Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Witam :) Do tej pory Emmi pewnie już by zajrzała więc pewnie to prawda :) Emmi :) gratuluję, bardzo się cieszę. Ściskam Cię mocno i buźka w piętkę dla maluszka. 👄 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 👄 Pozdrowionka dla wszystkich drapanko dla zwierzaczków 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Emmi, gorąco Cię ściskam i gratuluję synusia. Życzę, żebyś szybko wróciła do formy i żeby maluszek dobrze się chował i dał Wam pospać. 🌻❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grastulacje dla Emmi :D :D:D:D 🌼 Tylko pozdrawiam, szczególnie Szirusie nie przejmuj się :D.Miśka ostatnio rozrabia, nie mam juz do niej siły, więcej sie poskarże jak skończę te ch. robotę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej, czy mnie jeszcze pamiętacie ? :-) Pozdrowionka od niunidła, spędzam z nim ostatnio dużo czasu... A tak w ogóle, to wpadąłm tylko napisac, ze Emmi faktycznie urodziła w zeszłą niedzielę synka - Jasia, maja się dobrze i pewnie szczęśliwa mam sama niedługo napisze parę słó od siebie :-) Pozdrawiam wszystkich zwierzolubów, niestety nie mam okazji za duzo popisać z Wami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i milego dnia życze :) Emmi skarbie czekamy na ciebie : moze dzisisaj sie odezwiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!👄 jestem już z bączkiem :) nadrobię czytanie później :) Na razie wszystkich gorąco pozdrawiam A o szaleństwie psów po moim powrocie opisze również,chociaż czy da się to opisać? To był meksyk!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak fajnie wywołałam EMMi:) napisz cos o syniu ile wazy itp i imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, jeszcze raz gratuluję !!! Niech się Maluszek dobrze chowa !!!! ❤️I dla Ciebie wszystkiego najlepszego!!!!! U mnie ze zwierzyną wszystko w porządku, towarzystwo zdrowe i zadowolone. Niestety na obserwacje ptaków, głównie szpaków, których jest niesamowicie dużo /wczoraj widziałam ich przed oknem ponad 50 sztuk/ nie mam czasu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Przywyczajenia jak nałóg ;) jednak ta herbatka poranna przy kompie to coś co powoduje, że miło zaczyna mi się dzień. Bardzo dziękuję za życzenia ❤️ Mam nadzieję, że znajdziecie jednak czas na popisanie o zwierzakach...;) axxk//:) 👄 wielki buziak dla Ciebie za bywanie na topiku. Synuś olbrzym jak dla mnie, bo ja chuda jestem - ponad 4 kg i 57 cm. Taka slodka pyza i ciągle się uśmiecha :D Spokojny, ładnie śpi, ładnie je, nie płacze,tylko tak kwili jak się wybudzi, a najczęściej to mrowi się w łóżeczku i łapki do buzi pcha to wiem, że czas na am-am :) ruminka//:) Dzięki za przekazanie wiadomosći👄 jak znajdzesz ciut czasu to koniecznie popisz o Niunidle, bo my tu spragneni jesteśmy informacji o nim :) majaja//:) Trzymaj się ! U mnie szaleństwo było przeogromne, myśłałam, że je wygonię do ogrodu, bo funkcjonowac się nie dało... tulipanna//:) Wielkie dzięki, ale dlaczego tak króciutko i tak rzadko i nic o zwierzaczkach? futrzaki//:) Ooo i też tak króciutko. Cieszę się, że w tej bieganinie znajdujecie czas na chociaż pomachanie, ale może tak od czasu do czasu coś skrobnąć? axxk//:) Cieszę się, że z Pysią coraz lepiej :) Ale z tym codziennym spaniem to mnie zaskoczyłaś :D Kuba I był bardzo oswojony ale aż tak to mi się nie dało, gratuluję 🌻:) anuśk_a//:) Hejka:) ,,U zwierzów ok,, to się cieszę, a te ,, zwierzów,, fajnie brzmi :D shirusia//:) Witamy na topikowym pokładzie nowego członka załogi :D Bardzo się cieszę. Koniecznie prześlij zdjęcia tej cudnej biało czekoladki ;) Gosia8//:) Hej hej... Wróciłam do domu, to babole taki pisk podniosły, latały, skakały, dojść do słowa nie można było, przekzykiwaliśmy się, nie reagowały na polecenia, tylko jedna wielka radość...okropnie męcząca, bo to torby do wniesienia,to jakieś krótkie rozmowy na porzegnanie, bo mój tata nas przywiózł... a tu dojść do słowa się nie dało. Ciapek to aż na wysokość twrzarzy skakał z tej radości :D Piękna która jest bardzo za mną, to myśłałam że zawalu dostanie z radości... wieczór z głowy był,rano już jakby lepiej ale żywo dzieciątkiem się interesują, tylko dojścia do niego nie mają, to tak nie bardzo wiedzą co to za nowy koleś ;) pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuję za życzenia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:D siemanko!!!🌻 No wielka szkoda, że czasu brak, bo uwielbiam czytać Twoje posty, masz tak dużo zwierzaków wszelkiej maści wokół siebie, że czytając mnóstwo rzeczy można było się dowiedzieć, a masz lekkie pióro to wchłaniałam jak fajnym stylem napisaną książkę :) ale rozumiem, sprawy codzienne są na peirwszym miejcu, życie Ci abyś szczęśliwie uporała się z tym czymś co pochłania tyle czasu :) Buziaki wielkie 👄 Fajnie, że w ogóle udaje Ci się zajrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Emmi że jesteś :D No niestety u mnie nie tak sympatycznie, Miśka ze wszystkich sił okazuje że nie chce byc sama w domu, np zjadła dwie moje maszynki do golenia, dziura w ścianie coraz większa, ale cholera ruda jakby dokładnie wiedziała ile jesteśmy w stanie jej wybaczyć i nigdy tej granicy nie przkracza, więc ograniczamy sie do dzielenia gazetą po dupsku rudym. Miałam stresa bo małemu od wczoraj strasznie oczy ropiały, bałam się że alergia i psa trzeba będzie odstawić, ale to tylko zapalenie spojówek, raczej od kataru, paskudna pogoda i tyle. Mały z Miśski ma radochę niesamowitą, cokolwiek Miśka nie zrobi, to chicha się tak że coś prześmiesznego. Ostatniuo Miska na specrze z takim jakis ratlerkoweatrym duzym się ganiała to chichał się tak, że aż właścieiel tego czegoś dziwnie na niego patrzył. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!nigdy tu nie zaglądałam, bo nie miałam po co.Ale dzis potrzebuje waszych rad.Otóz mam dwójke dzieci,kiedys obiecałam ze kupie im psa i tak minoł rok i dwa,a psa dalej niema.Aż do wczorajszego momentu cos nas napadło i kupujemy psa,ale gdzie i od kogo?Wyobrazcie sobie,że poł dnia przesiedziałam na internecie i nie wiem od czego zacząc!szukałam jakiegos adresu,może ktos sie reklamuje,no niewiem!na allegro też zaglądałam,ale po odbiór trzeba jechac osobiscie.Troche za daleko jest dla mnie do Warszawy z Opola.Może ktos mi pomoże,acha piesek co tak kupowalismy dwa lata miałby byc Chihuahua(ratlerek).prosze pomózcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi-gratulacje i buziaczki🌼 Wesoła-ja nie mogę pomóc bo mam tylko info o biedakach ze schronisk,ale życze powodzenia w szukaniu. Pozdrawiam wszystkich🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale siadł mi komputer w domu :( więc nie będę tu częstym gościem :( Emmi --> GRATULACJE :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi serdecznie gratuluje narodzin nowego czlonka rodziny, niech sie maluszek dobrze chowa. Mam nadzieje, ze bedzie to dla Ciebie wielka radosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininadia
Witajcie!!! Moja mama prowadzi przytulisko dla zwierząt i wchwili obecnej jest kilka bardzo pilnych spraw: -owczarkowaty,młody pies z obcięta łapką. -Tosa Inu suńka roczna z rodowodem -maleńka (3-4kg) suńka z trzema szczeniakami uratowana kilka dni temu. -mała suczka koloru czarnego już wysterylizowana ok.1,5roku -Amstaffka rudo-biała. Jest też wiele innych piesków w potrzebie,ale te są najpilniejssze. Jeśli ktoś z Was może pomóc przy adopcji tych psiaków,serdecznie proszę o pomoc. Jesteśmy w Łomiankach/Warszawa. 0 508 430 284 W tych przypadkach czas jest szalenie ważny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) buziaki dla wszystkich, dziękuję za życzenia. U nas jakoś się kręci, synuś dość często jedzący i już rodzi się problem z psami w wakacje, jak syn wyjedzie, a mąż będzie na dyżurze:( mam nadzieję, że maluch jakoś się ustabilizuje godzinowo ze spaniem, bo tak to nie widzę możliwości wychodzenia z babolami nawet na błyskawiczny spacer, a co dopiero na długi, na to abym brała je i wózek w ogóle nie wchodzi to w grę. Madame żólwiczka i Kuba mają się bardzo dobrze w ogródku, przynajmniej one są zadowolone. pozdrawiam i znikam na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mininadia-jeśli jeszcze nie próbowałaś to wrzuć na http://www.dogomania.pl Sama nie mogę pomóc, dom pełny a na podwórku 6 kotów do karmienia i kotka prawdopodobnie ciężarna.Cierpliwości juz mi do tych moich podwórkowych futer.Rozłażą się gdzieś a ja drżę czy nic się im nie stało.Taką mam młodą śliczną kotkę, stalowo białą i łazi po całej okolicy.Już na nia nie raz nakkrzyczałam ze ma do \"domu\"wracać natychmiast.Raz posłucha a raz nie.Trzymam kciuki za zwierzaki i nowe domy. Pozdrowionka dla wszystkich🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi to pisać, ale dziś w nocy przestało bić serduszko Bolusia. Bardzo go pokochałam i był dla mnie tak, jakby był z nami od zawsze.Od pewnego czasu czuł się gorzej, bo mało chodził. Normalnie spacerował po parę godzin dziennie, a gdzieś od tygodnia, wychodził na siusiu i po 15 minutach wracał. Staraliśmy się nawet, żeby za bardzo się nie cieszył, bo np. na nasz widok jak się cieszył, to zaczynał kasłać. Wiedziałam, że to od serca, bo tak powiedział lekarz. A teraz te pogody były takie niekorzystne dla sercowców. Trochę ciężej mu było oddychać i bardziej się męczył. W nocy zasnął i się już nie obudził. Wczoraj czułam, że odejdzie i też cały dzień przeryczałam. I nie chciałam, żeby przedłużać mu cierpienie jakimiś podtrzymującymi zastrzykami, on panicznie stresował się u lekarza. A każdy stres powodował, że czuł się gorzej. Staraliśmy się, żeby był szczęśliwy i wiem że był. Dorotko, jesli czytasz topik, wysłałam Ci wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolus
Gabrusiu, dziekuje Wam Tobie i Andrzejowi za Raj na ziemi stworzony Bolusiowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrusiu, dziekuje Wam Tobie i Andrzejowi za Raj na ziemi stworzony Bolusiowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna//:) tulu...👄 tulu...👄 tego co ofairowałaś Bolusiowi za żadne pieniądze się nie kupi, godne, szczęśliwe i pełne miłości zycie... dla Ciebie ❤️ Jesteś dla mnie super człowiekiem, takich ludzi ze świecą szukać i bardzo się cieszę, że mam tą przyjemność poznania Cię chociaż przez kompa 👄 Bolus//:) pozdrawiam Kachna16//:) Witaj i zapraszam do naszego grona, lubimy czytać przeróżne historie w rolach głównych z naszymi pupilami. anusk_a//:) U mnie jakby się ciut uspokoiło, ale kładzenie się babolów w przejściach mnie nadal złości ;) Urwiś przytył :) yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy//:) sorki jak za mało tych yyy;) też pozdrawiam :) mininadia//:) witaj :) shirusia//:) Jak tam nowy domownik się spisuje? Gosia8//:) Mam nadzieję, że szybko się naprawi ;) i niebawem znów będzie można Cię poczytać :) wesoła🌻 majaja//:) Ja to zjadła maszynki do glenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna bardzo, bardzo mi przykro, ze odszedl Bolus. Dalas mu cudowne zycie. Bardzo dobrze, ze nie cierpial. Emmi moj nowy domownik jest cudowny. Umie juz wchodzic i schgodzic po schodach, jest nieufny co do ludzi. Witam wszystkich nowych czytaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna16
Hey! To znowu ja;] Na po swietach wielkanocnych we wtorek byli u mnie sąsiedzi wszyscy zachwycali się kotkiem(Basterkiem), kiedy temat sie zmiwnił, kot zauwarzył ze nie jest już centrem zainteresowan, postanowił coś zbroić;] Stół był zastawiony różnymi rzeczami, m. in były na nim jajka w majonezie;] Basterkowi sie one spodobały i łapką je ściągnał ze stołu bez żadnej skruchy;] Sąsiedzi na szczeście też mają kota, ale także widzą jakim kotem jest baster wiec się śmiali;] Basterek zjadł jajko ze smakiem;] On bardxo lubi też pomidory oraz czekolade;] Jak był młodszy to za każdym razem chciał jeść to co ja jadłam oraz inni domownicy;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny problem
mój bojownik od 2 dni dziwnie się zachowuje ma chyba problemy z zanuzaniem się ciągle pływa tuz pod powierzchnia wody, aby zejście nizej sprawia mu problemy i jest tak jakby wypychany do góry jak balonik czasem połozy się na boku, tuz pod lampka i lezy jak niezywy juz kiedyś coś takiego miał, ale mu przeszło czy jakiś miłośnik rybek mógłby mi powiedzieć co mu dolega? ja tam za bardzo na rybkach sie nie znam, one są mojego synusia, który jest wielkim miłośnikiem wszelkich obrzydliwości: pająków, much, żab, węży..........wczoraj przyniósł do domu pijawki w słoiku i stwierdził, ze będzie je obserwował w słoikach ma juz pajaki, pasikoniki i muchy czy mozna jakoś zmienic jego pasje na bardziej miłe oku zwierzatka? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam się na rybkach... shirusia//:) no to wchodzenie i zchodzenie ze schodów - mnie zatkało, myśłałam, że szczeniaczki takie do oddania juz potrafią :O głaski dla niego i dla Axelka :) Kachna16//:) No tak... jajka w majonezie...mniam mniam :D:D U mnie cisza... niebywałe, nawet Urwiś spokojna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna-bardzo współczuję :( Myslę, że rybka ma kłopoty z pęcherzem pławnym który jest odpowiedzialny za zanurzanie się. Ew.zorientuj się czy w Twoim mieście jest zoo,tam działają lecznice i może pomogą.Ew.poszukaj dobrego i doświadczonego akwarysty w jakimś niewielkim sklepie.Broń Boże nie w supermarkecie.W jednym takim powiedzieli mojej koleżance,że jej szczurasowi 5 palec urośnie później a jak wiadomo szczurki w przednich łapkach majś tylko 4 palce. Poza tym u mnie nic nowego.19-20 mam egzaminy w pracy-trzymajcie kciuki.A dzisiaj idę do okulisty z kotem i już się boję bo ostatnia wizyta skończyła się pogryzieniem zarówno mnie jak i pani doktor.Chyba jej coś na uspokojenie damy. Trzymajcie się.Buziaki i pozdrowionka oraz głaski dla zwierzów🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo zainteresowań-ja bym mu spróbowała wytłumaczyć,że one się zwyczajnie w tych słoikach męczą.Ja mam owdową fobię i generalnie boję się różnych takich ale uważam tego typu ograniczanie im wolności za dość okrutne.Tak naprawdę jedynymi owadami które zabijam są komary,nawet muchy wyganiam ścierką przez otwarte okno.Ja jestem troche psychicznie zjechana pod tym względem-wiem to ale jakos z tym żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×