Tajemniczy retinol i piekące kremy.

Wczoraj wróciłam z urlopu i miałam nadrobić zaległe wpisy (ponad 10 stron), a tu wątek poleciał. Ostatni był przez 2 tygodnie, co ja tak nagle wzięło na pracę?

17 minut temu, Laadonna napisał:

To masz szczęście że aż tyle Ci trzyma. Nie znam nikogo komu trzyma się dłużej niż 6miesiecy. Ja robię co 4 max co 5miesiecy 

To prawda, mam szczęście i za każdym razem jak widzę się z Rodzicami to dziękuję im za geny. Oboje bez zabiegów po 60ce a jakby dopiero co 50 skończyli. Oboje;) madzik

1 godzinę temu, evoiva napisał:

Ja właśnie myślę od dłuższego czasu o mojej znienawidzonej lwiej zmarszczce i waham się jak siwa nad 4 kanapkami

Ja lwia robiłam poki co 2 razy w życiu, kurze łapki raz. Botoks na A i lwia za pierwszym razem trzymała mi miesiąc a miałam po 2 tyg dołożone. Za drugim razem odrazu mi moja lekarka dała najwyższa dawkę i zobaczymy ile tym  razem będzie działać. Ale cale 14 dni czekałam tym razem na efekty. Przed drugim razem miałam serię tropokolagenu żeby jakoś przywrócić "normalnosc" miesni lwiej zmarszczki bo mam mocne. Na resztę miejsc nie robie bo jak to powiedziała moja lekarka "jestem gladka". Takie szczęście w nieszczęściu ze w innych czesciach twarzy sie nie marszcze bo słabo na mnie działa botoks póki co.

6 godzin temu, evoiva napisał:

Ja kupiłam retinol i jakoś boję się, mam delikatna facjatę skłonna do podrażnień, nie mam takiej grubej skóry jak nasza warminska jaszczurka.

Retinol można nakładać na krem, żeby działał mniej drażniąco (tylko koniecznie poczekaj aż się porządnie wchłonie krem) i zaczynaj od mega niskich stężeń stężeń i będzie dobrze. Potem silnie nawilżający krem, a zobaczysz że będziesz zadowolona. Pamiętaj tylko o spf, bo u mnie przy wrażliwej cerze oprócz ewentualnych przebarwień, terapia retinolem bardzo fotouczula. 

53 minuty temu, Sowa z Mazur napisał:

Sugeruję "". Przyznam że podejrzewam iż gwiazda wrzuciła ostatni krótki vlog ze zlepków tego co miała. Inaczej vlog byłby długi. Może serio ją poparzyło i chce przeczekać a już się szykuje na Łódź i maczka. Gość z Glovo już płacze z radości.

 

 

 

 

Na nadawczym mówiła, że yt uciął ostatniego vloga, dlatego wrzuca teraz ponad 2h dzieło. Jej fota z nadawczego jest przerażająca, dużo zmarszczek, których na vlogach nie widać. Może na tym polega jej narcyzm, że widzi siebie inaczej?

6 minut temu, Foutoir napisał:

Retinol można nakładać na krem, żeby działał mniej drażniąco (tylko koniecznie poczekaj aż się porządnie wchłonie krem) i zaczynaj od mega niskich stężeń stężeń i będzie dobrze. Potem silnie nawilżający krem, a zobaczysz że będziesz zadowolona. Pamiętaj tylko o spf, bo u mnie przy wrażliwej cerze oprócz ewentualnych przebarwień, terapia retinolem bardzo fotouczula. 

Czytalam o stosowaniu metody "na  kanapke". Czekam az nie będzie takiego słońca na zewnątrz( wczoraj łażenie po górach i boję się nawet przy spf) i zacznę wprowadzać retinol tą metoda.

37 minut temu, Etoile napisał:

Ja lwia robiłam poki co 2 razy w życiu, kurze łapki raz. Botoks na A i lwia za pierwszym razem trzymała mi miesiąc a miałam po 2 tyg dołożone. Za drugim razem odrazu mi moja lekarka dała najwyższa dawkę i zobaczymy ile tym  razem będzie działać. Ale cale 14 dni czekałam tym razem na efekty. Przed drugim razem miałam serię tropokolagenu żeby jakoś przywrócić "normalnosc" miesni lwiej zmarszczki bo mam mocne. Na resztę miejsc nie robie bo jak to powiedziała moja lekarka "jestem gladka". Takie szczęście w nieszczęściu ze w innych czesciach twarzy sie nie marszcze bo słabo na mnie działa botoks póki co.

U mnie wszystko super jak na 43 wiosny ale charakterystyczna lwia zmarszcza od tatusia w spadku.

1 minutę temu, evoiva napisał:

U mnie wszystko super jak na 43 wiosny ale charakterystyczna lwia zmarszcza od tatusia w spadku.

Ja ogólnie botoks polecam. Jak na kogoś działa to tylko się cieszyć. Bo efekty są super.

Myślicie, że ja wspomnienia męczą? Ja dawnych bakłażanów wspominam czasami i są to bardzo miłe wspomnienia. Oglądam sobie fotki i stalkuje na SM. Pustkę bym czuła bez wspomnień. Gębą mi się uśmiecha. Ona tak to rozegrała jakby całe jej małżeństwo to była jakaś masakra i tragedia życiowa.

6 minut temu, Kingeczka napisał:

Myślicie, że ja wspomnienia męczą? Ja dawnych bakłażanów wspominam czasami i są to bardzo miłe wspomnienia. Oglądam sobie fotki i stalkuje na SM. Pustkę bym czuła bez wspomnień. Gębą mi się uśmiecha. Ona tak to rozegrała jakby całe jej małżeństwo to była jakaś masakra i tragedia życiowa.

Jedyne co ja męczy to kac i samotność, zwłaszcza podczas przyjmowania %

3 godziny temu, Kingeczka napisał:

Myślicie że cofka z szamba mocna była ? Dobrze ją podlało?

Jarają Cię te klimaty co nie?gdy o szambie, bąkach, srace, łajnie już Kingeczka wie, że będzie fajnie.

Przed chwilą, Mi a napisał:

Na nadawczym mówiła, że yt uciął ostatniego vloga, dlatego wrzuca teraz ponad 2h dzieło. Jej fota z nadawczego jest przerażająca, dużo zmarszczek, których na vlogach nie widać. Może na tym polega jej narcyzm, że widzi siebie inaczej?

Już się boję tego dzieła

2 minuty temu, Vedma napisał:

Jarają Cię te klimaty co nie?gdy o szambie, bąkach, srace, łajnie już Kingeczka wie, że będzie fajnie.

Jasne, śmieje się do łez czasami, a ciebie co "jara" ?

5 minut temu, evoiva napisał:

Jedyne co ja męczy to kac i samotność, zwłaszcza podczas przyjmowania %

Chyba racja z tą samotnością, bo nawet do łodzi nie chce jechać, jakby nic tam na nią nie czekało.

2 minuty temu, Kingeczka napisał:

Chyba racja z tą samotnością, bo nawet do łodzi nie chce jechać, jakby nic tam na nią nie czekało.

Czeka! Kibelek do naprawienia

1 minutę temu, SheriDANKA napisał:

Czeka! Kibelek do naprawienia

A zapomniałam czekają na nią pachnące kasztany

Po rozwodzie zapowiadała się trochę taka Emily in Paris, a potem boom, jadełko, paroweczki i naleśniki, kiszki, jaglanki i pływanie w zoopie z coopy. Nawet ciężko znaleźć nazwę na ten fenomen.

5 minut temu, Kingeczka napisał:

Jasne, śmieje się do łez czasami, a ciebie co "jara" ?

Chyba tłusty czerep pampucha, zawsze spoglądam czy będzie jeszcze więcej smalcu

Wynika z tego że przy mężu mocno musiała udawac damę i kryć się ze swoim prawdziwym obliczem. Dla niej posiadanie meza było jak zdobycie trofeum( narzekała, że dlugo zwlekał z zareczynami). Zazdrościła innym koleżankom youtubowym partnerów i o a też tak chciała. A że do niej nie pasował bo ona to typowy flejtuch a on pedant i esteta to nie miało znaczenia. Ważne, że był. Tylko właśnie to zawsze pedant męczy się z brudasem a nie na odwrót. Więc ona dalej by tkwiła w małżeństwie. Ale pedant nie wytrzyma za długo z kimś takim.

Ona chciała być jak te panie z kolorowych gazet,  których się naoglądała w czasach nastoletnich  ale natura zawsze wygrywa.

1 minutę temu, Etoile napisał:

Wynika z tego że przy mężu mocno musiała udawac damę i kryć się ze swoim prawdziwym obliczem. Dla niej posiadanie meza było jak zdobycie trofeum( narzekała, że dlugo zwlekał z zareczynami). Zazdrościła innym koleżankom youtubowym partnerów i o a też tak chciała. A że do niej nie pasował bo ona to typowy flejtuch a on pedant i esteta to nie miało znaczenia. Ważne, że był. Tylko właśnie to zawsze pedant męczy się z brudasem a nie na odwrót. Więc ona dalej by tkwiła w małżeństwie. Ale pedant nie wytrzyma za długo z kimś takim.

On po prostu zrozumiał, że zamiast otworzyć biznesy i skończyć prędzej czy później cyrk ze sprzedawaniem prywaty i zacząć żyć to ona zaczęła zakładać durszlaki na głowę pajacujac i pewnie gadając, że nie przestanie nagrywać. Po prostu nie miała pomysłu na pracę, życie, tylko wieczna kamera, hole z wiadra, gafy i heheszki. 

3 minuty temu, Etoile napisał:

Wynika z tego że przy mężu mocno musiała udawac damę i kryć się ze swoim prawdziwym obliczem. Dla niej posiadanie meza było jak zdobycie trofeum( narzekała, że dlugo zwlekał z zareczynami). Zazdrościła innym koleżankom youtubowym partnerów i o a też tak chciała. A że do niej nie pasował bo ona to typowy flejtuch a on pedant i esteta to nie miało znaczenia. Ważne, że był. Tylko właśnie to zawsze pedant męczy się z brudasem a nie na odwrót. Więc ona dalej by tkwiła w małżeństwie. Ale pedant nie wytrzyma za długo z kimś takim.

Straszne pozerka z niej była, to jej gadanie że nigdy nie jeździ komunikacja miejską, codziennie zmienia piżamkę ZAWSZE, że taka pracowita i ZAWSZE chciała pracować... Nie wiem po co to było.

2 minuty temu, Kingeczka napisał:

Straszne pozerka z niej była, to jej gadanie że nigdy nie jeździ komunikacja miejską, codziennie zmienia piżamkę ZAWSZE, że taka pracowita i ZAWSZE chciała pracować... Nie wiem po co to było.

Chciala pokazać że jest kimś lepszym i tyle. Wywyższała się to karma ją dopadła.

Ale jak to nigdy nie jezdzila komunikacja miejską? Jeszcze niedawno na lajwie gadała że rodzice byli biedni i nawet ich na gry dla niej nie było stać. Coś wersje jej sie nie spinają.

Plus Myślała, że będzie go traktowała jak slugasa do vlogow i np stała w chatce nad nim i nagrywała jak mu palcem pokazuje, że źle naciąga prześcieradło. Może facet już nie chciał występować i się o to szarpali, bo wiedziała, że nie ma pomysłu na swój kontent jeśli on się zajmie inną pracą. I tak było, ratuje się dramą, głupotą i chamstwem. Internetowe bagno. Niestety chodzenie po bagnie wciąga i ludzie zaglądają co robi małpa i cyrk jakoś dalej jedzie. 

Przed chwilą, Etoile napisał:

Ale jak to nigdy nie jezdzila komunikacja miejską? Jeszcze niedawno na lajwie gadała że rodzice byli biedni i nawet ich na gry dla niej nie było stać. Coś wersje jej sie nie spinają.

W to jej nie uwierzę. Nie ma takiej opcji. To co się stało, że jak Weronika poszła na swoje to było ich stać? Czyżby wreszcie nie musieli płacić za tony żarcia i wyszli na plus? Ona serio jest mitomanką.

5 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

W to jej nie uwierzę. Nie ma takiej opcji. To co się stało, że jak Weronika poszła na swoje to było ich stać? Czyżby wreszcie nie musieli płacić za tony żarcia i wyszli na plus? Ona serio jest mitomanką.

8 minut temu, Vedma napisał:

Może facet już nie chciał występować i się o to szarpali, bo wiedziała, że nie ma pomysłu na swój kontent jeśli on się zajmie inną pracą.

Mogło tak być. On pod koniec ewidentnie okazywał niechęć do niej i do kamery. Robił zażenowane miny i uśmiechał się na siłę sztucznie.

13 minut temu, Etoile napisał:

Ale jak to nigdy nie jezdzila komunikacja miejską? Jeszcze niedawno na lajwie gadała że rodzice byli biedni i nawet ich na gry dla niej nie było stać. Coś wersje jej sie nie spinają.

Tak z 7 lat temu czy więcej kilka razy powtarzała, ze nigdy nie jeździ komunikacją miejską.

10 minut temu, Kingeczka napisał:

Tak z 7 lat temu czy więcej kilka razy powtarzała, ze nigdy nie jeździ komunikacją miejską.

Po co wogole o czymś takim gadać i się nad takimi rzeczami zastanawiać? Ewidentnie leczyła jakieś kompleksy i chciała podkreslic, że jest kimś lepszym bo miała szofera. Gdyby nie leon to by nie miała wyjścia. Za to teraz skończyła w deszczu na elektrycznym rowerze( wtf po co elektryk na płaskim terenie pare min do sklepu). Życie bywa przewrotne. Jest pierwszą osobą u której widzę karme.