Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stepper

STEPPER czy coś innego ???????

Polecane posty

Gość *liliann
Ja też od września, mam nadzieję, że na początku kupię stepper. No i skończyłam a6w. Już nigdy tego nie będę robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stepperka
dziewczyny ja też od wrzesnia :) ćwiczyłam 3 razy i odpuściłam, zrobiło się lato, więc cały dzień jesteśmy na dworze, wieczorem już padam i nie ćwiczę;/ wrzesień już za tydzien :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stepperka
hej dziewczyny, jak Wam idą ćwicznia? Ja tak jak powiedziałam: od września zaczynam i wczoraj już ćwiczyłam :) nie ma, że boli :P jak przypomnę sobie ile ten stepper mi pomógł zrzucuc kg to aż uśmiech mam na twarzy, że teraz będzie tak samo. A jeszcze 5 zbędnych kg zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjdana
ja jestem w grze! ćwiczę i widze efekty + dietka lekka, bo owoce i warzywa plus rezygnacja z pieczywa- jem normalnie no mzoe zamiast chipsow to chrupie cripsy...a tak to nic wiecej nie zmienilam czyli cwiczenia daja efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stepperka
oj to supe, bo myslałam, że sama zostałam z ćwiczeniami :) ja też już widzę efekty a to dopiero tydzień, pupa mi się podniosła i taka twardsza sie zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja nie mam stepperu ani kasy na niego :( Niepotrzebnie wzięłam się za oszczędzanie kasy, bo teraz nic nie mogę sobie kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny W tamtym toku namiętnie ćwiczyłam na stepperze. Rzeczywiście pośladki poszły w górę, a i uda bardzo mi się wysmukliły. Moja zmora to brzuch. Od dzisiaj zaczynam znowu ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiakowy stepperek
Eh dziewczyny tak Was słucham (czytam ;)) i cieszę się że chociaż Wam udało się zmobilizować. Moja mobilizacja jest równa 0. Jedyną formą aktywności jest u mnie elektrostymulacja na którą chodzę 1 w tygodniu. Lubie tak sobie poleżeć i nic nie robić ale od tego za dużo nie zyskam i dobrze o tym wiem. Dlatego też od poniedziałku idę na step. Zobaczę może moja chęć do ćwiczeń wróci, bo kiedyś była więc daleko odejść chyba nie mogła co:) Spedytorko a jak tam spodenki, sprawdzają się czyt. wyciskają z Ciebie ostatnie poty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moje kochane :( aż wstyd się przyznać.. :( mój wysiłek fizyczny kończy się na pokonaniu dystansu do/z auta ;) obiecuję sobie z dnia na dzień, że od jutra już na pewno a kończy się taką samą porażką :( cholera no... jest szary deszczowy zimny dzień a ja leże do góry brzuchem i wcinam czekoladki zamiast poćwiczyć.. dziewczyny obiecuję sobie i Wam, że w poniedziałek już na 100%!!! W poniedziałek po wysiłku odzywam się do Was :) więc leniuchy ruszamy swoje tyłeczki z kanapy i wskakujemy na steppery, no no.. ja od poniedziałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez!ja tez!
Witam szanowne stepperki,z mila checia dolacze sie do was z moim stepperkiem.Zaczelam od srody,20 min,czw.30min. dzis moze 40.Od 3 tyg.jestem na diecie niskoweglowodanowej,efekty marne,ale mam nadzieje,ze jezeli znowu wkrece sie w cwiczenie,to beda efekty.oprocz tego trzese sie 15 min.dziennie na platformie wibr.,tez od srody.mam 10 miesiecy na zrzucenie 15-20 kg,trzymajcie kciuki.I gratulacje dla tych ktorym sie udalo,szacun,bo wiem jaka to ciezka droga,szczegolnie jak sie ma slaba wole...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiakowy stepperek
Ja też zaczynam od poniedziałku, bo teraz dopadły mnie ciężkie dni i już liczę minuty do końca pracy, żeby móc się położyć pod kocykiem :) Tak sobie wczoraj liczyłam, że jakbym jednak była systematyczna i chudła średnio 2 kg na miesiąc to od lutego, tak jak zaczęłam ćwiczyć i niby mniej jeść, schudłabym 12kg!! A w planie miałam tylko 10. Kurde taki już bym miała efekt ale oczywiście brak zaparcia mnie pokonał. Może tym razem się uda:) jak tak to w marcu jestem lżejsza 12kg. Ależ piękna perspektywa.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez!ja tez!
Narazie cwicze,ja z kolei jestem przed ciezkimi dniami,dla mnie to jeszcze gorsze,z utesknieniem czekam az pekne,bo napuchnieta jestem dokladnie w kazdym miejscu,bleee.Pogrzeszylam troche w niedziele,musze teraz odpokutowac,daje sobie miesiac na moja noby dietke plus cwiczenia i platforma,jak nie bedzie efektow,to mam to w nosie:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczyłam cały ostatni tydzień. Każdego wieczoru około 40 minut z płytą Bikini Body. Do tego tak ze 3 razy stepper po 45 minut. Schudłam 1 kg. Chciałabym zgubić brzuszek. Mam nadzieję, że wystarczy mi silnej woli aby kontynuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile kalorii
spala sie podczas rytmicznego wchodzenia i schodzenia przez np 3 minuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki!! Skakanka - 500 skoków (sąsiedzi muszą mnie uwielbiać); Twister - 15 min; Brzuszki - 100szt; Leg Megic - 3 x 50; Stepper 1000 kroków do tego jeszcze rowerek muszę dorzucić ;) muszę znów pogniewać się z chipsami i słodyczami i wieczornym podjadaniem.. małymi kroczkami wracam do Was.. iiiii.. 1 kg w 1 tydzień, 4kg w 1 m-c - nie poddawaj się 33kobitko!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowy stepperek
Hej :) ja dzisiaj już też mogę się pochwalić że wróciłam do gry:) byłam na stepie i całkiem dobrze się czułam więc z tą moją formą nie jest aż jeszcze tak źle. Razem damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuła jak mgła
Dobry wieczór :) tak was czytam i czytam i zerkam na swój stepperek... Jak na razie genialnie prezentuje się na nim moja torebka ;) Z chęcią zaczęłabym pracować na nim, ale trochę boję się o moje łydki. Są naprawdę ogromne. Kozaczków nigdy nie mogę sobie kupić bo sie nie zapinają :( po prostu łydziochy mi się nie mieszczą :( Jak myślicie, nie powiększą mi się jeszcze bardziej, jesli zacznę chodzić na stepperku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. I jak ćwiczenia zaliczone? U mnie wszystko wykonane, czyli ćwiczenia z płyty Bikini Body i 45 minut na stepperze. Jakbym miała skakać na skakance w domu to na pewno miałabym nalot sąsiada. Nawet mój stepper mu przeszkadza. Ostatnio się skarżył, że u mnie jakaś ciężka maszyna wieczorami chodzi. Udałam, że nie wiem o co ma na myśli i że to na pewno nie u mnie. W tamtym roku ćwiczyłam regularnie przez miesiąc na stepperze. Nogi mi się wysmukliły. Nawet moje toporne kostki nabrały kształtu. Nie zauważyłam u siebie efektu rozbudowania mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 min zaliczyłam - 2200 kroków, niestety dalej bez rowerka ;) ale powolutku zaczynam! Też wydaje mi się, że to jest bzdura z tymi mięśniami - przecież my kobitki jesteśmy drobne i w porównaniu do mężczyzn choćbym nie wiem jak musiałybyśmy się starać to i tak umięśnione nogi dalej będą zgrabne:) powtórzę się - lepsze mięśnie niż galaretka :) PS Mgiełka też mam problem z kozakami więc jest nas już dwie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez!ja tez!
niestety mam problem z kozakami;-(,cwicze na stepperze juz ponad tydzien po ok.30-50 min.w zaleznosci od dnia,mam nadzieje,ze wytrwam,juz widze efekty,brzuszek mi sie nie trzesie,bo przy odpowiednim ustawieniu mozna go niezle wytrenowac na stepperku skretnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny tydzień zakończony sukcesem. Znowu zgubiłam 1 kg. Ćwiczę cały czas. Zaczyna mi się to podobać. Cały dzień marzę o tym aby był już wieczór i żebym mogła poćwiczyć. Rzeczywiście to uzależnia. Wystarczyło tylko znaleźć coś dla siebie i się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stepperka
no to super, że ćwiczycie. Ja 2 tygonie ćwiczyłam i musiałam przestać bo miałam mały zabieg, ale zaczynam za miesiąc jak tylko wszystko się wygoi :) Już się nie umiem doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzask-prask
czesc dziewczyny! nawet nie przypuszczalam, ze wpisujac w google 'stepper efekty' trafie na taka fajna grupe wsparcia ;) od dwoch tygodni smigam po 4-5 razy w tyg na silownie i tak cwicze sobie po pol godz aeroby, drugie pol brzuszki i pare innych cwiczen na tych roznych, dzikich przyrzadach... Na razie efektow oszalamiajacych nie widac, bo wszystko nadrabialam jedzeniem... ciezko odstawic fastfoody i weekendowe piwka :( przez ostatni rok przytylam -o zgrozo- 10kg... trzeba cos z tym zrobic, w koncu cholera ulubiona para spodni czeka na dzien w ktorym uda mi sie w koncu ja zapiac bez wylewania sie boczkow po kazdej stronie . Takze za wszystkie stepperki trzymam mocno kciuki, damy rade! :) bede zdawac relacje z postepow [oby tylko takie byly :D] pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hej :) Dziewczyny, w końcu dorobiłam się stepperka!!!! :) Będę go miała w przyszłym tygodniu, bo chłopak u siebie w Krakowie kupi mi. Je je je... Czyli zacznę z 'małym' opóźnieniem, bo nie od 1 września a od 1 października. @ trzask-prask Ty przez rok 10kg a ja przez miesiąc 7kg :) Pocieszyłam Cię? Tylko, że przez rok schudłam 21kg, czyli 1/3 wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiakowy stepperek
Cześć dziewczyny :) ja jakoś nie mogę się wdrapać na mój kochany stepperek. Ale żeby nie było że nic nie robie... to zapisałam się na zajęcia ze stepu 2 razy w tygodniu, raz siłownia + basen od czasu do czasu i moje zabiegi elektrostymulacji raz w tygodniu. Czekam tylko teraz na efekty bo coś kurcze musi mnie zmaleć ;). A co do stepperka to też zaczynam od października:) A za nas wszystkie trzymam kciuki dziewczyny. Na sylwestra zmieścimy się na pewno w super seksowne sukienki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Misiakowa U mnie Sylwester nie jest motywacją, bo siedzę w domu, tak jak rok temu :( ale za to w kwietniu wybieram się na imprezę, w większej grupie i nie chciałabym być największą osobą w gronie :) Więc trzeba ćwiczyć formę, ponieść tyłek i formować udka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie w tym tygodniu słabo. Przeziębiłam się i ćwiczyłam tylko 3 razy. Waga bez zmian. Mam nadzieję, że Wy spisałyście się lepiej. Od poniedziałku znowu biorę się za ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja jutro powinnam dostać stepper, więc zacznę :) hihih.. W końcu. A póki co rowerkuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etjopeck
A ja się ostatnio strasznie rozleniwiłam. Zbieram siły, żeby znowu zacząć ćwiczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Mój zakupiony stepper to badziew, nici z ćwiczeń. Zwracam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×