Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dajcie jakieś rady jak skutecznie przytyć. Obecnie mam 170 wzrostu i wazę 43 kg 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zbadać się. W pierwszej kolejności zrobić pakiet badań tarczycowych. Zbadać się na cukrzycę typu 1. Celiakię. Później zacząć zastanawiać się jak przytyć, bo problem może być w tarczycy w nadczynności tarczycy jest problem z wagą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Migotka95 napisał:

Zbadać się. W pierwszej kolejności zrobić pakiet badań tarczycowych. Zbadać się na cukrzycę typu 1. Celiakię. Później zacząć zastanawiać się jak przytyć, bo problem może być w tarczycy w nadczynności tarczycy jest problem z wagą. 

Jestem zbadana z góry na dół. Choruje przewlekłe. Od kilku lat mam problem żeby przytyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, gosc85 napisał:

Jestem zbadana z góry na dół. Choruje przewlekłe. Od kilku lat mam problem żeby przytyc

Idź do dietetyka i niech Ci ustawi jadłospis z odpowiednią ilością kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Julia32 napisał:

Idz do dietetyka chociaz jak wczesniej pisalam pieczywo tuczy. Tez mialam.kiedys niedowage to jadlam duzo.pieczywa-kupowalam te gotowe bagietki z roznymi dodatkami, pilam soki owocowe szybko przytylam 

A ja schudłam 30kg jedząc normalnie pieczywo. Twój argument jest inwalidą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Julia32 napisał:

Idz do dietetyka chociaz jak wczesniej pisalam pieczywo tuczy. Tez mialam.kiedys niedowage to jadlam duzo.pieczywa-kupowalam te gotowe bagietki z roznymi dodatkami, pilam soki owocowe szybko przytylam 

Jeśli choruje przewlekle to Twoja " porada " może jej tylko zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, gosc85 napisał:

Jestem zbadana z góry na dół. Choruje przewlekłe. Od kilku lat mam problem żeby przytyc

Jak pisze Foko Loko do dietetyka. Ustali Ci odpowiednią dietę. 

A można widzieć na co chorujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Foko Loko napisał:

A ja schudłam 30kg jedząc normalnie pieczywo. Twój argument jest inwalidą.

Jak udalo ci się tylko zrzucić? 😮

Gratuluję, serio podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Migotka95 napisał:

Jak pisze Foko Loko do dietetyka. Ustali Ci odpowiednią dietę. 

A można widzieć na co chorujesz

Schorzenia płuc 😞

Chyba faktycznie dietetyk to najlepsze co mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, DropKick napisał:

Jak udalo ci się tylko zrzucić? 😮

Gratuluję, serio podziwiam

Tylko i wyłącznie deficytem kalorycznym 🙂 żadne diety cud, dietetyk, jadłospis i waga kuchenna o wszystko co do grama. Jak jeździłam do pracy do biura to mi dobrze szło, potem w covidzie już słabiej, ale dalej w miarę. Potem zrobiłam sobie przerwę bo był ślub, zaraz po ślubie pierwsza ciąża, po ciąży postawiłam na zdrowie psychiczne, no i teraz druga ciąża 😂 dietę miałam rozpisaną na podstawie tego, co lubię jeść i co jem, więc nawet miałam sos serowy w menu 😄 właściwie niczego nie musiałam eliminować, dlatego często cisnę po tych, którzy lecą na keto czy dukanie, bo wystarczy po prostu pilnować deficytu, a jak deficyt wychodzi to próbować dobiałczać.

Ale chciałabym jeszcze przynajmniej 10kg w dół więc po ciąży pójdę.

Plus jest taki, że nie mam efektu jojo. Praktycznie od roku trzymam jedną wagę, a jem właściwie to co chcę, pilnuję po prostu ilościowo i przed ciążą dużo się ruszałam. I jem to białe pieczywo, piekę ciasta, jem makaron, sosy, w sumie jem to, na co mam ochotę i nie tyję. Wiadomo, że ciąża rządzi się swoimi prawami, ale póki co mamy 10tc i 0,5kg na plusie, więc i tak jestem z siebie mega zadowolona.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Foko Loko napisał:

Tylko i wyłącznie deficytem kalorycznym 🙂 żadne diety cud, dietetyk, jadłospis i waga kuchenna o wszystko co do grama. Jak jeździłam do pracy do biura to mi dobrze szło, potem w covidzie już słabiej, ale dalej w miarę. Potem zrobiłam sobie przerwę bo był ślub, zaraz po ślubie pierwsza ciąża, po ciąży postawiłam na zdrowie psychiczne, no i teraz druga ciąża 😂 dietę miałam rozpisaną na podstawie tego, co lubię jeść i co jem, więc nawet miałam sos serowy w menu 😄 właściwie niczego nie musiałam eliminować, dlatego często cisnę po tych, którzy lecą na keto czy dukanie, bo wystarczy po prostu pilnować deficytu, a jak deficyt wychodzi to próbować dobiałczać.

Ale chciałabym jeszcze przynajmniej 10kg w dół więc po ciąży pójdę.

Plus jest taki, że nie mam efektu jojo. Praktycznie od roku trzymam jedną wagę, a jem właściwie to co chcę, pilnuję po prostu ilościowo i przed ciążą dużo się ruszałam. I jem to białe pieczywo, piekę ciasta, jem makaron, sosy, w sumie jem to, na co mam ochotę i nie tyję. Wiadomo, że ciąża rządzi się swoimi prawami, ale póki co mamy 10tc i 0,5kg na plusie, więc i tak jestem z siebie mega zadowolona.

No oki, deficyt. Ale jak sie do tego zabrac? Deficyt - czyli ile? JakZacząć liczyć kalorie? Dobialczac - czym? Odzywką bialkową? Jeśli tak, to ile? 

Ja na poczatku ciąży tez waga po pol kg w dol na kazdej wizycie, pozniej o pół kg w górę na kazdej, a pod koniec popozna mnie straszyla ze w takim. Tempie dobije do setki 😁 przytylam jakies 15-17kg. Bo nie wiem jaka dokladnie waga początkowa, pozno dowoedzialam sie o ciąży (11 czy 12 tydz) no i waga szla w dół, więc ciezko mi oszacowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, DropKick napisał:

No oki, deficyt. Ale jak sie do tego zabrac? Deficyt - czyli ile? JakZacząć liczyć kalorie? Dobialczac - czym? Odzywką bialkową? Jeśli tak, to ile? 

Ja na poczatku ciąży tez waga po pol kg w dol na kazdej wizycie, pozniej o pół kg w górę na kazdej, a pod koniec popozna mnie straszyla ze w takim. Tempie dobije do setki 😁 przytylam jakies 15-17kg. Bo nie wiem jaka dokladnie waga początkowa, pozno dowoedzialam sie o ciąży (11 czy 12 tydz) no i waga szla w dół, więc ciezko mi oszacowac. 

Miałam dietetyka i miałam ustalony jadłospis. Ale można to zrobić samemu - kalkulator przemiany materii, wpisujesz wiek, wzrost, wagę, tryb życia i wylicza ile kalorii powinnaś jeść, żeby mieć zdrowy deficyt. No i potem liczenie przy każdym posiłku. Można używać fitatu. Albo kupić jakąś gotową dietę, żeby załapać proporcje. Po jakimś czasie to większej porcji i tak nie przejesz. Chociaż mi się wydawało, że te dketetyczne porcje były i tak ogromne. Im więcej warzyw na talerzu tym lepiej. Jak da się jakiś produkt zamienić na wersję light, to tylko korzystać 🙂

Dobiałczać różnie 🙂 ogólnie czytać etykiety serków, jogurtów i brać te z większą ilością białka. Ale tu już mi nigdy nie wychodziło, więc nienpodpowiem.

W poprzedniej ciąży przytyłam do 22 tygodnia 10 kg. I byłam przerażona na czym skończę, ale jak urodziłam, to 2 miesiące i byłam w wadze wyjściowej nie robiąc nic. Więc teraz się nie przejmuję, spadnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Foko Loko napisał:

Miałam dietetyka i miałam ustalony jadłospis. Ale można to zrobić samemu - kalkulator przemiany materii, wpisujesz wiek, wzrost, wagę, tryb życia i wylicza ile kalorii powinnaś jeść, żeby mieć zdrowy deficyt. No i potem liczenie przy każdym posiłku. Można używać fitatu. Albo kupić jakąś gotową dietę, żeby załapać proporcje. Po jakimś czasie to większej porcji i tak nie przejesz. Chociaż mi się wydawało, że te dketetyczne porcje były i tak ogromne. Im więcej warzyw na talerzu tym lepiej. Jak da się jakiś produkt zamienić na wersję light, to tylko korzystać 🙂

Dobiałczać różnie 🙂 ogólnie czytać etykiety serków, jogurtów i brać te z większą ilością białka. Ale tu już mi nigdy nie wychodziło, więc nienpodpowiem.

W poprzedniej ciąży przytyłam do 22 tygodnia 10 kg. I byłam przerażona na czym skończę, ale jak urodziłam, to 2 miesiące i byłam w wadze wyjściowej nie robiąc nic. Więc teraz się nie przejmuję, spadnie 🙂

Wlasnie ja mam zamiar odwiedzic doetetyka, bo dzieje się ze mna cos bardzo dziwnego - non stop tyję, i to sporo, bo widać to golym okiem. Widze np po zdjecisch różnice sprzed 2 msc. I widzą to rowniez inni, czyli jest cos na rzeczy, bo zazeyczaj widzimy sami a otoczenie niem Strasznie posypaly mi sie wlosy, na zdj z czerwca mam piękne gęste, a juz w lipcu masakra.. Nie moge ich nawet rozpuscic, przeswituje mi skora aktualnie. Nie wiem co ske dzieje, bo nic sie nie zmieniło w moim trybie zycia czy w diecie. 

Co do jedzenia - tez staram sie używać duzo warzyw i trgo triku na optyczne powiekszanie porcji. Nie jem ani tlusto, ani jakos specjalnie slodyczy czy przekasek. Jem malo miesa itp ale tak moja doeta wygladala zawsze. Jasne, mam jakies "grzeszki" typu tluste mleko do kawy, kawalek ciasta raz na jakis czas(bo w sumie nie lubię, ale goscie lub urodziny) , czy pizza.  Ale wydaje mi sie to w granicach normy, i tez nie chce dac sie zeswirowac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Foko, i moj największy grzech - energetyki. Moja uzaleznienie. Jeden dziennie musi byc. Ale nie wydaje mi sie ze gdybym je odpuscila, nagle bede szczuplejsza 😄 pilam zawsze, i nic sie nie dzialo. Teraz wrecz puchnę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, DropKick napisał:

Foko, i moj największy grzech - energetyki. Moja uzaleznienie. Jeden dziennie musi byc. Ale nie wydaje mi sie ze gdybym je odpuscila, nagle bede szczuplejsza 😄 pilam zawsze, i nic sie nie dzialo. Teraz wrecz puchnę. 

O nie, energetyki to największy syf jaki może być 😄 a puchnięcie może być od wody, robiłaś sobie badania? Nerki, wątroba, tarczyca?:)

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, DropKick napisał:

Teraz wrecz puchnę. 

Miesiączki masz regularnie? Pierwsze co badania, sprawdź też poziom prolaktyny. Jak jest wysoka to będziesz tyć i możesz nie jeść a nie schudniesz. To że energetyki do tej pory nie pokazywały nic to nic nie znaczy. Źle nałogi wychodzą po latach w postaci niedoboru czegoś, dolegliwości, choroby.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×