Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kingeczka

Czy spłuczka już działa na święta w paczkomacie

Polecane posty

Ma konto i pamiętnik (pusty) na pewnym portalu dla odchudzających się na V.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Noble napisał:

Ma konto i pamiętnik (pusty) na pewnym portalu dla odchudzających się na V.

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Olejrycynowy napisał:

?

Pod swoją nazwą z mediów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

Jakiś kolega lwa ze Zgierza, który przeprowadził się do Olsztyna. Na początku, jak kupili tę chałupę. I dwie nasze koleżanki, pojechały kiedyś, jak lwa nie było, chyba robił pranie w Łodzi. 🤣

Ponoć Sylwestra tam spędziła, tego, co się pokłócili 2020/2021, zostawiła z nim Suszi i Kicie na 3 dni 🤔

Edit; Z koleżankami 

Edytowano przez Sylka856

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, gdzierower napisał:

O rety ale owal jej leci 

Ona to widzi, retinole robi, nakłada oleje, nieumiejętnie próbuje zatrzymać młodość. Niech się zainspiruje Bryanem Johnsonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

Ona na żywo wygląda 100 razy gorzej niż na filmach. 

Czyli filtry lecą cały czas.... 😁😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Sylka856 napisał:

Ponoć Sylwestra tam spędziła, tego, co się pokłócili 2020/2021, zostawiła z nim Suszi i Kicie na 3 dni 🤔

Edit; Z koleżankami 

Nieprawda. Spedzila w Łodzi, u jakieś nieznanej mi koleżanki, która się nad nią zlitowala, dzwoniąc do lwa co 5 minuy, żeby do niej przyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

Nieprawda. Spedzila w Łodzi, u jakieś nieznanej mi koleżanki, która się nad nią zlitowala, dzwoniąc do lwa co 5 minuy, żeby do niej przyjechał.

Szału bym dostała, jak nie wydzwaniała, to przyjeżdżała pijana pod drzwi... Że on nie zwariował 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sylka856 napisał:

Szału bym dostała, jak nie wydzwaniała, to przyjeżdżała pijana pod drzwi... Że on nie zwariował 

Ona go non stop kontrolowała. Wyszedł na fajkę, ona za nim, przeglądała mu telefon, komputer. Nie mógł porozmaiwiac z żadną kobietą, bo zaraz mu robiła awanturę. Z resztą o wszystko mu robiła awanturę.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

Ona go non stop kontrolowała. Wyszedł na fajkę, ona za nim, przeglądała mu telefon, komputer. Nie mógł porozmaiwiac z żadną kobietą, bo zaraz mu robiła awanturę. Z resztą o wszystko mu robiła awanturę.

No to wyafirmowała, jak to siwa, jak zwykle ...owo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

Ona go non stop kontrolowała. Wyszedł na fajkę, ona za nim, przeglądała mu telefon, komputer. Nie mógł porozmaiwiac z żadną kobietą, bo zaraz mu robiła awanturę. Z resztą o wszystko mu robiła awanturę.

Teraz zwariowała już całkiem, bo kontrolować nie ma kogo od prawie już 4 lat.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Włączyłam sobie vloga po dłuższej przerwie. Jedzenioza trwa w najlepsze. Wszystko kręci się wokół żarcia. Byle napchać do japy.

Pani narcyz szuka dopaminy w pożywieniu, nihil novi.

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, wyszlonamoje napisał:

Włączyłam sobie vloga po dłuższej przerwie. Jedzenioza trwa w najlepsze. Wszystko kręci się wokół żarcia. Byle napchać do japy.

Pani narcyz szuka dopaminy w pożywieniu, nihil novi.

Ta nawet jak miała zły dzień to sam spacer nie wystarczył, trzeba było iść do Lidla, wyszło że ona w lidlu ładuje dopaminę, słabo … 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Olejrycynowy napisał:

Ta nawet jak miała zły dzień to sam spacer nie wystarczył, trzeba było iść do Lidla, wyszło że ona w lidlu ładuje dopaminę, słabo … 

pytanie się nasuwa - w której alejce ładuje najchętniej, monopol, czy słodkie?

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje ostro dobita.  I to nie tylko śmiercią psa. Powinna jak najwięcej wychodzić, spotykać z kimkolwiek się da, rodzina moonani żeby się rozerwać, jakkolwiek dennie to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kingeczka napisał:

Mi sie wydaje ostro dobita.  I to nie tylko śmiercią psa. Powinna jak najwięcej wychodzić, spotykać z kimkolwiek się da, rodzina moonani żeby się rozerwać, jakkolwiek dennie to brzmi.

ona powiedziała ciekawą jedną rzecz - a propos depresji i śmierci pieska Rodziców - "wece, to nie taka depresja, to prawdzywy smutek", przypadkowo była szczera

  • Like 2
  • Thanks 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kingeczka napisał:

Mi sie wydaje ostro dobita.  I to nie tylko śmiercią psa. Powinna jak najwięcej wychodzić, spotykać z kimkolwiek się da, rodzina moonani żeby się rozerwać, jakkolwiek dennie to brzmi.

Ciekawe kto by chciał marnować czas na nią? A nawet jeśli ktoś się zlituje to potem usłyszy we vlogu, że się strasznie przebodzcowala i teraz o niczym nie marzy tylko o Netflix 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, wyszlonamoje napisał:

ona powiedziała ciekawą jedną rzecz - a propos depresji i śmierci pieska Rodziców - "wece, to nie taka depresja, to prawdzywy smutek", przypadkowo była szczera

A mnie zdziwiło, że pies rodziców odszedł rano a ona dopiero na wigilii się dowiedziała...mega dziwne...

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Olejrycynowy napisał:

Ona to widzi, retinole robi, nakłada oleje, nieumiejętnie próbuje zatrzymać młodość. Niech się zainspiruje Bryanem Johnsonem.

Oglądałam odcinek Shopping Queen gdzie były babki 30 i 50. Była tam biegła sądowa lat 50 i miała piękna linię žuchwy, žadnych bruzd. I po tym co widzę u siwej to nie chce mi się wierzyć, że ma 43 lata.

A na retinol nie ma zbudowanej tolerancji i takie są skutki. Lepsze są stężenia 1-3% ale stosowane zgodnie z zaleceniami niž jednorazowe poparzenie twarzy. To tylko złuszcza a nie stymuluje produkcję kolagenu (serum 3 razy w tygodniu po zbudowanej tolerancji po pół roku stosowania działa na kolagen, zagęszczenie skóryln). Ale niech tuman sobie robi co chce. Piękniejsza i tak nie będzie.

 

 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Sylka856 napisał:

Ciekawe kto by chciał marnować czas na nią? A nawet jeśli ktoś się zlituje to potem usłyszy we vlogu, że się strasznie przebodzcowala i teraz o niczym nie marzy tylko o Netflix 😅

Jak z Mazurami. Pół odcinka rozkminy czy iść do sąsiadów na wino. Ktoś chce być miły, dać nieco uwagi samotnej wiedźmie a ta wydziwia. Potem jeszcze wina zapomni ale wychla sąsiadom. Ptasiego mleczka nie da bo słabe ale sama wyżre tak jak te mini torciki (niby zapomniała).

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten sweter "Kasprowy Wierch '69" to jest coś okropnego. Jakby kupione na bazarze gdzie ktoś handluje używaną odzieżą z kufra znalezionego w opuszczonej Czarnobylskiej chacie.

Jej stylówki to tylko do wyra, na kanapę, na spacer z psami. Na miasto, wyjście nic. Czyżby lew kazał oddać ...enki, torebki, buty? Śmieszy mnie, że nie kupiła sobie przez tyle czasu nawet 3 czapek by mieć do kurtki sportowej, kożucha, eleganckiego okrycia. To samo z szalikiem. Krótki ale jaki drogi. Musi bo się udusi popisać. Jaki kłopot kupić nawet na temu sremu szal. Eleganckie i wygodne buty też istnieją. Ale najlepiej 5ty dres w miesiącu. Randki to chyba tylko Netflix and chill z własną wałówką.

 

Edytowano przez Sowa z Mazur
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sowa z Mazur napisał:

Ten sweter "Kasprowy Wierch '69" to jest coś okropnego. Jakby kupione na bazarze gdzie ktoś handluje używaną odzieżą z kufra znalezionego w opuszczonej Czarnobylskiej chacie.

Jej stylówki to tylko do wyra, na kanapę, na spacer z psami. Na miasto, wyjście nic. Czyżby lew kazał oddać ...enki, torebki, buty? Śmieszy mnie, że nie kupiła sobie przez tyle czasu nawet 3 czapek by mieć do kurtki sportowej, kożucha, eleganckiego okrycia. To samo z szalikiem. Krótki ale jaki drogi. Musi bo się udusi popisać. Jaki kłopot kupić nawet na temu sremu szal. Eleganckie i wygodne buty też istnieją. Ale najlepiej 5ty dres w miesiącu. Randki to chyba tylko Netflix and chill z własną wałówką.

 

Najśmieszniejsze dla mnie w tym wszystkim jest to że usilnie nadal wbija się w za małe rozmiary. W ostatnim vlogu pada stwierdzenie że kupiła tym razem rozmiar większy sweterek bo tamten który miała kupiła w rozmiarze S i był dobry zakrywał jej brzuch ALE! był za krótki na jej biust. Czyli co? Brzuch zakryło ale sut.i nadal wystawały? 🤣 

  • Like 1
  • Haha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Zagubiony wózek/koszyk napisał:

A odnowione kamienice, podwórka tych kamienic, to jest po prostu bajka. I cena za metr w takiej kamienicy też zaczyna być wysoka. Ale remont jest bardzo kosztowny. Parkiety, wysokość 4,20, okna wielkie, jeżeli chce się to wszystko odnowić i urządzić to pochłania mnóstwo pieniędzy. 

Przed chwilą pisałaś, że w kamienicy są najtańsze mieszkania. A teraz sama przyznajesz, że to pochłania mnóstwo pieniędzy... I myślisz, że jak ktoś wpakował krocie w remont i po kilku latach się przeprowadza to sprzeda taniej niż deweloperkę z najtańszych materiałów bez żadnego wyposażenia?? 

Kupowałam właśnie mieszkanie - i nie stać mnie było na rynek wtórny w dzielnicy, w której chciałam więc musiałam wziąć nowe, bez niczego i powoli zbierać na wykończenie. A jak Ty porównujesz jakieś rudery, do generalki dla fliperów, to pewnie tak - one są tańsze niż deweloperka, ponieważ generalny remont jest droższy niż wykończenie od zera.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Najśmieszniejsze dla mnie w tym wszystkim jest to że usilnie nadal wbija się w za małe rozmiary. W ostatnim vlogu pada stwierdzenie że kupiła tym razem rozmiar większy sweterek bo tamten który miała kupiła w rozmiarze S i był dobry zakrywał jej brzuch ALE! był za krótki na jej biust. Czyli co? Brzuch zakryło ale sut.i nadal wystawały? 🤣 

Pewnie podczas chodzenia do góry wędrował 🤦‍♀️ jakie to zalosne babsko, ale ona powie, że rozmiar dla niej nie ma znaczenia, ma, chciałaby być eseczka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, madziuszek napisał:

Przed chwilą pisałaś, że w kamienicy są najtańsze mieszkania. A teraz sama przyznajesz, że to pochłania mnóstwo pieniędzy... I myślisz, że jak ktoś wpakował krocie w remont i po kilku latach się przeprowadza to sprzeda taniej niż deweloperkę z najtańszych materiałów bez żadnego wyposażenia?? 

Kupowałam właśnie mieszkanie - i nie stać mnie było na rynek wtórny w dzielnicy, w której chciałam więc musiałam wziąć nowe, bez niczego i powoli zbierać na wykończenie. A jak Ty porównujesz jakieś rudery, do generalki dla fliperów, to pewnie tak - one są tańsze niż deweloperka, ponieważ generalny remont jest droższy niż wykończenie od zera.

Cały czas mam wrażenie że porównujesz nowe budownictwo tylko wykończone pod klucz do deweloperskiego albo wtórny w centrum miasta do deweloperskiego na obrzeżach. 
U nas dla przykładu w pasie nadmorskim w strefie uzdrowiskowej stare rudery droższe za metr od nowego budownictwa 3 km od morza 🤣 ale to nie ma żadnego przełożenia do tego aby pisać że rynek wtórny droższy od deweloperskiego. 

Edytowano przez Dolores_lolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Czarnula40 napisał:

A mnie zdziwiło, że pies rodziców odszedł rano a ona dopiero na wigilii się dowiedziała...mega dziwne...

Też mnie to zdziwiło. Ale to kolejny przykład na to że ona nie jest wcale blisko z rodzicami. 

Ciągle wspomina o tym co kupiła mamie, i chyba to jest podstawą ich relacji. Dawanie sobie upominków. 

  • Like 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×