Co jest ...

1 minutę temu, selkie napisał:

Oczywiście, że świadoma, wybrała opcję udawania, że nie widzi ;D Pozgłasza po cichu i na nowym wątku znowu będzie bredzić o mężu ;D 

Twoim

Przed chwilą, caryca rzeczywistości tak napisał:

Twoim

To na pewno ;D 

Ale po raz kolejny się sprawdza - im ktoś bardziej zagląda pod przysłowiową "kołdrę" innym i bardziej rozlicza, tym sam większą patologię ma na koncie. Choć ta patologia madzina przebiła wiele  

4 minuty temu, Pokraka napisał:

U nas nikt na kanie nie mówi sówki.

Może na wsi w Szamotułach w powiecie wielkopolskim tak mówią.. Pierwszy raz taką nazwę słyszę. Sówka to chyba od sowy

4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Stryjeczny wuj szwagra mojego drugiego męża hehe.

Rodzinna sielanka u tych Buniów  

13 minut temu, 250GodzinTak napisał:

Oczywiście, że najgorsze to być podręczną na garnuszku męża budowlańca i rozwodnika architekta...

(Ja też nic nie mówię ) 

Nie odpuszczasz  

Zazdrość, to zła cecha. 

Kurczę, ale żeby nawet starego ramola zdobytego po własnej matce nie umieć utrzymać... Masakra...

1 minutę temu, selkie napisał:

To na pewno ;D 

Ale po raz kolejny się sprawdza - im ktoś bardziej zagląda pod przysłowiową "kołdrę" innym i bardziej rozlicza, tym sam większą patologię ma na koncie. Choć ta patologia madzina przebiła wiele  

Właśnie takiej beczułki popołudniowo-wieczornej potrzebowałam po rozkrojeniu skrzynki jabłek Chyba dzisiaj zamykam produkcję kompotową dobijając do 311 słoików 🥳

Powiat wielkopolski

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Może na wsi w Szamotułach w powiecie wielkopolskim tak mówią.. Pierwszy raz taką nazwę słyszę. Sówka to chyba od sowy

Są różne nazwy potocznie i zwyczajowe. Mój mąż chciał zbierać jakieś koty a mi to nawet na jadalne nie wyglądało 

1 minutę temu, Baba napisał:

Nie odpuszczasz  

Zazdrość, to zła cecha. 

Witaj ślicznotko

Przed chwilą, caryca rzeczywistości tak napisał:

Właśnie takiej beczułki popołudniowo-wieczornej potrzebowałam po rozkrojeniu skrzynki jabłek Chyba dzisiaj zamykam produkcję kompotową dobijając do 311 słoików 🥳

O mamusiu, niemal na każdy dzień w roku 

Miłych ploteczek i pogaduch. Uciekam 

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Są różne nazwy potocznie i zwyczajowe. Mój mąż chciał zbierać jakieś koty a mi to nawet na jadalne nie wyglądało 

Może sówki to gdzieś na wioskach mówią budowlańce w powiecie wielkopolskim

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Witaj ślicznotko

Helllołł. To ja, podręczne baba.

1 minutę temu, selkie napisał:

O mamusiu, niemal na każdy dzień w roku 

Tak, bo jak dołożysz latem to co się na bieżąco wypije z gara, to jestem zaopatrzona na cały rok

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Miłych ploteczek i pogaduch. Uciekam 

 

Zrób mi kolację, bo żal uciekać

4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Właśnie takiej beczułki popołudniowo-wieczornej potrzebowałam po rozkrojeniu skrzynki jabłek Chyba dzisiaj zamykam produkcję kompotową dobijając do 311 słoików 🥳

A dasz mi słoiczek? Kocham kompot!

2 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Tak, bo jak dołożysz latem to co się na bieżąco wypije z gara, to jestem zaopatrzona na cały rok

Naprawdę z Ciebie gospocha pełną gębą. 

3 minuty temu, Pokraka napisał:

Miłych ploteczek i pogaduch. Uciekam 

Miłego wieczoru, Pokrako  

14 minut temu, selkie napisał:

Pasierbica starego matki. Córka kobiety, z którą jest facet iks (ale nie jego córka) to kto? Pasierbica. 

Ja nic nie rozumiem. Nie chcę mi się tego analizować bo to nie dla mnie już.

2 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Zrób mi kolację, bo żal uciekać

Myślę, że to już koniec i można się rozejść, ale co wypłynęło, to wypłynęło 

Przed chwilą, BabkaBożaBrioszka napisał:

Ja nic nie rozumiem. Nie chcę mi się tego analizować bo to nie dla mnie już.

Eks mąż Madzi najpierw był związany z jej własną matką  Odbiła starego dziada własnej matce  Jaśniej się nie da  

6 minut temu, Baba napisał:

Helllołł. To ja, podręczne baba.

Ty nie jesteś podręczna, bo coś robisz dla innych. A inne podręczne przychodzą tu ze złą energią, opuszczać jadu, bo w domach muszą siedzieć cicho jak myszy pod miotłami. Kiedy ich mężowie budowlańcy z powiatu wielkopolskiego i rozwodniki z alimentami są zaborczy i podręcznym nic nie wolno. Ale tutaj jak widać na wiele podręczne mogą sobie pozwolić

Więc jesteś bezpieczna. Możesz wejść

2 minuty temu, selkie napisał:

Naprawdę z Ciebie gospocha pełną gębą. 

Nieeee, jeszcze mi bardzo daleko do tego zaszczytnego miana. I raczej ze względu na głupotę i lenistwo nie awansuję

42 minuty temu, selkie napisał:

Libed by padł, gdzie przy tym Elcia z jej powiązaniami związkowymi 

hmm

3 minuty temu, selkie napisał:

Myślę, że to już koniec i można się rozejść, ale co wypłynęło, to wypłynęło 

Dopsz, to idę sobie pomidorki kroić.

4 minuty temu, selkie napisał:

Eks mąż Madzi najpierw był związany z jej własną matką  Odbiła starego dziada własnej matce  Jaśniej się nie da  

Dobra kumam tak napisałaś że ch⁷j wie o co chodziło. Trochę kripi mimo wszystko nawet dla mnie xD

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Ty nie jesteś podręczna, bo coś robisz dla innych. A inne podręczne przychodzą tu ze złą energią, opuszczać jadu, bo w domach muszą siedzieć cicho jak myszy pod miotłami. Kiedy ich mężowie budowlańcy z powiatu wielkopolskiego i rozwodniki z alimentami są zaborczy i podręcznym nic nie wolno. Ale tutaj jak widać na wiele podręczne mogą sobie pozwolić

Więc jesteś bezpieczna. Możesz wejść

No i po co to sobie robisz? Przecież idiôtkę z siebie robisz brnąc w te wymysły wystrzeliwane językiem upośledzonej wariatki

1 minutę temu, xDxDxDxD napisał:

hmm

To żart, odnoszący się do tego, że Twój drugi facet był jakoś daleko związany z pierwszym, o ile zrozumiałam. Jest to pikuś przy bzykaniu faceta własnej matki ;D 

1 minutę temu, BabkaBożaBrioszka napisał:

Dobra kumam tak napisałaś że ch⁷j wie o co chodziło. Trochę kripi mimo wszystko nawet dla mnie xD

Ależ skąd, normalka, szczególnie w przypadku pierwszej rozliczającej cudze rodziny ;D