Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

I poprawiam jeszcze tabelkę madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....8100.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 8950g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10kg.......75cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......78cm... www.gumecka.bobasy.pl renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia..........................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............1200g.......83cm www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........8400g........79cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca............8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............9100g.......72cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUŻ okay,mamy nowy piękny suwaczek:):):):).No i w końcu mam buty na ślub!!!Teściowa mi kupiła:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH FORUMOWYCH DZIECI Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻👄:D Ja dziś jestem trochę chora, chyba mnie dopadła grypa jelitowo-żołądkowa 😭 chyba nie muszę nikomu tłumaczyć objawów :( czuję się w każdym razie koszmarnie i zamiast mieć siły, żeby jakoś wyjątkowo spędzić dzisiajsze popołudnie z Maksiem, ja będę pewnie umierać. S. dziś w Warszawie, więc muszę sama wytrwać ... kurcze, że też akurat dziś to musiało mi się przytrafić :P dla ciekawostki dodam, że dokładnie to samo wczoraj miał mój mąż. Czuję się koszmarnie:o:o:o Teraz tylko boję się o Maksia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszytkiego naj, zdrówka i uśmiechu dla wszystkich dzieci z okazji ich święta!!!!!! 🌻 🌻 🌻 Później zajrzę bo idę udekorować ciasto, mniam moje ulubione - pijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla WSZYSTKICH DZIECIACZKÓW❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻 KOLOROWYCH SNÓW... UŚMIECHU OD UCHA DO UCHA... PIĘKNYCH BAJEK NA DOBRANOC... WŁASNEGO PIESKA I KOTKA... CO DZIEŃ NOWYCH PRZYGÓD... BUTÓW SIEDMIOMILOWYCH... GWIAZDKI Z NIEBA... PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ... I WESOŁEJ RODZINKI ŻYCZY FORUMOWA CIOTKA GOŚKA:P:p:p ps.u nas jazda bez trzymanki,wychodzą Wikusi dwie dwójki górne:(,wykończona na maxa jest biedaczka,bo spać przez to nie może,a Nurofen nie działa:(:(:(:(,nie mówiąc już o żelach na dziąsła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiek trzymaj sie dzielnie i cieplo - przezylam tego wirusa nidawno i wiem co to znaczy... dla ciebie 🌻 U nas ze spaniem kiepsciuuuucho... Ja tez wczesniej przetrzymalam Piotrunia kilka razy i bylo super ale od jakiegos czasu zawsze jak sie budzi to siada no i oczywiscie w tej pozycji nie zasnie tylko placze, marudzi a ja nie mam wyjscia i musze do niego isc... jejku, jak ja marze chociaz o polowie przespanej nocy!!!! ;):) Anulka u nas cycus tez nadal oblezony:):) I nie zapowiada sie zeby maly mial dosc!! I wiecie co kobietki? Jak tak czasem slucham tych wszystkich madrosci co u dzieci sie rozwija w zaleznosci od czego itd, itp to przymykam na to oko:):D Podobnie jak wy staram sie brac wszystko \"na rozum\", \"mamine serducho\" i \"tak stworzyla natura\" :D:D:D Jak na razie dziala i nie zgrzyta:) Elfinko hihiihi usmialam sie przy twoim poscie :D:D Anulka kuruj sie dzielnie, rany i kuruj dzieciatka!!! Skad sie te cholerne wirusy biora??? W kazdym badz razie dla ciebie i wszystkich chorujacych ❤️ ❤️ Dziewczyny przepisy skopiowalam i... jak macie jakies sprawdzone, stare i pyszne przepisy naslodkosci i inne pychotki to ja bardzo prosze!! Musze jakos odbudowac swoja ksiazke kucharska, buuuuu!!! Dobra, na razie gonie ale wpadne jeszcze i postekam;):):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, wlasnie doczytalam, ze w Polsce paskudna pogoda... bede paskuda jak napisze ze tutaj juz od kilku dni panuja ponad 30-to stopniowe upaly i w dzien trudno sie ruszyc... Dziewczyny pcham cale tabuny cieplego slonka do was, bedzie pieknie, zobaczycie!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego jalepszego dla wszystkich forumowych dzieciaczkow. I tych calkiem malutkich i tych calkiem duzych tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragonka - ale jestes dzielna. Muszę koniecznie spóbować, ale czy dam radę? DAm znać jeśli podejmę próby.... Gosiaczek - gratuluję kolejnej zdobyczy przedślubnej. ASiek i Anulka zdrówka życzę i bardzo współczuję bo jesteście same na polu walki z choróbskami a tu jeszcze dzieciaczki. Wszytskiego najlepszego dla maluszków z okazji ich święta!!! My w ubiegłym tygodniu kupiliśmy dla MArty rowerek i postanowiliśmy, że nic już dziś nie dostanie. JAk się jednak okazało ani mąż ani ja nie wytrzymaliśmy. T wrócił dziś do domku z cymbałkami. Fajowe i MArcie też się podobają. Próbuje grać(walić w nie raczej ) i momentami nawet jej się udaje. Ja chciałam coś symbolicznego i kupiłam dziś w Polo MArkecie pojemniczek z płynem do robienia baniek mydlanych. Początkowo MArta się ich nawet troszkę bała, bo wydawały cichutki dźwięk jak pękały, ale jak się z nimi oswoiła to już było istne szaleństwo. Polowanie na bańki, wyciąganie do nich rączek. JAk przestwałam dmuchać od razu raczkowała do mnie i kombinowała jak to zrobić by znowu leciały. Jeśli macie ochotę polecam, świetnie bawiła się nie tylko MArta ale i my stare konie hehe. DZiewczyny przypadkowo trafiłam na ksiązkę która w bardzo prosty i przystępny sposób wyjaśnia dlaczego poruszanie się dziecka, w tym raczkowanie wpływa na rozwój intelektualny dziecka i jego umiejętnośc uczenia się, czytania i pisania. TAk naprawdę w życiu codziennym wiedza ta nie jest nam potrzebna, ale ja lubię wiedzieć dlaczego tak jest. Jeśli więc macie ochotę dajcie znać a ja zadam sobie trozkę trudu i przepiszę te parę akapitów dla Was. Jeśli nie to oczywiście nic na siłę. Zajęło by to troszkę miejsca na kafe - jeden dłuższy post. Pytam więc czy chcecie, bo nie zamierzam narzucać tu jakiejś wiedzy na przekór wszystkim. życzę spokojnej i przespanej nocy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia, bede trzymac kciuki bardzo mocno, bo jest ciezko, ale tylko na poczatku i sa efekty. A jesli i tak nie mozecie przespac nocy to moze warto sprobowac. :-) Asiek, Anulka - zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. A my dzis na dzien dziecka mamy na koncie wielki sukces. Pierwsze samodzielne kroki, nauczyla sie mowic auto na auto i bic brawo. Bardzo plodny dzien. Teraz zmeczona osiagnieciami spi slodko. Czego i Waszym dzieciaczkom zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - dziękuję za życzenia zdrówka :D Dziś u mnie dużo lepiej - jakoś normalnie już funkcjonuję ;) wprawdzie jestem osłabiona i trochę mi jeszcze się przelewa w brzuchu, ale to już nic w porównaniu do wczoraj. Im bliżej wieczora tym lepiej było z moim układem trawiennym, ale duuuużo gorzej z ogólnym sampoczuciem. Dostałam około 18-stej wysokiej temperatury aż miałam dreszcze, było mi bardzo zimno i bolał mnie każdy skrawek ciała. Miałam wrażenie, że nawet jak ktoś dotknie mnie palcem to bardzo boli :( Wiecie, to chyba krąży jakiś wirus u nas. Wczoraj to samo co ja miała dziewczyna mojego brata oraz brat męża, a pani w sklepie, gdzie teściowa kupowała ziółka mówiła, że bardzo dużo osób przychodzi i skarży się na to samo. U mnie w pracy też to krąży. Co za paskudztwo :P😠 Dalej drżę o Maksia. Jak na razie zachowuje się w miarę normalnie, ale wczoraj miał mały apetyt (zupy nie chciał wogóle), a w nocy od godziny 3.00 co chwilkę budził się z żałosnym płaczem, rzucał się i prężył. Wyraźnie coś go bolało - na 90% obstawiam brzuszek. W pewnym momencie nawet szlochał żałośnie przez sen i musieliśmy go przebudzić, żeby przestał, bo coraz bardziej łkał. Bardzo mi go było żal :(❤️ Maks od chrzestnej dostał wczoraj małe taczki i akcesoria do piaskownicy (przydadzą się też nad morzem), a tatuś w Warszawie kupił mu samochód terenowy, który wydaje \"prawdziwe\" dźwięki, zapalania auta, pracy silnika i klaksonu, a także miga różnymi światłami. Najlepsze, że Maks się go boi kiedy wydaje te dźwięki i mruga ;) musi się chyba przyzwyczaić. Wcześniej dostał od nas też ubranka i m.in. body \"mundialowe\" tzn. czerwone z białymi oblamówkami i paseczkami na rękawkach, białym dużym napisem POLSKA oraz małą flagą pod dołem ;):D:D:D kupiliśmy go trochę na żarty, bo słodko wyglądało. W Smyku jest cała kolekcja z różnymi państwami, ale my jesteśmy patrioci ;) widziałam, że S. patrzył jeszcze łakomym okiem na spodenki do kompletu, ale ja na nie chciałam;) To tyle u nas - dziś piątek i bardzo się cieszę na pierwszy od 3 tygodni rodzinny weekand. Mąż nareszcie będzie w domu :D (choć za tydzień znów go nie ma:P ) trzeba, więc korzystać ;) Chyba w niedzielę zostawimy Maksia pod opieką kuzynki i wybierzemy się do Katowic, do Silesia City Center poszukać dla mnie sukienki na wesele, bo w okolicy już przeglądnęłam wszystko i nic mi nie wpadło w oko :( Zobaczymy jak to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekend
a nie weekand :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek - Maksio na pewno przyzwyczai się do tych dźwięków. W naszym rowerku panel Ufo wydaje różne dźwieki np. sygnał karetki, których MArta sie bała. Teraz sama przyciska guziczki i jeszcze jak usłyszy melodyjki to się śmieje, a ma ten rowerek dopiero od poprzedniego worku. Grypka jelitowa - to chyba jakaś epidemia bo mój szef też w tej chwili to ma i boję się, że się zarażę Zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups, ale popełniłam okropną gafę :o z weekEndem ... ;) ludzie wrzućmy na luz - to zapożyczenie i potoczna mowa, a nie test z angielskiego ;):D ale dzięki za zwrócenie uwagi, bo ja jakoś nie przywiązywałam zbytniej akurat do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne
wżućmy na lóz. Jak potoczna mowa, to potoczna mowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, widzę, że trafiłam na wrażliwą osobę - w takim razie bardzo przepraszam za taką wpadkę... A pisząc o luzie nie miałam na myśli błędów ortograficznych ... Nie ważne, że poza tym zawsze staram się pisać dobrze po polsku. Nie każdy musi być genialny z angielskiego, a to było zwykłe przeoczenie, ot co. Ale przepraszam jeśli kogoś dotknęłam - już wybaczone?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Miałam wczoraj jeszcze coś napisać, ale zajęłam się pakowaniem, więc nadrabiam zaległości. Wczorajsze popołudnie było pełne wrażeń. Dawidek już wcześniej dostał od dziadków taką zabawkę do pchania disneya (dostał wcześniej bo ją wypatrzył i nie można go było odciągnąć, tak pokazywał paluszkiem no i babcia mu dała). Ale dziadki nie wytrzymali i jeszcze wczoraj dostał dmuchanego królika i fotelik dmuchany do siedzenia. Siedział w nim taki dumny jak jakiś prezes. Od chrzestnej dostał ciuszki: podkoszulkę z majtkami, koszulkę na ramiączka z nadrukiem Polska i czerwone krótkie spodenki. My wcześniej kupiliśmy mu mały basenik żeby mógł się w nim chlapać jak pojedziemy nad morze i sorter. Ja nie wytrzymałam i kupiłam mu sweterek tak na jesień (kolekcja tchiobo, czy słyszałyście albo widziałyście odzież tej firmy, ja do niedawna nie wiedziałam że producet kawy wejdzie w odzież, mają fajne koszulki dla maluszków ale sprzedają w trójpaku za 39,95zł, też mu kupiłam fajne). Tata zaś kupił synkowi samochód który gra i się odbija od przeszkody, mały był zachwycony. Teraz będę uciekać bo muszę do końca się spakować, a o 18 wyjazd ale się cieszę. Asiek i Anulka życzę zdrówka. Hepcia życzę wytrwałości w usypianiu małej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wczoraj nie bylo czasu cokolwiek napisac. a dzis mam dosc ogolnie wszystkiego grrrr jestem zla na pogode na dziecko i ogolnie dupa blada mam ochote wyjechac sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Asiek cieszę się,że już Ci lepiej,za dzieciaczki Teski i Anulki trzymam kciukasy,aby jak najszybciej doszły do zdrówka.Elfia Twój post był super-uśmiałam się jak nie wiem. Wikusia dostała kojec,sukienkę,buciki,klocki,a od nas bluzeczki na lato i na teraz z dłuższym rękawkiem.Ale niestety nasza córa Dzień Dziecka miała do bani.Przez te zęby dostała biegunkę i jak zwykle po biegunce od razu odparzona:(.Ale te odparzenie przeszło wszystkie inne,cipkę ma czerwoną jak pomidor i przy przewijaniu zaciska nogi,płacze i się trzęsie cała.Tak ją to boli,a mnie niemniej.Stosowałam mąkę ziemniaczaną,sudocrem,ale dziś pani z apteki powiedziała żeby smarować Alantanem,bo jest nawilżający.Znów płacze biedulka.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci nic nie dostały z okazji Dnia Dziecka. Ja nie mam pieniędzy, a babcie i dziadek olały sprawę. Zapytałam dziś moją mamę, dlaczego nawet nie zadzwoniła z życzeniami, odpowiedziała: \"bo to nie moje dziecko\". Chrzestni, tatuś Gai też zapomnieli o święcie. Do dupy z taką rodziną. Jestem rozżalona i chodzę jak bombowiec. Najchętniej wysłałabym ich wszystkich w kosmos! Czy tylko dla mnie jest to najważniejsze święto w roku??? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfinko, nie przejmuj się, po każdej burzy wychodzi słońce, a po nocy nastaje dzień. Pomyśl ile trudu wkładasz w wychowanie dzieci. A czasem bywa tak, że one bardziej pamiętają spontaniczną zabawę, nagły pocałunek czy przytulenie niż najpiękniejszą i najdroższą zabawkę.U nas dziadziowie też pozapominali albo nie mieli pieniędzy, ważne, że są wtedy, gdy ich potrzebujemy - czyli na codzień. U mnie koszmar. Ponieważ bolało mnie już abolutnie wszystko, posatanowiłam dziś udać się do laryngologa. Oczywiście męża w domu nie ma, więc poprosiłam teścia, żeby został z dziećmi i sama poleciałam do lekarza. Miałam godzinę czasu, bo dziadzio był umówiony z klientem. Wpadłam do przychodni, zrobiłam RTG zatok i poleciałam pod gabinet, wiedząc, że lekarka powinna przyjmowqć jeszcze około 2 godziny. Gabinet zamknięty na głucho. Okazało się, że lekarka opuściła stanowisko pracy dwie godziny przed końcem ordynowania! Zrobiłam awanturę w rejestracji. Wystraszona pani w okienku poradziła mi bym poszła do pobliskiej prywatnej lecznicy (dokładnie są dwie w okolicach mojego domu). Poszłam. Wszędzie laryngologów zjadło. Albo wyszli, albo brak termninów, albo w ogóle dopiero w poniedziałek. Skończyło się na tym, że musiałam wzywać lekarza do domu. Zapłaciłam 4 razy tyle, co dałabym w przychodni. Znów dostałam antybiotyk i kupę pigułek na rozluźnienie kataru. Oczywiście zatoki zawalone. Jeśli dalej będzie utrzymywać się taka pogoda, to w życiu nie wyzdrowieję. AAAA włączyli nam kaloryfery. Buziaki dla wszystkich. Dziękuję za życzenia zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka U nas zimno i palimy w piecu brrrr. Juz szamana wzywalam ale do cholery jakis dupiaty bo nadal jest zimno a slonca nie widac. Karolci wychodza u gory dwie jedynki i marudzi znow. Ale nocki spi ladnie tylko na piciu sie budzi. Ja jestem wkurzona na maksa i ogolnie rozbita ta pogoda ale sobie rewanzuje i smaruje sie garnierem zeby byc ladnie oplaona pomimo brakow slonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia---u nas to samo Karolka tez nic nie dostala od chrzestnych ani zyczen. Za to od mamusi i babci i swojego pradziadka(jednego z trzech) dostala troszke prezencikow glownie ciuszki i kaske na smakolyki. Tescie w ogole nic nie przyslali e tak normalnie szkoda gadac.Nie martw sie sama nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam doła... Pierwszy dzień dziecka w życiu mojej córeczki i żadnego prezentu. Moi rodzice orzekli, że Zosia jest za mała, zeby coś z tego rozumieć, więc w ramach prezentu dla Zosi darują mi dług (50zł), a Kubie kupili kredki za następne 50 zł. Teściowie kupili Kubie rower. Zosia niczego od nich nie dostała. Mąż kupił Kubie hot wheels za dwie stówki i jakoś tak wyszło, że na pampersy zabrakło... Szkoda gadać, dopiero jak się wydarłam, poszedł i kupił na kredyt. Pradziadkowie zapomnieli, chrzestni też... Wycałowałam Zosię, popłakałam sobie i przysięgłam, że w przyszłym roku nie dopuszczę do takiej sytuacji! Będę tydzień przed 1 czerwca trąbić i przypominać, że Zosi coś się należy! I ten uśmiech triumfu na buzi Kuby, że on dostał, a ona nie... Jakoś się pozbierać nie umiem, pogoda paskudna, okres mam i w ogóle, co wam będę opowiadać, źle jest... Jeśli to nie szóstki Zosi wychodzą, to w każdym razie wychodzą jej te zęby, które są za piątkami. Na dole na razie, ale oba na raz. Siódemki? Skołowana jestem trochę... Zdrowia dla chorujących, pogody dla zasmuconych, ciepełka dla marznących życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama się opamiętała. Najpierw żałowałam, że zadzwoniłam do niej i poinformowałam, że Gaja była zawiedziona, że nawet nie złożyła życzeń z okazji Dnia Dziecka. Może głupio jej się zrobiło, w każdym bądź razie zabrała Gaję na obiad, dała jej żelopisy i czekoladę. Drobnostka, ale.. Gaja poczuła się znacznie lepiej. Dadaś w dalszym ciągu nic nie dostał, z tych samych powodów, co u ciebie, mamamaju :( Ale jemu to zwisa dorodnym kalafiorem, dorwał się do kostki czekolady Gai, wysmarował wszystko wokól i był baaardzo zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To przykre że dziadki nie pamiętają o dniu dziecka, nawet taki mały szkrab ucieszyłby się z jakiejś małej drobnostki, typu klocki czy coś w tym stylu. Są nawet takie fajne sklepy wszystko po 5zł i tam zawsze coś się znajdzie, przecież chodzi o gest. Mamo maju, tak mi przykro że Zosia nic nie dotała, a Kuba aż tyle !!!!!! Ja bym chyba ze złości pękła, nic nie mówię o reakcji męża bo aż szkoda słów ale tego bym tak nie zostawiła. Wczoraj do Szczecina zajechaliśmy na 22.45, podróż jakoś zleciała, tylko malutki się obudził i strasznie płakał. W domu czekał na niego samochodzik który jeżdzi i gra. A dziś od chrzestnego dostał koszulkę i bluzę oraz zabawkę-zestaw muzyczny typu bębenek,grzechotki i tamburino. Pogoda straszna pada, a ja nabrałam większość letnich ciuchów a tu powiewa chłodną wiosną, bleeee. Idę spać, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×