Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

uśka, nie denerwuj się, ważne, że w ogóle się wysyła :) przeważnie koło 15 robią się na kafe pustki, ludzi mało, nie ma z kimś podyskutować na ciekawe tematy ;) niektórzy pewnie kończą pracę i zbierają się do domku, inni już w domku zajęci obiadem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak tam dziewczyny ? prace zakończyłyście pewnie już w wiekszości i znów sama wieczorami tutaj bede zaglądałam. Ja od października zaczynam kolejny i ostatni rok nauki mam nadzieje ze mgr. pójdzie z łatwością, jak bede się bronić to dam wam znać bedziecie trzymały kciuki co? Tka stara jestem a jeszcze studia mi w głowie :) A pozatym bez zmian :( kiepska sprawa ale sie okaze wszystko w najbliższym czasie Pa dziewczyny miłego dnia zyczę wam.....a Darii dzisiaj nie widziałam ani naszych chłopców...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak ciężko kafe chodzi, to ja już się na dzisiaj pożegnam, jeszcze mam coś do załatwienia. dziewczyny, nosy do góry, będzie co ma być, a będzie dobrze :) do juterka, papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jest tam ktooooooooo!!!!! wszystkie do domku poszły, pożyć z rodzinką i bliskimi a ja znowu do sprzątania musze się zabrać jak ja tego nie lubię tzn samo sprzątanie jest ok ale powtarzać tę czynność codziennie jest okropne i to po tak dużych ludziach, rozumem gdy są to dzieci,albo impreza ale wybaczcie ile można dlatego myślę o swoim kacie dobra nie marudzę juz do usłyszenia jutro.......... mam nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co tak cicho tutaj? ja wypiłam 5 kawe i mnie nosi normalnie. chyba ide na spacer bo strasznie ciepło jest. miłego wieczoru dla wszystkich. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba miasto wymarło.........o co chodzi że taka cisza, mi tutaj nic nie działa!!!! pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj wlazlem pod stol zeby nie isc do pracy, ale i tam mnie znalazla i wyciagajac za kolniez wrzasnela mi do ucha: wylaz mi z pod tego stolu i do pracy ty leniu i darmozjadzie. Tym razem bylem szybszy i udalo mi sie uniknac kopniaka na rozped. Zdazylem tylko w locie uchwycic kanapke i zjezdzajac po poreczy zachaczylem ... o kulisty wypust i to bylo wystarczajace aby wrzasnac z bulu tak ze az gardlo mnie zabolalo i nie tylko. Postanowilem zachorowac, abym nie musial chociaz przez pare dni chodzic do pracy. A jesli to sie nie powiedzie to nastepnym razem schowam sie w szafie. Czesc Szam, fajny masz topik.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Znowu nie wchodzi następna stronka.wczoraj już też nie wchodziłam bo opornie to chodziło. Umnie dzisiaj pada deszcz jest chłodno. Zyczę wam aby był miły dzień, kafeteria lepiej chodziła,abyśmy mogły się wygadać. Pozdrowieńka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jednak chyba coś nie tak ,przecież o 6, 57 to ja dopiero przyszłam do pracy ,czy tu nikt nie pilnuje i czuwa aby dobrze to forum chodziło.!!!! teraz jest 7,25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam kochane z samego rana! Wczoraj widziałam się z moim chłopakiem. Niestety mój ukochany jest chory (rozłożyło Go)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny i chłopaki:) pada deszcz,lubię deszcz za oknem:) Wczoraj mnie trafił nagły i niespodziewany na miejscu z tytułu żółwiego otwierania się strony:( i sobie poszłam,leczyć nerwy. Późno wstaliśmy z miśkiem i nie mam kanapki:( marysieńska >kawał drogi ode mnie bo ja nadaję z lubelskiego:) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny (bo cytrynki nieobecne). Jak tam, mam nadzieję, że u Was lepiej? Moja Zuzia zakatarzona, mojego I. zawiało a moja przyszła teściowa chora. Poza tym ważne rozmowy przeprowadzone i jest OK, z tym że niestety zmęczenie wielkie (późno spać poszliśmy). >błazenku, witaj👄. Jak miło że zajrzałeś mimo iż w szafie przytulniej;-) zaglądaj do woli, z tym że wtedy gdy Ty piszesz, ja już dawno śpię. Jakby co to mam jeszcze adres mailowy: au_dela na tlenie>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, chcesz chlibka czarnego z żółtym srem? Nic innego nie mam, ale chętnie się podzielę z Tobą... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez wędlinki:( kurcze,ja 100% mięsożerna jestem,ale lubię żółty ser,to poproszę kawałek:):) byłam wczoraj u okulisty z miśkiem,ale wszystko dobrze tylko stracha mi napędziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Misiek od dwóch tygodni ma zalecone pingle do odrabiania lekcji i do grania na pianinku. Najpierw się pieklił, że będzie jak tata, a teraz Mu się spodobało, zresztą wygląda wzruszająco, a wada dziedziczna (astygmatyzm po mamie i tacie) jest na tyle mała, że do wakacji może całkiem ustapić ;) Chlebus mam dzis pyszny, nie pożałujesz. Hanka, czekam na Twoją autoryzację na tlenie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, mam nadzieję, że dziś szybciej kafe będzie chodzić. Hanka, a gdzie miśka zostawiasz na czas pracy? Szam, to dobrze, że wszystko OK. mnie też się zdarzają takie nocne Polaków rozmowy ;) Majesta, 5 kaw? toż ja się nie dziwię, że Ty tak nerwowo czekasz na telefon i w ogóle, skoro wszystek magnez sobie wypłukujesz z organizmu. Karina, facet chory, a rozmowa była jakaś czy nie? pewnie z domku się nie rusza. może odwiedzić, póki w łóżku leży, nie będzie mógł protestować ;) blazen, witamy 🌻 zaglądaj do nas częściej, miło poczytać coś takiego z rana ;) wczoraj u mnie tak się zachmurzyło, że deszcz powinien lać... ale nic na szczęście. oczywiście parasol nosiłam przez 2 słoneczne tygodnie ze sobą, a wczoraj nie wzięłam ;) no i zimno paskudnie się zrobiło, wczoraj rano można było iść z krótkim rękawem, a teraz w kurtce. buuu... ja chcę ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa>a w domciu z najlepszą niańką wymyśloną przez naturę czyli babcią;) babcia była też pierwszą osobą,której powiedziałam o ciąży.Jest spoko kobitka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>justa, tylko my najpierw rozpętujemy burzę w szklance wody, a póxniej siedzimy i wyjaśniamy. Ależ to trudne rozmowy są. dlatego choć jestem zadowolona to także zmęczona! >Jamniczek sie pojawił i gada z Hanią, a my to co??? >Haniu, dobrze że z maluszkiem wszystko ok! fajnie masz z tą babcią, ja niestety liczyłam na siebie (z przerwą) > marysieńka, jak sie znajdziesz, pomóż plizzzzz!!!!! Potrzebuję jakieś przepisy na dania bezmięsne!!! ja jestem jak Hania mięsożerna, ale mój I. wręcz przeciwnie. Czas zatem nauczyć się i czegoś innego. Kto może proszony o przepisy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>justa No właśnie rozmowy nie było - nie mam sumienia go męczyć przy chorobie :) Ale rozmowę planuje trochę później - jeszcze się musi parę spraw samych wyjaśnić. Dlatego muszę troszkę odczekać - a w tym czasie może mój chłopak połapie się, że cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffff przeczytałam wszystko, ale miałam zaległości Wy to naprawde macie gadane :D OK to zaczne od poczatku: Witam wszystkich serfecznie, wszystkie nowe też!!!! Zrobiłam sobie kafffki i siedze na necie Nie ma mojej kocicy (dla niewtajemniczonych mówie, że to dyrektorka), sami wiecie kiedy kota nie ma ..... Weekendzik minął bardzo niezauważenie - miałam zajecia na uczelni, ale za to w piatek byłam w obserwatorium astronimicznym, gdzie razem z moim facetem oglądaliśmy Marsa - taki miły wieczór we dwoje :) ale ostatnio coś sie nie mozemy dogadac - chyba jestesmy troche zmeczeni soba, a ja do tego wszystkiego jakiego dołka łape :( ale nie bede sie rozczulać - trzeba to przeżyć Szam>>> a jedzonko bez mieska to tylko znam sałatki :) albo naleśniki z owocami polane czekolada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam>witaj,to tak tylko,bo już trochę się poznałyśmy babcia była nieoceniona bo ja,tytan pracy dwa tygodnie po cesarce byłam pierwszy raz w pracy:) taki zawód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam, jamnik zdołowan wielce jest przez żony... Sam nie wie, co dobre, a co jeszcze lepsze...:) Miłego dzionka, dziewczyny. U mnie wczoraj lało, a dzisiaj piknie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Arias mały problem z facetem i lekki dołek? Hmmm to możesz podać mi i majeście rękę............. (bo u szam chyba już wszytsko ok?) Właśnie, ciekawe jak tam się sprawy u majesty mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Karina, nie wiem może faktycznie ta jesień charakteryzuje się spadkiem formy u wszystkich! Cóż, wiecie że wakacje to taki luz, więcej czasu się wspólnie spędza. A teraz praca, szkoła i liczne obowiązki domowe, może brak nam weny do miłości;-) Ja juz jestem po rozmowie i okazało się, że niepotrzebnie się stresowaliśmy. wszystko wyjasnione na szczęście. Mówię, jeżeli dwie osoby się kochaja i chcą być ze sobą, jesli im na sobie zalezy, to NIE MA takiego problemu który mógłby taki stan zniszczyć. Facetów niestety trzeba za język :-p ostro ciagnąć, ot co. My też nie możemy chować urazy i niemiłych mysli, tylko od razu - kawa na ławę - nic tak nie oczyszcza atmosfery! >Haniu, ja wiem, że my się znamy - to było do Jamnika! Tytan pracy, mówisz, nieźle. Ale zgadzam sie z Toba, trzeba brać życie w swoje ręce i być osobą zdecydowaną i konkretną. Ważnym jest stałe podnoszzenie poczucia własnej wartości... >Jamniku, bardzo mi miło, że zagościłeś na tym topiku, nie piszę że to mój bo on już od dawna jest nasz. Mam nadzieję, że na dłużej zagościsz!!! >Arias, słonko, gadamy powiadasz, no cóż...dobrze że u Ciebie nie ma kocicy, to i Ty będzieszmiaa okazję na poważniejszy wkład w sprawę. A sałatka to dodatek:-( a mnie czegoś konkretnego trza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem,czy kariera,raczej przymus,nikt mnie nie zastępował,także w pracy praktycznie nie było mnie miesiąc,dobrze że jest moja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tymczasem ...borem ,lasem:):):) pora wziąść się do roboty.Miłego dnia Paniom życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Haniu, a co robisz, w sensei zawodowym? i możesz mi przypomnieć skąd stukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, dobrze masz z tą babcią :) mną też opiekowała się babcia i dziadek, jak rodzice pracowali, i to był najszczęśliwszy okres w moim życiu. Szam, czy to danie bezmięsne to musi być coś wymyślnego? bo ja specjalizuję się w prostych daniach, typu naleśniki, placki z jabłkami, placki ziemniaczane, racuchy, ryż, spaghetti...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Justa, ale on wybredny jest bardzo, nie lubi na przykład słodkich rzeczy na obiad, więc racuch odpadają i nalesniki też:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×