Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Aha i jeszcze jedno... mam cicha nadzieje, ze ten topik bedzie trwal i trwal a my mimo nawalu pracy i obowiazkow bedziemy tu wpadac chocby na slowko... Znam topiki, ktore trwaja a przyjaznie wirtualne przenosza sie do reala... tego wlasnie sobie i wam kobietki zycze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się porobiło :o Pierwsza najważniejsza rzecz: topic się nie rozpadnie dopóki my będziemy choćby od czasu do czasu coś tutaj pisać, a przecież w większości mamy chyba na to ochotę:D Jak optymka mam nadzieję na dłuuuugą przyjaźń i kiedyś zrealizowaną w realu :D:D:D A, że są czasem starcia? normalne, przecież każda z nas jest inna, ma inny temperament, inne uczucia, sposób patrzenia na świat. Cenię Elfią mamę i Anulkę za szczerość - jeśli zdarzyło się kiedyś nawet mi zwrócić uwagę za coś co napisałam przyjęłam to \"normalnie\". Czasem takie spojrzenie z drugiej strony pomogło mi inaczej ocenić daną sytuację. Po to tutaj jesteśmy - nie tylko sobie słodzić, ale czasem którąś \"sprowadzić\" delikatnie i z dowcipem na ziemię ;) Przyznaję, że niektóre rzeczy opisywane przez mamamja wprawiały mnie w osłupienie i zdziwienie, a czasem nawet kompleksy, że Maks nie jest aż tak uzdolniony. Inne sprawy wydawały mi się niemożliwe i przesadne, ale nie komentowałam tego chyba z taktu, a czasem niewiedzy. W końcu to moje pierwsze dziecko i nie wszystko wiem na temat rozwoju, chociaż bardzo dużo czytam. Co do ząbków \"szóstek\" wytłumaczyłam sobie, że Zosi wyrastają ząbki w dużych odstępach między sobą i może się tylko wydawać, że są to szóstki, a w rzeczywistości jest to np. piątka. Maks ma właśnie spore przerwy między ząbkami i jego czwórka jest naprawdę głęboko w buzi, ale wg mnie to nadal czwórka :) Podobnie myślałam o innych sprawach. Jeśli chodzi o mówienie - bąblowi nie zamyka się buzia to fakt, tyle że opowiada głównie po swojemu. Można powiedzieć, że wzorcowo stosuje się do tabelki wklejonej przez Elfią mamę. Od gdzieś 2 tygodni wykonuje proste polecenia typu: \"daj misia, autko, piłkę\" itp i \"wypluj to\" - często u nas stosowane, ponieważ bąbel robi za odkurzacz, a dodatkowo wsadza do buzi wielkie kawałki jedzenia, z którymi sobie potem nie radzi;) Czasem niektóre rzeczy zrobi lub powie tylko raz - dla mnie to znak, że udało mu się przez przypadek i nieświadomie. Tak jak wczoraj u lekarza wyszło mu z sylab \"daj to\" wskazując na biurko lekarki (która aż się uśmiechnęła) - to był dla nas przypadek, wyszło z sylab i tyle, oczywiście nie brzmiało tak dokładnie i idelanie jak powiedziane przez nas, ale jednak dało się tak zrozumieć. Gdyby nie zareagowała na to lekaraka to pewnie ani bym nie zwróciła na to uwagi. Może tak jest z większościom sylab. Dzieciom coś przez przypadek uda się \"zlepić\", a rodzice biorą to za wypowiadane pierwsze zdania, bo pragną \"chcą\" to tak zrozumieć. Dodam, że też dużo rozmawiamy z Maksem, czytam mu bajki, zadaję dużo pytań, tłumaczę wiele rzeczy i widzę, że coraz więcej rozumie jednak mówić nie potrafi - tym bardziej zdaniami :) Nawet z \"mamam\" (jego forma) nie jestem pewna czy tak dokładnie, świadomie wie co mówi, że to o mnie ;) choć zapytany przez męża \"gdzie jest mamusia\" wsakzuje na mnie:D może coś tam \"kuma\";) Owszem są dzieci, które mówią ładnie stosunkowo szybko, ale zawsze jak się z tym spotkałam były to dzieci już jakiś czas po roczku. Widocznie bąbel nie jest tak zdolny jak inne dzieci, ale dla mnie to nieważne - to nie zawody kto lepszy, szybszy, mądrzejszy, itd. Dzielimy się wszystkim i tyle - czasem trzeba komuś wylać kubełek zimnej wody na głowę, a zaraz potem już jest dobrze. Nie ma ludzi idealnych. Na koniec postulat: Proszę stąd nie odchodzić - NIKT. Anulka, a ty mnie nie denerwuj, bo się pofatyguję do tego Krakowa i złoję twój podziubany oraz obolały tłeczek ;):D🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Elfinko - super tabelka:) gdzie ty wynajdujesz takie fajne rzeczy o rozwoju dzieci. Może zdradzisz swoje źródło albo adres strony. Czasem chętnie bym coś poczytała, ale zupełnie nie mam czasu szperać na internecie w poszukiwaniu takich materiałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam troszkę mnie nie było, a tu ...... takie dziwy. Asiek podpisuję się pod Tobą, zawsze tez tłumaczyłam sobie wypowiedzi \"mamamaja\', rdzic widzi czasmi i słyszy to co chce widzieć i słyszeć:) Dodam tylko, że mama mamamaja, może ma dużą \"antazję \", a to dobre dla dziecka, a jeśli chodzi o ząbki może troszkę poruszę Wami, al może to \"pleśniawki\", podobnie miałam kiedyś z małą ...... nic nie będę komentować dale. Powiem za to, Oliwka lubi siedzieć na nocniczku i jak zrobi \"kupkę\" kalszcze w rączki, aby to jej tylko nie mineło :) Mam problemy z zywieniem małej ostatnio zrobila sie bardzo \"wybredna\" brrr trudno jej dogodzić, mam nadzieje, ze to przejsciowe. Dałam jej spróbować \"truskawkę\" wysypało nam cał pupkę, więc unikajcie tej dobroci (chyba za wszcześnie i to znacznie). Pozdrawiam wszystkich i składam życzonka z okazji \"czerwcowych dzieci\" ogólnie czas roczków sie rozpoczoł.:):):):) Zdrówka dla Maxa i buziaczki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku---zrobilam dzisiaj twoje ciacho na jutrzejsze urodziny meza,jak ostygnie to sprobuje co mi wyszlo. A drugie z truskawkami. Oki lece sprzatac na jutrzejsze urodziny,jak ja nie cierpie ich robic grrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam No i znowu ktoś chce się z nami pożegnać. Dziewczyny nie wygłupiajcie się, przecież nie jesteśmy dziećmi żeby tak od razu się obrażać i uciekać. Forum to nie wyścig szczurów, każde dziecko rozwija się inaczej i nie można patrzeć na postępy innych dzieci i robić z tego wielkie halo. Mój Dawidek ma dopiero 2 zęby na dole a tydzień temu przebiła się górna jedynka. Miesiąc starszy od niego chłopczyk ma już 7 zębów i idą kolejne, za to nie stoi a co za tym idzie nie chodzi. A moje maleńswto nie potrafiło raczkować za to wcześniej poszedł na nogi a po jakimś czasie nauczył się raczkować. Mimo że jest młodszy to chodzi, pewnie jego kręgosłup jest silniejszy i tyle. Już od małego był silny tak się wyginał i prężył, a zęby-wcale się nie martwię ich ilością wyjdą w swoim czasie i już. Gosiaczek odezwij się, może wybierzemy się na spacerek z dziećmi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - te \"ciete\" napiszcie jak wygladaja wasze blizny po cesarce, czujecie je jeszcze? Bo moj \"przecinek\" chociaz nie taki szerokasny to nadal mocno rozowy i wrazliwszy niz pozostale cialo;):) Gumecka jakie ciacho gosiaczka robilas? Czyzbym przeoczyla przepis??:):) Anulka chocby mialo kapac z zatok na klawiaturke siadaj i pisz jak sie czujesz... i jak Buba - lapie go czy maluch sie nie daje?? 🌻 Elfia mamo moze wrzuc jeszcze troche dowcipasow takich jak tych o wychowaniu trojki, przyda sie tutaj, rozluzni atmosferke :D:D:D Asiek ja \"obiema rencami\" podpisuje sie ZA kontynuacja przyjazni forumowej w realu... malo tego, po prostu wiem, ze sie uda!! :):) I juz tak zupelnie z innej beczki - slyszalyscie o niebezpieczenstwach jakie niosa za soba szczepionki skojarzone? Zastanawiam sie dlaczego dopuszcza sie do sprzedazy (i uzycia!!) na bezbronnych dzieciach czegos co do konca nie jest przetestowane?? Kto za to odpowiada?? Kobiety zaganiam do klawiatury, no juuuuuz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ladnie, zostawilyscie mnie tu sama i strasze niczym duch:);) Chyba zaczne po imieniu wywolywac, moze pomoze: madziam, Domi25, asiek78, elfia_mama, sliwkarobaczywka, gumecka, renia1,evka81, agulek, bumpy, kamelia,alcza, Anulka, JaMama, Hepcia ,Teska78, Kolorcia, mamuska1507, ana ,janina, Mojreczka, Gosiaczek26, Dora ... dziewczyny do klawiatury prosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cZESC DZIEWCZYNY STRASZNIE DLUGO MNIE TU NIE BYLO ALE WIDZE ZE SPORE ZMIANY TU ZACHODZA NIESTETY NA NADROBIENIE CZYTANIA CZASU BRAK WIEC POWIEM TYLKO CO U NAS SLYCHAC A WIEC TYDZIE PO 10 M-CU ZACZELISMY CHODZAIC POCZATKOWO JAK LUNATYK Z LAPKAMI WYCIAGNIETYMI DO PRZODU ALE Z DNIA NA DZIEN CORAZ PEWNIEJ:-) Z MOWA NIESTETY KIEPSKO GDYZ CALY WYSILEK WKLADAMY W ROZWOJ RUCHOWY A WIEC SA ZASADNICZO DWA SLOWA TATATATA( WYPOWIADANE NA OKRAGLO POWODUJAC OGROMNEGO BANANA U ADRESATA:-0 NO I MAMAM ALE TO RACZEJ GDY JEST ZMECZONY I CHCE SIE POPRZYTULAC LUB GDY COS BOLI I CIERPI. cHOROWAC RACZEJ NIE CHORUJEMY ALE NOCKI NIESTETY NADAL NIE PRZESYPIAMY GDYZ JEDZONKA POTRZEBA NADAL OK 2 BUTELKI:_0 A MAMA ZMIENILA PRACE DODATKOWO ZACZELA STUDIA PODYPLOMOWE I MA URWANIE GLOWY ZAJRZYJCIE CZASEM NA NASZA STRONKE WWW.AGULEK.BOBASY.PL POZDRAWIAM WSZYSTKIE BEZ WYJATKU I ZYCZE POPRAWY POGODY I DUZO DUZO SIL W WYCHOWYWANIU DZIECIACZKOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie odchodźcie. Przecież po to jesteśmy by się wspierac. Jeśli nawet ktoś tu koloryzuje to może tego potrzebuje? Szkoda że sprawy tak się potoczyły, ale puścmy to w niepamięc. KAżdy ma prawo napisac co chce. Mamamaja napisała swoje, Elfia i Anulka swoje. Powinnyśmy pisac dalej i się nie obrażac. Mi też zrobiło się przykro jak ktoś sobie żartował z tego, że bajką jest, że rozwój fizyczny ma wpływ na rozwój intelektualny. Ale każdy ma prawo pisac co myśli. Po to jest net. Tak na marginesie u mnie w rodzinie jest dziecko, które w dziesiątym miesiącu mówiło parę prostych zdań w tym właśnie \"co to jest\" (oczywiście mniej zrozumiale, tak bardzoiej po swojemu), ale jakoś na geniusza nie wyrosło. Co do ząbków to myślę że Mamamaja nie uwzględniła, że mleczaki rosną z dużymi przerwami... Przepraszam za błedy w pisowni, ale nie wiem dalczego zamiast \"c\" z kreseczką wychodzi samo \"c\". Inne polskie znaki mi działąją.... Tak się cieszyłam, że MArta tak chętnie siada na nocuś i tak jak ostatnio pisałam już to się zmieniło. Prawie zawsze robi siusiu, ale prawie zawsze też marudzi przy tym więc troszkę przystopowałam. MArta jak tylko widzi, że ktoś je od razu krzyczy \"aaammm\" nawet jak nie jest głodna i krzyczy tak długo aż w końcu dostanie choc kęs. Jest to uciążliwe bo nie zawsze może dostac to co jemy. A dziś i wczoraj jak byłyśmy na dworze zaczęła powtarzac \"aaammm\" a była to pora jej karmienia. CZy to znaczy że dawała znac że jest głodna? TAk to sobie tłumaczymy, ale czy nie jest to nadinterpretacja? Dragonka - na razie nie podjęłam tak naprawdę prób samodzielnego zasypiania, bo MArta ostatnio zawsze zasypia mi przy kaszce. Ale wczoraj i dziś położyłam ją do łóżeczka jeszcze przytomną, ale była tak zmęczona, że nie oponowała i spokojnie sama zasnęła. JA też chciałąbym się spotkac w realu. Jeśli kltoś będzie w Toruniu niech da znac może uda się spotkac. Pozdrawiam i proszę nie odchocie tylko piszcie dalej i każdy to na co ma ochotę - po to jest ten topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie - de na kawkę :) Agulek Śliczne zdjęcia, taki usmiechnięty jest Twój \"facet\". Trzymam kciuki za Twoje studia podyplomowe, ja sie wybieram od października (ale studia), aż sie boje brrrrr No to ide na ta kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam od dobrej wiadomości - Maks wczoraj był o niebo lepszy i dużo spokojniej spał w nocy :D:D:D budził się tylko 3 razy, ani razu nie płakał i spał u siebie do samego rana, czyli 6.10 ❤️ może teraz będzie już lepiej. Okryliśmy też prawdopodoną przyczynę ostanich rewolucji jelitowych i rozdrażnienia (poza chorobą) - bąbel został posiadaczem kolejnego, dziesiątego ząbka - lewej, górnej czwórki🌻 Dziąsło bardzo przekrwione i opuchnięte, więc tylko możemy sobie wyobrazić jak Maks cierpiał - nic dziwnego, że tak gorzej ostatnio sypia. Te czwórki to już dość spore ząbki. I tutaj moje pytanie, bo już nie pamiętam: ile ząbków wychodzi maluszkom na początku i do jakiego wieku. Czy w końcu doczekamy się jakiejś przerwy w ich wyrzynaniu? :o Gorsza wiadomość (dla nas) - tatuś znów nas zostawia na dwa dni 😭, a jakby tego było mało, wróci jutro późnym popołudniem i w piątek rano znów wyjeżdża na dwa dni :P może po tym będzie już spokojniej u niego w pracy. Jednak trochę drżymy, bo odchodzi obecny dyrektor i na jego miejsce korporacja przysyła dwóch niemców, którzy ni w ząb nie znają polskiego rynku, polskiego języka, a na dodatek po angielsku jeden radzi sobie średnio, a drugi wogóle:o ciekawe co to będzie... Tak na wszelki wypadek S. rozgląda się za nową pracą i z jednej ma dostać odpowiedź do końca tygodnia. Co do różnych \"dowcipów\" to mam pytanie do wszystkich mamuś, które podawały swoje maile tutaj: Czy dostałyście kiedyś ode mnie jakieś wiadomości? Wysyłałam parę razy do całej naszej grupy, ale ja zmieniłam adres i teraz nie wiem czy docierały do was. Proszę o potwierdzenie czy coś dochodziło do was :) będę wdzięczna. Anulko - mam nadzieję, że jakoś funkcjonujesz🌻 dużo zdrówka dla całej waszej gromadki 👄 Na razie tyle - za chwilkę idę na kawę i kołocza weselnego :D stażystka z mojego referatu wychodzi za mąż ;) zaraz człowieka ogarniają wspomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poprawienie humorku (niektórym to przesłałam pocztą, a reszta może przeczytać) ;) Ogłoszenie w gazecie hehehehe > > > Sprzedam encyklopedie Britanica. > > > 40 tomów. Stan bardzo dobry. > > > Nie będzie mi juz potrzebna. > > > Ożenilem sie tydzien temu. > > > Żona wie, k...a, wszystko najlepiej. ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanko jakie prezęty planujecie dla dzieciaczków na roczek:) Asiek raz tylko dostałam od Ciebie e-maila ale proszę o więcej :) dekretrm@go2.pl). Cieszę sie, że z Max-em lepiej. Ja włąsnie boję sie tych większych ząbków. Ogólnie myślałam, że teraz wyjdą tylko 1,2,3 - ale mnie zaskoczyłaś, aż w domku musze poczytac o ząbkach, bo moja każdy przechodziła w boleściach, a co dopiero (4) brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kochane ciacho Gosiaczka jest chyba na stronce 255 tzn przepisik-latwo sie go robi i jest pyszny. No a ja musze zmykac bo dzis meza ma urodziny i musze sie zajac paroma rzeczami. U nas w miare spokojnie jak na wojnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do blizny to moja jest nadal duza ale nie boli nawet jak karolka chodzi mi po brzuchu. A co do odchodzenia to dopoki jestm w domu nigzie sie nie wybieram i bede tu truc nadal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Niech żadna nie odchodzi. Ani Mamaja, ani Kasmo, ani tez Anulka. Myslę, że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i nie powinno to być dla nas żadnym powodem do odejścia. Jeśli córeczka Mamai jest taka zdolna to super, tylko pogratulować, jeśli Mamaja trochę koloryzuje to przyjmijmy to z przymrużonym okiem, a jeli Anulka czy ktokolwiek inny w to nie wierzy, bo normy mówią inaczej to tez pozwólmy im wyrazić swoje zdanie. Przecież jest to tylko powód do tego, żeby porozmawiać, a póki nasze rozmowy są na \"wysokim poziomie\" i nikt nikomu nie ubliża to chyba jest oki. Być może kiedyś będziemy miały okazję się spotkać i przekonać się na własne oczy jaka jest prawda :) I może mile się rozczarujemy :D Tak więc Mamajo - zostań z nami i pisz co u Ciebie. Są osoby, które czytają Twoje posty, nawet jeśli traktują je z przymrużonym okiem:) Wracaj do Nas a dla Ciebie i Zosi 🌻 Kasmo - ty też nie odchodz, jesteś z nami tak długo, a przecież jesteśmy tu nie tylko po to by się wspierać, ale i dytskutować :) Anulko - no Tobie nic nie będę więcej pisać, bo przecież wiesz, że bez Ciebie ten topik to już nie będzie to samo. Dzięki takim osobom jak Ty, Asiek, Elfia mama,Gumecka czy Gosiaczek (oraz inne, które piszą częścuiej niż ja :P ) ten topik funkcjonuje tak sprawbnie i zawsze jest o czym poczytać:) Wreacajcie babki i bez obrażania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Cieszą mnie tak tolerancyjne postawy. Skoro tak, to.... Dadaś - jak się okazuje - zaczyna klnąć, dziś krzyknął: ku:wa ;) Oprócz tego, jak tylko zasiądę przed kompem wspina się na biurko, wstaje a potem robi trzęsienie ziemi, a raczej monitora. To jego stały numer. Tatusia nie ma od 2 tygodni, a ten już zdążył zepsuć 2 telefony (komórkę i stacjonarny), potargać wiersze Grochowiaka oraz Pożegnanie z bronią, stłuc kubek i nabić sobie niezliczoną ilość guzów na głowie. Niezliczoną, gdyż co jeden się zagoi, nowy zajmuje jego miejsce. Blizna po cesarce nie boli mnie od dawna, właściwie zapomniałam o jej istnieniu. Jak wygląda? Nie wiem, najpierw muszę schudnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. Tatuś nie tyle pilnuje synka jak oka w głowie, co na bieżąco naprawie wszelkie szkody wynikające z jego zbójeckiej działalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zostaliśmy sami :( tatuś wyjechał, Maks dziś padł o 19.40, a teraz chwilka dla mnie. Wprawdzie znalazłaby się praca w domu, ale mi się nie chce:P mam dziś Dzień Dziecka :D Reniu - ja też jestem zaskoczona tymi ząbkami. Nie jestem pewna czy to czwórki, ale ta przerwa między dwójkami, a tymi nowymi jest wg mnie za duża nawet jak na spore przerwy między mleczakami, które Maks nabył wcześniej. Między nimi spokojnie by się zmieścił jeszcze jeden ząb i miałby \"luzik\", żeby je dojrzeć trzeba rozśmieszyć bardzo mocno bąbla, to jedyna metoda, i zaglądać \"od dołu\":) Choć może się mylę z tymi czwórkami;) W każdym razie Maks obecnie ma 6 zębów na górze i 4 na dole. Jak coś poczytasz o tych ząbkach to daj znać. Kiedyś miałam w jednej gazecie obszerny artykuł na ten temat, ale gdzieś go zapodziałam :( Elfia mamo - naprawdę żałuję, że tak rzadko relacjonujesz "zajęcia" i pomysły Adasia - są rewelacyjne i bardzo lubię je czytać, a ty przedstawiając to w humorystyczny sposób doskonale poprawiasz mi nastrój ;) Wygląda na to, że rośnie z niego niezły łobuziak - mam dziwne przeczucie, iż razem z moim Maksem to byłoby prawdziwe tornado ;):D Bąbel ma gorszą statystykę - na razie wypada jeden guz dziennie. Dziś zarobiony o stolik u rodziny tuż pod okiem...:( jutro teściowa pewnie znów będzie prowadzić dochodzenie "co mu się stało, bo wczoraj tego nie miał" (czyt. jak ona odjeżdżała):P czasem mam ochotę powiedzieć "pobiłam go"... brutalne, ale ręce opadają. Ostatnio przypomniała mi się przygoda z kupką Adasia, bo bąbel miał podobną w minioną sobotę :o nie wiem jak to się stało, ale zawartość wypłynęła mu z pampersa, spłynęła dwiema ładnymi stróżkami po nogach, aż dotarła do skarpetek, do których obficie wsiąknęła. Nie wiem jakim cudem, ale pomimo tej powodzi na zewnątrz i niemiłosiernego bałaganu pielucha była pełna jak jeszcze nie widziałam:o Maks spokojnie się bawił jakby nigdy nic, a nas tylko zwabił \"zapach\". Miał iść na drzemkę, a zamiast tego było generalne przebieranie (co nie było łatwe, bo wszędzie była kupka) i kąpanie, a biedny Maks miał przerażoną minkę kiedy rodzice co chwilkę zatykali nosy i wołali \"fuuuuuj\":P okropnie "dawało"... To taka dygresja na \"śmierdzący\" temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Ja jak zwykle tylko na chwilkę,bo zaraz przyjeżdża TEŚCIOWA.Gumecka cieszę się,że ciasto smakuje,u mnie na imprezach też zawsze robiło furorę,bo prawie każdy lubi kokos:P.Wika dziś miała kolejny wypadek,była już śpiąca,a ponieważ musiałam zrobić jej kaszkę puściłam ją na ziemię(próbuje robić coś co nazywa się raczkowaniem),ale że była śpiąca to upadła noskiem na ziemię.Podniosłam ją i mówię:póki krew się nie leje to wszystko w porządku:P,bo przecież każde dziecko musi się przewrócić,a i asekuracji łapkami musi się nauczyć,ale z 5 albo 10 minut później krewka poleciała,ale tylko troszkę.Moja blizna po cesarce też dalej mocno różowa i bardzo mnie swędzi na zmianę pogody(potrafię podrapać się do rany),ale ogólnie to już nie boli w ogóle.Wice nadal wychodzą dwójki:(,ale o zgrozo mam nadzieję,że się mylę chyba wychodzą nam kolejne 2).Trochę mam doła,że Wasze dzieci już chodzą,a moja nie chce,zrobi parę kroczków za ręce,ale zaraz siada na pupę.No,ale trudno i na nią przyjdzie pora,ja też późno chodziłam,a i Marcin zaczął dopiero po roku.Ważne,że wspina się po meblach,kanapach i innych przedmiotach. Co do odchodzenia z topiku,też kilka razy już miałam na to ochotę,słynny wjazd na mnie i jakąś inną dziewczynę,za to,że postawiłam faceta przed wyborem albo się wyprowadź albo szanuj mnie i dziecko,a także parę innych razy kiedy to atmosfera na topiku była delikatnie mówiąc chłodna.Ale przecież jesteśmy tu nie tyle dla siebie, co dla naszych dzieci,to w końcu z myślą o nich powstał ten topik,a nie na ujawnianie żali i fochów.To nie powód do wyłączania się z topiku!!!!!!!!!!!Wracajcie dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!W sobotę będę miała synka:),4 miesięcznego.Moja sąsiadka bierze ślub,a ja opiekuję się dzieckiem jej kuzynki.To tyle u mnie.PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, skoro aż tak tolerancyjnie to u nas nowości: poza tym, że Buba klnie jak szewc, wnosi sam sobie wózek. No co, nie jest wysoko - parter w końcu, u nas w ogóle wszystkie dzieci wnoszą sobie wózki do domów. Ja dalej choruję. Do kłopotów z zatokami dołączył się nawrót anoreksji. Tuśka jeździ samochodem. Takim małym dla dzieci - ale na benzynę. Idzie jej to całkiem , całkiem. Dziś drugi dzień ćwiczeń, i już sama zaiwania jak malutki samochodzik. Gosia - tą drugą byłam wtedu ja. Idę zrobić sobie inhalacje, bo mi głowa z bólu odpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko - no i racja, niech się chłopak za młodu uczy samodzielności ;):D Zdrówka życzę i to koniecznie - trzymajcie się dzielnie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam lekkiego doła. Dziś byłyśmy u sąsiadki, która mieszka dwa domy dalej. Od lipca będzie ona opiekowac się MArtą przez 6-7 godzin dziennie. Kuzynka, która zajmuje się MArtą w październiku wyjeżdza do Włoch na studia, a wakacje też by pewnie chciała jakieś mieć. Nic nie mówi, ale mam wrażenie, że jej to opieka nad MArtą już nieco zbrzydła. Pani sąsiadka zajmowała się już dziećmi. JAkiegoś chłopca miała od 3 miesiąca życia, a dziewczynką, która wkrótce od niej odchodzi bo idzie zo zerówki, zajmowała się od 7 miesiąca życia. Jestem więc spokojna, że MArcie będzie u niej dobrze, bo przecież gdyby było coś nie tak, to nikt by tak długo dziecka u niej nie zostawiał. Niemniej jednak MArta będzie poza domem a teraz zawsze jednak była w domu... JA chyba zniosę to gorzej niż ona. I znowu czuję się jak wyrodna matka, która zamiast siedzieć w domu z dzieckiem podrzuca je do kogoś. Ponadto dobija mnie myśl, że tak naprawdę kto inny będzie ją wychowywał. TAk naprawde ta PAni będzie z Małą dłużej przebywać niż ja...... Dziwne to wszytsko....... beeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, trzeba było nie dodawać, że to autko dziecięce jest. Byłoby bardziej fantazyjnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek powodzenia na studiach... a zdjecia sliczniaste:) Hepcia z chwaleniem zawsze tak jest, przynajmniej u mnie – jak pochwale Piotrunia za dobrze przespana nocke to nastepna jest niefajna, oczy na zapalki . Widze, ze u ciebie zadzialalo podobnie z nocniczkiem :) Wiem, ze przezywasz oddanie Marty pod opieke sasiadki... takie to nasze zycie, zawsze musimy dokonywac wyborow, prawda? Ale z tego co piszesz to ta sasiadka \"wyglada\" calkiem dobrze i pewnie bardzo cieplo zajmie sie Martusia. Ja przychylam sie do zdania, ze lepiej spedzac z dzieckiem mniej czasu ale cieplo i serdecznie niz duzo i byle jak... wiec glowa do gory!!:):) Renia a na jakie studia się wybierasz? :) Asiek z tymi zabkami to naprawde Maksiu poszedl jak burza :D:D Wyglada na to, ze teraz troche wolnego przed wami ;):)A swoja droga zawsze cos, prawda? Jak nie kolki, to brzuszek, potem zabki... co tam nastepne czeka w kolejce?? :):)No i trzymam kciuki za prace S. Może nie będzie koniecznosci jej zmiany... Hihiihi dowcip znalam ale z usmiechem go sobie przypomnialam :) Elfia mamo hihiihi dobre... :) A z tego co widze to „psujstwo” dzieciaki maja we krwi... przynajmniej mój Piotrus. Uwielbia wszystko rozkladac na czesci pierwsze. No i instynktownie wali drzwiami i oknami tam gdzie nie wolno i gdzie niebezpiecznie... stad guzow i siniakow u nas dostatek, a tasma klejaca zuzywana w metrach do zaklejania i zabezpieczania kolejnych urzadzen, klapek, dziur, klamek..... :D:D Hihihihii widze, ze „przygody z kupa” będziemy pisac w odcinkach :D:D Odcinek pierwszy elfia mama i Dadas, drugi asiek i Maksiu a trzeci my – dzisiaj byliśmy w ubezpieczalni no i traf chcial, ze Piotrus chwilke przed tym w samochodzie walnal kupke. Myslelismy, ze na smrodku się skonczy ale nie :P Okazalo się ze zawartosc wyszla z pampersa, czesc opadla na „perski” dywan ubezpieczyciela, co Piotrus z dzika radoscia przywital i ma się rozumiec od razu przydeptal :P:):) Mam nadzieje, ze nie dostaniemy wkrotce korespondencji , w ktorej okaze się ze ubezpieczenie za samochod gwaltownie nam wzrosnie hihihihi :D:D:D Gosiaczek i ty wkrotce się doczekasz dreptania Wikuni. Piotrus tez się ociagal, nie raczkowal az pewnego dnia smignal i już. Tak wiec wszystko przed toba:):) Anulek... :D:D:D:D:D dla Buby i Tusi za wnoszenie wozka i jazde samochodem;):) A dla ciebie mój adres: sylwiapelc@op.pl Jeżeli masz choc odrobinke ochoty na rozmowe ze mna czekam... I sciskam cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka zatuptalam do ciebie na bloga, napisalam... mam nadzieje, ze dojdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Zadania domowego nie zrobiłam - czyli nie czytałam o ząbkach:, ale widze, że Kroma nam coś tutaj podpowiedziała, dzieki:) Widze, że miałyście przypadki z \"kupkami\", my też dołanczamy do Was, może bez \"wypłynięcia:) Byliśmy w Media i tatuś coś sobie oglądał, a tu nagle \"taki smrodek\" brrrr(dziwnym trafem wszyscy opóścili regał, który oglądaliśmy :)), musiłayśmy uciekać do autka i sie zrobić \"przewijańsko\" było wesoło:) HEPCIU -tez miałam takie uczucie jak dałam małą do Żłobka, ale teraz jestem zadowolona, Oliwka jest szczęśliwa i nie daje mi żadnych powodów jak narazie do tego, abym poczuła sie mniej ważna dla niej:) Głowa do góry, będzie dobrze Sluchajcie Ponawiam Temat PREZENTÓW NA ROCZEK proszę o podpowiedzi u mnie rodzinka czeka na listę, a ja mam pusto w \"główce\". Pozdrawiem i budiaczki dla małych P.S. Dziś od kolezanki córka kończy 1 roczek:) Moja Oliwka z tej okazji ubrała po raz pierwszy spódniczkę (może troszkę późno, ale jakoś pogody nie było wcześniej i spodnie wygodniejsze). Oliwka wygląda juz bardzo \"kobieco\" :) Anulo zdrówka życzymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×