Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Sama28-Szęśliwa no bardzo mi miło że tak postanowiłaś, wisisz rafowi browara przy najbliższym spotkaniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwa, Twoj nowy nick bardzo mi sie podoba:) Zobaczysz, bedzie prowokowal same szczesliwe chwile:) CZYTELNIKu, Przez 10 latek w osrodku hodowlano jezdzieckim pod Poznaniem, potem z racji przeprowadzki w Sopociku, teraz w prywatnej stajni kolegi tez kolo Poznania. Z tego co doczytalam, to jestes z Zielonej, tak? W zeszlym roku bylam u kolezanki podczas urlopu w Gryżynie, sliczna miejscowosc, woda, lasy, mmmmm jak ja to lubie:) Pozdrawiam Wszystkich:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwa, Zobaczysz, tylko spokojnie!! :) Ja staram sie odpuscic, nie przejmowac niczym i nie popelniac pierwszego grzechu glownego w rozpoczynaniu nowej znajomosci z facetem, czyli zle rozumianej przez nich nachalnosci, przez nas, kobiety postrzeganej z kolei jako oznaka zainteresowania. Zobaczymy, na nic sie nie nastawiam. Dziwne...po raz pierwszy w zyciu mam takie luzne podejscie, na zasadzie bedzie co ma byc.. Chyba jednak nauka na bledach nie poszla w las ;) Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati wiem gdzie jest Gryżyna, bo ja w tamto lato jeździłem często nad jezioro do Kosobudza a to jakieś 10 km od Gryżyny. Tam są bardzo czyste jeziora, woda, las też to lubię. Woda działa na mnie jak najlepszy masaż relaksacyjny, taki zwyczajny widok wody, a tak odpręża i rozluźnia.... ale się rozmarzyłem....nad nasze może jeżdżę co rok i nie wyobrażam sobie innaczej, a najfajniejszy jest ten pierwszy widok morza jak przejdzie się przez wydmy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
No w Gryzynie fajnie ,podobalo mi sie tez w Lagowie ale chyba teraz to troche za pozno. Teraz trzeba myslec o zimie i nartach kurcze trzeba zrobic jakis zlot samotnych NNNNIIIIIEEEEE?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
No w Gryzynie fajnie ,podobalo mi sie tez w Lagowie ale chyba teraz to troche za pozno. Teraz trzeba myslec o zimie i nartach kurcze trzeba zrobic jakis zlot samotnych NNNNIIIIIEEEEE?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, ze nie było mnie zaledwie dwa dni a tu tyle nowych twarzyczek i wypowiedzi. Niestety nie zdołałam przeczytac uważnie wszystkich, bo tonę w papierach, które nieubłagalnie piętrzą sie na moim biurku. Właśnie zrobiłam sobie chwilkę przerwy i wpadłam dać znać, ze cały czas z Wami jestem choć niestety nie tak jak bym chciała. Ale cóż pracowac trzeba, bo z czegos trzeba żyć :-) Czytelniku jestem :) Kilka refleksji z weekendu (trochę nie na temat z innej beczki). Pozwoliłam się wyciągnąć z domu po długiej nie bytności na \"mieście\". Moja przyjaciółka stwierdziła, ze mam juz chyba dość siedzenia w domu i czas żebym wyszla do ludzi ;-) jakbym ich miała mało na co dzień w pracy ;-) Ale pomyślałam, ze skoro Nati poznała faceta w męskiej toalecie to może i ja kogoś spotkam. (Bo rzeczywiyście przez okres robienia zysków i strat oraz rozliczania sie z przeszłością rzadko pojawiałam się wśród znajomych. Gdy jest sie w tak kiepskim stanie psychicznym w jakim ja byłam nie ma sie najmniejszej ochoty na \"bratanie się\" z kim kolwiek). Zatem ubrałam się, zrobiłam delikatny makijaż i pozwoliłam się wyprowadzić \"na spacer\". Dotarłyśmy do miejsca, w którym zazwyczaj sie kiedys pojawiałyśmy. Spotkałam tam mnóstwo znajomych, którzy na mój widok nie mogli się nadziwić, że tak dobrze wyglądam ;-) Te ciągłe pytania co sie ze mną działo i czy jest juz wszystko było dobrze przeżyłam, bo wiedziałam, że chcą dobrze i pytają z troski. Ponieważ uwielbiam tańczyć chwilę zabawiłyśmy na parkiecie. Doszłam do wniosku, ze chyba sie zestarzałam, albo zbyt dużo 16-latek z płaskimi brzuchami na wierzchu sie pojawiło, bo jakoś nie mogę sie odnaleźć w tym tłumie ludzi. Moja przyjaciółka poznała bardzo miłego faceta (miłość kwitnie już od piątku) :-) Czyli jednak cuda się zdarzają, facet wpatrzony w nią jak w obrazek :-) O 2 w nocy stwierdziłam, ze mam dość i chcę wrócić do domu i wtedy pojawił się On. Miły, przystojny, gentelmeński (znamy sie jakiś czas z widzenia) zapytał czy moze do mnie zadzwonić, bo chciałby sie ze mną spotkac i porozmawiać. Pomyślałam czemu nie dać mu szansy ... Zadzwonił w niedzielę, zaprosił mnie na kolację. Miło spędziliśmy czas, jedzonko pycha, popijaliśmy sobie czerwone wytrawne wino i w pewnym momencie On zapytał jakie mam plany wobec niego. Powiedziałam, ze jeszcze rzadnych, bo praktycznie go nie znam. Skoro padło A niech padnie i B. Zapytałam a jakie Ty masz plany wobec mojej osoby? No i padła odpowiedź B ... Z poważną mina stwierdził, że jestem bardzo interesującą kobietą, że bardzo mu się podobam i chciałby mnie lepiej pozanć, ale kocha swoja wolność i prponuje mi \"przyjaźń bez zobowiązań\". Myślałam, że spadnę z krzesełka. Powiedziałam mu, że mamy trochę inne spojrzenie na przyszłosć i w tym miejscu kończy się kolacja. Wróciłam zdegustowana do domu. To nie pierwszy taki przypadek, że słyszę propozycje tego rodzaju \"przyjaźni\" i nie tylko są to kierowane słowa do mnie, ale także do moich koleżanek. Co też sie dzieje z facetami. Chca mieć kobiete i być wolnymi. Nie można przeciez zjeść ciastka i mieć ciastka. W głowie mi się to nie mieści. Jaki z tego wniosek? Że mieszkam w mieście gdzie panuje deficyt na normalnych facetów. Spytacie co to za miasto? Łódź. Dobrze, że Wy: drogi Czytelniku i drogi Rafie potraficie udowodnić mi, że istnieją gdzieś na świecie normalni meżczyźni znający wagę uczuć. Czasem mysle, ze ktoś mnie przeklął, ze trafiam na takich kretynów. ;-) I tak oto skończył się mój weekend. A w pracy wcale nie jest lepiej. Końca tych wszystkich papierów nie widzę. Pozdrawiam Was serdecznie i do rychłego \"napisania\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaga w środku lata mam myśleć o zimie i nartach? Miej litość kobieto, o stokach pomyślimy za parę miesięcy:D Zlot trzeba będzie koniecznie zrobić, tylko że ja nie jestem samotny,no może czasami, ale chyba mnie zabierzecie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmysłowa Ja to właśnie z Łodzi 13 lat temu wyjechałem, tam się urodziłem i żyłem aż do wyjazdu. dobrze mówią że świat mały:-) Fajnie że jesteś!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka moje serducho jesze nigdy się z rozumkiem nie dogadało a melancholijka hmm....skąd ja to znam.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytelniku Rzeczywiście świat jest mały. Pewnie nie Ty jeden wyjechałeś z Łodzi ... zatem czemu tu się dziwić, że sami kretyni pozostali w mieście (z małymi wyjątkami - patrz moja koleżanka). Zlot :-) ciekawa propozycja. \"Serce nie sługa, nie zna co to Pany ...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Zmyslowa-dobrze ze od razu sie przyznal ,pomysl sobie jak by ci tylek zawracal przez miesiac.No tacy sa ci faceci na pewno zonaty nic straconego,ale najwazniejsze ze mialas "branie"a to wazne dla kobiety . Za tydzien znajdziesz lepiej ja ci to mowie Pierwsze lody przelamane. Czytelnik-zdradziles rabek tajemnicy NIE SAmotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmysłowa-> fajnie, że już do nas wróciłaś:) przykra sprawa z tym nowym facetem, a już myślałam, że koniec Twojej opowieści będzie optymistyczny... jak zrozumieć facetów? Czytelnik-> ja też nie uważam się za osobę samotną... bez pary- owszem, ale nie samotna... mam przecież tylu znajomych:) A zlot- jak najbardziej popieram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Samotny ,nie samotny lubimy go takim jakim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szęśliwa piękna stopka "szcęśliwi są Ci, którzy jutra nie znają......" mówiłem, że jestem szczery, czasem nic nie piszę na pewne tematy, a jak już piszę to prawdę, jedynie ksywkę mam tak naprawdę inną:-) no to jak kobietki zabierzecie mnie na zjazd??????? Spadam na siłownie trzeba dbać o ciałko nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmyslowa, Nie przejmuj sie, ja takich osobnikow ostatnio bardzo duzo spotkalam. W wiekszosci okazuja sie zajeci, z kilkuletnim stazem, znudzeni swoimi partnerkami. Zdarzaja sie tez wiecznie wolni, ale zapracowani pracoholicy. Oba typy daza do tego samego, znajomosc, czytaj seks bez zobowiazan, oni dyktuja warunki i okreslaja czas, kiedy ewentualna randka mialaby sie odbyc. Cos strasznego... Kadarka, Jestes z Gdyni?? :) Ten swiat naprawde maly, ostatnie 3 lata tam mieszkalam :) A co do zlotu to hmmm czemu nie? :) Pozdrawiam Was wszystkich :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaga Racja. Powiedziałam mu, że ma u mnie plusa za szczerość ale w ogólnym rozrachunku niewiele mu to daje. Już nie jest żonaty, ale okazało sie, ze ma jakąś kobietę, która chyba zaczyna mu sie nudzić ... szuka nowej, bardziej zmysłowej ;-) Niech spada ... nie będe kolejnym trybikiem w jego machinie zaspokajania pragnień. Cóż, meżczyźni są wzrokowcami. Ja nie narzekamna brak powodzenia. Stale kręca sie wokół mnie jacyś mężczyźni, ale niestety opakowanie przesłania im to co mam do zaoferowania na szare rzeczywiste życie. Czasem sobie myslę, ze chyba wolałabym nie mieć wogóle powodzenia jeśli mam mieć do końca życia takie jakie mam teraz ;-) Szczęśliwa miło widzieć Cię uśmiechniętą. Do twarzy Ci z tym optymistycznym nickiem :-) Ja też się cieszę, ze już do Was wróciłam. Widzę, że Czytelnik budzi duze emocje i mam nadzieję, że nam wyjaśni jak to jest :-) Mamy szanse czy nie ? ;-) Pozdrowionka for all :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati Ja już dawno przestałam sie takimi (przepraszam za wyrażenie) kretynami przejmować. Masz racje, ze są to na ogół osobnicy znudzenie obecnymi związkami albo Ci którzy ukochali sobie niezależnoać. A, ze bez seksu ciężko zyć szukają sobie kobiet, które zaspokoja żądze a przy tym nie bedą wymagały więcej niż sami chcą im dać. Ale ile można byc tą drugą ... niech sie wypchają :-) z takimi ofertami. My mamy łatwiej niż mężczyźni ... nam wystarczy wibrator ;-) Pozdrawiam, życzę wszystkim dobrej nocy. Do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka-> nie wyrzucaj sobie... wpomnienia przecież wracają... wiem ,że to przykre, że pozbył się wszystkiego, co miało związek z Tobą... może dlatego, żeby szybciej o Tobie zapomieć...nie wiem... ...nie przejmuj się, chyba każda z nas czasem tak postępuje... np. ja, mimo że już jako tako pogodziłam się z tym, że kolejny raz źle oceniłam sytuację- zastanawiam się, kiedy on do mnie zadzwoni... ostatnio dzwonił w sobotę... może już w ogóle nie zadzwoni... i taka myśl- jak znów mogłam tak się pomylić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich :) Niestety dopiero teraz po dłuższej nieobecności mogę zajrzec na nasz wspaniały topik i co widzę? jaka mnogość wątków i wypowiedzi ;) nadrobiłem zaległości w czytaniu na szczęście tylko 2 strony, tak nawiasem mówiąc to już sporo tego!!! Szczęśliwa cieszę się bardzo, że nick Ci się spodobał i że nie był już zarezerwowany :D Czytam i czytam a tu mowa o jakimś zlocie :) mam nadzieję, że zostanę zaproszony, bo w innym przypadku będę zmuszony zmienić nick na \"nieszczęśliwy\" :) i to wcale nie jest szantaż ;) Zauważyłem, że coraz więcej osób szuka wspólnych korzeni :) i słusznie bo ten świat taki mały... Niestety już się zaczynam gubić w tym kto skąd pochodzi, chyba trzeba będzie zrobić jakąś listę :D Zmysłowa szkoda, że ten pięknie zapowiadający się wieczór miał taki koniec, ale nie przejmuj się będzie lepiej. Okazał się dupkiem i nie wartym Ciebie gnojkiem. Dziewczyny nie ciśnijcie tak na CZYTELNIKA :D jak uzna że to odpowiednia chwila, żeby się z nami podzielić swoją historią to napisze, ale póki co niech się nie stresuje i myślę, że powinniśmy to uszanować. Kadarka jesteś \"dużą i mądrą dziewczynką\" i pewnie wiesz, że czasami nie warto grzebać w przeszłości, to przywołuje wspomnienia a to czasem boli, to tak jak szarpanie jeszcze nie zagojonej rany, wiem że czasem się ciężko powstrzymać, ale tak jest lepiej przynajmniej dla mnie. Sorki jeśli kogoś pominąłem ale tyle wrażeń, ciężko ochłonąć a tu się tyle dzieje :D Pozdrowionka, też jeszcze będę tu chwilkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich :) Niestety dopiero teraz po dłuższej nieobecności mogę zajrzec na nasz wspaniały topik i co widzę? jaka mnogość wątków i wypowiedzi ;) nadrobiłem zaległości w czytaniu na szczęście tylko 2 strony, tak nawiasem mówiąc to już sporo tego!!! Szczęśliwa cieszę się bardzo, że nick Ci się spodobał i że nie był już zarezerwowany :D Czytam i czytam a tu mowa o jakimś zlocie :) mam nadzieję, że zostanę zaproszony, bo w innym przypadku będę zmuszony zmienić nick na \"nieszczęśliwy\" :) i to wcale nie jest szantaż ;) Zauważyłem, że coraz więcej osób szuka wspólnych korzeni :) i słusznie bo ten świat taki mały... Niestety już się zaczynam gubić w tym kto skąd pochodzi, chyba trzeba będzie zrobić jakąś listę :D Zmysłowa szkoda, że ten pięknie zapowiadający się wieczór miał taki koniec, ale nie przejmuj się będzie lepiej. Okazał się dupkiem i nie wartym Ciebie gnojkiem. Dziewczyny nie ciśnijcie tak na CZYTELNIKA :D jak uzna że to odpowiednia chwila, żeby się z nami podzielić swoją historią to napisze, ale póki co niech się nie stresuje i myślę, że powinniśmy to uszanować. Kadarka jesteś \"dużą i mądrą dziewczynką\" i pewnie wiesz, że czasami nie warto grzebać w przeszłości, to przywołuje wspomnienia a to czasem boli, to tak jak szarpanie jeszcze nie zagojonej rany, wiem że czasem się ciężko powstrzymać, ale tak jest lepiej przynajmniej dla mnie. Sorki jeśli kogoś pominąłem ale tyle wrażeń, ciężko ochłonąć a tu się tyle dzieje :D Pozdrowionka, też jeszcze będę tu chwilkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raf-> fajnie, że jesteś;) ...naprawdę, miałeś świetny pomysł z tym nickiem, fajnie że nie był zarezerwowany:) dzięki- masz u mnie piwko na tym zlocie;) co do zlotu- to rzeczywiście dobry pomysł;) jestem za:) miłego wieczorku:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×