DLACZEGO JESTEM SAMA???

to nie o to chodzi, że ja go kocham-wcale tak nie jest! Chodzi raczej o to, że źle mi jest, że on juz nie jest taki jaki był na początku, że już tak często nie dzwoni, nie mówi mi miłych słów itp. Że może, o ile oboje tego chcemy, warto tę znajomość kontynuować... wreszcie, że w sumie, to źle się stało, że jednak poszłam z nim do łóżka, bo może mysli,że jestem typem kobiety na jedną noc.... to właśnie chciałam mu powiedzieć, ustalić-o co każdemu z nas chodzi w tej znajomości... nie przyjechał- nie mogę mu tego powiedzieć, więc może warto napisać? może on boi się, że ja chcę go kontrolować już na początku znajomości, czy coś w tym rodzaju... sama nie wiem, co robić..:(

Nadzieja nadzieją, ale po co zawraca dziewczynie w głowie jak nie ma szczerych intencji? Jak ja tego nie lubię!!! Albo wóz, albo przewóz. Sama28 przytrzyj mu trochę nosa niech pocierpi jeśli mu zależy.

sama28 ja wiem ze trudno opanowac emocje, ze chciałbys mu wszystko wykrzyczeć..napisac co czujesz, ale to nie o to chodzi w tym wszystkim. Pisząc do niego mozesz coś popsuć....wiem to ze swojego doświadczenia

CZYTELNIK-> wierzę, że masz rację, dlatego nie napisze tego maila... owszem- zadzwonił ale jak tylko zaczęłam mu robić wymówki, to czym prędzej zakończył tę rozmowę i radził mi iść na piwo i nie wnikać.... :(

...sama sobie się dziwię, że tak się zachowuję... miałam zamiar nawet nie odebrać tego telefonu, ale nie potrafię tak... rozsądek mi podpowiada, że powinnam powiedzieć facetowi, że juz mam dość... ale jakoś nie potrafię:( do cholery- co się ze mną dzieję? :(

czy tylko ja jestem za radykalnym rozwiazaniem a nie za dzieleniem wlosa na czworo? Sama28- powinnas ulozyc sobie plan, po pierwsze usun z komorki jego nr tel i wszystkie sms-y a po drugie faktycznie wyjdz gdzies zamiast sie zamartwiac...

sama28 - jak tak czytam o tym facecie to tak jakbym czytała o swoim. daj sobie z nim spokój. taki nigdy się nie zmieni. a czy on nie jest z podkarpacia ???

dzieki Kasja, juz myslalam, ze tylko ja mam takie zdanie o panach tego typu....

kasja -> nie, on nie jest z podkarpacia Kadarka -> spróbuję tak jak radzisz... ..całe szczęście,, że jednak koleżanka się odezwała i zaraz idę na piwko.....

Sama28 Mogę się mylić ale myśle, ze facet prowadzi podwójne życie i tylko Cię zwodzi. Nie jest szczery i wodzi Cię za nos. Jeśli tak jest to daj sobie z nim spokój, bo tylko będziesz cierpiała.

Kadarka to nie także mężczyźni się boją naporu, bo sytuacja mogłaby być analogicznie odwrotna i wtedy kobieta by tak spławiała:-) myślę, że gościu chce panować nad tą sytuacją i jak jest coś, co mu nie pasuje to ucieka do tanich chwytów i zmienia temat daje niepoważne rady. Sama28 Ja Cię proszę nie krzywdź się sama, byliście razem w łóżku i o.k. nic się nie stało nie opieraj tego związku na przeszłości tylko na teraźniejszości i myśl o przyszłości..... Jak mu zależy i jest dojrzły to będzie sam chciał pogadać, a jak nie to nie jest Ciebie gościu wart i tyle mu możesz powiedzieć, ale wszystko w swoim czasie. Czas to najlepszy doradca, w dyplomacji często się tak czeka, bo najczęściej problemy rozwiązują się same a nasza ingerencja tworzy następne znaki zapytania! czekaj:-)

Kasja Jesteś z podkarpacia? Sama28 CZYTELNIK dobrze mówi. A na to piwko leć i to jak najszybciej :)

Piwko, piwko, piwko, piwko,!!!!!!!!!!!

CZYTELNIK, Raf-> dzięki! jesteście wspaniali! aż mi się nie chce wierzyć, że są jeszcze tacy faceci- dojrzali i mądrzy...szkoda, że ja takich nie spotykam:( CZYTELNIK-> dzięki za słowa wsparcia odnośnie seksu... jak wróciłam wczoraj od kolezanki,, to sobie poczytałam wszystkie opinie i jedną wziełam sobie szczególnie do serca, wlaśnie tę, że kobieta nie powinna w tych sprawach zbyt szybko ulegać facetowi (a pisał to właśnie facet)... dobrze, że nie wszyscy mężczyźni maja takie podejście do życia....

Sama28 Tak tak są tacy faceci tak jak zresztą kobiety tylko się gdzieś pochowali :) a tak na serio to jest ich całkiem sporo, sam znam wielu takich. Co do seksu to jest w tym sporo racji - czasem warto trochę odczekać, ale wszystko zależy od dwojga ludzi i sytuacji.

Kadarka to Ty jesteś AH-Anonimowy Herbatnik:-)

Kadarka Herbatnik od nałogowego picia Herbatki, a na wagę to polecam fitnessik, bo sama herbatka to nie zdrowo tak męczyć organizm. No i nie znam takiej co by nie twierdziła, że ma za dużo kg:-)

Kochani- idę zaraz na to piwko, mam nadzieję, zapomnę choć na jakis czas, nabiorę dystansu... życzę Wam miłego wieczoru! zajrzę tu po powrocie... pozdrawiam!

ja nie narzekam na swoja wagę!!!

CZYTELNIK-> ja mam w sam raz kilogramów, naprawdę:) a na siłownię chodzę, bo chcę utrzymac swoją sylwetkę, no i dla zdrowia... zmykam już...

Sama28 baw się dobrze i chwytaj weekendowy luzik:-) kobietka24 wyjątek tylko potwierdza tą regułę:-)

co teraz robicie? bo ja nie mam pomysłu...nudzi mi się :( a za oknem deszczyk

moze ktos zagra w karty na kurniku?

To teraz już wiemy kto, katuje odchudzanko(i dobrze pochwalam), a kto ma tą przyjemność i nie musi:-) Ja wyczynowo trenowałem 17lat i teraz dalej żyć bez sportu nie mogę więc dzień bez ruchu jest moim straconym dniem:-)

Oj tak poszlam troche posprzatac i co nie moge nadrobic. SAMA28-daj spokuj z tym gosciem cos czuje ze albo zonaty albo ma inna ,a ty masz uzupelniac jego luke w planingu. Czesc nowe no niedlugo bedziemy najbardziej poczytnym tematem. Chlopaki idzcie na piwko. Czytelnik-moi rodzice mieszkaja w malej wiosce nie wiem czy ja znasz Bronkow-nawet fajnie tam ,mozesz sobie pojezdzic na koniu moj znajomy ma stadnine koni z nauka jazdy ,Nie wiem co jeszcze niedaleko masz kort tenisowy z saunami basenem itp,no i masz 2jeziorka nie wiem czy czyste. Ja kocham tam byc moze dlatego ze nie mieszkam tam ale wypoczywam. Teraz do was dziubie caly czas z Luxemburga-takie sobie nudne wysterylizowane miasteczko gdzie powiewa nuda. Zielonej nigdy dosc dobrze nie znalam moi koledzy z LO studiowali w zielonce ja w Szczecinie wiec mam niewielu znajomych . We wrzesniu chce przyjechac na troszke a moze i na stale (ale to musze przemyyslec). Nie nudzi ci sie tam troche ? ale masz na pewno pelno znajomych. Iweta -ty tez wrocilas,na stale czy na wakacje? Sama28-nie smiej nawet kontaktowac sie z tym typem olewator totalny.

aaaaaaaga Zgadzam sie topik rozkręca się coraz bardziej :) no i bardzo dobrze!!! Piwko będzie wieczorkiem ;) CZYTELNIK też jestem ciekawy co Ty robiłeś przez te 17lat?

Aaaaaaaga- wrocilam na stale, po paru latach, nie byla to latwa decyzja ale teraz wiem, ze sluszna zastanawiasz sie co zrobic?

No ja raf tez jestem ciekawa co ten czytelnik trenowal w zielonej gorze ,ja mowie ze zuzel . no sport to podstawa dla mnie obowiazkowy jogging 2razy w tygodniu lubie tez powariowac na silowni.,no i basenik. Jak wam sie nudzi wieczorkiem to zrobcie sobie drina i SOPOt podobalo mi sie wczoraj byl repertuar NIEMENA no i KRAWCZYK. Dzisiaj muzyka francuska potlumacze wam troche.