Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Hanakali ja ci nic nie zarzucam po prostu macie lepiej w kraju. Nie dosc ze sie stresuje caly czas to jeszcze polozne tutaj nie daja ci spokoju z ta waga. Jakby same nie byly nigdy w ciazy nie mialy zachcianek itd. Z reszta juz raz schudlam 20 kg wiem ze to wykonalne i do przezycia nie martwie sie na zapas choc moje cialo ewidentnie szybko sie zmienia no i te pryszcze wstyd bez makijazu wyjsc no ale tak jak mowisz oby malenstwo bylo zdrowe. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek-na ilość badań nie mam zbytnio większego wpływu.My nie jesteśmy przyzwyczajone do takiego systemu a Anglicy są tego nauczeni.Muszę jakoś to zaakceptować.Oczywiście miałam momenty,że chciałam wracać do Pl.W lipcu to polecę do mojego gina,niech pozagląda gdzie trzeba,zrobi USG,może jakieś badania. Ja na razie nic nie przytyłam.Tylko schudłam.Nie martwię się,że przytyje za mocno(zapewne tak będzie).Nie obrzeram się,nie jem fast food-ów,wcinam owoce,warzywa,mało smażonego bo strasznie mnie wzdyma i "korkuje".Jak ktoś mi tu powie,że za dużo tyje niech spojrzy na niektóre rodowite A.....ki. Wczoraj powiedziałam wkońcu rodzicom.Mama się martwi już a ojciec zaniemówił.Koniec końców tato stwierdził,że już mamie torbę wyciąga bo będzie się pakować na poród,a przyszła bratowa kazała mi wziąść dużą torbę aby rzeczy dla Maluszka zapakować.Wyglądali jakby się cieszyli !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ja z OM mam termin na 1 stycznia/31 grudnia (mój lekarz mówi inaczej, a na prenatalnych też inaczej), ale z usg wychodzi za każdym razem dzidziuś starszy i termin jest na 27 grudnia. x A nasze mamy na wylocie rzeczywiście ucichły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, czytam Was codziennie ale nie mam sily odpisywac tak upalnie ;/ ciesze sie ze po waszych wizytach wszystko dobrze, oby tak dalej :)) niech te nasze kafeteriowe bobasy rosną zdrowo i niech przybywa nowych fasolek :))) dziewczyny, co do wagi..to ja ogolnie nie jestem szczupla, juz przed ciaza mialam nadwage.a do tej pory do 38 tc przytylam niecale 8 kg. a balam sie niesamowicie ze bedzie wiecej. nie wiem od czego to zalezy. ale tyje sie tyle ile trzeba, oby fasolka zdrowo rosla. tak czytalam ze w dniu porodu mozna zgubic 5-7 kg, tyle wyszlo jak pododawalam lozysko,wody, wage fasolki ...:) onlyfamily, tez Ci kochana nie pomoge w wynikach, bo nie robilam takich badan. :( obylo sie bez na szczescie.musisz spytac lekarza. rzeczywiscie Mamy na wylocie czekaja na swoje pociechy, ale moze w ciagu dnia cos sie rozkreci i dadza nam znac :)) trzymamy kciuki! u mnie na razie cisza.jakies dziwne uklucia w dole brzucha. a ja juz tak sie nie moge doczekac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynk. Bylam dzis na wizycie i jestem bardzo szczesliwa bo zobaczylam fasolke na usg. Jestem teraz w 6 tc. Moze jeszcze za wczesnie na radosc ale ja sie naprawde ciesze. Oczywiscie przykro mi ze dolaczyly nowe aniolkowe mamy. Gratuluje wszystkim 2 kreseczek. Niech nasze fosolki rozna zdrowo. Faktycznie cicho u naszych brzuchatek. Pozdrawiam was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoda 12
OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=e29f73b02184f17414f32d2ece6451af170a19b2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) już dawno nie zaglądałam. Widzę że więcej dziewczyn ma termin na luty ja mam na 5 lutego:) Na razie strasznie się czuję wymioty, mdłości czasami jadę na kroplówkę. Bardzo jestem słaba nic w domu nie zrobię. ,Robię sobie zastrzyki w brzuch na poprawę ukrwienia Maleństwa mam nadzieję że w końcu zostanę mamą tu na ziemi. Strach jest jak u każdej z Nas ale próbuje myśleć pozytywnie żeby nie zwariować. ,Trzymajcie się kochane, musimy wierzyć i mieć nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny tdlegraficznie u mnie bez zmian, jestem na oddziale patologii ciąży od niedzielnego wieczorka, skurcze na ktg wyszły już w niedzielę ale się nie rozkręciło. W pn na badaniu wyszło 3 cm rozwarcia a synek na usg ma 3, 5 kg. Dostałam plaster na symulacje macicy i zwiększenie skurczy ale jak na złość wszystko się wyciszylo. Po pn badaniu odszedł mi 100% czop, nie można pomylić tego z niczym innym, teraz już to wiem napewno. I zaczęłam budzić, liczę że wreszcie urodze bo jak nie to jutro badanko i w czwartek prowokacja oksytocynom. Mój mąż się już niecierpliwi zresztą jak cała rodzina co wcale nie pomaga bo powoli czuje się winna że jeszcze nie urodziłam. Przepraszam że nie odpisuje każdej ale wi-fi łapie tylko na korytarzu a wolny czas wolę spędzić na dreptaniu km po korytarzu i poganianiu syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Super ze po wizytach wszystko dobrze:) niech fasolki rosną zdrowo :) i proszę mi się nie zamartwiać,wszystko bedzie dobrze :) Jeśli chodzi o wagę to ja się strasznie bałam ze przytyje 20kg bo juz przed ciaza miałam nadwagę,tym bardziej ze cały czas leze(moze było z 5tygodni gdzie mogłam wyjść na spacerek)a tu niespodzianka schudłam 7kg (i taka waga na razie się utrzymuje) pewnie też przez to ze od początku zero słodkiego bo cukier podwyższony. Teraz juz się nie martwię waga,ważne ze dziecko prawidłowo przybiera,Szymus wszystko zabiera mamusi :) brzuszek rosnie a reszta chudnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze same rozmowy o bijacym serduszku etc .... kazdy w ciazy :( tylko mi sie nie udaje . jest super :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista ja w pierwsza ciaze zaszlam od razu i szybko. Stracialm. O druga walczylismy 7 cykli bylam bliska depresji szalu i dopiero jak odpuscilam calkowicie wychodzilam na babskie wieczorki i jak na prawde nie myslalam to sie udalo nawet nie wiemy kiedy.... rozumiem cie doskonale ja bylam pewna ze cos mi tam naruszyli po zabiegu okresy mialam dziwne krotkie i czesto bolal mnie brzuch dopiero jak moj gin nastraszyl mnie laparoskopia zaszlam w ciaze.ale ja bylam na prawde bliska szalu nawet na forum nie zagladalam bo wszystkie zafasolkowane byly..... rozluznij sie i wtedy sie uda zobaczysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista-Zobaczysz uda się!Już niedługo będziesz pisała o dwôch kreseczkach i pięknie bijącym sreduszku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista nie możesz tak pisac,zakazujemy ci. Pamiętaj wszystko zależy od naszej psychiki,nie myśl o tym w taki sposób staraj się wyluzować wiem ze to ciężko ale staraj się. Pamiętam jak 9 tygodni też się zamartwiala była zdololowana i zobacz udało się,na wszystko przyjdzie czas,wiadomo kazda z nas marzy o 2kreskach żeby pojawiły się jak najszybciej ale tak się nie da. Jednej udaje się szybko a inne niestety muszą czekać. Ja po pierwszym poronieniu też szybko zobaczyłam kreski,po drugim trwalo dluzej a jak przestałam liczyć dni plodne podeszłam na luzie to od razu sie udało. A wiec sista glowa do gory,juz nie długo napiszesz nam o kreseczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom28/
Ciagle martwiąca-daj znać po wizycie.Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Dziewczyny mam pytanie z innej paki...jaka była wasza pierwsza @ po poronieniu? Bo ja pierwsze dwa dni miałam skąpe i mega bolesne, potem nastał jeden dzień przerwy, a dzisiaj z sekundy na sekundę @ wrócił i myslałam że mnie "zaleje". Ile to jeszcze potrwa? A chciałam iść niebawem na kontrole, wyniki hist.-pat. pokazać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Witam drogie panie:-) mam pytanie. Czy ktoras z was brala luteine i zle sie po niej czula?mdlosci mialam juz przed braniem luteiny a teraz sie nasilily i jestem bardzo oslabiona, mam zawroty glowy i ciagle leze bo szybko sie mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxim- to wszystko zależy od organizmu, nie ma reguły. Po pierwszej stracie miałam bardzo bolesny i długi a po drugiej bolesny i krótszy. Musisz uzbroić się w cierpliwość. belinda- ja tak miałam, lekarz zmienił mi na dopochwową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Ale ja mam wlasnie dopochwowa. Biore po 3 tabl 2x dziennie. 3 lipca mam wizyte nie wiem czy dzwonic do gin czy zaczekac do wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za wybuch emocji ...ale wczoraj tak dlugo i mocno plakalam ,ze juz nei mam sil :( mam wrazenie ze nikt nie rozumie .. jest mi zle :( bardzo zle .. nie chce w zyciu bogactwa i niewiadomo czego _ chce poczucia bezpieczenstwa ,kochajacego czlowieka obok zdrowia i upragnionego dziecka. moze za jakis czas sie uda .. i moze trzeba "olac to nieco" ale naprawde ciezko tak sie wylaczyc ze staran ..caly czas o tym sie mysli jakos .. mam 30 lat - i niby nie wywieram sobie parcia jesli chodzi o wiek ..ale jednak :( tak sobie mysle : pierwsze starania 3 okresy byly - 4 ty juz byla ciaza , teraz od kwietnia znow zielone swiatlo i takie jakies dlugie dziwne cykle a taka szybka owulacja .. moze organizm nie unormowal sie jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83-nie przepraszaj!Masz pełne prawo "wykrzyczeć"co cię boli.Nieraz to pomaga.Niestety nie ma możliwości aby wyłączyć złe myśli,strach i po prostu brak nam sił. Może warto byłoby zrobić monitoring cyklu. Może po prostu musisz się odstresować,nie myśleć i się uda. Uda się,zobaczysz.Życzę Ci aby szybko to się stało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga19831
Sista widzę, ze w tym samym wieku jesteśmy tylko ja jestem 5 dni po zabiegu, ale nie poddam się potem i mam nadzieję, ze się uda. Kwas foliowy już zaczęłam łykać, a co tam nie zaszkodzi. Uda się nam zobaczysz, a nawet jakby nie to przecież jesteśmy wartościowymi ludźmi i bez tego. Jednak jeśli nie uda mi się tak do 35 to pomyślę o adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
sista83 nie ma za co przepraszać! Każda z nas po stracie ma czasem koszmarnie zły dzień...Choć fakt faktem mam czasem podobne odruchy jak czytam to forum, bo niestety powoli zamienia się w forum dla przyszłych mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83, doskonale Cię rozumiem. My wszystkie Cię rozumiemy, mimo że niektóre z nas są już w ciaży albo blisko porodu. Kazda z nas to przechodziła, więc zawsze mozesz się wyżalić. Tak samo reagowałam, gdy co chwila czytałam na forum o kolejnych ciążach. Nadal mnie boli, gdy koleżanki chwalą się maleńskimi dziećmi, a ja nawet nie wiem, jak u mnie się zakończy. Ja też się martwiłam, że nam nie idzie, ale w końcu się udało - i to w najmniej spodziewanym momencie - po pierwsze owulację miałam w innym terminie i dowiedziałam się o tym w zasadzie przypadkiem, gdy poszłam na cytologię. A po owulacji - rozłozyła mnie choroba i byłam totalnie zrezygnowana. A jednak się udało. Zobaczysz- przyjdzie w kiedy nawet się nie spodziejesz. Może jeszcze Ci sie organizm nie wyregulował. x Sohvi, Akinom, ale macie fajne terminy - ciekawe, czy dzieciaczki urodzą się Wam w 2013 czy w 2014 :) x Doris, myślałam, że rodziłaś w weekend, że się nie odzywałaś, a tu nadal nic :( Trzymaj się ciepło x ja dzisiaj wróciłam z pracy strasznie padnięta, nawet nie mam siły się za obiad zabrać. Do tego przemoczona i zziębnięta, bo u nas straszna dzisiaj ulewa, a ja co chwila na dwór wychodziłam. Piję sobie ciepły barszczyk na rozgrzewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala2103 gratuluję fasolki :) to Ty też będziesz miała termin na luty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Witam dziewczyny... słuchajcie wczoraj byłam na kontroli po zabiegu miałam być 3 tyg. po ale wyszło tak że minęło już 5 bo mój lekarz był na urlopie potem ja dostałam@... podświadomie wiedziałam że jest ok bo @ był prawidłowo trwał tyle co zawsze... nie myliłam się lekarz potwierdził że macica wróciła do normy i jest ok.ALE powiedział że trzeba odczekać pół roku zapytałam czy można wcześniej się postarać o dziecko a on uśmiechnął się i powiedział jak będzie to będzie... zapytałam czy jeśli postaram się wcześniej to jest większe ryzyko że maleństwo znowu umrze ?powiedział że niema reguły ...Co mi kochane radzicie ???podkreślam że bardzo bym już chciała i czuję że teraz się uda...POZDRAWIAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik wstepnie termin bedzie na 16 luty. Zobaczymy jak dalej bedzie :-) Mala 29 moze zasiegnij opinii innego lekarza. Ja zmienilam lekarza i wyszlo mi to na dobre :-) Sista wszystkie ciebie doskonale rozumiemy. To normalne ze mamy takie okropne dni. Sproboj sie troche zrelaksowac a zobaczysz ze zaciazysz w najmniej oczekiwanym momencie. Wczesniej dziewczyny pisaly o wiesiolku. Z doswiadczenia wiem ze nie tylko wzmaga plodnosc ale tez reguluje gospodarke hormonalna (czyli bierzesz przez caly cykl). Warto sprobowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała29 jesli lekarz powiedzial ci ze z macica jest wszystko ok to powinno byc ok. Mam kolezanke ktora mieszka w Dani i jej lekarz po poronieniu mowil ze moze sie starac zaraz po pierwszej@ a miala lyzeczkowanie i jak sie dowiedziala ze ja tez poronilam i mowila mi zebym nie czekala tylko odrazu sie starala jej sie udalo i ma corke.Ja jeszcze jakies 2 tygodnie do pierwszej @ ale juz teraz mnie brzuch boli mnie tak jak na okres i nie wiem czemu tak szybko.Ja zamierzam zaraz po @ isc do lekarza tzn do 2 do swojego i prywatnie do ordynatora szpitala w ktorym mialam robiony zabieg zobaczymy co mi powiedza. Zycze powodzenia ale jesli masz watpliwosci to moze idz jeszcze do innego lekarza i zapytaj co on na to mysli.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
mała29 mi lekarka powiedziała, że mogę zacząć starania po trzech miesiączkach, ale stwierdziłam że pójdę w przyszłym tygodniu na kontrolę i jeżeli będzie wszystko ok to zacznę starania po drugiej miesiączce. Teraz jestem w trakcie pierwszej @ czyli mniej więcej w sierpniu rozpoczynamy działania. Wiadomo, od razu może się nie udać, ale nawet jeśli, to minął ponad dwa miesiące od poronienia, więc chyba nie aż tak mało. Dodam, że poronienie miałam 22 maja, sama się oczyściłam, lecz mimo to miałam zabieg. Nie wiem czy to prawda, ale zarówno moja mama, jak i moja lekarka powiedziały, że ciąże "jesienne" sa zdecydowanie mocniejsze niż te "wczesno wiosenne" więc chyba mamy szanse ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Dziewczyny wszystko ok!!:D dziś na USG migotało piękne serduszko:D Pozdrawiam Was całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×