Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dlatego ciągle piszę, że powinna dzwonić na policję i zgłaszać, że jest porzucony agresywny pies na jej terenie. Ja bym dzwoniła codziennie, do skutku.

Jak odmowa zgłoszenia to prosić o podanie nazwiska, to potem można zgłosić wyżej.

Edytowano przez Foko Loko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uśpi jak się dogadasz z właściwym wetem to usypia. Tylko płaci się więcej. W kraju bezprawia psa nie uśpią? Wszystko zależy od weta i ceny. 

Ale powtarzam to ostateczność. Tylko w przypadku gdy właściciele i policja nie reagują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Elle96 napisał:

Może znajdź jakiegoś behawiorystę od psów i się go poradź jak ujarzmić to zwierze, jeśli się nie da to powienien wiedzieć jak się psa pozbyć. 

Ale czemu ona ma wydawać kasę na ujarzmienie czy trenowanie psa, który nie jest jej i którego nie chce mieć na swoim terenie? 

Policja i tyle. Dopóki go karmią i o niego dbają to nikt go nie ruszy, bo pies ma opiekę. Trzeba niestety być twardym i zgłaszać to codziennie wszędzie, gdzie się da, a jak nie przyjmują zgłoszenia to brać nazwiska i zgłaszać skargi. I tak do oporu, to w końcu ktoś przyjedzie i psa zabierze.

A w międzyczasie z różnych numerów spróbować dzwonić do właścicieli psa, albo wręcz podać numer do nich na policji, przecież poprzednia właścicielka ma ich nazwiska, to znalezienie ich polixji nie zajmienie wiadomo ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko zadzwoń na Policję. Może pomogą albo powiedzą gdzie można oddać psa. Może jakieś schronisko w innej miejscowości  przyjmie psa. Mój znajomy jak kupił dom to tez dostał "gratis" psa. Tylko to byl grzeczny i kochany piesek więc go zostawili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2022 o 14:01, roztargniona09 napisał:

Idź do weterynarza i zapłać za uśpienie. Wiem, że to brzmi kontrowersyjnie, ale czasami nie ma wyboru. 

A to wina psa, ze nagla znudzil sie wlascicielom i stal sie dla wszystkich problemem?  Laurke sobie wystawilas, ze ho ho. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, roztargniona09 napisał:

Uśpi jak się dogadasz z właściwym wetem to usypia. Tylko płaci się więcej. W kraju bezprawia psa nie uśpią? Wszystko zależy od weta i ceny. 

Ale powtarzam to ostateczność. Tylko w przypadku gdy właściciele i policja nie reagują. 

Zdrowego psa prawdziwy weterynarz nie uspi. Nie i koniec. Akurat mam wsrod bliskich znajomych weterynarzy i temat byl walkowany bo tacy osobnicy jak Ty sie niestety zdarzaja.. W zyciu nigdy i nie ma pieniedzy za jakie by to zrobili. Scisle wspolpracuja z roznymi fundacjami i ratuja nwet te zwierzeta ktore sa chore, a ktorych wlascicielom nie chce sie finansowac ich leczenia. Rozwiazaniem jest policja, ktora xmusi schronisko do przyjecia zwierzaka lub odnajdzie wlascicieli, a nie mordowanie zwierzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, roztargniona09 napisał:

Uśpi jak się dogadasz z właściwym wetem to usypia. Tylko płaci się więcej. W kraju bezprawia psa nie uśpią? Wszystko zależy od weta i ceny. 

Ale powtarzam to ostateczność. Tylko w przypadku gdy właściciele i policja nie reagują. 

Właśnie. Z "właściwym". Tylko tego "właściwego" trzeba znać. A tych wcale nie będzie jak grzybów po deszczu. Tak, w kraju bezprawia nie uśpią, bo za to idzie się siedzieć. Dokładnie taka sama zasada co z ginekologiem wykonującym aborcje w tym kraju bezprawia. Podejmują się tego nieliczni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie wiem za co lepiej zaplacic, uspienie zdrowego zwierzaka czy kogos do tresury jezeli do tego dojdzie.

To, ze poprzedni wlasciciele byli paskudnymi istotami nie oznacza, ze "nowi wlasciciele" nie moga byc lepsi i przynajmniej dac szanse temu biednemu zwierzakowi.  Tak wiem, nie pisali sie na to, ale jezeli maja swoje dwa male psy to chyba lubia zwierzeta i majac dom i podworko moga zachowac sie lepiej wobc tego pokrzywdzneg przez los zwierzaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Dobrosułka napisał:

To nie wiem za co lepiej zaplacic, uspienie zdrowego zwierzaka czy kogos do tresury jezeli do tego dojdzie.

To, ze poprzedni wlasciciele byli paskudnymi istotami nie oznacza, ze "nowi wlasciciele" nie moga byc lepsi i przynajmniej dac szanse temu biednemu zwierzakowi.  Tak wiem, nie pisali sie na to, ale jezeli maja swoje dwa male psy to chyba lubia zwierzeta i majac dom i podworko moga zachowac sie lepiej wobc tego pokrzywdzneg przez los zwierzaka

Ale czemu właściwie Migotka ma teraz przygarniać i tresować obcego psa? Ja też zwierzęta lubię, a jednak takiego psa bym sobie nie zostawiła. Rozpytałabym najpierw wśród znajomych, czy ktoś by nie chciał się nim zająć, a jak nie to schronisko.

Przy dwóch małych psach to ten duży pies jest po prostu niebezpieczny dla wszystkich.

Innymi słowy, jakby Wam ktoś podrzucił takiego psa na podwórko to też czulibyście się w obowiązku nim zająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Foko Loko napisał:

Ale czemu właściwie Migotka ma teraz przygarniać i tresować obcego psa? Ja też zwierzęta lubię, a jednak takiego psa bym sobie nie zostawiła. Rozpytałabym najpierw wśród znajomych, czy ktoś by nie chciał się nim zająć, a jak nie to schronisko.

Przy dwóch małych psach to ten duży pies jest po prostu niebezpieczny dla wszystkich.

Innymi słowy, jakby Wam ktoś podrzucił takiego psa na podwórko to też czulibyście się w obowiązku nim zająć?

W obowiazku nie, ale jak nie ja to kto?  

Ja psy uwielbiam i najpierw sprobowalabym popracowac z tym psem sama- to nic nie kosztuje, a moze zmienic zycie jakiejs istoty na lepsze.  Tak wyszlo i mozna wyjsc troche ze strony swojego komfortu psychicznego, zeby zrobic cos dobrego.  Nikt sie o to nie prosil, ale tez ile razy mamy okazje pomoc zmienic zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Foko Loko napisał:

Ale czemu właściwie Migotka ma teraz przygarniać i tresować obcego psa? Ja też zwierzęta lubię, a jednak takiego psa bym sobie nie zostawiła. Rozpytałabym najpierw wśród znajomych, czy ktoś by nie chciał się nim zająć, a jak nie to schronisko.

Przy dwóch małych psach to ten duży pies jest po prostu niebezpieczny dla wszystkich.

Innymi słowy, jakby Wam ktoś podrzucił takiego psa na podwórko to też czulibyście się w obowiązku nim zająć?

Dodajmy do tego jeszcze to, że autorka jest w ciąży. Kto w ciąży a potem przy noworodku miałby jeszcze siły przygarniać agresywnego, obcego psa? Ten pies wymaga pracy i większej opieki bo został pokrzywdzony przez los. Jest agresywny bo się boi i nie wie co się dzieje. Tak, jak ktoś wcześniej napisał on broni swojego terytorium. Dla niego rodzina autorki i jej psy są intruzami. Wątpię żeby właściciele psa po niego wrócili. Swoim zachowaniem pokazali, że go nie chcą i wisi im to co się z nim stanie. Przeprowadzili się w nowe miejsce i pies jest teraz dla nich niewygodny. Nie mają pewności czy pies dostaje jedzenie, wodę. Czy w ogóle w domu ktoś jest! Przecież autorka nie musiała się od razu wprowadzać, może wyjeżdżać itp. To już jest karalne i na serio dzwonilabym na policję. Oni mają obowiązek przyjąć zgłoszenie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2022 o 14:01, roztargniona09 napisał:

Idź do weterynarza i zapłać za uśpienie. Wiem, że to brzmi kontrowersyjnie, ale czasami nie ma wyboru. 

Weterynarz chyba musi mieć powód do uśpienia (wskazanie) a nie jakieś widzimisie człowieka... 

Na początek dla bezpieczeństwa może jakiś kojec... i stopniowo trzeba go oswajać to też da czas na dalsze zastanawianie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, marawstala napisał:

Weterynarz chyba musi mieć powód do uśpienia (wskazanie) a nie jakieś widzimisie człowieka... 

Na początek dla bezpieczeństwa może jakiś kojec... i stopniowo trzeba go oswajać to też da czas na dalsze zastanawianie się...

Tak, wydaje mi sie, ze najpierw to trzeba ustalic czy pies jest naprawde agresywny czy to plot i pilnowanie terenu prowokuje agresje.  Znam psa, ktory w parku psow za plotem szczeka i rzuca sie na przechodzacych.  Wezmiesz go na smycz i nawet do ludzi nie podchodzi chyba, ze zna wtedy sie wita.  

Jezeli ten pies zawsze byl zamkniety za tym plotem to on sie po prstu wszystkiego boi i pilnuje tego kawalka terenu, ktory jest jeg i gdzie czuje sie bezpiecznie.  

Duzo mozna poprawic u psa, ale wymaga to checi, pracy i czasu.  Rodzina z dziecmi ma inne zajecia, ale w czasie gdy sie czeka na odzew policji to mozna czegos sprobowac, zeby pomoc temu zwierzakowi i przestac sie jego bac.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzwonienie do schroniska poskutkowało. Dziś mają go zabrać. 😉 w końcu trafiłam na miłą babkę, która od razu zainteresowała się moja sytuacja i starała się pomóc. .

Dzięki dziewczyny za rady. 🙂

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Migotka95 napisał:

Dzwonienie do schroniska poskutkowało. Dziś mają go zabrać. 😉 w końcu trafiłam na miłą babkę, która od razu zainteresowała się moja sytuacja i starała się pomóc. .

Dzięki dziewczyny za rady. 🙂

Swietnie, ze sytuacja jest rozwiazana.

Trzymam kciuki rowniez za psa 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×