Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

czesc dziewczny, jestem mlodą? (od czerwca 2004 mężatką) i probuje w zasadzie od października i co i nic!!, zaczynam się już trochę martwić a mozeby tak wziąść na luz i przestac o ym myslec, jak wylaczyc ta swiadomosc ze z miesiaca na miesiac jestem starsza i szansa powoli maleje?

nie powiem , że było łatwo a wręcz czasami bardzo źle ale teraz już nie pamiętam złego mam synka i to jest najważniejsze

aha chciałam dodać, że nie leczyliśmy się i nie stosowaliśmy żadnych domowych sposobów ani wspomagania

Czyli jednak najwazniesze żeby wyluzować się, bo jak czlowiek za bardzo sie przejmuje i martwi to mu się cos w głowie blokuje i nic nie wychodzi :) Hej renia, ja tak od września się staram i też jeszcze nic, więc chyba nie ma się co przejmować narazie. Kasia

aha dodam ze ma 28 latek

no dobra to daje spokój wyliczeniom i celowaniu pozdrawiam wszystkie marzące o dzidzi

renia, Ty sie tak nie przejmuj. na pewno będzie dobrze i niedługo będziesz miała swoją fasolkę :D Starasz się dopiero pół roku (popatrz na to od tej strony :) ) Ale wiem, że nie da się wyłączyć tego myślenia, kasia. Już się zastanawiam nad jakimiś wizytami u jakiegoś psychologa...

Witajcie chyba mogę dołączyć do Was bo świetnie rozumiem co to znaczy rozczarowanie i kolejnie czekanie. Ja już staram się 7 miesięcy i nic. Boirę jakieś leki hormonalne typu: Dyphaston, Estrofem, ale najśmieszniejsze jest to, że podczas wizyty u lekarza byłam tak zdenerwowana, ze nie zapamiętałam dlaczego mam brać ta leki i czy z takimi wynikami badań mogę zajść w ciążę. Ale powiem wam jedno może to Wam pomoże niektórych rzeczy po prostu nie da się przeskoczyć i czy będziemy się denerwować, czy złościć przyjdzie dopiero wtedy kiedy ma przyjsć. Życzę Wam wszystkim powodzenia.

Hej Igma :) Witamy nową forumowiczkę :) 7 miesięcy to nie jest jeszcze długo, koleżanka z forum Malinka stara się 2 lata Kasia

A co sie dzieje u Malinki, czy coś konkretnie wiadomo skąd tak długi czas? mam nadzieję, że się odezwie, to ja zapytam :)

Malinka czyta co my tu piszemy raczej na bierząco, ale rzadko się odzywa :) spasowała bo nie chce się nakręcać i ma racje :) Kasia

Cześc Kasiu bardzo cieszę sie, ze ktoś odpisał. Ja wiem to nie długo, ale zapomniałam dodać, że mam 29 lat i to też nie przeraża. Boję się, ze mam albo ja albo mój mąż jakiś problem i jak zaczniemy się leczyć to będę miała 40 zanim skończę.

ja na chwilkę zrobiłam sobie przerwę w natłoku pracy Ja również mam 28 lat, chociaz nie już 29 !!!! I staram się od października i na razie się nie udaje. ale uda się, uda na pewno!!! Wczoraj z mężem rozmawiałam, że nie wyobrażam sobie, żebym mogła na teście zobaczyć wynik pozytywny, Chyba wtedy zwariujemy ze sczęścia!!!! :-)

Igma cześć :) A moze wcale nie będziesz musiala się leczyc, bo nie będzie po co. Najlepiej zrobić tak, aby o tym nie myśleć (tylko jak, nie? :) )

Estella, przyłączam się do Twoich odczuć. Jakoś nierealne wydaje mi sie ujrzec 2 krechy :)

No właśnie nie myśleć chciałabym bardzo. Myslę, ze może za wczesnie poszłam do lekarza, ale ja jestem straszy nerwus. Wyniki wyszły podwyższona prolaktyna i coś jeszcze na co dotałam Estrofem, czy któraś brała estrofem? Dziewczyny jestem przerażona dlaczego mi sie nie udaje, wszystkie moje koleżanki muż mają dzidzusie, a ja nie. Może pójdę do wróżki hi hi.

cześć dziewczyny jak zwykle ciężko za Wami nadążyć,ledwo się odnalazłam:):):).Pamiętajcie,żeby myśleć pozytywnie.A najlepiej znaleźć sobie tyle zajęć żeby nie myśleć o tym za często,ja też jak chciałam to nie mogłam zajść(wtedy wszystko w moim związku było okay,dziś już niestety tak nie jest z mojej winy,ale walczę o to aby było dobrze),a jak kompletnie przestałam myśleć o tym,że czas na mnie,to przyszedł suprise i brak okresu.Dziś jestem w 15 tygodniu i z przerażeniem patrzę jak coraz więcej spodni odchodzi w odstawkę,bo mój brzuszek rośnie i cieszę się z tego.Także dziewczyny z całego serca trzymam za Was kciuki i czekam na info od Was,że będziecie miały swoje upragnione fasolki.WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE.

bugsy dzięki za te ciepłe słowa :) Faktycznie musze duzo czasu sobie zająć i nie myślec, nie zastanawiać sie, to moze się odblokuję i fasolka bedzie chciała przyjsc :) Kasia

Dziewczyny powiedzcie mi czy w 8 dniu cylku może wystąpić owulacja. Ja chyba miałą tak mi się wydaje ciązko mi odróżnić śluz, ale był naprawdę ciągnący jak nigdy. Może to przez te hormony. Kurcze będę czekać, bo w styczniu bardzo się starała. Okres ma przyjść w piątek, dzisiaj kupiłam sobie test ciazowy bo nie mogę się doczekać, ale boję się go wykonać i leży w torebce.

cześć Bugsy. jak miło Cię widzieć! :) No powiedz coś wiecej o swojej fasolce. jaka duża, a może już zaczęłaś odczuwać jej ruchy? Igma, ja też robiłam wczoraj test na 2 dni przed spodziewaną @ i nic nie wyszło. Też się pospieszyłam, a podobno przez to wynik moze się okazać fałszywy (oby :) ). Więc Ty też moze poczekaj do piątku, albo lepiej soboty jak nie dostaniesz?

Mia trzyma za ciebie kciuki, aby kolekny teścik był pozytywny, ale powiedzcie mi czy jest mozliwa owulacja w 8 dniu cyklu?

Czesc dziewczyny! Pamiętacie mnie jeszcze? Widzę, że jest dużo nowych forumowiczek, Witam i pozdrawiam! Nie pisałam i nie czytałam Was, bo potrzebowałam dystansu, odskoczni. Musiałam złapać oddech. Co u Was, mógłby mi ktoś streścić?

Owulacja wypada zazwyczaj w polowie cyklu, ale kazda kobieta ma inny cylk i inaczej przychodzi owulacja, jesli zatem wiesz jakie masz objawy przy owulacji to jest możliwe żeby to przypadało na 8 dc Kasia

Cześć Słoneczko77, i jak tam z Twoim dystansem?? Jak Twoje przemyślenia i co w ogole słychać?? Kasia

Igma! Jest możliwa! Jeżeli miewasz krótkie cykle, albo od czasu do czasu nieregularne. Od owulacji do @ jest zwykle ok. 14 dni. To właśnie czas od 1 dnia @ do owulacji jest \"ruchomy\".

Inga, myślę, że jezeli jest mozliwość podwójnej owulacji w jednym cyklu, to pewnie może też być i w 8 dniu. Tym bardziej, że przyjmujesz leki. Cześć Słoneczko :D Jak psychiczny odpoczynek?

Cześć Kasia, Mia! Myślę, że złapałam oddech. Odstresowałam się trochę, odpoczęłam i pozwoliłam sprawie toczyć się swoim torem. Złapałam zapalenie zatok, umieram od bólu głowy i nie potrafię sobie z tym poradzić.

Cześć Kasia, Mia! Myślę, że złapałam oddech. Odstresowałam się trochę, odpoczęłam i pozwoliłam sprawie toczyć się swoim torem. Złapałam zapalenie zatok, umieram od bólu głowy i nie potrafię sobie z tym poradzić.

Ja mam regularne cylke co 28 dni, więc zdziwił mnie fatk bardzo charakterystycznego sluzu podczas owulacji, może te leki hormonalne coś podziałały. Powiem Wam, że nigdy nie miałam tak chatakterystycznego śluzu. Może któraś brała Estrofem od 5 dnia cylku przez pięć dni 1 tab, potem przez kolejne 5 dni przez 5 dni 2 tab dziennie, a potem powrót do początku po 1 tab i przerwa do następnej@????? Między czasie od 19 dnia cylu przez 7 dni dyphaston.

Igma, faktycznie trochę tego bierzesz... Ja oprócz duphastonu z wymienionych przez Ciebie specyfików, nie brałam. Więc i chyba nie mogę Ci pomóc w tym temacie... Ale lekarz na pewno wie co robi. I możliwe, że ten śluz to przez te przyjmowane hormony...