DLACZEGO JESTEM SAMA???

Szarku, Biegnacy:) Dziekuje:) AgaTa, kolega Zaxx jest chetny i mlody:P O mnie pamietali dzis wszyscy Ci mezczyzni, na ktorych mi zalezy najbardziej:) Mam dzis wiosenny nastroj, jest dobrze:D

Rzeczywiście ..;) brzmi zachęcająco..;) Dostałam esa z życzeniami od ostatniego Popaprańca..:) czyżby się za mną stęsknił..?:P

Rzeczywiście ..;) brzmi zachęcająco..;) Dostałam esa z życzeniami od ostatniego Popaprańca..:) czyżby się za mną stęsknił..?:P

Czytelnik, Szarek, Biegnacy , KRZ dziekuje tez. Ja nie dostalam ,zadnych zyczen od mezczyzna ,na ktorych mi zalezy :( ...tzn no rozumiecie o co chodzi wrecz mnie totalnie olali. Odnosnie malzenstwa i dzieci ...kiedys tak jak najbardziej do tego bede dazyc, teraz jeszcze nie. Mam dzisiaj seksualne podejscie do zycia ( pierdole wszystko!!!!!!!!! ) jestem troszeczke wsciekla i przepraszam za wyrazenie dosc mocne ale takie mialam no!!!!!..ja skorzystalam z tego \"fotelu\" ...mi chyba nie trzeba psychoanalityk ja wiem czego mi trzeba !!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaa bredze dzisiaj

mi... to troche smutne co mowisz... ze Cie tak zlekcewazyli... :( z drugiej strony .. powinnas moze zastanowic sie nad tym czy rzeczywiscie Ci na nich zalezy.. ? skoro nie pamietaja o Tobie.. moze sie myle ale .. przyjrzyj sie ludziom,ktorymi sie otaczasz.. moze zauwazysz cos czego nie dostrzegalas wczesniej..? co do malzenstwa,dzieci i tych innych ... :P nie przejmuj sie tym,ze nie czujesz tego wcale.. po prostu kazdy w odpowiednim dla siebie czasie zaczyna odczuwac taka potrzebe.. wiec .. looz ;)

Ciekawe ile moze wytrzymac ludzka ( moja) cierpliwosc ...kiedys myslalam ,ze mam jej duzo ale chyba sie powoli konczy.Bo wkncu to nie studnia bez dna , no nie ?? ... mi wlasnie ta studnia wysycha jezuuuu. ... ale ogolnie mam luzz chyba Nikogo nie ma ja sobie popisze jeszcze pewnie torche :)

jestem ja... :)

KRZ...ja jestem typem wzrokowca i obserwatora czesciej ;) moze czegos nie widze , moze nie potrafie albo moze do tego by cos zauwazyc musi byc jakis bodziec... Malzenstwo ...narazie nie mam nikogo z kim moglabym to czuc, wewnetrznie jednak wiem ,ze do tego daze :) ...wyluzowana to ja jestem bardzo ale ...

...ale .....??

KRZ... milo ,ze jestes :)

dziekuje :* :)

ale ... zawsze jest jakies ale ;) ( wkoncu kobieta jestem ) ... nie chce mi sie juz samej :0 ...prosze :)

a tez juz nie chce sam byc ... coraz bardziej czuje ze chce miec kogos.. ale nie staram sie na sile... co mi los da przyjme... :) ostatnio .. mam romans maly .. nie wiem co z tego wyjdzie i czy w ogole... ale w koncu ... nie bylbym czlowiekiem jesli bym nie sprobowal.......... :)) czyz to nie piekne - poznawac zycie ze wszystkimi jego aspektami.. ? uczyc sie i .. zdobywac doswiadczenie.....:))

Kochane kobietki (mam nadzieję, że jeszcze nie za późno na życzenia:) ) Życzę Wam jak najwięcej codziennych małych radości, które przerodzą się w wielkie szczęście i (no cóż mamy taki temat a nie inny:) ) facetów, którzy będą potrafili w pełni docenić Waszą wartość. Dołącze do rozmowy może lekko zbaczając z tematu:; tak cholernie marzę o tym żeby mieć większy wpływ na treść księgi mojego życia;) I to się łączy z każdą dziedziną hehe bycia: zarówno ze sferą uczuciową, ze studiami, z codziennym przeżywaniem każdego dnia. Niby podejmuje każdą decyzję samodzielnie, hmm zawsze jakimś kosztem-fajnie jak kosztem własnym często jednak moje decyzje krzywdzą innych. Kurwa mać ostatnio bardzo zraniłem dziewczynę, którą uwielbiam, czym? cholernym skurwielstwem-niezdecydowaniem , dlaczego bo utraciłem tą cholerną jebaną kontrolę i czuję się nieustannie jak pierdolony aktor idiotycznej wenezuelskiej telenoweli. Tylko że żaden scenarzysta nie zdecydowałby się na tak popierdolony serial. Bo zawsze jest tyle wątpliwości, bo zawsze kogoś jeszcze bardziej zranię lub odwrotnie. I tak wiem, że hehe nie ma ryzyka nie ma zabawy, ale kurwa czasami ryzyko kosztuje za dużo, a ty nie umiesz się wypłacic. I czemu wszystko musi spierdalać się na głowę w jednym momencie! Ale każdy żyje swoim własnym życiem dlatego nie będzie taryfy ulgowej, ale ja potrzebuję jebanej przerwy , na którą nie mam szans. Sorry, za chaotyczność i wulgaryzmy, ale musiałem to jakoś napisać, idę na mecz!

Reinmar - wiem cos o tym .. coz moge powiedziec ? pamietaj - czasem mozna jakos wynagrodzic krzywdy,ktore wyrzadziles... jesli jeszcze mozesz odkrecic to ze zraniles dziewczyne - zrob to ! po Twojej wypowiedzi widac ze jest tego raczej warta = jak to mowia .. GO FOR IT :) nie poddawaj sie - zycie daje nam "dania" ktore czasem niechetnie przelykamy.. ale na tym to wlasnie polega,zeby isc przez zycie nie zatrzymujac sie w miejscu.. wg mnie najgorsza rzecz to wyrzucanie sobie czegos czego sie nie zrobilo kiedys, wtedy kiedy jest juz za pozno,zeby naprawic bledy.. wtedy to wlasnie stajesz w miejscu...

Dobry wieczór:) Mi... Przyjezdzaj do mnie:) Zabierz Beherovke:) KRZ, Reinmar, dzieki za pamiec:) Mialam dzis w pracy maly poczestunek dla wszystkich:) byla kawa, ciacho i kwiaty:) Mily gest, nie powiem:) Ogolnie to byl bardzo udany dzien, ciesze sie ze wreszcie odzyskuje spokoj i usmiech:) No i... Umówilam sie w sobote z nowo poznanym facetem:) Nic wiecej nie powiem... Ale ryzykuje dalej;) Aaaaa, mialam dzis nawet propozycje od znajomego... chcal mnie \"zeswatac\" ze swoim bratem, ktorego nie znam...:) Chyba mam na czole wypisane, ze jestem sama..... Jezuuuu Reinmar, KRZ slusznie zauwazyl, ze poki jeszcze mozesz, sprobuj odkrecic co sie da... Warto walczyc, chocby dlatego, zeby potem nie zalowac, ze sie czegos nie zrobilo... Trzymaj sie!!

Witaszki:) A ja mam dzisiaj nawet fajne nastawienie do życia,a co;)zrobiłam sie jakas bardziej odporna na klapsy,zyciowe ale to na dzien dzisiejszy.Dzisiaj kolega w pracy kupił nam przepyszne ciasto,było mnam wineczko i dzien kobiet przeleciał w fajnej atmosferze.A co tam,nie chce mi sie teraz myslec nad facetami,kurcze tutaj takie powazne rozmowy a ja zupełnie mam inny nastrój.Dzisiaj całkowity luz,i chyba potrzebne mi to było.Za duzo tego myslenia,gdybania,żałowania co by było gdyby i tak dalej.A chyba nic madrego dzisiaj nie napisze;) słucham sobie teraz Buckshot Lefonque i jest dobrze:) Pozdrawiam wszystkich z osobna i sle

Cordulko:) Do dzis myslalam, ze znam sie troszku na muzyce... Haha, alez sie mylilam... Czego sluchasz?? Co to takiego??

Aalex :) no rewelacja z tym sobotnim spotkaniem,no pewnie kto nie ryzykuje ten nie jedzie jak to mówią;):) reinmar:) wiesz co no czasem mozna nawet cos odkrecic jesli tego bardzo pragniemy,wazne,zeby nie poddawac sie,i nie chowac główki w piasek,walcz bracie walcz:) Biegnacy............:) Mi :) przywołuję Cie do porzadeczku mała ,wiesz o tym,ze jestes wielka??? głowa do góry:) to dla ciebie zasadz i podlewaj i dbaj o niego;)

Aalex:) to jest taki zespół grajacy funky jazz ,soul,rap,bardzo fajna płytka jak ktos lubi taka muzyke ,ale kawalki sa niezłe.Własnie teraz leci super kawałek nastroił mnie,ze haaaaaa ;):)

Biegnacy..........ja tez gustuje w chillout i słucham swojego ulubionego radia trójeczki gdzie Agnieszka Szydłowska ma swoje audycje chillout cafe ,a najbardziej lubie słuchac płyt Buddha bar albo hotel costes;) kadarko:) bedzie dobrze:) co sie odwlecze to nie uciecze moze byc jeszcze lepiej:) spij dobrze

KRZ...widzisz ja tez probuje i jakos nie wychodzi ( naprawde sie staram ) ale im ja sie zblizam do mezczyzny to on sie oddala - jakos tak odwrotnie proporcjonalnie...hmmm cos nie tak ?? U mnie nawet romansem nie moge nic nazwac tlyko glupia gra ,ktora urywa sie w momencie kiedy sie zaczyna ..hmmmm cos nie tak ??... co jest ze mna ...?? Reinmar...nie wiem jak to jest kogos zranic , nigdy tego nie zrobilam ( no moze raz ale musialam ) zato ja zostaje czesto zraniona.I ...powiem BOZLI ZAJEBISCIE dlatego krzycz wulgaryzuj i wyciagaj wnioski. Aalex ...ja chce i jak mi odbije to uwazaj bo jeszcze przyjade ;) i pojdziemy na podryw . .. trzymam kciuki :) Cordula... Biegnacy...:) jak widoczki ??? Ja lwansie slucham Good Charlotte \" i just wanna live \" ..a chillout jak najbardziej Buddah Bar uwielbiam ale to zalezy od nastroju Kadarka...tak slucham ,czytam i ... niebardzo wiem co powiedziec :0

Kadarka... tak mnie zaciekawilo.Zauwazam to ,ze przestajesz istniec nawet te twoje male wstawki na forum i takie troche ni przypial ni przylatal - fajne , ale chyba troche odniechcenia ( przepraszam za szczerosc ) ...a co z miloscia samej siebie ?? .

Cordula... jak zalezy to nie mozna dac sobie na luz...no nich...a sie nie da a by sie chcialo. Ja rezygnuje ;) poprostu ...mezczyni i kobiety to jedna bajka tlyko z dwoma roznymi watkami a moral z niej taki ... ze swistak siedzi i zawija je w te sreberka.Czyli jak grubosc odnuzy wplywa na plodnosc mrowek i co do tego maja wachania gieldy papierow warosciowych na gieldzie...no czyli jak opisalam wszystko jasne zrozumiale i kazdy wie o co chodz :P:P hihihhih

ja tez jestem sama , tzn nie samotna ale sama , tak jak ty niezalezna , samozadna , wyksztalcona , ale to nie zanaczy ze musisz ubolewac nad tym , zycie nie polega na tym zeby zlapac faceta na wedke jak rybke , bo to nie wrozy nic dobrego po paru latach bedziesz zwykla kura domowa , to zrobi z ciebie facet ktory pozwoli sie upolowac, bedziesz jego kucharka , sprzataczka, a kochanke to bedzie mial na boku , wiem czego ty potrzebujesz ale mysle ze w pokoleniu polskich samcow bedzie ci trudno odnalezc kogos tak postepowomyslacego , faceci swoja evolucje przezywaja wolniej , wiec nie mozna od nich wiele wymagac , tylko maly procent posiada pewien poziom inteligencji aby zyc w partnerstwie z kobieta , wiekszosc jak wiem z wlasnego doswiadczenia szuka tylko dominacji , ale oni to maja w genach , mam dwoch dorastajacych synow, wiem ze sa juz tak zaprogramowani i kosztuje mnie to duzo energi zmiana , ale jest to mozliwe , moze w nastepnych pokoleniach wtedy moze bedzie mniej przemocy i wojen na tym swiecie, ale to juz inny temat , mysle ze mezczyzne ktory da ci milosci i zaspokoi twoja kobiecosc nie jest trudno znalezc , moze troche sie rozejrzec trzeba , ale nie wymagaj kilku spraw naraz bo to dla nich nie do zrobienia, wiec wczuj sie w siebie i odpowiedz co jest dla ciebie najwazniejsze, bo wszystkiego nie znajdziesz w jednym , chyba nie wyczerpalam tema ale innym razem ...pozdrawiam i mysle ze moze jak nie bedziesz tak obsesyjnie myslala o tym , to ksiaze sie pojawi , nigdy nie wiadomo co sie moze jutro wydarzyc...

ja tez jestem sama , tzn nie samotna ale sama , tak jak ty niezalezna , samozadna , wyksztalcona , ale to nie zanaczy ze musisz ubolewac nad tym , zycie nie polega na tym zeby zlapac faceta na wedke jak rybke , bo to nie wrozy nic dobrego po paru latach bedziesz zwykla kura domowa , to zrobi z ciebie facet ktory pozwoli sie upolowac, bedziesz jego kucharka , sprzataczka, a kochanke to bedzie mial na boku , wiem czego ty potrzebujesz ale mysle ze w pokoleniu polskich samcow bedzie ci trudno odnalezc kogos tak postepowomyslacego , faceci swoja evolucje przezywaja wolniej , wiec nie mozna od nich wiele wymagac , tylko maly procent posiada pewien poziom inteligencji aby zyc w partnerstwie z kobieta , wiekszosc jak wiem z wlasnego doswiadczenia szuka tylko dominacji , ale oni to maja w genach , mam dwoch dorastajacych synow, wiem ze sa juz tak zaprogramowani i kosztuje mnie to duzo energi zmiana , ale jest to mozliwe , moze w nastepnych pokoleniach wtedy moze bedzie mniej przemocy i wojen na tym swiecie, ale to juz inny temat , mysle ze mezczyzne ktory da ci milosci i zaspokoi twoja kobiecosc nie jest trudno znalezc , moze troche sie rozejrzec trzeba , ale nie wymagaj kilku spraw naraz bo to dla nich nie do zrobienia, wiec wczuj sie w siebie i odpowiedz co jest dla ciebie najwazniejsze, bo wszystkiego nie znajdziesz w jednym , chyba nie wyczerpalam tema ale innym razem ...pozdrawiam i mysle ze moze jak nie bedziesz tak obsesyjnie myslala o tym , to ksiaze sie pojawi , nigdy nie wiadomo co sie moze jutro wydarzyc...

Witam wszystkich pięknie i poświątecznie:) przy porannej kawce. Aalex-> cieszę się i czekam na więcej informacji po randce:) Wszystkich pozdrawiam:)

Witajcie:) Przyłączę się do kawki, jestem dziś spiąca i nieprzytomna... Położyłam się wczoraj wcześnie spać, ale zasnąć nie mogłam do północy... Szarku... Jestem sceptycznie nastawiona do spotkania, w sumie nie nazwałabym go nawet randką;) Pożyjemy, zobaczymy:) Zapowiada mi się ciężki dzień, zresztą terminy gonią... Mam okrutnego stresa... Stąd chyba bezsenność... Miłego dzionka!

Witam pięknie!!!!:) Ja tez częstuję sie przepyszną kaweczką i jeszcze serwuję gorzką czekolade,ponoc taka jest najzdrowsza;) i pomykam do zajęć bo dzis sporo pracy mam:) MI:) hehehehhe dokładnie jest tak jak opisałaś,i wez sie w tym połap ;) szarku:) Aalex i wszystkim pozostałym:)

Pozdrawiam bywalców topiku