Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość sprzatamy co
:) :) :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimno sie robi.mrozik nadchodzi .moze w swieta bedzie choc troszke sniegu... ja dzis wyciagnelam choinke i rozprostowalam jej \"igielki\".alez Huba sie cieszyl,ze ma takie wielkie drzewo w domku.choinka jest 2 m z \"grubymi\" galazkami.teraz trzeba bedzie ja ubrac! ciekawe ile czsu mi to zajmie? w ubieglym roku ubieralam 3 dni.caly czas mi cos nie pasowalo... sprzatanie w lesie .prezenty?! a niech sie mikolaj martwi hi hi! nooo jeszcze cale 2 tyg sa.zdarze... a co chcialybyscie Wy dostac? pisac list do mikolaja!!! ja chcialabym...piekarnik...albo dwa wysokie wazony aluminiowe..(tez sie jeszcze urzadzam).no i jeszcze koszyczek kosmetykow albo weckend w spa...he he no i wyszla ze mnie baba! mamy dylemat co dla Bubiego.biegalismy troszke w niedziele po sklepach i nadal nie wiemy.najbardziej cieszyl by sie chyba gdyby dostal prawdziwe garnki i patelnie i do tego duzy worek chrupek i rodzynek,i lyzki drewniane...tak duzo gotuje ,ze moje calkiem nowe garnki ,pokrywki i drewniane lyzki juz prawie szlag trafil hi hi hi.znajac zycie te kuchnie zabawkowe nie przypadna mu do gustu...a moze tylko nowego misia?! przed swietami przywiaza mi szfe do jego pokoju.zrobili nam zabudowe scianki i kaloryfera no i doszlismy do wniosku ,ze szafe z polkami na zabawki i ksiazeczki zrobimy tez z takiego drewna zeby pasowalo. na mikolajki dostal miedzy innymi kolejke od dziadkow...tata sie ucieszyl! a Bube zainteresowala na 5 min.nie wiem nie wiem.a to dopiero poczatek dylematow prezentowych.generalnie mamy prezenty dla dziadkow jednych i drugich .mamy dla dzieci przyjaciol.bratu he he kochana siostra-mikolaj wsunie w kieszen pieniadze.bratu i zonie meza -nie wiem.pomysl na prezenty dla pracownikow juz mam . kurcze nie moge spac.jutro mam troszke przegwizdany dzien.bardzo nieprzyjemne spotkanie,rozmowe...ehh szkoda gadac. janinka ,gumecka fotki swietne! dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia ,Madziam jak dziewczyki Wasze? Hubi na razie zdrowiutki a to najwazniejsze zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana ja tez spac nie moge... wpadaj wiec na winko;):) Bardzo mi sie podoba stwierdzenie - niech sie Mikolaj martwi o prezenty hihiihi:D Nie tak dawno nasi rodzice sie o nie martwili, teraz my... czas leci... Ana moje garnki w stanie podobnym do twoich;) Jeszcze kilka miesiecy i wymianka, tak intensywnie sa uzywane. Piotrus upodobal sobie zwlaszcza pokrywki. A i chochla nie pogardzi :) Gumecka obejrzalam wasze zdjecia, super. Najbardziej mi sie podoba Karolinka w takim szerokim usmiechu z widocznymi zabkami:) Miodzio:) Asiek mam nadzieje, ze poniedzialek wbrew \"nie lubie poniedzialkow\" ma sie u ciebie dobrze:) i spedziliscie z S fajny, rodzinny wieczor. Asiek a jak tam u ciebie \"dbanie o siebie\", hm? Nadal dzielnie cwiczysz na orbitreku? U mnie... szkoda mowic i pisac... klapa:) Alcza... serniczek... ach:) No wlasnie, serniczek apropos powyzszej wypowiedzi:P Zjadloby sie, ot co:) Janina zdjecia obejrzane:) Podobnie jak alcza zamawiamy Mikolaja do siebie:) Uciekam teraz, sprobuje sie polozyc chociaz wiem, ze i tak nie zasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajsze popołudnie i wieczór spędziliśmy miło, ale stanowczo za szybko minęło, było trochę obowiązków domowych i dzień \"uciekł\" niepostrzeżnie :o Dziś jeszcze jeden dzień do nacieszenia się sobą, bo jutro S wyjeżdża na dwa dni :P... Widzę, że nie tylko u mnie sprzątanie w lesie ;) koniecznie muszę się wziąć za te porządki, tylko kiedy i jak😭 może trzeba będzie wziąć jeden dzień urlopu... chyba jedyna rada ... Wczoraj teściowa mi trochę podniosła ciśnienie, ale nie będę wchodzić w szczegóły - były to drobnostki, ale zrobiło mi się przykro i głupio, aż w końcu byłam zła:P Co do rzeczy, które mogłabym dostać to jest tego sporo, więc nie będę wam tutaj zaśmiecać topiku ;) dla mnie największy problem to prezent dla męża. Chciałam wymyślić coś oryginalnego, ale nie mam zupełnie pomysłu. Pewnie znów standardowo coś do ubrania, jakaś płyta... Może wy rzucicie pomysłami - proszę :D Optymko oczywiście, że ćwiczę:D czasem są gorsze tygodnie i uda mi się tylko raz (np. teraz jak nie było S), ale takich jest mało - najczęściej ćwiczę 2-3 razy w tygodniu (założenie to 3 i tego jest najwięcej). Z jedzeniem nadal uważam tzn. jem wszystko tylko bardziej racjonalnie. Nawet sporadycznie pozwalam sobie na kolację z jakiejś okazji np. kiedy mamy gości, ale w takich sytuacjach jem mniej przez cały dzień ;) Efekty są:D:D:D poza tym, że słyszę od otoczenia, że widać moje wyszczuplenie to na dodatek wczoraj ubrałam spodnie, w których nie chodziłam 3 tygodnie i znów są luźniejsze :D jeszcze nie tak jak kiedyś (wisiały mi na tyłku :P), ale już jest dużo lepiej. Jestem z tego bardzo zadowolona i znów czuję się bardziej atrakcyjni, choć do pełni zadowolenia jeszcze trochę mi brakuje :) Planuję nawet kupno jakiejś ekstra koszulki do spania - niespodzianka dla S ;):D Poza tym u nas OK, Maks chyba zdrów, choć martwi mnie jego nie jedzenie ostatnio :( mam nadzieję, że to przejściowe. Między nami układa się super :) W pracy trochę nerwowo, ale tak to bywa pod koniec roku i przy zmianie szefa. Z czasem pewnie wszystko się poukłada. Żałuję tylko bardzo, że mój brat nie przyjedzie na święta do domu:( Po prostu bilety na samolot są już od lata tak koszmarnie drogie, że nie warto im przyjeżdżać. Planują przyjazd na 2-3 tygodnie końcem stycznia, początkiem lutego - już się cieszę :D:D:D Zmykam do pracy, bo mam trochę tego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki widze ze troszke ruchu tu jest choinki wyciagacie a ja czekam az bede miala gdzie postawic moja,kupiesobie zywa taka malutka bo zawsze marzylam o takiej ciesze sie ze zdrowe jestescie i dzieci tez :-) co do prezentow to u nas tylko upominki male bo kasa potrzebna na cos innego ale kazdy cos dostanie moj maz sam sobie kupil sweterek taki jaki chcial mala dostanie odkurzacz na baterie bo bardzo lubi sprzatac :-) a reszta to sie zobaczy ja sobie juz kupilam prezenty,spodnie i kosmetyki u nas snieg pada wlasnie Asiek a jak u was ze sniegiem? jae tam na swieta i fajnie jakby choc troche go bylo tam u was :-) bardzo mi milo ze wam sie zdjecia podobaja 🌻 Karolka usmiech ma od ucha do ucha hehehehe no jutro moi tescie przylatuja z Irlandii-mam nadzieje ze nie bede sie z nimi klocic grrrrr no z moja tesciowabo tesc jest oki kurcze ale chce juz do domu,pogoda okropna aja jeszcze musze po jakis dekoder jechac po pracy grrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas zamiast sniegu to deszcz pada, jest tak brzydko bleeeee. Muszę się pochwaliś że w konkursie fotograficznym (zdjęcie z wakacji) wygraliśmy podkładkę na stół, niby nic ale zawsze to jakaś wygrana. Cały czas czekam na wyniki konkursu (dziecko w pampersie) no i jeszcze nie ma. Jedynie rozlosowane zostały nagrody wśród osób wysyłających smsy, no i mój mąć oraz moja mama wygrali chusteczki pampers i zabawkę, teraz będziemy niecierpliwie czekać na przesyłkę, w ciągu 2 miesięcy wysyłają nagrony-strasznie długo. A może któraś z Was wygrała o ile głosowała, warto sprawdzić. Całe szczęście jesteśmy zdrowi, Dawidek codziennie pije aktimelka i być może to go uodparnia. Małą choinkę wyciągnęłam wczoraj, Dawidek chce łapać bąbki bo myśli że to piłki. Dobrze że choinka soti na komodzie, a ta jest dość wysoka także nie dosięga. Tak się cieszyłam,że prezenty już kupione a tu.... zapomniałam o mężu. Teraz muszę myśleć no i jechać gdzieś na zakupy, a już było tak fajnie. Na koniec pozdrawiam wszystkich zapracowanych i chorych-zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko na szybko odpowiedzieć: Gumecko niestety u nas deszcz i pogoda pod psem :(:P może to się jeszcze zmieni, trochę czasu jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam Magdę M. i nie chce mi się jeszcze spac więc wpadam na kawke ;) Dziewczyny już zdrowsze, zwłaszcza Werka, ale Wiki ma jeszcze kaszel i katar.Jutro ide z nią do kontroli i zobacze co powie lekarka. Dzisiaj cały dzień sprzątałyśmy kuchnię. Zaczęłam już wczoraj wieczorem, pomyłam część szafek i w szafkach, a resztę zostawiłam na dziś. Dziewczyny mi troche \"pomagały\", ale kuchnie mam już przygotowaną do świąt. Umyte szafki, w szafkach, kafelki na ścianach i podłodze wyszorowane, pomyłam nawet ściany :D Jestem troszkę w szoku \"poziomem\"zniszczeń dokonanych przez moje córki. No cóż jeszcze troszke i trzeba będzie przeprowadzić remont. Poza tym zmusiłąm sie i umyłam nawet piekarnik, lodówke i lampę a niajbardziej właśnie nie lubię tego robić. Najważniejsze jednak, że kuchnia gotowa, bo zwykle to zajmuje mi najwięcej czasu.Jeszcze tylko muszę sprzątnąć porządnie łązienkę, a że do duzych nie należy to nie zajmie mi wiele czasu. Poza tym umyć okna i firanki, a w pokojach poza tym takie rutynowe sprzątanie jak zwykle, bez szaleńst :D Podłóg nie nabłyszczam ze względu na dzieci. Jeśli chodzi o prezenty to my z T. doszlismy do wniosku, że kupimy sobie wspólny prezen, a mianowicie - krzesła. Narazie mamy każde z innej parafii, bo jakoś do tej pory brakowało funduszy,więć stwierdziliśmy, że zrobimy sobie taki prezent. Pewnie jednak jakiś drobiazg dostanę od męża, więc też mu coś kupie :) Pomyślałam, że będzie to coś do ubrania, ale jeszcze nic mi w oko nie wpadło. Dla lalek prezent już prawie mamy. Ja kupiłam im lalki - bobasy i taki sprzęcik do karmienia lalek, do tego dokupię wózki.T. przywiezie im paczkę klocków i taką kostkędo ćwiczenia i myslenia i sprawności manualnych. Bardzo fajna i napewno się przyda. Oczywiście prezenty podpowiedziałam, bo pewnie przywiózłby kolejne pluszaki :D A zapomniałam, że dostaną też takie Misie w świątecznych szalikach. Uważam, że to trochę za dużo prezentów, an raz, ale ja już miałam kupione dawno, a T uparł się że też coś chce im przywieźć.NO i tym sposobem tak wyszło, a jak znam życie to nie będą wiedziały czym sie bawić. No ale w końcu Boże Narodzenie jest raz w roku, więc co tam.:) Alcza - ja pytałąm moja lekarkę o actimelki, bo tez chciałam dawać, ale powiedziała mi, że one nie są dla takich małych dzieci :( Jutro ide do niej więc zapytam jeszcze raz.Też bym dała, bo boje się żeby nie chorowały. Janina - świetne zdjęcia Mikołaja...Może i do nas zawita :) Można zamówić ?? Gumecka - Karolcia śliczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę :( Własnie przeglądałąm fotki na bobasach i znałązłam zdjęcia córeczki Gosiaczka :(( Takie golusieńkie :(( I napewno to nie zdjęcia wklejone przez Gosiaczka :(( Ktoś je ukradł, wogóle są tam same zdjęcia gołych dzieci :(( Nie wiem, czy moge podać adres tej strony, ale Gosiaczku jesli jeszcze nas czytasz to napisz do mnie na gg, może uda się usunąć te fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam Alcza--to super ze cos wygralas ja gram czesto i jak narazie nic nie wygralam a tak zawsze cos ale jest,fajnie ze strociei juz choinke. Madziam--jeszcze troszku i bedziecie zdrowe wszsytkie no na swieta musicie,co do tych zdjec to mnie zaskoczylas to jest wstretne ze ktos takie cos zrobil.Fajny prezent krzesla,ja narazie nic nie mam w domu hehe. Asiek--kurcze to zamow troszke sniegu moze ciebie posluchaja co? ja w piatem odbieram meble do kuchni i komode do sypialni-taka z jyska do skladania ale zawsze jest gdzie co schowac,glownie chodzi mi o rzeczy Karolci,kiedys kupie jakas ladniejsza jak bedzie kaska ja juz prezenty mam dla wszystkich tzn upominki,moze napisze a komus sie przyda: dla mamy-golfik niebieski-nigdy tego nie jest za duzo dla taty-czajniczek z zaparzaczem bo chce zaczac pic zielona herbatke dla dziadka-zadzebisty pedzel do golenia dla tesciow-bomboniera i kalendarz z Karolka,to samo dla dziadkow mojego meza dla szwagra-flaszeczka na swieta,siwuszka no i jeszcze szukam dla mojego brata,cos do auta ale nie mam pojecia co hm-maz wymysli w koncu pracuje w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co podobno pod choinka w prezencie maja znalezc sie majtki -to wrozy dostatek przez caly rok,chyba kupie mezusiowi i sobie hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam przeraziło mnie to o tych fotkach :( mam nadzieję, że mojego Maksia tam nie ma choć ja nigdy nie umieszczałam golutkich fotek bąbla - szczególnie od pasa w dół. Poza tym podziwiam cię za taką ilość posprzątanych rzeczy - kuchnia to faktycznie najgorszy teren ;) ja jak sobie o tym pomyślę to mnie ciarki przechodzą. Wczoraj zerknęłam na mieszkanie i stwierdziłam "niezły syf":P:D Na dodatek u mnie kompletnie odpada sprzątanie przy bąblu, bo mi nie daje chwilki spokoju. Od zeszłego tygodnia jest jeszcze bardziej mamusiowy niż był - rano kurczowo się przytula do mnie, a jak chcę wstać i ubierać się do pracy to protestuje, choć dotąd nie było z tym problemu. Gdzie się ruszę poza jego zasięg wzroku to mnie woła albo biega za mną. Madziam prezentów faktycznie będziecie mieć sporo, a ja nawet jeszcze nie mam pomysłu :( martwi mnie to, ponieważ czas ucieka, a gdzie reszta spraw do załatwienia przed świętami:o Dziewczynki śliczne :D:D:D takie już prawdziwe kobietki się z nich robią ;) mają śliczne włoski :) Gumecko prezenty ty też już masz? tylko ja po tyłach :o muszę się za to zabrać przez weekend, choć my robimy tylko prezenty sobie nawzajem i bąblowi oraz mojemu chrześniakowi. Teściowa będzie wprawdzie tym razem na wigilii, ale nie robimy sobie nigdy prezentów to chyba tym razem też nie. A praca z mieszkaniem widzę, że zbliża się do końca :D fajnie ;) Słyszałam, że znów panuje ten wirus jelitowy, który objawia się biegunkami i wymiotami :( boję się znów o bąbla, bo niedawno go miał, a od paru dni robi brzydkie kupki (rzadkie i bardzo śmierdzące:o - sorki za wyrażenie). Wprawdzie nie często tylko tak jak zwykle, ale wygląd mi się nie podoba. Na wszelki wypadek podaję mu od wczoraj smectę, lacidofil i nifuroksazyd - oby pomogło. Jak nie to pójdę do lekarza w piątek. Poza tym nie ma żadnych objawów, a może ten brak apetytu z tym związany? :( oby szybko przeszło. uciekam, pa P.S. będę mieć dziś fotki z figlo, wkleję na bobasy i dam znać:) zobaczycie \"dziewczynę\" bąbla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak się przejęłam tymi zdjęciami, że nie mogłam wczoraj zasnąć :( Może przesadzam, ale dla mnie to dość podejrzane :(( Tym bardziej, że są tam fotki Wiktorki Gosiaczka a dzieci podobno nazywaja się inaczej i to bliźnięta. Zgłosiłam to niech może sprawdzą. I usunęłam wszystki bardziej rozebrane fotki swoich lalek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek - ja tez jestem przerażona tymi zdjęciami :(( A co do Maksia to może mu zrobic jakieś badanie kału. Mojej koleżanki córka też nie miałą apetytu, do tego luźne kupki, z tym, że ona tez mało przybierałą i lekarka wysłała ją na badanie, bo podejrzewałą, że może być jakis pasożyt. Nie chcę Cie straszyć, ale może warto?? Dziękuję za komplement odnosnie dziewczynek. Jak na nie patrzę to też wydają mi się już takie \"dorosłe \":P Gdzie te moje niemowlaczki [beksa} Z tego wszystkiego zapomniałąm napisać, że mój T. wróci chyba dopiero 22 :( Zostanie z nami w styczniu :D a potem od lutego znowu jedzie :( Ja natomiast zrezugnuje chyba od lutego całkiem z pracy, tzn. pójdę na wychowawczy, bo mama nie daje rady przy małych a ja nie mam siły żeby jeszcze teraz szukac kogoś do opieki . Alew pożyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam niestety słyszałam o takich rzeczach na internecie :( też się tym przejęłam... chyba usunę nawet fotki z plaży bąbla:o Tak w ogóle to cud, że na to trafiłaś - przecież może ktoś wykorzystywać zdjęcia, a my o tym nawet nie będziemy wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam też mnie martwi to z bąblem - jak nie przejdzie to pójdę choćby prywanie do mojej lekarki i zobaczymy co powie. Czekam do jutra, ale trochę się boję :( Trzymajcie kciuki, żeby minęło i okazało się \"tylko\" tym wirusem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam-zdjecia slodkie,masz racje moze lepiej usunac zdjecia bardziej rozebrane no co za swinie ech. Asiek--trzymam kciuki zeby to nic zlego nie bylo chyba zaraz wejde na swoje zdjecia i usune te nie dobre,chcociaz staram sie takich nie dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam--a nie bylo to pod nickiem kosma na bobasach-bo mam takie wpisy a ten ktos mi sie nie wyswietla w ogole,kurcze gnebi mnie to z tymi zdjeciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleiłam kilka fotek z Figlo Parku :) chętnych zapraszamy www.maks.bobasy.pl Ta dziewczynka to córka koleżanki - bardzo przypadła bąblowi do gustu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - kosma to imię synka Katie która tu do nas zagladała i pewnie wszytskim cos miłego na bobasach wpisała więc to chyb anie to. Przepraszam, że sie znowu nie odzywam, ale Marta znowu jest chora od poniedziałku. Ja zresztą też. Ledwo żyję. Na dodatek nie mogłam juz wziąc więcej opieki wieć chodzę do pracy a MArta z babcią w domu. Niestety nie jest jeszcz zdrowa a musi jutro iść do opiekunki. Momentami mam juz dość tego wszystkiego. Nie wierzę, że wyjdziemy z tych chorób. O Świętach nawet jeszcze nie myślę choc pomyłam już okna i drzwi w domu. W parcy jak to pod koniec roku nie wiadomo za co sie zabrac. Dam znac jak wyjdziemy na prostą bo wcześiej pewnie nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Hepciu--strasznie mi przykro ze za choroba tak sie ciagnie no,zdrowka zycze szybkiego. Dobrze ze wiem kto sie kryje pod kosma,juz nic nie podejrzewam cos mi komp w pracy fiksuje no. wczoraj tescie przylecieli,dzis mam ich w domu popoludniu,jeszcze nie wiem czy sie ciesze hm zobaczymy hehehehhe a teraz spadam na poczte nadac listy a potem jeszcze zajrze jak mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepciu tak mi przykro, że znów was męczą choroby :( wierzę, że w końcu wszystko minie i będziecie zdrowi. Teraz pewnie i ty, i Marta macie osłabione organizmy z powodu przemęczenia, leczenia i przebytych chorób. Będzie lepiej - musi🌻 Ja dziś zmęczona jestem okropnie. Maks obudził się bardzo wcześnie i potem szybko był zmęczony, przez co płaczliwy i wszystko na \"nie\", a ja akurat musiałam być dziś wcześniej w pracy. Wszysko odbyło się w biegu i z protestami bąbla, który miał całkiem inne plany od moich:o Dobrze, że dziś już wraca S :) W ogóle mam wrażenie, że dziś piątek - czego bym bardzo chciała ;) Z kupkami Maksia poprawa - chyba pomaga lek. Już wczoraj wyglądały lepiej. Zobaczę co będzie dziś. Sprzątania nadal nawet nie zaczęłam i nie wiem kiedy to zrobię:o Stwierdziłam, że kuchnię trzeba tak porządniej ogarnąć i muszę na to poświęcić chyba któryś wieczór:( a resztę domu poprzątam tradycyjnie - w końcu nie mamy dużego bałaganu. Mam to w nosie - przy małym dziecku trzeba inczej układać priorytety :D ;) Wracam do pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonilam do meza i mowil ze Karolka jest spokojna i sie nie odzywa w ogole,stwierdzil ze sie zawstydzila-wiec mowie mu ze jak ludzi nie zna to tak jest-starsznie sie zdziwil-no niby skad ma ich znac skoro pojechali tam jak miala 4 miesiace-napewno ich pamieta-co za ludzie no Asiek--ciezki dzien co,bidulko,oby szybko praca minela i do domciu ja wrocilam z poczty,no kilometr lazlam tam ech ale przynajmniej czas minal mi hehehe dobra spadam umyc biuro szefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, widzę że mnie wywołujecie ;-) Kosma to mój synek, a stronka się nie wyświetla, bo ją zlikwidowałam. Dostawałam kilkanaście maili od \"operatorów\" bobasów, z informacją że ktoś prosi o przypomnienie hasła do profilu i strasznie się tym zaniepokoiłam. A teraz po tym, co napisała Madziam, upewniłam się tylko, że dobrze zrobiłam. Hepciu - czytałam caŁy czas i czekałam na wieści od Was. Myślałam że po pobycie w szpitalu wyjdziecie znów na prostą a tu znów choróbsko :-( Ściskam Ciebie i przede wszystkim Martusię mocno i życzę dużo zdrówka 🌻 Niepokoi mnie pediatra z wojskowej przychodni ... do pani doktor zza Buga my też chodzimy, ale po tym jak pisałaś o jej podejściu to chorób Marty i sposobach leczenia to zastanawiam się naprawdę nad zmianą lekarza. Mimo że nam za skórę jeszcze nie zalazła ;-) Pozdrawiam serdecznie pozostałe dziewczyny i caŁuję dzieciaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zacznę od przekazania ciepłych pozdrowień dla Hepci i Martusi. Kurcze znowu Was dopadło choróbsko, czy to się wreszcie skończy, życzę Wam zdrówka. Jak przeczytałam jak daleko jest Madziam z porządkami to zaraz wzięłam się za porządki w szawkach w kuchni. Jewszcze trochę mi zostało ale zawsze to już mniej. Reszta, to umyć okno w pokoju no i takie sprzątanie jak co tydzień. Madziam, co do aktimelków, to jak Dawidek miał powiększony migdał to brał antybiotyk i przy wizycie kontrolnej spytałam czy może brać aktimel, bo po takiej kuracji wskazane są bakterie, no i pani doktor powiedziała że spokojnie może je pić. Bardzo je lubi wręcz uwielbia, jak tylko zobaczy buteleczkę to aż się trzęsie ze szczęścia. Asiek, fajnie że Maksiowi nic nie dolega no i lekarstwo w porę zadziałało. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na minutke bo padam na pychol... Piotrus oglosil strajk generalny i juz od dwoch tygodni budzi sie w nocy co godzine, czasem nawet mniej... juz nie mam sily!!! Jakby tego bylo malo od kilku dni w ogole nie spi w dzien, nie wiem co jest grane? Gdzies podswiadomie czuje, ze rozkochal w sobie Babcie i Dziadzia i w las poszly cale moje i M starania o spokojna noc... a juz bylo tak dobrze!! Jak ja marze o kilku godzinach snu, jejkuuuuu... Planowalam sobie, ze wyskoczymy z M gdzies wieczorkiem ale nic z tego - raz, ze Babelek przebudza sie i krzyczy a dwa, ze padamy ze zmeczenia. Chyba juz wiem o co poprosic Swietego Mikolaja - o sen dla Babla i dla nas;):) Przeczytalam co pisalyscie o zdjeciach na bobasach i jestem przerazona... teraz juz wiem dlaczego elfia mama nie chciala wklejac zdjec do netu, miala racje! Ja chcialam usunac z bobasow kilka fotek ale cos tam robia i dopiero po 15-tym grudnia bedize mozna kasowac i wklejac nowe zdjecia. Przyznam sie wam, ze z coraz wiekszym dystansem patrze na internet. Nie wiem jak wy ale czasem przelece tematy na roznych forach i juz od dluzszego czasu powala mnie ilosc wulgaryzmow i zlosci... Racje miala Krystyna Kofta twierdzac, ze to nie mezczyzni ale kobiety kobietom potrafia najwieksze okropienstwa zrobic... Cos w tym jest, ech... Chyba mam lekko zdolowany nastroj przez to niewyspanie i pisze smutasy. Uciekam wiec, sciskam i zycze duzo zdrowka wszystkim❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko fajnie cię widzieć (czytać), choć bardzo szkoda, że jesteś taka wymęczona:( Maksio też ma teraz jakiś cięższy okres i budzi się częściej w nocy, ale na szczęście nie aż tak jak Piotruś. Może waszemu bąblowi idą jakieś ząbki, bo u nas to tak działało. Jestem jednak też jakaś ogólnie zmęczona i coraz bardziej zaczynam się obawiać o mój kręgosłup - prawie już nie ma dnia, żeby mnie nie bolał. Po tym moim wolnym w zeszłym tygodniu oraz całych 4 dniach spędzonych tylko ze mną przywiązał się do mnie jeszcze bardziej:o kocham go i uwielbiam, ale też potrzebuję czasem coś zrobić (szczególnie przed świętami) nie mówiąc już o tym, że wciąż chce na ręce i moje plecy są w opłakanym stanie. Wczoraj wrócił S i prosiłam go o masaż, bo nie wiedzialam nawet jak mam siedzieć. Bąbel też zaczął protestować za każdym razem kiedy wychodzę z domu czy to do pracy, czy wczoraj do sklepu. Tatuś mu nie wystarcza. Wg mnie muszą koniecznie podreperować swoje stosunki - za dużo ostatnio nieobecności S. Co do internetu to prawdziwym \"kubłem zimnej wody\" były dla mnie ataki na nas jakie pojawiły się tutaj. Od tego czasu mam większy dystans do internetu, bardziej uważam na to co piszę (wiele spraw pomijam - niestety) i co umieszczam. Usunęłam też 2 zdjęcia Maksia z bobasów, choć wg mnie były bezpieczne to nigdy nie wiadomo co takim zboczeńcom przypadnie do gustu. Całkiem mi szkoda zlikwidować tą stronę, bo w końcu to swojego rodzaju pamiętnik, nad którym się napracowałam i przydaje się jak jacyś znajomi mieszkający dalej chcą zobaczyć naszego szkraba. Maksio wpadł w kolejną skrajność - wczoraj nie zrobił żadnej kupki. Jak dziś do popołudnia też mu się nie uda będę działać: jabłko, jogurt, soczek itp. Zawsze pomagało;) Dziś wieczorem idzimy na imprezę do znajomych. Idziemy na początek z bąblem, bo oni mają 3 letniego syna i będzie też znana wam już Julka :D chcemy, żeby bąbel się troszkę z nimi pobawił i wyszalał, a potem go zaprowadzimy do babci, uśpimy i wrócimy na imprezkę jeszcze na chwilę - potem wrócimy do teściowej na noc. Możliwe to jest dlatego, że to bardzo blisko miejsca zamieszkania babci. Zobaczymy jak to wszystko się uda :) Jak dobrze, że dziś piąteczek :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×