Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość czekam na dziecko
ututu Możliwe ,możliwe że to te skurcze ja też miałam je dosyć wcześnie.Opuchnięte nogi norma,zgaga co dzień (jak najem się truskawek)brzucho też mam często napięte także normalne uroki ciąży bez obaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
ututu123 Kochana ja tez tak mam twardnieje mi brzuch boli podbrzusze i mnie jeszcze od ok 3 tyg krocze tak boli,ze szok ale moja przyjaciólka która jest miesiąc przed nami mówi,ze tez tak miała:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Aj jak mi z Wami dobrze :) brakowało mi waszych porad i odpowiedź ale tak jak pisałam, postaram się jakoś częściej naskrobac wam. Ból krocza, od dobrych kilku miesięcy... No nie fajne... Ale i tak mimo wszystko uuwielbiam objawy, bolączki bo wiem zr już niedługo zostanie nam to wynagrodzone :) Postaram się jutro odezwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
ututu Podpisuję się też pod tym co ty napisałaś coraz bliżej nasze maleństwa i wszystkie bóle ciągnięcia to pikuś:) Dzidzie będą zdrowe ,piękne i kochane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Czekam na dziecko- Jeszcze niestety nie urodziłam... 9 dni do terminu mi zostało i Filipek puki co-siedzi uparcie i się nie zapowiada na poród... ;/ W piątek byłam u gina i szyjka zamknięta,twarda i wysoko.... na KTG zero skurczy ;/ Jutro ide do gina i ciekawe co tam się dzieje,czy się coś ruszyło ;/ Do tego chyba robi mi się przepuklina brzuszna,bo na dole brzucha mi coś zwisa twardego ;/ gin na ostatniej wizycie mówił,że dziecku nic nie zagraża ,więc ok... A czuję się brrrrrrrrrrrrrr okropnie,zgaga taka już na maxa,że nawet litr mleka na raz nie pomaga ;/ Brzuch wielki... nogi opuchnięte... siusiu co pół godziny latam...-nawet w nocy... Ahhh chcę już rodzić,bo oszaleje :P Poza tym nie mogę się już doczekać aż będę tuliła mojego Księcia <3 :P A tak ogólnie,to po staremu...teściowa zatruwa życie i powietrze :P Siedzę w domku z dupką i zajadam się smakołykami :P A Ty jak się czujesz czekam na dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
xxpat Ja też mam jutro lekarza:)dziś mam 35t i 1 dzień samopoczucie podobne jak ty opuchnięta ,zgaga do tego ból krocza ciekawa jestem czy moja mała sie przekręciła prawidłowo jutro zobaczymy. Ja też więcej siędzę teraz w domu wychodzę jak muszę .Też masz tak że nieraz ci ciężko powietrze złapać? Kochana twój pierwszy dzidziuś więc możesz urodzić w terminie lub trochę po ale już mały bardzo bliziutko zostało ci naprawdę niewiele a ja myślałam że już urodziłaś:)Ja to raczej urodzę przed terminem mam skurcze brzuch już nisko syna rodziłam w 37 t c zobaczymy chyba że mała będzie chciała dłużej posiedzieć. Postaraj się jutro napisać co tam u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Kochane mam pytanko czy do wózka wklada sie niemowlakowi poduszkę do wózka na spacer??bo tego nie wiem wiem,ze do lozeczka to nie ale nie wiem co z wózkiem i czy wy będzie mialy kolderke do lozeczka czy taki ala spiworek bo tu są zdania podzielone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azja 18
Choruszka my nie mieliśmy poduchy do wózka. ostatnio czasem daje mu do łóżeczka taką mega płaską. co do drugiego dylematu Twojego to ja mialam i kolderke i śpiworek. ale z racji tego ze nie wlaczalam w zimie kaloryferow bo za suche powietrze to uzywalam kolderki ( po prostu cieplejsza byla). na wiosnę chciałam przestawic Ksawera na śpiworek. niestety szybko odpuscilam bo maly moj straszny wiercipieta wcześniej mial swobode a w śpiworku ograniczone ruchy. to go w nocy budzilo. tak wiec śpiworek odszedł póki co w zapomnienie. naszczescie jest dosc długi wiec moze na jesień zrobimy drugie podejście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Azja18 Dzięki Kochana za odpowiedz,no ja tez myslalam o kolderce ale czytalam,ze niektorzy piszą,ze dziecko moze sie nie przykryć albo wsunąć pod nią wiec sie wystraszylam trochę,ale mnie uspokoilas dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
choruszka Nie daje sie maleństwu poduszki ani do wózka ani do łóżeczka do wózeczka ja do wózka mam kocyk taki niegruby na zimę mam pluszowy śpiworek taki większy a do łożeczka mam cienką kołderkę na lato i grubszą na zimę ale też słyszałam że nie daje się do łóżeczka kołderki bo dziecko może się zakryć albo wsunąć także nie wiem też mam dylemat zobaczę ,pomyślę i popytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze tych malutkich ubranek do prasowania ,tych problemów jaki wózek kupić , tak bardzo marzy mi się ciąża ,zdrowa ciąza żebym mogła wyjść na spacer ,ubrać te wszystk moje ciuchy ciązowe co leżą z metkami w szafie . Dziś właśnie przenoszę ubrania do nowej szafy a tam same ciązówki(trochę z nich ubieram bo wyglądam jak wyglądam i prawie wszystko na mnie małe) Między tymi ubraniami małeńkie niebieskie buciki ,chyba mój mąż je kupił bo ja je pierwszy raz dziś zobaczyłam . Do tego oczy otwrałam w tv mówią o tej dziewczynie lekarze ją przetrzymali z martwym dzieckiem. A weszłam na fb a tam jak na złość od góry do dołu śliczne foteczki dzieci znajomych , 3 moje znajome urodziły w niedziele nawet mój ex został tatusiem Moje kuzynki jedna za drugą w ciązy w jednym domu są 3 dziewczyny i chłopak.On został tatusiem wczoraj ,a jego siostry mają termin na lipiec sierpien i koniec września . Ja teraz to chyba poprosze meza zeby mnie zmknął w piwnicy bez laptopa ,telefonu i zeby dawała tylko coś do picia ,schudne i nie bede widziała tych wszystkich dzieci , nie wiem czy wam wspominałam że miałam teraz taką sytuację w Ikei że rozplakalam się na środku sklepu i uciekłam ! Obawiam się że sobie nie poradze sama psychicznie z tym problemem. Jeszcze zaczęłam cwiczyć i mam zakwasy ;( Powiedzcie mi czy ma któraś z was rower stacjonarny ? bo teraz mam wolne pomieszczenie (tam gdzie kiedys będzie nasze małe) i zastanawiam sie nad kupnem tego rowerka lub pożyczeniem od koleżanki .Dobra dieta plus rower to jest dobry pomysł? Waze już 98 kg a nie jem słodyczy, nie pije gazowanego a jakieś larytasy to jem tylko w niedziele a wyglądam okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
dziewczynki wróciłam od lekarza mała waży 2,900 odwróciła się główką w dół całe szczęscie teraz co tydzień będę chodzić na dopplera .Lekarz powiedział że sie nie pogniewa jak urodzę w 38 t c no ja też nie mam nic przeciwko:)Była ze mną w poczekalni dziewczyna stara się o dzidzie 7 lat tak mi jej szkoda było przyjechała aż z Rypina do mojego lekarza ponoć taki fantastyczny on jest .Życie jest takie niesprawiedliwe jedni pragną całym sercem ,a drugim przychodzi to z łatwością i jeszcze marudzą że nie planowane. Aniołkowa Nie wiem co ci napisać chyba rzeczywiście przechodzisz traumę może poszukaj specjalisty bo się wykończysz tak nie można żyć .Dzieci zawsze będą się rodzić ,będziesz je widzieć wokół siebie i nic na to nie poradzisz a po co tak się biczować czasem dobrze jest zasięgnąć porady to żaden obciach czy wstyd ja też korzystałam z pomocy.Musisz psychicznie też dojść do siebie bo jak w końcu zajdziesz w tą ciąże to ten okres nie będzie dla ciebie szczęśliwy bo wykończysz się z obawy o dziecko uwierz mi i pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Na jedno mam wrażenie ze jestem silna i że daje rade a przychodzi moment że nie wiadomo kiedy ze smiechu przechodze w placz.Byłam w Ikei i nie wiem czy to jakaś akcja że kobiety karmia w miejscu publicznym czy co . Najpierw chodzilam z męzem uśmiechnieta zadowolona z zakupów i z tego ze po każdym wzgledem się zgrywamy ze jak mi się podoba coś to jemu też a jak jemu nie to mi tez nie , nagle przechodzi kobieta w ciązy z facetem ogladają łozeczko tulą się uśmiechają a moj mąz mówi że my tak za rok bedziemy , za chwile nastepna i następna ze wszystkich stron kobiety w ciazy i chyba tylko takie widziałam .Babki szly 3 dzieci obok nich a brzuszek już duży (myśle sobie jednym los pozwoli miec dużo innym wcale) Weszliśmy na dział gdzie były łozka a tam na kazdym łózku babki karmią piersią.Przeciągłam męza na inna strone a tam to samo wchodzimy na dział gdzie są ławki ogrodowe a tam tez baby z cycem na wieszchu mąz sklada zamówienie a ja w placz i uciekłam po drodze widziałam jeszcze kilka babek w ciązy nawet takie 40tki , biegnę w lewo kobieta w ciązy biegnę w prawo też IKEA to taki labirynt szukam wyjscia a wszedzie natykam sie na kobiety w ciązy . Mąz do mnie dzwoni a ja nic chodze z jednej strony w drugą a tam wszedzie kobiety w ciązy , jak wyszłam ze sklepu zapaliłam papierosa a obok mnie babka w ciązy pali , opierniczyłam ta babkę i dalej w sumie nie pamiętam co sie działo bo słabo mi sie zrobiło . wróciliśmy do domu wchodzimy na fb (bo z mezem gramy czesto w jedna gre) zanim udalo mi się wejsc w gre to zdązyłam zobaczyć fotki nowych dzieciaczków JEZU prawie laptopa rozwaliłam. WIECIE JAK MNIE KOLEZANKA POTRAKTOWAŁA ? Napisała do mnie w czwartek HEJ JAK SIĘ ZACZYNA PORÓD BO MIAŁAM TERMIN NA 10 A NIC SIE NIE DZIEJE !!? Ona pokazuje mi na kazdym kroku że jest LEPSZA, albo inna koleżanka zagaduje do mnie a ja sie jej pytam jak sie czuje (8msc )w te upały a ona do mnie CZUJE SIE JAK KOBIETA W CIĄZY ALE CO TY MOŻESZ O TYM WIEDZIEĆ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Jeszcze jedno co usłyszałam TO OD TESCIA Obiad niedzielny opowiadamy im że czekamy juz 2 msc na drzwi balkonowe i firma co chwile zmienia termin .Tesc pyta dlaczego robimy takie duze okno (140 cm) A my mówimy że jak kiedyś bedziemy miec male to wozkiem na taras bedzie dobrze wyjechac a on do nas JAK BEDZIECIE MIEC MALE TO PEWNIE DO TEJ PORY SIE OKNO ROZLECI !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aniołkowa No to fajne masz koleżanki powinnaś w ogóle nie odpisywać ani nie wdawać sie w dyskusje ludzie nie mają taktu nie którzy.Teść no bardzo brzydko ale ja też nie raz słyszałam od rodziny kiedy będziecie mieć drugie dziecko no mojego męża to w sumie pierwsze już czas najwyższy ,a może Adam nie może itd.no mnóstwo pytań których ja nigdy bym nie zadała .Co do widoku ciężarnych ja też je widziałam wszędzie po tym jak poroniłam i wmawiałam sobie że ja już nigdy.A może po prostu chciałam je widzieć teraz jest kiepski okres ,ciepło wszyscy się porozbierali i siłą rzeczy widać te ciążowe brzuszki. Nie trać nadziei i myśl że będziesz mamą to tylko kwestia czasu co ci poradzić kochana wiem łatwo się mówi każda z nas cierpiała po stracie starała się o kolejne jednym się udało szybko drugim póżniej albo i do dzisiaj próbują co niektóre grunt się nie poddawać.Ja nigdy bym się nie poddała tak bardzo chciałam tego dziecka nawet jak bym miała tą 40-stkę.Warto walczyć o swoje szczęście nigdy też nie myślałam że będę tak walczyć syna miałam tak szybko przypadkiem a teraz taka walka takie mi życie zgotowało scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Aniołkowa 2014 zgadzam się z czekam na dziecko,że może faktycznie powinnaś porozmawiać z jakimś fachowcem który pomoze Ci przez to przejść jeżeli nie dajesz sobie rady bo to żaden wstyd ani ujma dla Ciebie ,więc pomyśl o tym Kochana! Co do głupkowatych koleżanek bo tylko tak je można nazwać nie przejmuj się najlepiej je olać -wiem,że to trudne ale na bezmózgowie nie ma rady niestety, no po prostu nóż się w kieszeni otwiera jak widzi się taka znieczulice i olewke na czyjeś uczucia a zwłaszcza przyszłych mam które wiedzą co przeszłaś!!!!! Co do teścia to też brak słów, pewnie nie miał nic złego na myśli ale takie słowa bolą i szkoda,że osoby które tak mówią nie zdają sobie sprawy z tego jak potrafią zranić:-( Trzymaj się kochana wiem,że łatwo się mówi ale dasz rade!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Dobrze ze Tam nikt nie wie o 1 ciąży bo napewno by zaczęlo się gadanie że ja nie moge mieć dzieci i że moj sobie życie zmarnuje (o ile ten temat już nie był poruszany) Ostatnio nam zwrócili uwagę ze za czesto jezdzimy do małego na cmentarz i tracimy pieniądze na WKLADY DO ZNICZY , wystarczyłby w niedziele a nie że moj wraca z pracy późno i ja jeszcze go ciągam na cmentarz. Mój też ma teraz cięzki czas jego kolega z pracy został tatą w 2 tyg temu , nie dośc że mój robi teraz za 2 bo tamten ma wolne to jeszcze szef często mówi że fajnie że tamtemu urodził się syn bo facet bez syna to NIE FACET!! Ręce mi opadają jak słysze takie teksty . Wiem ze moj też cięzko przechodzi własnie to DZIECIOWE BUM , bo naprawde pochodzimy z małej miejscowości a dziecko jest lub będzie w co 2 domu w tym większość to sami nasi przyjaciele i znajomi ! Część od czasu kiedy urodziłam odwróciła sie od nas , kilka kolezanek spotkałam na cmentarzu jak palą znicza naszemu synkowi ,Kazda koleżanka stawia znicz z Aniołkiem a mnie to cieszy ze są osoby które traktują go jak człowieka . 2 koleżanki odwiedzaja mnie z dziecmi , dają mi do rąk swoje kruszynki z Hasłem Masz Ciocia i przyzwyczajaj sie bo za rok twoje bedzie takie . Mialam odczekać z zajsciem w ciąze aż do momentu kiedy schudne bo zaczynać ciążę koło 100 bedzie cięzko ,ale teraz jestem pewna ze zaczniemy już w lipcu i niech sie dzieje wola nieba .Skoro 2 razy powiedzmy ze od strzału się udało zajść to mam nadzieję ze 3 raz bedzie też trafiony zatopiony ;)) Zapomniałam dodać ze tesc mnie tak podsumował a zapomniał chyba ile razy jego córka poroniła zanim sie udało !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Aniołkowa Nosz kuźwa mać,że tak napiszę.Wkurzyłam się.Skąd biorą się tacy puści,bezduszni,nieczuli ludzie?No sorry ale tej koleżance brakuje chyba jakiejś klepki.Wie co przeszłaś i wali takie teksty .Ja rozumiem,że nie trzeba nam litości,tych ukradkowych spojrzeń tylko zrozumienia i wspierania w bólu,żałobie.Chyba ona za mało w życiu doznała,przeżyła.Ty się nie przejmuj takim gadaniem.Uwierz.Przyjdzie dzień,że urodzisz zdrowe,śliczne Maleństwo któremu oddasz całe serce swoje.Będziesz super mamą. Trzeba próbować,wierzyć,że się uda. Pamiętaj.Ktoś kto nie przeżył straty tego co kocha nigdy nie zrozumie tego który utracił. Ja po poronieniu też więcej serca,zrozumienia otrzymałam od męża,praktycznie obcych ludzi i dziewczyn z forum niż od rodziny.W styczniu minął rok od poronienia a od ojca,brata,bratowej do dziś nie usłyszałam jednego słowa,że ...przykro im.Nic!Nie ma tematu. Masz wsparcie w mężu u razem przechodzicie przez żałobę.Ciężko to wszystko przejść i jak potrzebujesz pogadać,zasięgnąć porady jakiś psycholog po takich przejściach to dobry pomysł.Nikt ze ,,znajomych"nie musi wiedzieć a Tobie pomoże i upewni cię,że nie zawiniłaś i zbierzesz jeszcze większą siłę do walki. Trzymaj się.Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Aniołkowa aż mi sie łzy zakręciły jak to czytałam. Teśc to idiota jak dla mnie i chyba bym mu nieźle przygadała. My też czasem spotykamy się z przytykami, że czas najwyższy itp. Jego rodzina nic nie wie o poronieniu. Ale jak jeszcze raz coś powiedzą to im wszystko wykrzyczę. Teraz nikomu nie mówimy, tylko paru znajomych wie i w sumie samo sie domyślili, a nie my im powiedzieliśmy. Kochana jak dla mnie musisz znaleźć wartość w sobie. Jesteś wspaniała i wartościowa bez względu na to czy będziesz miała dzieci czy nie. Jak dla mnie przydałby ci się jakiś odpoczynek, wyjazd, bo zwariujesz. Może pomoc specjalisty też okazałaby się dobrym pomysłem. A u mnie bez zmian. Jak plamiłam tak plamię, może trochę mniej. Na wtorek mam się zapisać na wizytę. Z objawów to mam podwyższoną temperaturę i rosnące i bolące piersi. Nie wiem czy to od ciązy czy progesteronu. Ogólnie to szlak mnie na wszystko trafia, zła jestem nie wiem po co, stale jakieś wątpliwości. Masakra. Mam nadzieję, że potem to jakoś przejdzie bo faceta wykończę i siebie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie:) kiedyś udzielałam sie na tym forum jak w zeszłym roku dokładnie w kwietniu straciłam swoja wyczekiwana ciążę:( aniołkowa przeczytałam kilka Twoich wpisów i bardzo poruszyła mnie Twoja historia! nie przejmuj sie gadaniem głupich ludzi, oni nie wiedza co my staraczki przechodzimy, a przechodzimy straszne cierpienia bo niepłodnośc jest choroba, która bardzo dotyka:( kiedys sie uda , w moim otoczeniu tez jest duzo kobiet w ciąży, na ulicy wysyp ciezarnych, jakos musimy to przejsc, wierz w to ze za niedługo i Wam sie uda:) a waga hmm sama naleze do osób z ciałkiem obecna moja waga to 90 kg choc nigdy moja waga nie byla adekwatna do wygladu jestem tzw grubej kosci , jak juz urodzimy to sie zajmiemy waga;) u mnie minal rok od poronienia, i niestety do tej pory sie nie udało, przeszłam 2 nieudane iui a teraz jestem na etapie stymulacji do ivf i npowiem Wam ze nie jest łatwo kuz sie codziennie rano jeden zastrzyk a po południu 2 kolejne zastrzyki, ale zrobie wszystko zeby zostać matką, czego Wam również zycze:) pozdrawiam dawna forumowiczka nowa30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniolkowa2014
No ja waze 97,7przy wzroscie 184. Jeszcze rok temu chodzilam w rozmiarze 38/40teraz to ciasne 44. Nie lubię zakupow bo sie wstydze jrdzcze jak widze mine ekspedientki to Dziękuję . Wierze w to ze nam sie uda we wtorek ide do gina. Ogólnie to okres mam teraz dziwny .Dawniej mialam np 21dni okres tydzien przerwy i znow. Pozniej trwal tydzien oczywiście zawsze obfity po 1ciazy tak 4dni intensywny i 2o tyle o ile a teraz 1po porodzie byl koszmar zalana caly czas a teraz przyszedł bez zapowiedzi czyli bez bolu itd 11czerwca a 13czerwca spokoj -2dni powodzi i koniec a wczoraj po stosunku a nawet w trakcie pojawila sie brazowa wydzielina i maz sie wystraszyl co jest grane:/mam nadzieje ze lekarz da zielone swiatlo na lipiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Dziewczyny czy wy pijecie kawę w ciąży? Bo ja nie wiem czy pić. staram sie unikać, bo kofeina, ale jak jest taki dzień jak dzisiaj to chyba nie wyrobię. Oczy się zamykają, a ja mam kupę pisania. Niby czytam, że jedna można. Co na to wasi ginekolodzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Agniesia Nie słyszłaam o tym że nie można pić kawy chyba że masz wysokie ciśnienie bo to jest ważne i mogłoby zaszkodzić .Ja bardzo lubię kawe jedyne z czego zrezygnowałam to papierosy jestem z tego bardzo dumna nie to że mnie odrzucało nosiłam się z tym od dawna i nie żałuję. Kawę piję dwie filiżanki dziennie rozpuszczalnej z mlekiem i nie sądzę aby to miało jakoś zaszkodzić no chyba że sie mylę lekarza nawet nie pytałam o zdanie ale moje koleżanki też w ciąży nie odmawiają sobie kawy i chętnie po nią sięgają oczywiście nie za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Może nie jestem dobrym przykaldem ze względu na to że nie dobrnęłam z ciążą do końca , ale kawe inkę piłam raz na jakiś czas . do tego jak mnie sen łapał piłam rozpuszczalną necafe creme pól na pól z mlekiem . Lekarz mi tak własnie doradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaipola
hej jeśli chodzi o kawę w ciaży to napisałam o tym notkę na moim blogu, więc nie będę się rozpisywac, tylko zajrzyj, uzyskać odpowiedź ;) http://matkotymoja.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Dzięki za odpowiedzi. Co do mojego ciśnienia to ja mam niziutkie po mamie. Ona pije kilka kaw dziennie, ostatnią przed spaniem i śpi bez przeszkód. Ja sie ograniczam do jednej dziennie, czasem jednej co kilka dni. Z mlekiem. Kiedyś lubiłam taką 3 w 1, ale ta podobno jest najgorsza bo ma dużo E. Kurde ja cały czas plamię - ciemny brąz albo czarny, ale jednak. Przez to stale się boję, że jest coś nie tak. Byle do wtorku i do wizyty. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Agniesia Odrobinka kawy nikomu jeszcze nie zaszkodziła:) Tak jak dziewczyny pisały jak nie masz problemu z zawysokim ciśnieniem to napij się.Ja piłam w ciąży(jedną dziennie,sporadycznie dwie)i nic się nie działo.Położna nie widziała problemu.Gorzej by było gdyby to były jakieś hurtowe ilości. Pod koniec ciąży musiałam zrezygnować z niej bo ciśnienie i bez kawy miałam za wysokie:) Mam nadzieje,że te plamienia to nic takiego.Jakieś pozostałości po wcześniejszym plamieniu.Ponoć najbardziej niepokojąca jest żywo czerwona krew.Do wtorku już niedaleko.Trzymam kciuki by wszystko było w jak największym porządeczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Nikt tu nic nie pisze.... jakiś zastój ;-) A ja już wiem co to mdłości ciążowe, dziwne bo wieczorne, ale w sumie można mieć i cały dzień. Mam nadzieję, że długo nie potrwają, póki co mięta pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
agniesia Wspólczuję mdłości ja nie miałam ani w tej ciąży ani z synem.Wiem co to za nieprzyjemne doświadczenie w tej ciąży którą straciłam miałam wszystkie objawy mdłości ,senność,ból piersi.Dziwne to teraz czekałam z niecierpliwością a tu nic zero objawów dlatego latałam jak poparzona przez pierwsze 12 t c .Ale podobno mdłości to dobry znak dlatego tylko się cieszyć:)Ja jutro zaczynam 36 t c jejku już niedługo tak się cieszę że w końcu urodzę moją kruszynkę dziś coś mało daje znać o sobie i mam stresa wykończy mnie ta ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Faktycznie tu cisza nastała:( Pewnie wszystkie dziewuszki korzystają z wolnego i ładnej pogody. Co do wymiotów to ja należałam do tych szczęśliwych które mdłości i wymioty miały praktycznie non stop.Ja wymiotowałam zarówno na samym początku ciąży(b.intensywnie),w połowie i na sam koniec.Nawet na porodówce miałam tą przyjemność aż prosiłam o leki bo tak mną szarpało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×