnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, przegość napisał:

Ma swoje mieszkanie. Nie musi mieszkać w piwnicy.

Jak nie dorosła do związku, to powinna mieszkać osobno.

Dorosla do zwiazku. Tylko nie chce mieszkac w budzie albo w piwnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Mariola36 napisał:

Facet, który da mi poczucie bezpieczeństwa. Który nie zostawi mnie gdy będę go potrzebowała. Na którego mogę liczyć w każdej sytuacji. 

Seks jest tylko dodatkiem. Czułam się niesamowicie samotna. Mieszkałam 12 lat w UK. Po rozstaniu z ojcem dziecka, nowe życie w Niemczech. Tam zostawiłam przyjaciół, wspaniałych ludzi. Po to, aby moj syn mial bliska rodzinę. Do tej pory nie mogę się odnaleźć. Mialam pieniadze, od zawsze dzieki ciężkiej pracy na 2 etaty. Podróżowałam z synem itd. Ale ciągle bylo to samo. Weekendy samotnie. Jak poznalam jego, wszystko się zmieniło. Choć nie pasujemy do siebie tak jak bym chciala. Chyba boje sie samotności. Znow. Musze to przepracować w mojej głowie....

Weź zatem kartkę papieru, podziel ja na pół i z jednej strony napisz jakie masz oczekiwania a drugiej to co otrzymujesz.

Do wątku odniosłem się dość osobiście. Jednak uzmysłowiłaś mi, że wejście w związek będzie praktycznie dla mnie niemożliwe, ponieważ nie wyobrażam sobie była była konkurencja na linii partnerka - dziecko. Tak na dokładkę - nie wiesz co to jest ustawić życie pod kontakty z dzieckiem ustalone przez sąd. Związek - według mnie: albo dobry albo żaden... W bezsensownym już byłem... nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×