Czy spłuczka już działa na święta w paczkomacie

18 minut temu, Marta00 napisał:

Obejrzałam jakieś stare video, sprzed 10/11 lat- Wera w dobrej formie psychicznej i w najlepszej fazie związku z pomidorem, była grana 4 razy w tygodniu siłownia, zdrowa dieta- zapisywała co zjadła i analizowała. A później na krótko przed rozstaniem gdzie jest w rozsypce a pomidor się nad nią pastwi. Zachodzę w głowę jak można nie widzieć jak on ją najpierw wyidealizował a poźniej zdewaluował, koszmarny to był koleś- no chyba że już wtedy kogoś miał że tak ją lekceważył bo wiadomo że wtedy żona nawet irytująco oddycha.

 

On ją wyidealizował czyli zagonił na siłkę, rozporządził dietę i analizował co jadła a potem zabronił chodzić na siłkę, kazał przytyć i jeść gotowe żarcie z marketu czy o co chodzi? 

31 minut temu, Marta00 napisał:

Obejrzałam jakieś stare video, sprzed 10/11 lat- Wera w dobrej formie psychicznej i w najlepszej fazie związku z pomidorem, była grana 4 razy w tygodniu siłownia, zdrowa dieta- zapisywała co zjadła i analizowała. A później na krótko przed rozstaniem gdzie jest w rozsypce a pomidor się nad nią pastwi. Zachodzę w głowę jak można nie widzieć jak on ją najpierw wyidealizował a poźniej zdewaluował, koszmarny to był koleś- no chyba że już wtedy kogoś miał że tak ją lekceważył bo wiadomo że wtedy żona nawet irytująco oddycha.

 

Podejrzewam, że to w dużej mierze jednak %%% zaprowadziły ją w kozi róg - fizyczny, psychiczny, życiowo-związkowy itd.

48 minut temu, SheriDANKA napisał:

Podejrzewam, że to w dużej mierze jednak %%% zaprowadziły ją w kozi róg - fizyczny, psychiczny, życiowo-związkowy itd.

Tak po %% odpaliły jej się wszystkie choroby psychiczne 

3 godziny temu, Paryz London napisał:

A skąd wiadomo o spodniach nie pranych przez pół roku?

Bo sama o tym mówiła że nie prała ich na mazurach.

Czekam na postanowienia na 2025 rok z niecierpliwością jaki będzie 

1 godzinę temu, Ta_z_1_ napisał:

Bo sama o tym mówiła że nie prała ich na mazurach.

Mówiła też, że Lew był narcyzem. 

I teraz w co wierzyc

2 godziny temu, Dolores_lolek napisał:

On ją wyidealizował czyli zagonił na siłkę, rozporządził dietę i analizował co jadła a potem zabronił chodzić na siłkę, kazał przytyć i jeść gotowe żarcie z marketu czy o co chodzi? 

Nie. Potem ją rzucił dla innej a ona dostala depresji. Nie puscil gałęzi puki nie złapał kolejnej. W sumie sprytnie zrobił. Bo jakby się rozszedł z Szusz, a nie związał z nikim to co by teraz robił? Pewnie chlał z kumplami a wieczorami oglądałam netflixa.

15 minut temu, Paryz London napisał:

Nie. Potem ją rzucił dla innej a ona dostala depresji. Nie puscil gałęzi puki nie złapał kolejnej. W sumie sprytnie zrobił. Bo jakby się rozszedł z Szusz, a nie związał z nikim to co by teraz robił? Pewnie chlał z kumplami a wieczorami oglądałam netflixa.

 

W jaki sposób rzucił ja dla innej skoro z Kingą związał się okolo roku po rozstaniu? 
Ty jak coś napiszesz to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. 

Podpowiedzcie jak obejrzec film bez nabijania wyswietlen?

Przed chwilą, Dolores_lolek napisał:

W jaki sposób rzucił ja dla innej skoro z Kingą związał się okolo roku po rozstaniu? 
Ty jak coś napiszesz to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. 

Myślę, że Paryż ma na myśli to, że zaczynał poznawač inne, zaczął szukać wcześniej a o oficjalnie związał się po czasie. Siwa mogłaby to wyciągnąć na rozwodzie jako zdradę, źle to przyjąć i czekał.

Nie oszukujmy się a szczególnie Siwa. Jak facet kopnie w tyłek w okolicy 40 a nie było dzieci i zrobi to dla, młodszej to boli chol*rnie. Można się załamać szczególnie widząc jak facet układa sobie życie tak szybko a kobieta bez faceta, mniejsze szanse na dzieci i młodość mija.

8 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Myślę, że Paryż ma na myśli to, że zaczynał poznawač inne, zaczął szukać wcześniej a o oficjalnie związał się po czasie. Siwa mogłaby to wyciągnąć na rozwodzie jako zdradę, źle to przyjąć i czekał.

Nie oszukujmy się a szczególnie Siwa. Jak facet kopnie w tyłek w okolicy 40 a nie było dzieci i zrobi to dla, młodszej to boli chol*rnie. Można się załamać szczególnie widząc jak facet układa sobie życie tak szybko a kobieta bez faceta, mniejsze szanse na dzieci i młodość mija.

 

 

 

 

 

 

Oczywiście, że tak, dlatego nigdy nie wolno oceniać siebie, czy uzależniać swoje jestestwo na tym, czy się chłopa ma, czy nie ma. 
facet jak każdy obcy człowiek możne odejść. A siwa miała realną szansę znaleźć wtedy faceta, bo jest dużo z 2 rozdania nie każdy odchodzi do młodszej, bo czasem ta chce mieć dzieci, a on już ma. Ona przegrała tylko i wyłącznie swoim charakterem, lenistwem i chyba zawodem. 

12 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Myślę, że Paryż ma na myśli to, że zaczynał poznawač inne, zaczął szukać wcześniej a o oficjalnie związał się po czasie. Siwa mogłaby to wyciągnąć na rozwodzie jako zdradę, źle to przyjąć i czekał.

Nie oszukujmy się a szczególnie Siwa. Jak facet kopnie w tyłek w okolicy 40 a nie było dzieci i zrobi to dla, młodszej to boli chol*rnie. Można się załamać szczególnie widząc jak facet układa sobie życie tak szybko a kobieta bez faceta, mniejsze szanse na dzieci i młodość mija.

 

 

 

 

 

 

Gdyby facetowi było dobrze w związku to mało prawdopodobne żeby odszedł. Tam się psuło od dłuższego czasu a zaczęło się powoli sypać po ślubie. Rozpad ich małżeństwa nie trwał miesiąc czy dw tylko kilka lat. Jeżeli kobieta po 40 uważa że mąż będzie z nią zawsze i za wszelką cenę to zbyt mądra nie jest. Pomiatała lwem, zrobiła sobie z niego sługusa dając w zamian, no właśnie co dawała w zamian? Wpisy do ksiag wieczystych które to wspaniałomyślne wpisy Lew w ostatecznym rachunku miał głęboko w dooopie. Wiecznie marudząca, izolowała go od wszystkich, miał  być na każde jej zawołanie, wtykająca mu kamerę w gacie dla kasy i wyświetleń. To musiało walnąć. 

56 minut temu, Dolores_lolek napisał:

W jaki sposób rzucił ja dla innej skoro z Kingą związał się okolo roku po rozstaniu? 
Ty jak coś napiszesz to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. 

Jeszcze jakaś Puella była w międzyczasie 

5 minut temu, kinga2208 napisał:

Jeszcze jakaś Puella była w międzyczasie 

Kręcił się koło niej ale albo ona nie  była nim na poważnie zainteresowana albo on nią. Nie wiem jak było ale krótko i bez rezultatu. 

Przed chwilą, Dolores_lolek napisał:

Gdyby facetowi było dobrze w związku to mało prawdopodobne żeby odszedł. Tam się psuło od dłuższego czasu a zaczęło się powoli sypać po ślubie. Rozpad ich małżeństwa nie trwał miesiąc czy dw tylko kilka lat. Jeżeli kobieta po 40 uważa że mąż będzie z nią zawsze i za wszelką cenę to zbyt mądra nie jest. Pomiatała lwem, zrobiła sobie z niego sługusa dając w zamian, no właśnie co dawała w zamian? Wpisy do ksiag wieczystych które to wspaniałomyślne wpisy Lew w ostatecznym rachunku miał głęboko w dooopie. Wiecznie marudząca, izolowała go od wszystkich, miał  być na każde jej zawołanie, wtykająca mu kamerę w gacie dla kasy i wyświetleń. To musiało walnąć. 

Przyznam, że początek związku nie zwiastował nawet zaręczyn. Zbyt różni. Po ślubie to w sumie tylko sklepy a jak przyszła pandemia to był gwóźdź do trumny. 

Ktoś gdzieś powiedział, że jak np. kobieta decyduje się na dziecko to w pewnym sensie decyduje się na samotne macierzyństwo. Facet może odejść, umrzeć, kobieta zechce odejść. 

Siwa to chyba nigdy nie była społeczną bestią, nie miała grona znajomych na wypady a jedynie chciała by ją towarzystwo podziwiało. A tu klops ... znaczy pomidor

3 godziny temu, SheriDANKA napisał:

Podejrzewam, że to w dużej mierze jednak %%% zaprowadziły ją w kozi róg - fizyczny, psychiczny, życiowo-związkowy itd.

Koszyk kiedyś pisał, że ona już przed zlewem nie wylewała za kołnierz, więc % problem plus fajki to już wcześniejsze epizody.

1 godzinę temu, Jenkins napisał:

Podpowiedzcie jak obejrzec film bez nabijania wyswietlen?

Nie ma takiej opcji, ale mozesz zablokowac reklamy.

Co tam u damy? Bakłażana kisi jest że tak cicho siedzi?

Wieje nudą. I na jej kanale i na wątku o niej. Ciekawe co odwali teraz żeby reanimować sytuację. Bo powtarzanie do znudzenia słów okres/depresja/przemocowy związek zaczęło już nudzić nie tylko larwy i widzki, ale też samą prowadzącą ten cyrk.

Nowy rok nowa Siwa, co obstawiacie?

13 minut temu, PandaCzerowna napisał:

Wieje nudą. I na jej kanale i na wątku o niej. Ciekawe co odwali teraz żeby reanimować sytuację. Bo powtarzanie do znudzenia słów okres/depresja/przemocowy związek zaczęło już nudzić nie tylko larwy i widzki, ale też samą prowadzącą ten cyrk.

Nowy rok nowa Siwa, co obstawiacie?

Jedno jest pewne nagra takiego samego gniota o odpoczynku od odpoczynku. 
Musi nakręcić, czy jej się chce, czy nie chce, rachunki i tak przyjdą i trzeba będzie zapłacic, także będzie cyrk się kręcił. 

3 godziny temu, PandaCzerowna napisał:

Nowy rok nowa Siwa, co obstawiacie? 

Absolutnie nic. Nie bedzie żadnych konkretnych zmian i będzie ciągnąć ten cyrk po najmniejszej linii oporu, tak jak to robi do tej pory.

Możliwe, że "napadnie ją" jakaś faza na coś nowego, co akurat będzie modne na Instagramie, ale skończy się to równie szybko i gwałtownie jak zacznie.